. Modicum et non videbitis me. Maluczko a nie oglądacie mię. 2. Niech to będzie pierwsze stosowanie, czyli też miła Ojczyzna nasza miła Ojczyzna mówię nie ma Modicum et non videbitis me. Maluczko a nie oglądacie mię. Miłą Ojczyznę, nie darmom nazwał miłą Ojczyzną: bo jej Korona nigdy na głowie heretyckiej nie postała. Miła Ojczyzna, która Kościoły tak ubogaciła, że gdyby wszystkie bogactwa od czasów Miecysława aż do dzisiejszego Pana ucalały były, Europa okrom Świętego Piotra, bogatszych Kościołów nie miałaby była. Miła Ojczyzna, która z-nabożeństwa do Bogarodzicy Panny, nie tylko w-Polszcze ołtarze i kaplice bogaci, ale usługą
. Modicum et non videbitis me. Máluczko á nie oglądaćie mię. 2. Niech to będźie pierwsze stosowánie, czyli też miła Oyczyzná nászá miła Oyczyzná mowię nie ma Modicum et non videbitis me. Máluczko á nie oglądaćie mię. Miłą Oyczyznę, nie dármom názwał miłą Oyczyzną: bo iey Koroná nigdy ná głowie heretyckiey nie postałá. Miła Oyczyzná, ktora Kośćioły ták ubogáćiłá, że gdyby wszystkie bogáctwá od czásow Miecysłáwá áż do dźiśieyszego Páná ucáláły były, Europá okrom Swiętego Piotrá, bogátszych Kośćiołow nie miáłáby byłá. Miła Oyczyzna, ktora z-nabożeństwá do Bogárodźicy Pánny, nie tylko w-Polszcze ołtarze i káplice bogáći, ále usługą
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 93
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
nie bardzo odszczepionych. Niektórzy z Kalwinami do ich Wieczorzy przystępowali: Czasem Katolicki Kapłan Mszę po katolicku odprawiwszy, wziął zapazuchę Komunikanty do Zboru, dawał Katolikom, których znał, prawdziwą Komunię, a Kalwinom chleb święcony.
Na 30000 Parafii nie miały swoich jeszcze Predykantów, które zamknąć, nie przystało: odprawowali tedy Katolicy przy dysymulacyj Heretyckiej, wtych samych Porochialnych Kościołach. Umyśliła wziąć Królowa Biskupów, i Predykantów swojej Sekty stanowiś. Nieszła za Nauką Zwingliusza, Kalwina, ale niby za Luterską, i to nie zewszystkim; jednak w Artykułach Wiary, im się podobniejszą pokazywała, niż innym Heretykom. Duchowieństwu dawnym układem iść pozwoliła, aby Arcybiskupi
nie bardzo odszczepionych. Niektorzy z Kalwinami do ich Wieczorzy przystępowali: Czasem Katolicki Kapłan Mszę po katolicku odprawiwszy, wzioł zapazuchę Kommunikanty do Zboru, dawał Katolikom, ktorych znał, prawdziwą Kommunię, a Kalwinom chleb swięcony.
Ná 30000 Parafii nie miały swoich ieszcze Predykantow, ktore zamknąć, nie przystało: odprawowali tedy Katolicy przy dysymulacyi Heretyckiey, wtych samych Porochialnych Kościołách. Umyśliła wziąć Krolowá Biskupow, y Predykantow swoiey Sekty stanowiś. Nieszła za Nauką Zwingliusza, Kalwina, ale niby za Luterską, y to nie zewszystkim; iednak w Artykułach Wiary, im się podobnieyszą pokazywała, niż innym Heretykom. Duchowieństwu dawnym układem iść pozwoliła, aby Arcybiskupi
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 110
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
/ i jakoby nieznacznych postępków wynika/ jednak całe królestwa odmienia/ buntuje/ miesza przez niezgody i przez wojny domowe/ krwią sąsiedzką oblewa/ a od Boga odwiódłszy/ gdzie złotym jabłkiem przedtym nazwane Królestwo Węgierskie? Co je teras żgniłym prawie jabłkiem uczyniło/ jedno bezecna Herezia i insze Państwa. Jeśli tedy tak ostróżnie w Inkwizycji heretyckiej/ dla omyłki/ każe prawo postępować/ żeby bez winnego nie trapiono/ jako nie daleko więce i w postępku prawnym o czarownicach tej przestrogi potrzeba? Tęż naukę utwierdza Delrius lib. 5. f. 3. kędy mówi/ namniej rzecz niewątpliwa tym jaśniezszych i ku prawdzie zgodniejszych znaków i wywodów potrzeba/ im sprawa niebezpieczniejsza
/ y iákoby nieznácznych postępkow wynika/ iednák cáłe krolestwá odmienia/ buntuie/ miesza przez niezgody y przez woyny domowe/ krwią sąśiedzką oblewa/ á od Bogá odwiodszy/ gdzie złotym iábłkiem przedtym názwáne Krolestwo Węgierskie? Co ie teras żgniłym práwie iábłkiem vczyniło/ iedno bezecna Haerezia y insze Pánstwá. Ieśli tedy ták ostrożnie w Inquisitiey haeretyckiey/ dla omyłki/ każe práwo postępowáć/ żeby bez winnego nie trapiono/ iako nie dáleko więce y w postępku práwnym o czarownicách tey przestrogi potrzeba? Tęż náukę vtwierdza Delrius lib. 5. f. 3. kędy mowi/ namniey rzecz niewątpliwa tym iáśniezszych y ku prawdzie zgodnieyszych znakow y wywodow potrzebá/ im spráwa niebespiecznieysza
Skrót tekstu: WisCzar
Strona: 66
Tytuł:
Czarownica powołana
Autor:
Daniel Wisner
Drukarnia:
Wojciech Laktański
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
magia, obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680