Augustburgiem a Orangebaum. Infanteria zaś blisko młyna w tyle Orangebaum, i właśnie ex opposito Rygi. Nad tym Młynem nie daleko na gorze, Król I. Mć kazał wysypać Reduttę jednę z palisadami, z linią komunikacyj tegoż Młyna z Reduttą aż do Jeziora które było z tyłu. A to wszytko czyniono dla zasłonienia od insultów Nieprzyjacielskich, in quantum by się Obóz ruszył dalej, mając tam Prowianty i Magazyny z Piekarzami dla Wojska, i tym barziej potrzebniejsze były wszytkie praecautiones, do konserwacyj tegoż Młyna, dla tego; iż może dla całego Wojska prowidować, mając sześć koł, które ustawicznie idą, i wodą zawsze zboże może do niego przypływać
Augustburgiem á Orángebáum. Infánteryá záś blisko młyná w tyle Orángebaum, y włáśnie ex opposito Rygi. Nád tym Młynem nie dáleko ná gorze, Krol I. Mć kázał wysypáć Reduttę iednę z pálisádámi, z linią komunikácyi tegoż Młyná z Reduttą áż do Ieźiorá ktore było z tyłu. A to wszytko czyniono dla zásłonienia od insultow Nieprzyiaćielskich, in quantum by się Oboz ruszył dáley, máiąc tám Prowiánty y Mágázyny z Piekárzámi dla Woyská, y tym bárźiey potrzebnieysze były wszytkie praecautiones, do konserwácyi tegoż Młyná, dla tego; iż może dla cáłego Woyská prowidowáć, máiąc sześć koł, ktore vstáwicznie idą, y wodą záwsze zboże może do niego przypływáć
Skrót tekstu: RelWyj
Strona: 1
Tytuł:
Relacja wyjazdu jego królewskiej mości z Warszawy
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1700
Data wydania (nie wcześniej niż):
1700
Data wydania (nie później niż):
1700
wasz lekko sobie/ Wiele tego życzyło/ snadź i ty wiesz o tym/ Wiele dokupowało kosztownym się złotem/ Żeby ich to potkało/ co tobie bez prace Szczęście dawa! świadkami tego te Pałace Wieczną brzmiące muzyką/ i wspierane ściany/ Które choćby nadużych Pergamów tarany Dobydz mogły. Jam jednak wszytkich tych umiała Ujść insultów/ i co jest miłość nie wiedziała/ Tyś dopiero pieszczoną i swobodną szyję Poddał Kupidynowi/ że niewolą czyję Znać już muszę. Odiąłeś i sen mi w niespaniu/ I smak zwykły w potrawach. Ciebie na świtaniu Ciebie słońce gdy gaśnie/ i w pół dnia/ i nocy Z dusze pragną jednego. Owo masz
wasz lekko sobie/ Wiele tego życzyło/ snadź y ty wiesz o tym/ Wiele dokupowáło kosztownym się złotem/ Zeby ich to potkáło/ co tobie bez prace Szczęście dawa! swiádkámi tego te Páłáce Wieczną brzmiące muzyką/ y wspieráne ściány/ Ktore choćby nadużych Pergámow tárány Dobydz mogły. Iám iednák wszytkich tych vmiáłá Vyść insultow/ y co iest miłość nie wiedziáłá/ Tyś dopiero pieszczoną y swobodną szyię Poddał Kupidynowi/ że niewolą czyię Znáć iuż muszę. Odiąłeś y sen mi w niespániu/ Y smák zwykły w potráwách. Ciebie ná świtániu Ciebie słonce gdy gáśnie/ y w puł dniá/ y nocy Z dusze prágną iednego. Owo mász
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 25
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701
maris Adriatici, a co większa Virgo incorrupta, bo od żadnego nie tykana, choć tentowana nieprzyjaciela. Mogą jej służyć słowa Makrobiusza Maronowi przypisane: Eius gloria haec est, ut nullius Laudibus crescat, nullius vituperatione minuatur.
Stoi WENECJA 'cała na Insułkach 60. w pośrzodku Adriatyckiego Morza, z natury obronna, Insułami od Morskich insultów, jako wałami obtoczona, ani baszt, ani murów nie mająca. Dzieli się na 150. kanałów, z których jeden największy Canal grande, na trzy mile Włoskie ciągnący się, na dwie części dzielący Miasto. Każda ulica ma swój kanał, które się łączą mostami, a tych liczą 450. Wolno tedy lub przez
maris Adriatici, á co większa Virgo incorrupta, bo od żadnego nie tykaná, choć tentowána nieprzyiaciela. Mogą iey służyć słowa Makrobiusza Maronowi przypisane: Eius gloria haec est, ut nullius Laudibus crescat, nullius vituperatione minuatur.
Stoi WENECYA 'cała ná Insułkach 60. w pośrzodku Adryatyckiego Morza, z nátury obronna, Insułami od Morskich insultow, iako wáłami obtoczoná, ani baszt, ani murow nie maiąca. Dźieli się ná 150. kanałow, z ktorych ieden náywiększy Canal grande, ná trzy mile Włoskie ciągnący się, ná dwie części dzielący Miasto. Każda ulica ma swoy kanáł, ktore się łączą mostami, á tych liczą 450. Wolno tedy lub przez
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 183
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
na 13. Classes, albo ordynki, każdy Ordynek ich, inne ma imię. Są bardzo małe, największa z nich, jeśli na milę zabiera spatium. Zgoła wszytkie te Insuły w Mieście, ledwie 15. mil w okrąg zabierającym mieszczą się, każda jest figury prawie kwadratowej, skałami z morza wyglądającemi, od nawalności insultów ufortyfikowana. Ródzi się na nich proso i koral czarny, i ambra wyśmienita, z czego jest wielki prowent, jako też z Szarłatowego drzewa, z którego Obywatele Insuł mają Chleb, suknie, Domy, statki wodne. Stolicą tych Insuł Miasto Male albo Mala: Król się pisze 12. tysięcy Insuł Królem. Tuż należą
na 13. Classes, albo ordynki, kazdy Ordynek ich, inne ma imię. Są bardzo małe, naywiększa z nich, ieśli ná milę zábiera spatium. Zgoła wszytkie te Insuły w Mieście, ledwie 15. mil w okrąg zábieráiącym mieszczą się, każda iest figury práwie kwádratowey, skałami z morza wyglądaiącemi, od náwalności insultow ufortyfikowána. Rodźi się na nich proso y korál czarny, y ambrá wyśmienita, z czego iest wielki prowent, iako też z Szárłatowego drzewá, z ktorego Obywátele Insuł maią Chleb, suknie, Domy, statki wodne. Stolicą tych Insuł Miasto Male albo Mala: Krol się pisze 12. tysięcy Insuł Krolem. Tuż náleżą
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 625
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
rozumiem, że w.ks.m. dobrodziej dasz słuszną justyfikacją, której jako najprędzej summo cum taedio wyglądam na ukontentowanie serca pańskiego, bo jako widzę, że pan miłościwy wielce jest consternatus i tą wiadomością. 28 a W Żółkwi, d. 23 II 1694
Tu zapusty summa modestia et debita tym krajom w ekspektatywie insultów nieprzyjacielskich odprawujemy, nawet dzień dzisiejszy nie wszyscy audemus onerare mięsem; cokolwiek jednak nas należy do krakowskiej diecezyjej, sine scrupulo dzisiejszy dzień moribus antiquis litamus, odprawiwszy wigilią do ś. Apostoła jeszcze w sobotę. Królestwo jednak ichm. młode cieszą się tańcami, nie opuszczając i maszkar.
O Tatarach, jako ostatnie listy niosą z
rozumiem, że w.ks.m. dobrodziej dasz słuszną justyfikacją, której jako najprędzej summo cum taedio wyglądam na ukontentowanie serca pańskiego, bo jako widzę, że pan miłościwy wielce jest consternatus i tą wiadomością. 28 a W Żółkwi, d. 23 II 1694
Tu zapusty summa modestia et debita tym krajom w ekspektatywie insultów nieprzyjacielskich odprawujemy, nawet dzień dzisiejszy nie wszyscy audemus onerare mięsem; cokolwiek jednak nas należy do krakowskiej diecezyjej, sine scrupulo dzisiejszy dzień moribus antiquis litamus, odprawiwszy wigiliją do ś. Apostoła jeszcze w sobotę. Królestwo jednak ichm. młode cieszą się tańcami, nie opuszczając i maszkar.
