strzelania spisami alias dzidami zabiliśmy; szczwacza mego Stawińskiego chcącego dobijać, gdy się świeżył, za nogę porwał i szkodliwie zeżwał. Sarn koło Białopola siła widzieliśmy, nie strachających się jak bydło.
25^go^ był u mnie ip. Mikulski dla zgody komplanując się przy wizycie w pretensjach wspólnych.
26^go^ było u mnie z Kodni grzeczne towarzystwo pancernej chorągwi ip. Morsztyna starosty kowalskiego, z którem towarzystwem podpiłem.
28^go^ Marysię z pannami i część większą dworu do Litwy wyprawiłem. 6 Junii. Samiśmy wyjechali szczęśliwie do Krakowa z Ukrainy, rozporządziwszy zupełnie dom i ustanowiwszy gospodarstwo należycie przy dozorze p. Krzczonowicza ustanowionego gubernatora. Jechaliśmy na Połonnę,
strzelania spisami alias dzidami zabiliśmy; szczwacza mego Stawińskiego chcącego dobijać, gdy się świeżył, za nogę porwał i szkodliwie zeżwał. Sarn koło Białopola siła widzieliśmy, nie strachających się jak bydło.
25^go^ był u mnie jp. Mikulski dla zgody komplanując się przy wizycie w pretensyach wspólnych.
26^go^ było u mnie z Kodni grzeczne towarzystwo pancernéj chorągwi jp. Morsztyna starosty kowalskiego, z którém towarzystwem podpiłem.
28^go^ Marysię z pannami i część większą dworu do Litwy wyprawiłem. 6 Junii. Samiśmy wyjechali szczęśliwie do Krakowa z Ukrainy, rozporządziwszy zupełnie dom i ustanowiwszy gospodarstwo należycie przy dozorze p. Krzczonowicza ustanowionego gubernatora. Jechaliśmy na Połonnę,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 75
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
. Kopciowa stara kasztelanowa brzeska, ip. Kopciowa młoda z domu Wapowska kasztelanicowa brzeska, ip. Kotowiczowa starościna grodzieńska, ip. Lubecka stolnikowa włodzimierska z domu Kopciówna, ip. Szemiotowa stolnikowa orszańska z domu Korsakówna, ip. Głuszyńska, ip. Chrzanowska, ip. Dąbrowska z domu Podoska; wszystko to i piękne i grzeczne. Z mężczyzn: ip. Józef Sapieha generał-major brat ip. hetmana, także Jerzy Sapieha drugi brat, ip. Kopeć kasztelan brzeski, ip. Kryszpin podczaszy w. księstwa lit., ip. Szczyt cześnik w. księstwa lit., książę imć Mikołaj Radziwiłł, ip. Lubecki, ip. Kotowicz
. Kopciowa stara kasztelanowa brzeska, jp. Kopciowa młoda z domu Wapowska kasztelanicowa brzeska, jp. Kotowiczowa starościna grodzieńska, jp. Lubecka stolnikowa włodzimierska z domu Kopciówna, jp. Szemiotowa stolnikowa orszańska z domu Korsakówna, jp. Głuszyńska, jp. Chrzanowska, jp. Dąbrowska z domu Podoska; wszystko to i piękne i grzeczne. Z mężczyzn: jp. Józef Sapieha generał-major brat jp. hetmana, także Jerzy Sapieha drugi brat, jp. Kopeć kasztelan brzeski, jp. Kryszpin podczaszy w. księstwa lit., jp. Szczyt cześnik w. księstwa lit., książę imć Mikołaj Radziwiłł, jp. Lubecki, jp. Kotowicz
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 142
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
odjechał do Hłuska na święta.
W Hłusku continuo niedziel trzy mieszkałem. Tam ratyfikacja była privatim ślubu księstwa ichmość, dzieci naszych, za przysłaną dyspensą z Rzymu. Tam poznaliśmy się z oficerami wojsk moskiewskich przechodzących, jako to: z księciem imć Golicynem podpułkownikiem pułku preobrażeńskiego, którego pułku sam car pułkownikiem, książę to grzeczne dosyć i ludzkie; i z różnemi ichmościami, jako to, z księciem Wołkońskim, Wasylem Iwanowiczem Czeodajewym zdawna pobratymem moim, z Buturlinem i inszemi. Odjechałem z Hłuska wesołą głową w dzień św. Jerzego, stanąłem w Smiłowiczach 27 Aprilis.
Rezydencja moja w Smiłowiczach była wszystka na domowych i z domowymi zabawach
odjechał do Hłuska na święta.
W Hłusku continuo niedziel trzy mieszkałem. Tam ratyfikacya była privatim ślubu księstwa ichmość, dzieci naszych, za przysłaną dyspensą z Rzymu. Tam poznaliśmy się z oficerami wojsk moskiewskich przechodzących, jako to: z księciem imć Golicynem podpułkownikiem pułku preobrażeńskiego, którego pułku sam car pułkownikiem, książę to grzeczne dosyć i ludzkie; i z różnemi ichmościami, jako to, z księciem Wołkońskim, Wasilem Iwanowiczem Czeodajewym zdawna pobratymem moim, z Buturlinem i inszemi. Odjechałem z Hłuska wesołą głową w dzień św. Jerzego, stanąłem w Smiłowiczach 27 Aprilis.
Rezydencya moja w Smiłowiczach była wszystka na domowych i z domowymi zabawach
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 153
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
ją dadzą. Tak chce mieć prawdziwie kochanie. na ZŁOTE JARZMO
Nie zaczynaj? zacznieszli, wiedz że tylko tacy, Dobrze w kochaniu goszczą, którym nie żal pracy. Znajdziesz taką/ coć ją zaraz dadzą tej godziny/ tylko jeśli to z twoim dobrym będzie/ to potym uznasz sam. Tego zaś co grzeczne/ co bogate/ co zacne nie dadzą pewnie na jednej nodze
Uskarżałam się Damie, której ja rad służę, Ze się tylko na płonne obietnice dłużę. Uśmiechnie się i rzecze: znać to że w miłości. Nowicjat odprawiasz, nie dziw że w przykrości. Z tego bierz sobie miarę (krosienka odkryje;)
ią dádzą. Ták chce mieć prawdźiwie kochánie. ná ZŁOTE IARZMO
Nie záczynay? zácznieszli, wiedz że tylko tácy, Dobrze w kochániu goszczą, ktorym nie żal pracy. Znaydźiesz táką/ coć ią záraz dádzą tey godźiny/ tylko ieśli to z twoim dobrym będźie/ to potym uznász sam. Tego záś co grzeczne/ co bogáte/ co zacne nie dádzą pewnie ná iedney nodze
Vskarżáłám się Dámie, ktorey ia rad służę, Ze się tylko ná płonne obietnice dłużę. Vśmiechnie się y rzecze: znáć to że w miłośći. Nowicyat odpráwiasz, nie dźiw że w przykrośći. Z tego bierz sobie miárę (krośienká odkryie;)
Skrót tekstu: GorzWol
Strona: 69
Tytuł:
Gorzka wolność młodzieńska
Autor:
Andrzej Żydowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1670 a 1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1700
. Ma rzekę Tarno na dole/ i jednę fontanę obfitą/ którą zowią Grifone/ na wierzchu. Ma też jedno Grabstwo bogate we wszytkie dobra: i nie może nic cudniejszego widzieć na świecie/ jako winnice jego. AAGEN, I O KRAINIE między Morzami.
TEj krainy Aagen jest miasto przednie/ także nazwane/ barzo grzeczne. Powiat jego dziwnie jest obfity: a iż leży we śrzodku miedzy Tolosą i Bordeo nad Garonną/ jest w nim wielkie kupiectwo. Z tamtąd przeminąwszy San Macario/ przyjeżdża się do Liborno: a z tamtąd zaś do krainy/ którą zowią miedzy dwiema morzami: abowiem morze roźlewając się aż dotąd czyni dwie odnogi: jedną
. Ma rzekę Tarno ná dole/ y iednę fontanę obfitą/ ktorą zowią Griffone/ ná wierzchu. Ma też iedno Grábstwo bogáte we wszytkie dobrá: y nie może nic cudnieyszego widźieć ná świećie/ iáko winnice iego. AAGEN, Y O KRAINIE między Morzámi.
TEy kráiny Aagen iest miásto przednie/ tákże názwáne/ bárzo grzeczne. Powiát iego dźiwnie iest obfity: á iż leży we śrzodku miedzy Tolosą y Bordeo nád Gáronną/ iest w nim wielkie kupiectwo. Z támtąd przeminąwszy Sán Mácário/ przyieżdża się do Liborno: á z támtąd záś do kráiny/ ktorą zowią miedzy dwiemá morzámi: ábowiem morze roźlewáiąc się áż dotąd czyni dwie odnogi: iedną
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 34
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
ku Normandiej kończą się winnice: abowiem trochę dalej/ nie rodzą pospolicie dobrego wina. Ale wracając się do Beossy/ jest to kraina/ która wszystka leży na jednym grzbiecie góry równej wszystkiej. Nie ma żadnej rzeki/ a lecie i studnie tam prędko wysychają. Nie ma też miast/ tylko małe/ i nie barzo grzeczne: lecz w żyzności i w dostatku pszenice/ nie ustąpi nic ani Apuliej/ ani Syciliej. Ma po prawej stronie Orleans spaniałe miasto: spaniałym je nazywam/ i dla pięknego położenia/ i dla wielkości mieszkania: abowiem jest go wokoło na trzy mile/ a za murami też ma barzo długie przedmieścia. Więc nad to
ku Normándiey kończą się winnice: ábowiem trochę dáley/ nie rodzą pospolićie dobrego winá. Ale wrácáiąc się do Beossy/ iest to kráiná/ ktora wszystká leży ná iednym grzbiećie gory rowney wszystkiey. Nie ma żadney rzeki/ á lećie y studnie tám prędko wysycháią. Nie ma też miast/ tylko máłe/ y nie bárzo grzeczne: lecz w żyznośći y w dostátku pszenice/ nie vstąpi nic áni Apuliey/ áni Syciliey. Ma po práwey stronie Orleáns spániáłe miásto: spániáłym ie názywam/ y dla pięknego położenia/ y dla wielkośći mieszkánia: ábowiem iest go wokoło ná trzy mile/ á zá murámi też ma bárzo długie przedmieśćia. Więc nád to
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 42
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
ozdobiły osobliwie:[...] dy je potym oblegli byli Szwajcarowie za czasów Ludwika XII. dla tego je grzecznie umocniono. Teraz jest Stolicą Parlamentu Prowincji. Ma nie daleko siebie dwa pagórki/ z których na jednym jest kasztel/ i wieś Fontanes ojczyzna ś. Bernarda: na drugim jest forteca dziwna nazwana Talant: jest też i miasto grzeczne obronne Beona: a nie daleko niego jest jezioro/ i dwie źrzodła wielkie/ i stąd ma dostatek wody/ i ono miasteczko/ i insze osady/ i doliny. Nie mniejsza forteca jest Semur/ głowa jednej krainy/ którą się dzieli na kasztel/ na Donion/ i na przedmieście. A to już niech będzie
ozdobiły osobliwie:[...] dy ie potym oblegli byli Szwáycárowie zá czásow Ludwiká XII. dlá teg^o^ ie grzecznie vmocniono. Teraz iest Stolicą Párlámentu Prouinciey. Ma nie dáleko śiebie dwá págorki/ z ktorych ná iednym iest kasztel/ y wieś Fontanes oyczyzná ś. Bernardá: ná drugim iest fortecá dźiwna názwána Talant: iest też y miásto grzeczne obronne Beoná: á nie dáleko niego iest ieźioro/ y dwie źrzodłá wielkie/ y ztąd ma dostátek wody/ y ono miásteczko/ y insze osády/ y doliny. Nie mnieysza fortecá iest Semur/ głowá iedney kráiny/ ktorą się dźieli ná kasztel/ ná Donion/ y ná przedmieśćie. A to iuż niech bedźie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 47
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Jatisarę/ i Spilimbergo: i nie daleko San Daniel/ i Osoppo: a to jest jeden Kasztel na jednym kamieniu samoródnym/ i z przyrodzenia jakby omurowanym/ który za przemysłem jest niedobyty/ mając w sobie studnią/ w którą się wleje do 3000. beczek wody. Jest tam potym ku morzu/ Marano/ miejsce grzeczne. Więc jest zaś rzeka Natison/ nad którą jest Ciuidal Austrie, (miasto zacne i bogate) a potym jest Lizonzo także rzeka/ nad którą jest Gradysca i Górytia/ które osady są pod Książęty Rakuskiemi. Widzieć potym kędy wpada w morze Timauo/ a trochę dalej jest Trieste miasto/ od którego nazywają morze bliskie
