to rozbieżało, że mocniejszy słabszego krzywdzi i ludzie służebne, kiedy który chowa, płaczem ludzkim żywi i płaci, gdy się dwaj powadzą, trzeci musi i czwarty ich żywić, tedy żeby żaden przy domach swych ani w ciągnieniu nie śmiał stacjej gwałtem w Koronie sobie rozkazować, składać ani dawać, ani najmniejszej rzeczy brać i hejduków żywić tak króla IMci, jako i wszelakiego stanu, gdyż każdy nie darmo, ale za pieniądze służy, a nie łupić swych, a nie służyć, kiedyby się nie mógł wyżywić, albo coby za jego nie stało; przestać też na połciu, na kaszy, na piwie.
Każdy człowiek, tak szlachcic
to rozbieżało, że mocniejszy słabszego krzywdzi i ludzie służebne, kiedy który chowa, płaczem ludzkim żywi i płaci, gdy się dwaj powadzą, trzeci musi i czwarty ich żywić, tedy żeby żaden przy domach swych ani w ciągnieniu nie śmiał stacyej gwałtem w Koronie sobie rozkazować, składać ani dawać, ani najmniejszej rzeczy brać i hejduków żywić tak króla JMci, jako i wszelakiego stanu, gdyż każdy nie darmo, ale za pieniądze służy, a nie łupić swych, a nie służyć, kiedyby się nie mógł wyżywić, albo coby za jego nie stało; przestać też na połciu, na kaszy, na piwie.
Każdy człowiek, tak ślachcic
Skrót tekstu: SposPodCz_II
Strona: 394
Tytuł:
Sposób podania drogi do ś. sprawiedliwości i pokoju pospolitego w Koronie polskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Doniesienia o powrocie mym nie widzę potrzeby, ile gdym tymże powracał traktem, którym tam jechał. To tylko godna rzecz wyrażenia, że powracającemu mi coraz większe czyniono dystynkcje w tym gradusie, że książęta, grafowie i baronowie swemi mię odwozili ekwipażami z przydaniem karyt paradnych, koniuszych, paziów, laufrów, lokajów, hejduków i cugów paradnych, widząc defekt koni pocztarskich. Która to ich dla mnie ludzkość więcej poczty przez powinny rezon mię kosztowała. Fatalna tyż wiadomość dla serca mego, którąm odebrał w Krakowie, powracając z cudzych krajów, o zejściu najukochańszej ś. p. ciotki mej IWYM Sapieżynej wojewodziny brzyskiej litewskiej, wdowy, de domo księżniczki
Doniesienia o powrocie mym nie widzę potrzeby, ile gdym tymże powracał traktem, którym tam jechał. To tylko godna rzecz wyrażenia, że powracającemu mi coraz większe czyniono dystynkcje w tym gradusie, że książęta, grafowie i baronowie swemi mię odwozili ekwipażami z przydaniem karyt paradnych, koniuszych, paziów, laufrów, lokajów, hejduków i cugów paradnych, widząc defekt koni pocztarskich. Która to ich dla mnie ludzkość więcej poczty przez powinny rezon mię kosztowała. Fatalna tyż wiadomość dla serca mego, którąm odebrał w Krakowie, powracając z cudzych krajów, o zejściu najukochańszej ś. p. ciotki mej JWJM Sapieżynej wojewodziny brzyskiej litewskiej, wdowy, de domo księżniczki
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 170
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak