Sam Kapitolinowi drogie śluby iści, Wioząc się na karocy w szumne białe konie, Lub w strojne marmaryckie zaprzężonej słonie. A tu miasto się wszystko, w tej uroczystości Przepachnąwszy oliwą, trzęsie od radości. Równy i tam zgiełk ludzi, czego jako żywy Kto nie widział, na one ubiegał się dziwy. Gdy stroje ci husarskie i sukien splendory, Ci konie i różne ich widzieli ubiory. Gdzie co Karamania i diabekitskie Mogły kuźnie, co uwlec haftyrki missytskie Z wełen złotych umiały, wszystka się ich zniosła Na on prezent robota, tak zacnego posła. Cóż, gdy szumny przebywszy próg Kapitolina, Nogi święte całował wielkiego Kwiryna? A w one się
Sam Kapitolinowi drogie śluby iści, Wioząc się na karocy w szumne białe konie, Lub w strojne marmaryckie zaprzężonej słonie. A tu miasto się wszystko, w tej uroczystości Przepachnąwszy oliwą, trzęsie od radości. Równy i tam zgiełk ludzi, czego jako żywy Kto nie widział, na one ubiegał się dziwy. Gdy stroje ci husarskie i sukien splendory, Ci konie i różne ich widzieli ubiory. Gdzie co Karamania i dyabekitskie Mogły kuźnie, co uwlec haftyrki missytskie Z wełen złotych umiały, wszystka się ich zniosła Na on prezent robota, tak zacnego posła. Cóż, gdy szumny przebywszy próg Kapitolina, Nogi święte całował wielkiego Kwiryna? A w one się
Skrót tekstu: TwarSRytTur
Strona: 121
Tytuł:
Zbiór różnych rytmów
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1631 a 1661
Data wydania (nie wcześniej niż):
1631
Data wydania (nie później niż):
1661
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Drukarnia "Czasu"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1861
się porządkiem swoim nic nie dzieje. Bo kiedy Ordynansów długich tam czekają, Pojedynkiem Chorągwie prócz się wymykają, A drugie nie ruszone w-Szykach swoich stojąc, Snadź Hetmańskich zakazów przestąpić się bojąc, Owych nie posiełkują, naginie ich siła Próżno tylko. Wszakże tam u przeprawy była Kleska większa. Kiedy się nie pomierną zgrają Husarskie Kompanie z sobą zamieszają, Nie mogąc się w-tej cieśni nie tylko ułożyć Do spotkania na koniach, ale ani złożyć Kopij nawet. Przyszło im oprócz kopiami Orać próżno po ziemi, i ów Proporcami Kał zamiatać, którego lada wysłać wiszem Przynamniej zaniedbano. A w tym też usłyszem Szańce wziete a groblą, i Piechote owe Spół
sie porządkiem swoim nic nie dźieie. Bo kiedy Ordynansow długich tam czekaią, Poiedynkiem Chorągwie procz sie wymykáią, A drugie nie ruszone w-Szykach swoich stoiąc, Snadz Hetmańskich zakazow przestąpić sie boiąc, Owych nie posiełkuią, náginie ich siłá Prożno tylko. Wszákże tám u przeprawy byłá Kleská wieksza. Kiedy sie nie pomierną zgráią Husarskie Kompánie z sobą zámieszáią, Nie mogąc sie w-tey ćieśni nie tylko ułożyć Do spotkánia ná koniach, ále áni złożyć Kopiy náwet. Przyszło im oprocz kopiámi Oráć prożno po źiemi, i ow Proporcámi Kał zámiatać, ktorego lada wysłáć wiszem Przynamniey zániedbano. A w tym też usłyszem Szance wźiete a groblą, i Piechote owe Społ
Skrót tekstu: TwarSWoj
Strona: 30
Tytuł:
Wojna domowa z Kozaki i z Tatary
Autor:
Samuel Twardowski
Drukarnia:
Collegium Calissiensis Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
czym wzywać gotów na świadectwo senatorów, mini-
strów belli et pacis, dygnitarzów, przy dowodach etiam na piśmie, chyba z tym tylko obwinieniem, że bez łajania i żwawości albo gdzie wcale nie mógł.
3-tio: że o pułkownikostwo starałeś się WMPan dla IMPana marszałka. Repositum: starania IMPana marszałka o pułkownikostwo królewiczowskie husarskie, że wsparte były równymi, chociaż skutku nie wzięły, remanetnależy się wdzięczność. Drugie zaś Najjaśniejszego Karola królewicza, które właśnie z projektu WMPana do starania zalecone było IMPanu marszałkowi i które największą stąd miało mieć trudność, jeśli królewicz IMć akceptować będzie. Tę trudność gdy IMćPan marszałek, używszy instancji w Warszawie, umolifikował i
czym wzywać gotów na świadectwo senatorów, mini-
strów belli et pacis, dygnitarzów, przy dowodach etiam na piśmie, chyba z tym tylko obwinieniem, że bez łajania i żwawości albo gdzie wcale nie mógł.
3-tio: że o pułkownikostwo starałeś się WMPan dla JMPana marszałka. Repositum: starania JMPana marszałka o pułkownikostwo królewicowskie husarskie, że wsparte były równymi, chociaż skutku nie wzięły, remanetnależy się wdzięczność. Drugie zaś Najjaśniejszego Karola królewicza, które właśnie z projektu WMPana do starania zalecone było JMPanu marszałkowi i które największą stąd miało mieć trudność, jeśli królewicz JMć akceptować będzie. Tę trudność gdy JMćPan marszałek, używszy instancji w Warszawie, umolifikował i
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 837
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
rzucają częste alternaty. Odpowiedź
Ogniste wojska teraz, a wy czyli wodą, Czy kluskami strzelacie? Miarkujcież się modą Cudzoziemską, jeżeli mało ognia dacie, Przyczynić go, wszak rozum i zapłatę macie. Pod Grunwaldem nie byłoż dość zbrojnych Krzyżaków, Chłopów całych w żelazie — padli od Polaków. Na kirisy są blachy i husarskie zbroje, Na bagnety są dzidy, potężne naboje, Macie artyleryją, są granaty, działa, Jeszcze Polska z orężów nie osierociała. Ni gęstym sobie ogniem zaprzątajcie głowy, Lecz słuchajcie wojennych postronnych osnowy. Mówią oni, że nigdy tyle nie polęże Od strzelby, jak gdy ręczne zewrą się oręże. Straszna bliskim narodom polska
rzucają częste alternaty. Odpowiedź
Ogniste wojska teraz, a wy czyli wodą, Czy kluskami strzelacie? Miarkujcież się modą Cudzoziemską, jeżeli mało ognia dacie, Przyczynić go, wszak rozum i zapłatę macie. Pod Grunwaldem nie byłoż dość zbrojnych Krzyżaków, Chłopów całych w żelezie — padli od Polaków. Na kirisy są blachy i husarskie zbroje, Na bagnety są dzidy, potężne naboje, Macie artyleryją, są granaty, działa, Jeszcze Polska z orężów nie osierociała. Ni gęstym sobie ogniem zaprzątajcie głowy, Lecz słuchajcie wojennych postronnych osnowy. Mówią oni, że nigdy tyle nie polęże Od strzelby, jak gdy ręczne zewrą się oręże. Straszna bliskim narodom polska
Skrót tekstu: ZarzLudzRzecz
Strona: 179
Tytuł:
Zarzuty niektóre od jakichś małego serca ludzi...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1734
Data wydania (nie wcześniej niż):
1734
Data wydania (nie później niż):
1734
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Rzeczpospolita w dobie upadku 1700-1740. Wybór źródeł
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Gierowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1955
dziesiątą, wyjechał Król Imść z wszytkim swoim Królewskim Dworem na Promnik, (i tam obiadował:) gdzie zastał już swoje Wojsko, do przywitania w sprawie oddawające Jemu należyty Honor Żołnierski. Ściągali się różni Ludzie Pieszy i Konni na Przedmieścia, i Pola Promnikowe, jako to Piechoty Węgierskie różne, Polskie Chorągwie, Pancerne i Husarskie, buczne i piekne, którym się[...] . K. M. przypctrując, odbierał Honory, i salutatie pokorne, cum omni tisfactione sua REGIA, i tak czekali wszyscy, ażby się drudzy Ichmość sensim zjechali do KrólA Imści, jako to Ordo Equestris inclytissimae Nobi-
litatis, Urzędnicy Koronni i Senatorowie utriusq; Classis etc.
dźiesiątą, wyiechał KROL Imść z wszytkim swoim Krolewskim Dworem ná Promnik, (y tam obiádował:) gdźie zástał iuż swoie Woysko, do przywitánia w spráwie oddawáiące Iemu należyty Honor Zołnierski. Sćiągáli się rożni Ludźie Pieszy y Konńi ná Przedmieśćia, y Pola Promnikowe, iáko to Piechoty Węgierskie rożne, Polskie Chorągwie, Páncerne y Husarskie, buczne y piekne, ktorym się[...] . K. M. przypctruiąc, odbierał Honory, y salutatie pokorne, cum omni tisfactione sua REGIA, y ták czekali wszyscy, áżby się drudzy Ichmość sensim ziáchali do KROLA Imśći, iáko to Ordo Equestris inclytissimae Nobi-
litatis, Vrzędnicy Koronni y Senatorowie utriusq; Classis etc.
Skrót tekstu: RelWjazdKról
Strona: A
Tytuł:
Relacja wjazdu solennego do Krakowa króla polskiego i praeliminaria actus coronationis
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
, cum clava Regia Loricatus, jako niezwyciężony Monarcha siedział, etc Pod czas Wjazdu do Miasta uderzono po trzykroć razy z Dział. Po Koletowych Chorągwiach, których było 12. następowały inne Kawalerie, Królewskie Niemieckie, i Polskie, jako to Pancernych sześć różnych Ichmościów Magnatum Regni, i Królewska jedna z proporcami czerwono żółtogorącymi. Item Husarskie CHorągwie, barzo wyborne i piekne, Primariorum Magnatum Regni, których było trzy, i jedna Królewska, na koniach wybornych, barzo pieknych, i dobrze przybranych. Namiestnicy i Porucznicy pod kitami w zbrojach. Item Chorągwie Powiatowe, nowo zaciągnione od I. K. M. Item Orszaki Nobilitatis Województw Krakowskiego, Poznańskiego, i
, cum clava Regia Loricatus, iáko niezwyćiężony Monárcha śiedźiał, etc Pod czás Wiázdu do Miásta uderzono po trzykroć razy z Dźiał. Po Koletowych Chorągwiách, ktorych było 12. następowały inne Káwálerie, Krolewskie Niemieckie, y Polskie, iáko to Páncernych sześć rożnych Ichmośćiow Magnatum Regni, y Krolewska iedna z proporcámi czerwono żołtogorącymi. Item Husárskie CHorągwie, bárzo wyborne y piekne, Primariorum Magnatum Regni, ktorych było trzy, y iedna Krolewska, ná koniach wybornych, bárzo pieknych, y dobrze przybránych. Namiestnicy y Porucznicy pod kitámi w zbroiách. Item Chorągwie Powiátowe, nowo záćiągnione od I. K. M. Item Orszáki Nobilitatis Woiewodztw Krákowskiego, Poznáńskiego, y
Skrót tekstu: RelWjazdKról
Strona: A2v
Tytuł:
Relacja wjazdu solennego do Krakowa króla polskiego i praeliminaria actus coronationis
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
Oszmański i Lidzki obviam o wpuł mili stąd wyjachali i vota J. O. Kściu Imci Wojewodzie złożyli. Po których przybyciu o godzinie circiter Ośmej z rana Asystencje z Wojskowemi Kapelami, kotłami Trąbami i bębnami ku Miastu hac formalitate ruszyły się. Praecedebant naprzód suo Ordine różne Pułki tudzież Chorągwie Poważne W. X. Litt. Husarskie Pancerne i Petyhorskie, które sequebantur Dragonie konne; Za któremi procedebant, Infanterie tutejszej Prowincyj i Artyleria. Nastąpiły po nich Janczarskie Chorągwie Wielkiej i Polnej Buławy. Potym WW. Ichmść Generałowie, Pułkownicy Rotmistrzowie, Porucznicy Polskiego i Cudzoziemskiego Autoramentu. Szły za tą (która praibat) Asysstencja, Karety bardzo bogate różnych Ichmciów, a
Oszmański y Lidzki obviam o wpuł mili ztąd wyiachali y vota J. O. Xciu Jmci Woiewodźie złożyli. Po ktorych przybyciu o godźinie circiter Osmey z rana Assystencye z Woyskowemi Kapelami, kotłami Trąbami y bębnami ku Miastu hac formalitate ruszyły się. Praecedebant naprzod suo Ordine rożne Pułki tudźiesz Chorągwie Poważne W. X. Litt. Husarskie Pancerne y Petyhorskie, ktore sequebantur Dragonie konne; Za ktoremi procedebant, Jnfanterye tuteyszey Prowincyi y Artylerya. Nastąpiły po nich Janczarskie Chorągwie Wielkiey y Polney Bułáwy. Potym WW. Jchmść Generałowie, Pułkownicy Rotmistrzowie, Porucznicy Polskiego y Cudzoźiemskiego Authoramentu. Szły za tą (ktora praibat) Asysstencya, Karety bardzo bogate rożnych Jchmćiow, á
Skrót tekstu: GazPol_1736_96
Strona: 3
Tytuł:
Gazety Polskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jan Milżewski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1736
Data wydania (nie wcześniej niż):
1736
Data wydania (nie później niż):
1736