w.ks.m. dobrodziej strofujesz, był przeze mnie do rąk oddany, którego dlatego nie akceptowała, że po francusku tytuł i hetmana nie dołożno. O czym żem nie oznajmił zaraz, tę za to odbiram culpam.
O Francuzie, co w kosze flisom wpadł, publica tylko fama po mieście była, inkwizycyjej żadnej o to nie czyniono, bo to nocna była akcja,
a nazajutrz rano te statki odeśli, nie wiedzą czyje. Była i ta fama, że z tym Saganem miano pochować onego, którego potem ziemia wyrzuciła, i na to inkwizycyjej nie było. Trudno zupełną dać w.ks.m. dobrodziejowi relacyją
w.ks.m. dobrodziej strofujesz, był przeze mnie do rąk oddany, którego dlatego nie akceptowała, że po francusku tytuł i hetmana nie dołożno. O czym żem nie oznajmił zaraz, tę za to odbiram culpam.
O Francuzie, co w kosze flisom wpadł, publica tylko fama po mieście była, inkwizycyjej żadnej o to nie czyniono, bo to nocna była akcyja,
a nazajutrz rano te statki odeśli, nie wiedzą czyje. Była i ta fama, że z tym Saganem miano pochować onego, którego potem ziemia wyrzuciła, i na to inkwizycyjej nie było. Trudno zupełną dać w.ks.m. dobrodziejowi relacyją
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 242
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958