Iátisárę/ y Spilimbergo: y nie dáleko San Daniel/ y Osoppo: á to iest ieden Kásztel ná iednym kámieniu sámorodnym/ y z przyrodzenia iákby omurowánym/ ktory zá przemysłem iest niedobyty/ máiąc w sobie studnią/ w ktorą się wleie do 3000. beczek wody. Iest tám potym ku morzu/ Márano/ mieysce grzeczne. Więc iest záś rzeká Natison/ nád ktorą iest Ciuidal Austriae, (miasto zacne y bogáte) á potym iest Lizonzo tákże rzeká/ nád ktorą iest Grádisca y Goritia/ ktore osády są pod Kśiążęty Rákuskiemi. Widźieć potym kędy wpada w morze Timauo/ á trochę dáley iest Trieste miásto/ od ktorego názywáią morze bliskie
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 75
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
. miast murowanych: 10. uprzywilejowanych/ i więcej niż sto wsi. Miasta przedniejsze są/ Deuenter i Campen. Deuenter siedzi po prawicy Issel rzeki: jest miasto szerokie/ i dobrze nasiadłe: a osobliwie jest mocne/ i dobrze obwarowane. Campen zaś z lewej strony Issel/ miasto też wielkie i piękne/ i grzeczne. A tak to jako i Deuenter/ są Campaniej Anze: którą jeśli deklaruję/ coby zacz była/ podobno nie od rzeczy uczynię. Anza tedy zowie się jedna Campania abo towarzystwo z wiela miast i osad/ złączone do kupy dla dobrodziejstw danych abo wziętych/ i dla ubezpieczenia handlów/ nadana rozmaitemi przywilejmi od królów
. miast murowánych: 10. vprzywileiowánych/ y więcey niż sto wśi. Miástá przednieysze są/ Deuenter y Cámpen. Deuenter śiedźi po práwicy Issel rzeki: iest miásto szerokie/ y dobrze náśiádłe: á osobliwie iest mocne/ y dobrze obwárowáne. Cámpen záś z lewey strony Issel/ miásto też wielkie y piękne/ y grzeczne. A ták to iáko y Deuenter/ są Cámpániey Anze: ktorą iesli dekláruię/ coby zacz byłá/ podobno nie od rzeczy vczynię. Anzá tedy zowie się iedná Cámpánia ábo towárzystwo z wiela miast y osad/ złączone do kupy dla dobrodźieystw dánych ábo wźiętych/ y dla vbespieczenia hándlow/ nádána rozmáitemi przywileymi od krolow
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 99
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
Włoszech. Strabo pisze/ iż Rzymianie przechodzili Greki w ochędostwie miast/ a to dla ryńsztoków: ale teraz Niemcy daleko przechodzą Rzymiany. Miasta ich po więtszej części są wolne: a dostali wolności/ częścią za posługi/ które czynili Imperio, częścią za pieniądze: częścią mocą i gwałtem: jako teraz ostatecznie Branszwik/ miasto grzeczne/ które się wybiło z mocy Książąt. Rządzą się populariter: acz z wielką różnością rad i urzędów. Saksonia, Dania, używają własnych praw: insze krainy gdzie nie mają praw miejskich własnych/ zachowują pospolite. W kryminałach używają mąk srogich i surowych/ i śmierci niesłychanych: co jest znakiem srogości tych narodów. Podlegli
Włoszech. Strabo pisze/ iż Rzymiánie przechodźili Greki w ochędostwie miast/ á to dla ryńsztokow: ále teraz Niemcy dáleko przechodzą Rzymiány. Miástá ich po więtszey częśći są wolne: á dostáli wolnośći/ częśćią zá posługi/ ktore czynili Imperio, częśćią zá pieniądze: częśćią mocą y gwałtem: iáko teraz ostátecznie Branszwik/ miásto grzeczne/ ktore się wybiło z mocy Kśiążąt. Rządzą się populariter: ácz z wielką roznośćią rad y vrzędow. Saxonia, Dania, vżywáią własnych praw: insze kráiny gdźie nie máią praw mieyskich własnych/ záchowuią pospolite. W kriminałách vżywáią mąk srogich y surowych/ y śmierći niesłychánych: co iest znákiem srogośći tych narodow. Podlegli
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 99
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609