w Mieście NANGHEU w Prowincyj Kiekiang jest Wież 4 z porcellany robionych.
W Mieście Odja vulgo Siam, w Królestwie Siam w Indyj, Pałac jest po ścianach i dachach cyną w szystek obity, a wewnątrz złotem: dokąd nikomu oprócz Posłów ingresu nie pozwalają. Ferdynandus Mendez R 1554.
Płynąc do Ormuzu do Goi Miasta Indyjskiego nie daleko od Bazzain, jest Miasto w gorze skalistej wykute, w którym ulice, studnie, których jest sto z kamienia wyrobione, nie murowane, ani ognia, ani trzęsienia ziemi aprehendujące, jako pisze Gaspar Jezuita Anno 1513.
Na górach Perwańskiego Królestwa w Ameryce, to rzecz dziwna, że na nich od Miasta CUZO
w Mieście NANGHEU w Prowincyi Kiekiang iest Wież 4 z porcellany robionych.
W Mieście ODIA vulgo Siam, w Krolestwie Siam w Indyi, Pałac iest po ścianach y dachách cyną w szystek obity, á wewnątrz złotem: dokąd nikomu oprocz Posłow ingresu nie pozwalaią. Ferdinandus Mendez R 1554.
Płynąc do Ormuzu do Goi Miasta Indyiskiego nie daleko od Bazzain, iest Miasto w gorze skalistey wykute, w ktorym ulice, studnie, ktorych iest sto z kamienia wyrobione, nie murowane, ani ognia, ani trzęsienia ziemi apprehenduiące, iako pisze Gaspar Iezuita Anno 1513.
Na gorach Perwańskiego Krolestwa w Ameryce, to rzecz dziwna, że na nich od Miasta CUZO
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 674
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Z. Marcella. Boverius, et Anselmus Solerius de Pileo. Franciscus z Niemieckiego sonat jednoż co bezżenny.
FRANCISZKA KsAWIERA Z. Soc: IESU 3. Grudnia. Był to Indyjski Apostoł: nawrócił Pogan, więcej niżeli milion, umarł Roku 1551. od Grzegorza XV. kanonizowany. Leży w Goi mieście stołecznym Królestwa Indyjskiego Dekan, w Kościele Z. Pawła: gdzie grób ma srebrny na łokci 9 wysoki. Ręka jego w Rzymie, List ręką jego pisany, jest w Krakowie u SS. Piotra i Pawła: Paciorki cuda czyniące są w Kolonii w Niemczech u swoich według Nadazego in Ann: Marian Soc: IESU. Wielki był Burzyciel
S. Marcella. Boverius, et Anselmus Solerius de Pileo. Franciscus z Niemieckiego sonat iednoż co bezżenny.
FRANCISZKA XAWIERA S. Soc: IESU 3. Grudnia. Był to Indyiski Apostoł: nawrocił Pogan, więcey niżeli million, umarł Roku 1551. od Grzegorza XV. kanonizowany. Leży w Goi mieście stołecżnym Krolestwa Indyiskiego Dekan, w Kościele S. Pawła: gdzie grob ma srebrny na łokci 9 wysoki. Ręka iego w Rzymie, List ręką iego pisany, iest w Krakowie u SS. Piotra y Pawła: Paciorki cuda cżyniące są w Kolonii w Niemcżech u swoich według Nadazego in Ann: Marian Soc: IESU. Wielki był Burzyciel
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 141
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
meczony był, stoi na Ołtarzu; gdy na Święto jego Ewangelią czytają, Krwią się poci. Tam tedy w Kalaminie, leży Ciało jego, kostur, i naczynie z piaskiem zmieszanym z Krwią jego. Ale Maffaeius pisze, że Emanuel Kroł Luzytański znalazłszy Ciało Z. Tomasza w Meliapor Mieście, przeniósł go do Goi Miasta Indyjskiego (podobną znaczną część) za Kaliksta II. Papieża który gessit Pontificatum około Roku 1123. (nie Roku 1520. jako drudzy piszą, czy Drukarnia errat) Jan Biskup jeden Indyjski będąc w O SS. Relikwiach.
Rzymie, zeznał publicè w Konsystorzu, iż w Świeto swoje Z. Tomasz Apostoł tamtych czasów (o
meczony był, stoi na Ołtarzu; gdy na Swięto iego Ewangelią czytaią, Krwią się poci. Tam tedy w Kalaminie, leży Ciało iego, kostur, y naczynie z piaskiem zmieszanym z Krwią iego. Ale Maffaeius pisze, że Emmanuel Kroł Luzytański znalazłszy Ciało S. Tomasza w Meliapor Mieście, przeniosł go do Goi Miasta Indyiskiego (podobną znaczną część) za Kalixta II. Papieża ktòry gessit Pontificatum około Roku 1123. (nie Roku 1520. iako drudzy piszą, czy Drukarnia errat) Ian Biskup ieden Indyiski będąc w O SS. Relikwiach.
