do przysięgi. Miałem i ja mowę de tenore sequenti. (...)
Poszliśmy potem do jezuitów, gdzie panegiryki na ten urząd rozdawano i oracje jezuickie były, skąd poszliśmy do bernardynów na obiad. Tam i książę kanclerz, i podskarbi widział afekt szlachty do mnie, a zatem przeciwne opinie i impresje, że bez urzędu grodzkiego nie miałem mieć żadnej w województwie konsyderacji, niknąć poczęły. Tandem książę kanclerz najpierwszy wyjechał z Brześcia i mnie wziął z sobą do karety. Nocowaliśmy w folwarku książęcym Kowerdiakach, stamtąd pojechaliśmy do Wołczyna.
Następował wprędce sejmik poselski przed sejmem ordynaryjnym grodzieńskim, na którym sejmiku promowował do poselstwa
do przysięgi. Miałem i ja mowę de tenore sequenti. (...)
Poszliśmy potem do jezuitów, gdzie panegiryki na ten urząd rozdawano i oracje jezuickie były, skąd poszliśmy do bernardynów na obiad. Tam i książę kanclerz, i podskarbi widział afekt szlachty do mnie, a zatem przeciwne opinie i impresje, że bez urzędu grodzkiego nie miałem mieć żadnej w województwie konsyderacji, niknąć poczęły. Tandem książę kanclerz najpierwszy wyjechał z Brześcia i mnie wziął z sobą do karety. Nocowaliśmy w folwarku książęcym Kowerdiakach, stamtąd pojechaliśmy do Wołczyna.
Następował wprędce sejmik poselski przed sejmem ordynaryjnym grodzieńskim, na którym sejmiku promowował do poselstwa
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 344
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986