bratu memu, teraźniejszemu pułkownikowi, na ekspens prawny, który w Wilnie mając pod samym zamkiem stancją, z wielkim ekspensem, mając ustawicznie prawie deputatów u siebie, bawił się czekając na sprawę.
Interea dowiedziałem się w Wilnie, że Sapieha, kanclerz wielki W. Ks. Lit., starosta brzeski, mając taką impresją, że Chrzanowski, podstarości brzeski, i Buczyński, sędzia grodzki, nie mogą mi się w sentencjach swoich oprzeć, a gniewając się jeszcze na mnie o sejmik poselski wyżej opisany roku 1744, umyślił odmienić podstarościego już wiekiem sfatygowanego i mocniejszego w racjach na miejsce jego ustanowić. Jakoż po rezygnacji Chrzanowskiego dał podstarostwo Wieszczyckiemu, który
bratu memu, teraźniejszemu pułkownikowi, na ekspens prawny, który w Wilnie mając pod samym zamkiem stancją, z wielkim ekspensem, mając ustawicznie prawie deputatów u siebie, bawił się czekając na sprawę.
Interea dowiedziałem się w Wilnie, że Sapieha, kanclerz wielki W. Ks. Lit., starosta brzeski, mając taką impresją, że Chrzanowski, podstarości brzeski, i Buczyński, sędzia grodzki, nie mogą mi się w sentencjach swoich oprzeć, a gniewając się jeszcze na mnie o sejmik poselski wyżej opisany roku 1744, umyślił odmienić podstarościego już wiekiem sfatygowanego i mocniejszego w racjach na miejsce jego ustanowić. Jakoż po rezygnacji Chrzanowskiego dał podstarostwo Wieszczyckiemu, który
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 247
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
.
A że przy samej hetmanowej, jako siostrzenicy księcia kanclerza, nie mogłem obszernie mówić, więc strzymałem się. To tylko hetmanowi powiedziałem, że bytność jego w Wołczynie będzie od księcia kanclerza publikowana, że hetman szukał z nim rekoncyliacji i że się rekoncyliował, co wielką w Litwie przed początkiem trybunału wileńskiego uczyni impresją. Żałował tego hetman, że był w Wołczynie, i powiedział, że go hetmanowa na to namówiła. Potem, rozjechawszy się z hetmanem, pisałem do niego list do Bielska, obszernie moje wynurzywszy na księcia kanclerza żale, od którego respons odebrałem taki:
Prawdziwie z umartwieniem czytam opisany mi żal i dolegliwości WMPana
.
A że przy samej hetmanowej, jako siestrzenicy księcia kanclerza, nie mogłem obszernie mówić, więc strzymałem się. To tylko hetmanowi powiedziałem, że bytność jego w Wołczynie będzie od księcia kanclerza publikowana, że hetman szukał z nim rekoncyliacji i że się rekoncyliował, co wielką w Litwie przed początkiem trybunału wileńskiego uczyni impresją. Żałował tego hetman, że był w Wołczynie, i powiedział, że go hetmanowa na to namówiła. Potem, rozjechawszy się z hetmanem, pisałem do niego list do Bielska, obszernie moje wynurzywszy na księcia kanclerza żale, od którego respons odebrałem taki:
Prawdziwie z umartwieniem czytam opisany mi żal i dolegliwości WMPana
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 505
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
kasztelana witebskiego, ojczyma żony mojej, i do Zabiełły, naówczas marszałka kowieńskiego, a teraźniejszego łowczego lit., który siostrę rodzoną żony mojej ma za sobą, pisał. Jakoż Siruć wyraźnie był mi przeciwny, nie pamiętając na daną mi deklaracją, a Zabiełło, choć skrycie, jednak żonę moją usilnie fomentował, najbardziej tę impresją czyniąc, że chociaż wygrałem sprawę z księciem kanclerzem w Mińsku, ale że deputaci — przyjaciele księcia kanclerza — twierdzili, że paritas votorum była i do dekretu nie chcieli się podpisać. Za czym ta sprawa jeszcze niezupełnie zakończona, a zatem kto wie, jak jeszcze honor nasz padnie. Przecież Zabiełłowa, łowczyna lit.
kasztelana witebskiego, ojczyma żony mojej, i do Zabiełły, naówczas marszałka kowieńskiego, a teraźniejszego łowczego lit., który siostrę rodzoną żony mojej ma za sobą, pisał. Jakoż Siruć wyraźnie był mi przeciwny, nie pamiętając na daną mi deklaracją, a Zabiełło, choć skrycie, jednak żonę moją usilnie fomentował, najbardziej tę impresją czyniąc, że chociaż wygrałem sprawę z księciem kanclerzem w Mińsku, ale że deputaci — przyjaciele księcia kanclerza — twierdzili, że paritas votorum była i do dekretu nie chcieli się podpisać. Za czym ta sprawa jeszcze niezupełnie zakończona, a zatem kto wie, jak jeszcze honor nasz padnie. Przecież Zabiełłowa, łowczyna lit.
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 602
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
pisarstwa ziemskiego wileńskiego i nas, i drugich pokondemnowanych w trybunale. Była tedy rada w Końskich nad tym, jak ma sobie Wejmar w Polsce postępować. Te zapozwanie Sosnowskiego o- knowanie konfederacji w wojsku litewskim, ile na tak małej i słabej obiekcji opasania się paskami od szabli zamiast pasa, wielką i Wejmarowi, i wszystkim uczyniło impresją o pretekście zemsty księcia hetmana na Sosnowskim za odsądzenie Abramowicza. Konklusum zatem w Końskich stanęło, aby Wejmar nie oddawał listu carowej księciu Radziwiłłowi, hetmanowi wielkiemu lit., ale ażeby do niego list żwawy napisał reprobando zapozwanie Sosnowskiego na sądy hetmańskie. Spodziewano się, że książę hetman zalęknie się tego listu i zaraz od procesu Sosnowskiego
pisarstwa ziemskiego wileńskiego i nas, i drugich pokondemnowanych w trybunale. Była tedy rada w Końskich nad tym, jak ma sobie Wejmar w Polszczę postępować. Te zapozwanie Sosnowskiego o- knowanie konfederacji w wojsku litewskim, ile na tak małej i słabej obiekcji opasania się paskami od szabli zamiast pasa, wielką i Wejmarowi, i wszystkim uczyniło impresją o pretekście zemsty księcia hetmana na Sosnowskim za odsądzenie Abramowicza. Conclusum zatem w Końskich stanęło, aby Wejmar nie oddawał listu carowej księciu Radziwiłłowi, hetmanowi wielkiemu lit., ale ażeby do niego list żwawy napisał reprobando zapozwanie Sosnowskiego na sądy hetmańskie. Spodziewano się, że książę hetman zalęknie się tego listu i zaraz od procesu Sosnowskiego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 702
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986