Rzymie, zeznał publicè w Konsystorzu, iż w Swieto swoie S. Tomasz Apostoł tamtych czasow (o
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 197
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
już go nie bolało. Jedzie z tą maścią po świecie, bo tu na nią słaby odbyt miał; gdyż lepsza na rany stara słonina.
Od P. Zebedeusza Piekierherlinga. Przyjechał w tych czasiech kupiec z Kafy do Bardyjowa z małmazją, którą zostawił na granicy, sam jachał ku Lwowu. Wiezie z sobą kobierce z indyjskiego pierza tak piękne, że się ich nie może napatrzyć; nie wielkie wprawdzie, ledwie na trzy łokcie jeden. Ale ceny wielkiej, zda mi się, jeden sto dukatów abo więcej; bo farby nigdy nie mienią, a może ich zażyć jako piernatów. Nieoszacowana to tam w nich robota. Widziałem jeden tylko na
już go nie bolało. Jedzie z tą maścią po świecie, bo tu na nię słaby odbyt miał; gdyż lepsza na rany stara słonina.
Od P. Zebedeusza Piekierherlinga. Przyjechał w tych czasiech kupiec z Kaffy do Bardyjowa z małmazyą, którą zostawił na granicy, sam jachał ku Lwowu. Wiezie z sobą kobierce z indyjskiego pierza tak piękne, że się ich nie może napatrzyć; nie wielkie wprawdzie, ledwie na trzy łokcie jeden. Ale ceny wielkiej, zda mi się, jeden sto dukatów abo więcej; bo farby nigdy nie mienią, a może ich zażyć jako piernatów. Nieoszacowana to tam w nich robota. Widziałem jeden tylko na
Skrót tekstu: NowSakBad
Strona: 329
Tytuł:
Sakwy
Autor:
Cadasylan Nowohracki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
nie wcześniej niż 1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
dwu głowach, szkarłatnim atłasem podszyty. Nb. Ten. oddano ImPu Wojedzie lnflcmckiemu. Nb. erratum nie ten. A. 236. Poduszeczki dwie na łószko perfumowane i przeszywane. 237. Kilimek słomiany, maleński, chyński. 238. Pokrowców różnych, rasowych, czerwonych, kilkanaście Krom skrzyni.
239. Tabletek para indyjskiego drzewa, na słupkach toczonych, słoniowej kości. 240. Mieszek do komina skórzany, złocisty pod herbem Króla Je Mci. 241. Taboretków francuskich różną materią bogatą pokrytych z pokrowcami siedm, nogi rżnięte, złociste. 242. Obicia adamaszkowego bret biały, bret obłoczysty, po którym różne ptactwa, zwierzęta i kwiecie jedwabiem i
dwu głowach, szkarłatnim atłasem podszyty. Nb. Ten. oddano ImPu Wojedzie lnflcmckiemu. Nb. erratum nie ten. A. 236. Poduszeczki dwie na łószko perfumowane y przeszywane. 237. Kilimek słomiany, maleński, chyński. 238. Pokrowców różnych, rasowych, czerwonych, kilkanaście Krom skrzyni.
239. Tabletek para indyjskiego drzewa, na słupkach toczonych, słoniowej kości. 240. Mieszek do komina skórzany, zlocisty pod herbem Króla Je Mci. 241. Taboretków francuskich różną materją bogatą pokrytych z pokrowcami siedm, nogi rżnięte, złociste. 242. Obicia adamaszkowego bret biały, bret obłoczysty, po którym różne ptactwa, zwierzęta y kwiecie jedwabiem y
Skrót tekstu: InwWilan
Strona: 51
Tytuł:
Inwentarz generalny klejnotów, sreber, galanterii i ruchomości różnych tudzież obrazów, które się tak w Pałacu Wilanowskim jako też w Skarbcach Warszawskich J.K.Mci znajdowały [...]
