. Chciałem pod nadworną być milicją księcia Lubomirskiego, wojewody krakowskiego, którego się łaską i znajomością ociec mój zaszczycał, ale i tam tyleż wskórałem. Przecież ksiądz Dembowski, biskup naówczas płocki, stawił mi się łaskawie. Rekomendował mię Sułkowskiemu, ministrowi naówczas saskiemu i faworytowi królewskiemu, który mi kazał czekać na plac w gwardii koronnej.
Tymczasem z województwa płockiego rodzice moje wyjechali do Litwy, do Rasny, gdzie mieli odebrać pieniądze, sto siedemnaście tysięcy złotych, od Sapiehy, generała artylerii lit., a to za dobra Tumin, Telatycze, Litwinowicze i Zubacze, folwarki wysockie, które Sapieha, wojewoda podlaski, stryj generała, przedał był wiecznością
. Chciałem pod nadworną być milicją księcia Lubomirskiego, wojewody krakowskiego, którego się łaską i znajomością ociec mój zaszczycał, ale i tam tyleż wskórałem. Przecież ksiądz Dembowski, biskup naówczas płocki, stawił mi się łaskawie. Rekomendował mię Sułkowskiemu, ministrowi naówczas saskiemu i faworytowi królewskiemu, który mi kazał czekać na plac w gwardii koronnej.
Tymczasem z województwa płockiego rodzice moje wyjechali do Litwy, do Rasny, gdzie mieli odebrać pieniądze, sto siedemnaście tysięcy złotych, od Sapiehy, generała artylerii lit., a to za dobra Tumin, Telatycze, Litwinowicze i Zubacze, folwarki wysockie, które Sapieha, wojewoda podlaski, stryj generała, przedał był wiecznością
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 108
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Panny Najświętszej Chełmskiej cudowny i w wielkiej u wszystkich zostawał obserwancyjej, Mszy św. wysłuchawszy i Panu Bogu za wczorajsze początki dobre wojny podziękowawszy, niemieszkanie wojsko w pole wyprowadzono, piechoty przy wałach obozowych nieco liczne zostawiwszy. Liczne i piękne przyznać się musi wojsko było, a co największa ochotne. Lewe skrzydło trzymały pospolite ruszenie przy gwardii królewskiej i hożych województw dragoniach po szańcach Rok 1651
rozsadzonych, pod regiment kasztelana krakowskiego Mikołaja Potockiego, hetmana wielkiego koronnego. Prawym skrzydłem zaś, w którym pułki kwarciane tak dawne jako i nowe zaciężne w szachownicę uszykowane były, Marcin Kalinowski, hetman polny koronny z książęciem Wiśniowieckim z wojewodą ruskim dyrygował. Środkiem piechoty także w szachownicę
Panny Najświętszej Chełmskiej cudowny i w wielkiej u wszystkich zostawał obserwancyjej, Mszy św. wysłuchawszy i Panu Bogu za wczorajsze początki dobre wojny podziękowawszy, niemieszkanie wojsko w pole wyprowadzono, piechoty przy wałach obozowych nieco liczne zostawiwszy. Liczne i piękne przyznać się musi wojsko było, a co największa ochotne. Lewe skrzydło trzymały pospolite ruszenie przy gwardyi królewskiej i hożych województw dragoniach po szańcach Rok 1651
rozsadzonych, pod regiment kasztelana krakowskiego Mikołaja Potockiego, hetmana wielkiego koronnego. Prawym skrzydłem zaś, w którym pułki kwarciane tak dawne jako i nowe zaciężne w szachownicę uszykowane były, Marcin Kalinowski, hetman polny koronny z książęciem Wiśniowieckim z wojewodą ruskim dyrygował. Środkiem piechoty także w szachownicę
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 77
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
., 4. i 5. Znacznego nic nie trafiło się, krom że rynek zaczął się już planować w Białej. 6. 7. i 8. 9. Akceptowałem do usług moich re et nomine słusznego kawalera kapitanem IM pana Haudringa, który za piękne przeszłych czasów serce nie dawszy sobie grać na nosie w gwardii pruskiej in defensione vitae, ubił kawalera. Tu już w Polsce u brata mego naśmiewany od niejakiego porucznika a sekretarza książęcego Homburga i wyzwany, gdy wyszedł, za pirwszo spomnianym onego posłał. Po którym pojedynku, w złym się utraty życia przez kryzrecht znajdując stanie, używszy mię za swego łaskawcę, kondonowany i na znak wdzięczności
., 4. i 5. Znacznego nic nie trafiło się, krom że rynek zaczął się już planować w Białej. 6. 7. i 8. 9. Akceptowałem do usług moich re et nomine słusznego kawalera kapitanem JM pana Haudringa, który za piękne przeszłych czasów serce nie dawszy sobie grać na nosie w gwardii pruskiej in defensione vitae, ubił kawalera. Tu już w Polszczę u brata mego naśmiewany od niejakiego porucznika a sekretarza książęcego Homburga i wyzwany, gdy wyszedł, za pirwszo spomnianym onego posłał. Po którym pojedynku, w złym się utraty życia przez kryzrecht znajdując stanie, używszy mię za swego łaskawcę, kondonowany i na znak wdzięczności
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 106
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak