i teraz jak do swoich własnych wiary naszej obrońców pełnymi ustami znamy się. Kto gdzie kiedy z naszej strony i jednym słowem lub z Katedry/ lub na piśmie Autory te/ lub te ich pisma nie być naszemi ogłosił/ bluźnierstwa ich/ fałsze/ błędy i Herezje/ Cerkwi naszej objawił/ i wystrzegać się ich jak Heretyckiej zarazy ukazał? Nikt/ nigdzie/ nigdy. wszyscy jak jeden człowiek za swoje mieliśmy je/ i mamy. Ale daj to/ żeśmy o tych bluźnierstwach fałszach błędach i Herezjach w tych scriptach/ miasto naszej wiary dogmat wydanych i publikowanych niewiedzieli/ i tym którzy nas w tym przestrzegali/ mając ich sobie
y teraz iák do swoich własnych wiáry nászey obrońcow pełnymi vstámi znamy sie. Kto gdźie kiedy z nászey strony y iednym słowem lub z Káthedry/ lub ná pismie Autory te/ lub te ich pismá nie bydź nászemi ogłośił/ bluźnierstwá ich/ fałsze/ błędy y Hęrezye/ Cerkwi nászey obiáwił/ y wystrzegáć sie ich iák Haeretyckiey zárázy vkazał? Nikt/ nigdźie/ nigdy. wszyscy iák ieden człowiek zá swoie mielismy ie/ y mamy. Ale day to/ żesmy o tych bluźnierstwách fałszach błędách y Haerezyách w tych scriptách/ miásto nászey wiáry dogmat wydánych y publikowánych niewiedźieli/ y tym ktorzy nas w tym przestrzegáli/ máiąc ich sobie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 87
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
z niepostrogi tego Dydaskała stało/ ale z umysłu: i często. Z którym znajomość mając/ w rozmowie z nim bywałem/ i poznałem/ że pospołu z tym Gerganem w Witembergu Saskim studowali/ i tam się tego/ czym tu dychali/ napili: a przy naukach szkolnych Heretyckich/ oraz i naukę Teologiej Heretyckiej zsobą do Gręciej przenieśli. Która jeśli się tam rozdymi/ aby i nas tymże swym smrodliwym dymem jeszcze barziej/ niżesmy już przez swoje nowe tam tym podobne Teologi okopcieli/ nie zaraziła/ pilne nam na to oko mieć potrzeba. Bo by to od Tronu/ od któregośmy Prawosławną w Przodkach naszych wiarę wzięli
z niepostrogi te^o^ Didaskáłá stáło/ ále z vmysłu: y cżęsto. Z ktorym znáiomość máiąc/ w rozmowie z nim bywałem/ y poznałem/ że pospołu z tym Gerganem w Witembergu Saskim studowáli/ y tám sie tego/ czym tu dycháli/ nápili: á przy náukách szkolnych Hęretyckich/ oraz y náukę Theologiey Haeretyckiey zsobą do Gręciey przenieśli. Ktora ieśli sie tám rozdymi/ áby y nas tymże swym smrodliwym dymem ieszcze bárziey/ niżesmy iuż przez swoie nowe tám tym podobne Theologi okopćieli/ nie záráźiłá/ pilne nam ná to oko mieć potrzebá. Bo by to od Thronu/ od ktoregosmy Práwosławną w Przodkách nászych wiárę wźięli
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 121
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
potrzebuje. Zostawuje nam nasze wszytko: a tylko jedności WIARY i MIŁOŚCI z nami potrzebuje: rzeczy słusznej/ świątobliwej/ i nam zbawiennej. Gdyż a to i sami już jawnie widzimy/ żeśmy bez tej Z. Jedności z prawej wiary/ tak nie własnym nauki SS. Doktorów Cerkiewnych wyrozumieniem/ jak i nieostrożnym nauki Heretyckiej w Cerkiew naszę w prowadzeniem/ wystąpili/ a błędami i Herezjami siebie i wszytką Cerkiew naszę zarażać dopuścili/ tak/ jak o to Zyzaniowie nasi Ruscy/ i Gerganowie Greccy/ wierzyć Cerkiew Wschodną opisali/ i wszytkiemu światu przez druk do wiadomości podali. Nie więcej po Wschodniej Cerkwi Zachodnia i na Florenckim Soborze potrzebowała: nie
potrzebuie. Zostáwuie nam násze wszytko: á tylko iednośći WIARY y MIŁOSCI z námi potrzebuie: rzeczy słuszney/ świątobliwey/ y nam zbáwienney. Gdyż á to y sámi iuż iáwnie widźimy/ żesmy bez tey S. Iednośći z práwey wiáry/ ták nie włásnym náuki SS. Doktorow Cerkiewnych wyrozumieniem/ iák y nieostrożnym náuki Hęretyckiey w Cerkiew nászę w prowádzeniem/ wystąpili/ á błędámi y Hęrezyámi śiebie y wszytką Cerkiew nászę záráżáć dopuśćili/ ták/ iák o to Zyzaniowie náśi Ruscy/ y Gerganowie Graeccy/ wierzyć Cerkiew Wschodną opisáli/ y wszytkiemu świátu przez druk do wiádomośći podáli. Nie więcey po Wschodney Cerkwi Zachodnia y ná Florentskim Soborze potrzebowáłá: nie
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 198
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Jurysdykcją w części Województwa Smoleńskiego pozostałego przy Polsce. Kapituła jego tymże Herbem szczyci się co i Wileńska.
BISKUPSTWO KAMIEŃSKIE i LUBUSKIE były także fundowane od Miecisława Roku 966. wraz z Metropolią Gnieźnieńską, i :ci Biskupi w Senacie miejsce mieli według Kromera, ale Kamieńskie w Pomeranii będące, całe teraz jęczy pod jarzmem Sekty Heretyckiej Brandenburgskim, tylko co w Powiecie Lubuskim i Bytomskim, a raczej Lemburskim i Bytomskim sięga Jurysdykcją swoją Biskup Kujawski. Lubuskie zaś najpierwej oderwane było od Polski a przyłączone do Książąt Wrocławskich, których Potomkowie przedali tę Prowincją Janowi i Ottonowi Margrabiom Brandenburgskim, od których potym Potomków zarażonych Sektą Heretycką Biskupi z Katedry swojej wygnani tusłać się musieli
Jurisdykcyą w częśći Województwa Smoleńskiego pozostałego przy Polszcze. Kapituła jego tymże Herbem szczyći śię co i Wileńska.
BISKUPSTWO KAMIENSKIE i LUBUSKIE były także fundowane od Miecisława Roku 966. wraz z Metropolią Gnieznieńską, i :ći Biskupi w Senaćie mieysce mieli według Kromera, ale Kamieńskie w Pomeranii będące, całe teraz jęczy pod jarzmem Sekty Heretyckiey Brandeburgskim, tylko co w Powiećie Lubuskim i Bytomskim, á raczey Lemburskim i Bytomskim śięga Jurisdykcyą swoją Biskup Kujawski. Lubuskie zaś naypierwey oderwane było od Polski á przyłączone do Xiążąt Wrocławskich, których Potomkowie przedali tę Prowincyą Janowi i Ottonowi Margrabiom Brandeburgskim, od których potym Potomków zarażonych Sektą Heretycką Biskupi z Katedry swojey wygnani tusłać śię muśieli
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 185
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
mieć za infames, jako i tych, którzy są ich Geografia Generalna i partykularna
Defensores, Fautores, Biskupom i Klerykom nie pozwalają, aby Heretyka mieć mogli za Pisarza, Sekretarza, jakiego Oficjalistę. Innocenty III. Papież złożyć każe z Stolicy Biskupów, a innych Prałatów z swego urzędu. jeśliby swojej Diecezyj z zarazy Heretyckiej nie purgowali Ktoby bronił i dawał Heretykom protekcją, jest wyklęty przez Święte Kanony. Nie każą też Kanony, i Synody różne, brać Heretyków za Ojców Chrzesnych, ani bywać na ich Kazaniach, Nabożeństwach, animo nauczenia się jakich błędów. Małżeństwo Katolikom, z Heretykami, jest serio zakazane, przez Bullę Ojców Świętych Papieżów
mieć za infames, iako y tych, ktorzy są ich Geografia Generalna y partykularna
Defensores, Fautores, Biskupom y Klerykom nie pozwalaią, aby Heretyka mieć mogli za Pisarza, Sekretarza, iakiego Officialistę. Innocenty III. Papież złożyć każe z Stolicy Biskupow, a innych Prałatow z swego urzędu. ieśliby swoiey Diecezyi z zarazy Heretyckiey nie purgowali Ktoby bronił y dawał Heretykom protekcyą, iest wyklęty przez Swięte Kanony. Nie każą też Kanony, y Synody rożne, brać Heretykow za Oycow Chrzesnych, ani bywać na ich Kazaniach, Nabożeństwach, animo nauczenia się iakich błędow. Małżeństwo Katolikom, z Heretykami, iest serio zakazane, przez Bullę Oycow Swiętych Papieżow
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 391
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
cognomento Sierotka, od Rodziców swoich zarażony Kalwinizmem, od niego tym odstąpił cudem. Gdy na Wielki Piątek jadł kapłona, i ktoś z asystujacych, z Katolickich szydził się ceremonii; a drugi rzekł: Tak to prawda, jak ten kapłon pieczony zapieje, wlot zapiał. On rewokowawszy, złożył 5000 czerwonych złotych, powykupował egzemplarze Heretyckiej Biblii, od Ojca swego wydrukowanej, i w pośród rynku Wileńskiego publicè na Stosie spalił. Idem ibidem. Jędrzej z Bnina Biskup Poznański, dowiedziawszy się, iż Abraham Zbąski Sędzia Poznański Husytańskiej Sekty siedm mistrzów, czyli Predykantów z Czech do Zboszyna w dziewięć set koni sprowadził, obległ Zboszyn, pięciu Hersztów schwytał, a dwóch
cognomento Sierotka, od Rodzicow swoich zárażony Kalwinizmem, od niego tym odstąpił cudem. Gdy na Wielki Piątek iadł kapłona, y ktoś z asystuiacych, z Katolickich szydził się ceremonii; a drugi rzekł: Tak to prawda, iak ten kapłon pieczony zapieie, wlot zapiał. On rewokowawszy, złożył 5000 czerwonych złotych, powykupował exemplarze Heretyckiey Biblii, od Oyca swego wydrukowaney, y w posrod rynku Wileńskiego publicè na Stosie spalił. Idem ibidem. Iędrzey z Bnina Biskup Poznański, dowiedziawszy się, iż Abraham Zbąski Sędzia Poznański Husytańskiey Sekty siedm mistrzow, czyli Predykantow z Czech do Zboszyna w dziewięć set koni sprowádził, obległ Zboszyn, pięciu Hersztow schwytał, a dwoch
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 395
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
słowach wiżej położonych/ sam że w tym swym piśmie na wierszu ośmym/ tegoż X. Skargi ostatek słów/ z tejże karty wyżej pomienionej/ przynosi mówiące. Jako Luter zswym Filipem do szkół się udali, i kacerstwy swymi młode niewinne serca zarażać poczynali: tak ten zakon Societatis Jezu, na odpor zdrady Heretyckiej szkoły stawi, i młodź prawdą Katolicką napawa, i do wszystkich uczciwych i zbawiennych nauk, na rozumu do prawdy a, onę prowadzi, pobożnością cnot świętych serca ich zaprawując. Atosz X. Skarga wyraźnie mówi że choć Jezuici Papieżom ślubują/ iść kędy im k[...] by i na kraj świata/ jednak też zaraz drugą część
słowách wiżey położonych/ sam że w tym swym pismie ná wierszu osmym/ tegoż X. Skargi ostátek słow/ z teyże kárty wyżey pomienioney/ przynośi mowiące. Iáko Luter zswym Philippem do szkoł się vdáli, y kácerstwy swymi młode niewinne sercá zaráżać pocżynáli: ták ten zakon Societatis Iesv, ná odpor zdrády Heretyckiey szkoły stáwi, y młodź prawdą Kátolicką nápawa, y do wszystkich vczćiwych y zbáwiennych náuk, ná rozumu do prawdy a, onę prowádźi, pobożnośćią cnot świętych sercá ich zápráwuiąc. Atosz X. Skárgá wyráźnie mowi że choć Iezuići Papieżom slubuią/ iść kędy im k[...] by y ná kray świátá/ iednák tesz záraz drugą cżęść
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 29
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
szkół Jezuickich/ wco się obróciło/ widzą wszyscy ci/ którzy ci się pierwej przed lat 40. abo 50. działo/ a co teraz pamiętają; odmiana stała się wielka wnabożeństwie oziębłym/ wkościołach/ w Senacie/ wliczbie zakonników/ wzachowaniu reguły zakonnej wtak wielu klasztorach/ wzahamowaju ognia nauki Heretyckiej/ zapałem swym co dzień bardziej Kościół Boży psującej/ wrozerwaniu szkół heretyckich/ yzniesieniu ich przez Kolegia nowo fundowane. Przetoż słusznie się mówić może/ że Regnum est mutatum, odmienioło się prawdziwie to Królestwo/ gdyż się w obywatelach jego/ wstanie wszelakim/ tak wielka odmiana zstała/ która nie w odmienieinu szat/ abo
szkoł Iezuickich/ wco się obroćiło/ widzą wszyscy ći/ ktorzy ci się pierwey przed lat 40. ábo 50. dźiáłó/ á co teraz pámiętáią; odmiáná stáłá się wielka wnabożeństwie oźiębłym/ wkościołach/ w Senaćie/ wliczbie zakonnikow/ wzáchowániu reguły zákonney wták wielu klasztorách/ wzáhámowáiu ogniá náuki Heretyckiey/ zápałem swym co dźień bárdźiey Kośćioł Boży psuiącey/ wrozerwániu szkoł heretyckich/ yzniesieniu ich przez Collegia nowo fundowáne. Przetosz słusznie sie mowić może/ że Regnum est mutatum, odmienioło się prawdźiwie to Krolestwo/ gdyz się w obywátelách ie^o^/ wstanie wszelákim/ ták wielka odmiáná zstałá/ ktora nie w odmienieinu szat/ ábo
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 53
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
potruł: to jego Biblia była sklenicą kurowa wielką/ na tej czytał pismo ś. Kwitujemy was i z niewstydów Ministrów waszych/ w których oczy są cudzołóstwa pełne/ i grzechu nieustawającego. Tymi przynętami wabią was do siebie bezecne te ptaśnice: przykład tego mamy prześwietny w Henryku ośmym Królu Anglikańskim / który aby swejwoli swej heretyckiej wygodził z Anną Boleną/ i bogactwa/ i wiarę/ i sumnienie/ i duszę/ i sławę/ i królestwo oraz stracił. 12. Kędyż jeszcze namawiacie bracią waszę panowie Dysydenci? Do wolności Szlacheckiej/ aby się żaden gwałt Synom Koronnym nie dział w żadnej ich robocie. Jakąż to wolność obiecujecie drugim/ a
potruł: to iego Biblia byłá sklenicą kurowa wielką/ ná tey czytáł pismo ś. Kwituiemy was y z niewstydow Ministrow wászych/ w ktorych oczy są cudzołostwá pełne/ y grzechu nieustawáiącego. Tymi przynętámi wabią was do śiebie bezecne te ptaśnice: przykład tego mamy prześwietny w Henryku osmym Krolu Anglikáńskim / ktory áby sweywoli swey heretyckiey wygodźił z Anną Boleną/ y bogáctwá/ y wiárę/ y sumnienie/ y duszę/ y sławę/ y krolestwo oraz stráćił. 12. Kędyż ieszcze námawiáćie bráćią wászę pánowie Dyssydenći? Do wolnośći Szlácheckiey/ áby się żaden gwałt Synom Koronnym nie dźiał w żadney ich roboćie. Iákąż to wolność obiecuiećie drugim/ á
Skrót tekstu: BirkEgz
Strona: 15
Tytuł:
O Egzorbitancjach kazania dwoje
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
szczęśliwie bronili: a w tej też Koronie naszej/ miedzy inszymi/ i W. M. tamtym podobnego baczyłem. Jako tego chwała Bogu z uciechą nas wszytkich katolików/ doznało Biskupstwo Chełmieńskie/ na którymeś W. M. naprzód siedział/ w którym wszytkie prawie kościoły za staraniem W. M. z mocy Heretyckiej odebrane są/ i kapłanami katolickimi opatrzone: także i w inszych Biskupstwach wieleś W. M. dobrego z każdej miary sprawił/ tak iż żadnego człowieka nigdziej nieznajdowało się/ coby W. M. w czym miał znaleźć przyczynę do przygany: i owszem wszędzie wszyscy pod niebiosa prawie wynosili: iż nie wspomnię
sczęśliwie bronili: á w tey też Koronie nászey/ miedzy inszymi/ y W. M. támtym podobnego baczyłem. Iáko tego chwałá Bogu z vćiechą nas wszytkich kátholikow/ doznáło Biskupstwo Chełmieńskie/ ná ktorymeś W. M. naprzod śiedźiał/ w ktorym wszytkie práwie kośćioły zá stárániem W. M. z mocy Haeretyckiey odebráne są/ y kápłanámi kátholickimi opátrzone: tákże y w inszych Biskupstwách wieleś W. M. dobrego z káżdey miáry spráwił/ ták iż żadnego człowieká nigdźiey nieznáydowáło się/ coby W. M. w czym miał ználeść przyczynę do przygány: y owszem wszędźie wszyscy pod niebiosá práwie wynośili: iż nie wspomnię
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 7 nlb
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609