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Urządzenie pałacu wilanowskiego za Jana III
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Czołowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1937
całej HolenDERSKIEJ RzeczyPospolitej jest AMSTERDAM, po Łacinie Amsteldamum, nad Amstel i Zujdersee jeziorem, czyli odnogą, wielkie i ludne Miasto, mające codzień Intraty najmniej 50. tysięcy złotych Ryńskich. Są tu Kaplice OO. Augustynianów i Jezuitów dla Katolików; Żydowska Synagoga albo Bożnica wielka dla Żydów Portugalskich: Ołtarz w szkole z drzewa Indyjskiego, gdzie Przykazanie swoje lokują, misternej roboty. Na Ratuszu jest Gelda vulgò Bursa miejsce schadzki i konferencyj Kupców, tam swoje czyniących consilia respektem handlów. Zegar tu duży psalmy wygrawający dzwonkami, nim uderzy godzina. Tu Białogłowy nierządne mają swoje paenas, za kratami bawiąc się manufacturis. W Sali Ogrodu Akademickiego stoją po szafach w
całey HOLLENDERSKIEY RzeczyPospolitey iest AMSTERDAM, po Łacinie Amsteldamum, nad Amstel y Zuydersèé ieziorem, czyli odnogą, wielkie y ludne Miasto, maiące codźień Intráty náymniey 50. tysięcy złotych Ryńskich. Są tu Kaplice OO. Augustynianow y Iezuitow dla Katolikow; Zydowska Synágoga albo Bożnica wielka dla Zydow Portugalskich: Ołtarz w szkole z drzewá Indyiskiego, gdźie Przykazánie swoie lokuią, misterney roboty. Ná Rátuszu iest Gelda vulgò Bursa mieysce schadzki y konferencyi Kupcow, tam swoie czyniących consilia respektem handlow. Zegar tu duży psalmy wygráwaiący dzwonkami, nim uderzy godźiná. Tu Białogłowy nierządne maią swoie paenas, zá kratámi bawiąc się manufacturis. W Sali Ogrodu Akademickiego stoią po száfach w
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 248
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
siedzą, a to dla zbytecznego gorąca. W tejże Części Mogolskiej są Miasta Daka, Delli, Sambal, Serengar, etc.
HERB Państwa Mogolskiego jest LEW leżący, nad którym widać pół słońca wschodzącego w promieniach. INDia między GANGIESEM, albo KOMORYNA PENINSUŁA ZACHODNIA.
NAzwana ta Insuła od Promontorium Komorin; opasana od Morza Indyjskiego, długa na mil 300. Było w Indyj przedtym Narodów 9. tysięcy co raz innych; z których najsławniejsi Brachmanes Filozofowie; najpotężniejsi Gangaridae, których i Aleksander Wielki zaczypiać nieśmiał. Miast tu było 5. tysięcy. Ludzie tam żyli po 130. lat. Racja takiego mnóstwa ludu, że nigdy się zgniazda
siedzą, á to dla zbytecznego gorąca. W teyże Części Mogolskiey są Miasta Daka, Delli, Sambal, Serengar, etc.
HERB Państwá Mogolskiego iest LEW leżący, nád ktorym widać puł słońca wschodzącego w promieniach. INDYA między GANGIESEM, albo KOMORYNA PENINSUŁA ZACHODNIA.
NAzwána tá Insuła od Promontorium Komorin; opasana od Morza Indyiskiego, długa ná mil 300. Było w Indyi przedtym Národow 9. tysięcy co ráz innych; z ktorych náysławnieysi Brachmanes Filozofowie; náypotężnieysi Gangaridae, ktorych y Alexander Wielki záczypiać nieśmiał. Miast tu było 5. tysięcy. Ludźie tam żyli po 130. lat. Rácya tákiego mnostwa ludu, że nigdy się zgniazda
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 592
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
Uczyń cud, o Kupido! cud niewysłowiony, We mnie się koszem połóż, do niej puść zagony. 559. Na imieniny Anny.
By szczęście jako chęci tak dało możności, Żebym miał, zacna pani, według twej godności Na twoje imieniny upominek złoty I krajów cudzoziemskich subtelne roboty, Albo perły na wybór z indyjskiego morza, Gdzie ze złotej łożnice wstając rana zorza Pokazuje w te kraje swe rumiane lice, Albo zdobycz bogatą moskiewskiej stolice, Z którejby było pęto złote uczynione A na twe, zacna pani, ramiona włożone, Pewnieby się takiego nic nie uchroniło, Coby twoję osobę wiązać godno było. Lecz jeśli do tej
Uczyń cud, o Kupido! cud niewysłowiony, We mnie się koszem położ, do niej puść zagony. 559. Na imieniny Anny.
By szczęście jako chęci tak dało możności, Żebym miał, zacna pani, według twej godności Na twoje imieniny upominek złoty I krajow cudzoziemskich subtelne roboty, Albo perły na wybor z indyjskiego morza, Gdzie ze złotej łożnice wstając rana zorza Pokazuje w te kraje swe rumiane lice, Albo zdobycz bogatą moskiewskiej stolice, Z ktorejby było pęto złote uczynione A na twe, zacna pani, ramiona włożone, Pewnieby się takiego nic nie uchroniło, Coby twoję osobę wiązać godno było. Lecz jeśli do tej
Skrót tekstu: NaborWierWir_I
Strona: 276
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Daniel Naborowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1620 a 1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1620
Data wydania (nie później niż):
1640
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
den/ czekając jakoby wiachać abo wyjachać z Fretum, ku porozumieniu bezpieczeństwa drogi/ abo też czekając na wiatry zgubione. Turczyn/ który się tam uczynił Panem nie barzo dawno/ ma tu barzo wielką straż. Portugalczycy kusili się nie raz o tamto miejsce/ ale daremno: a zaprawdę też nie potrzeba im więcej ubezpieczać Państwa Indyjskiego. Mieszkają tam Maurowie/ i niektórzy Żydowie biali/ lud zniewieściały/ i próżnujący. Przechodzą dwie i trzy lata/ iż tam nie będzie deszcz/ tylko drobniuchny. Przy ciasnym morzu/ abo Fretum, we śrzodku jego jest Zibit miasto głowa jednego królestwa dosyć obfitego. Tam Turczyn trzyma swego baszę z kilką tysięcy Żołdaków.
den/ czekáiąc iákoby wiácháć ábo wyiácháć z Fretum, ku porozumieniu bespieczeństwá drogi/ ábo też czekáiąc ná wiátry zgubione. Turczyn/ ktory się tám vczynił Pánem nie bárzo dawno/ ma tu bárzo wielką straż. Portogálczycy kuśili się nie raz o támto mieysce/ ále dáremno: á záprawdę też nie potrzebá im więcey vbespieczáć Páństwá Indiyskiego. Mieszkáią tám Maurowie/ y niektorzy Zydowie biali/ lud zniewieśćiáły/ y proznuiący. Przechodzą dwie y trzy látá/ iż tám nie będźie descz/ tylko drobniuchny. Przy ćiásnym morzu/ ábo Fretum, we śrzodku iego iest Zibit miásto głowá iednego krolestwá dosyć obfitego. Tám Turczyn trzyma swego bászę z kilką tyśięcy Zołdakow.
Skrót tekstu: BotŁęczRel_I
Strona: 201
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. I
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
się nietrwożyli namniej Chrześcijanie, A przybyli do kupy na prawdy uznanie, Które ma być bez musu, jako z woli Pańskiej Przy Barlaamie wodzu Wiary Chrześcijańskiej. Temże sposobem zebrał biegłych Chaldejczyków, Świadomych gwiazdomistrzów, wieszczków, czarowników Których miał w Królestwie swem. Gimnozofistowie Zgromadzili się też tam, i Bonsjuszowie Z Prowincyj rozmaitych Indyjskiego Państwa, Aby mogli otrzymać triumf z Chrześcijaństwa.
Jakoż ze wszech stron ludu zgraja niezliczona Jego wyklętej sekty była zgromadzona, A z Chrześcijaństwa jeden przezwiskiem nazwany Barachias na ten akt przybył zawołany, Aby, jak mniemał, pomoc dał Barlaamowi: Jedni abowiem śmiercią słudzy Chrystusowi Osądzeni od Starost ześli z tego świata, Drudzy
się nietrwożyli namniey Chrześćiánie, A przybyli do kupy ná prawdy vznánie, Ktore ma bydź bez musu, iáko z woli Páńskiey Przy Bárláámie wodzu Wiáry Chrześćiáńskiey. Temże sposobem zebrał biegłych Cháldeyczykow, Swiádomych gwiazdomistrzow, wieszczkow, czárownikow Ktorych miał w Krolestwie swem. Gymnozophistowie Zgromádźili się też tám, y Bonzyuszowie Z Prowincyy rozmáitych Indiyskiego Páństwá, Aby mogli otrzymáć tryumf z Chrześćiáństwá.
Iákoż ze wszech stron ludu zgráiá niezliczona Iego wyklętey sekty byłá zgromádzona, A z Chrześćiáństwá ieden przezwiskiem názwány Báráchias ná ten ákt przybył záwołány, Aby, iák mniemał, pomoc dał Bárláámowi: Iedni ábowiem śmierćią słudzy Chrystusowi Osądzeni od Stárost ześli z tego świátá, Drudzy
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 191
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688