O Tatarach, jako ostatnie listy niosą z
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 265
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
i okupiwszy mu się zato każe ten kronnoburk Fridericus Daniae Rex niewiem który numero bo tam Fryderyków kilku mirabiliter fundował zucając w Morską Głębokość okrutną kamieni Wielkość z których jakoby uczynił fundamenta in profundo i dopiero natym wynioższy nad wszystkie wody i wały ich igrające, żałozył Fundamenta które i największych Morskich i dotąd Niewzdrygają się Insultów. Tam między tymi Fortecami każdy nawigujący kłaniać się i prosić musi i Płacić vectigal Constitutum albo raczy portorium. Tym się tam poszczycają tameczni Ludzie ze się to trafiło raz że kiedy wojował Aleksander Farnescius Dux Parmonsis contra Belgasfederatas. za rozkazaniem króla Duńskiego 500 okrętów Olenderskich zamknięto in Mari Baltico tak że by było wszystkich wyduszono i
y okupiwszy mu się zato kaze ten kronnoburk Fridericus Daniae Rex niewięm ktory numero bo tam Friderykow kilku mirabiliter fundował zucaiąc w Morską Głębokość okrutną kamieni Wielkość z ktorych iakoby uczynił fundamenta in profundo y dopiero natym wynioszszy nad wszystkie wody y wały ich igraiące, załozył Fundamenta ktore i naywiększych Morskich y dotąd Niewzdrygaią się Insultow. Tam między tymi Fortecami kozdy nawiguiący kłaniać się y prosić musi y Płacic vectigal Constitutum albo raczy portorium. Tym się tam poszczycaią tameczni Ludzie ze się to trafiło raz że kiedy woiował Alexander Farnescius Dux Parmonsis contra Belgasfederatas. za roskazanięm krola Dunskiego 500 okrętow Olęnderskich zamknięto in Mari Baltico tak że by było wszystkich wyduszono y
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 70v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
, Dwóch razem tej Matce tak dobrych pozbywać synów, Ciężki i Nieznosny Ojczyźnie Paroksyzm takich przez niedyskretne Fata simul e semel uronic Wojenników, którzy jej Periculosissima In cendia Hojnie swoją w każdych okazjach gasili Krwią. Przykra całej kompanijej Jaktura. Tak dobrych poufałych nikomu nie uprzykszonych wkozdej z Nieprzyjacielem Utarczcze podle boku poządanych i do wytrzymania wszelakich Insultów doświadczonych postradać kawalerów. Ale ponieważ sama litera święta taką całemu światu podaje Paraemia Metenda est seges, sic iubet necessitas dlategóz necessitatem ferre quam flere decet. Mając prae oculis konstytucyją umówiąnego ante saecula (ziemie z Niebem Pactum że nam tam deklarowano morte renasci. Ze nam tam obiecują ad communem powrócić societatem. Venit iterum qui nos
, Dwoch razęm tey Matce tak dobrych pozbywać synow, Cięszki y Nieznosny Oyczyznie Paroxyzm takich przez niedyskretne Fata simul e semel uronic Woięnnikow, ktorzy iey Periculosissima In cendia Hoynie swoią w kozdych okazyiach gasili Krwią. Przykra całey kompaniiey Iaktura. Tak dobrych poufałych nikomu nie uprzykszonych wkozdey z Nieprzyiacielem Utarczcze podle boku poządanych y do wytrzymania wszelakich Insultow doswiadczonych postradac kawalerow. Ale poniewaz sama litera swięta taką całemu swiatu podaie Paraemia Metenda est seges, sic iubet necessitas dlategoz necessitatem ferre quam flere decet. Maiąc prae oculis konstytucyią umowiąnego ante saecula (ziemie z Niebem Pactum że nąm tam deklarowano morte renasci. Ze nąm tam obiecuią ad communem powrocić societatem. Venit iterum qui nos
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 85
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
zostawił, aby nowego wojska koronnego zleciwszy ile mogli supplement zaciągali. A najpirwsze było staranie o tym, aby do chana nowego krymskiego posłać i przy zwykłych upominkach pakta z nim dawne renomować, względem posiłków od nich Rzeczypospolitej obiecanych. Oznajmując przy tym, że król Kazimierz powrócił do Polski i mile od wszystkich przyjęty, króla szwedzkiego insultów więcej cierpieć nie chce i z wydartego sobie tronu za Bożą pomocą strącić myśli. Deputowany na to poselstwo Jaskulski, strażnik wojskowy, nie bawiąc, wziąwszy dobry supplement tam się wyprawił w miesiącu marcu. Rok 1656
Czarniecki tymczasem chcąc Duglessa w Sandomierzu nagle zaskoczyć wydawszy uniwersały do chorągwi, aby się jako najprędzej kupili pod Bełżyce.
zostawił, aby nowego wojska koronnego zleciwszy ile mogli supplement zaciągali. A najpirwsze było staranie o tym, aby do chana nowego krymskiego posłać i przy zwykłych upominkach pakta z nim dawne renomować, względem posiłków od nich Rzeczypospolitej obiecanych. Oznajmując przy tym, że król Kazimierz powrócił do Polski i mile od wszystkich przyjęty, króla szwedzkiego insultów więcej cierpieć nie chce i z wydartego sobie tronu za Bożą pomocą strącić myśli. Deputowany na to poselstwo Jaskulski, strażnik wojskowy, nie bawiąc, wziąwszy dobry supplement tam się wyprawił w miesiącu marcu. Rok 1656
Czarniecki tymczasem chcąc Duglessa w Sendomirzu nagle zaskoczyć wydawszy uniwersały do chorągwi, aby się jako najprędzej kupili pod Bełżyce.
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 172
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
jednę. Korżenia Encjanny Czerwonej Cykoryj Korżenia, każdego po półćwierci łota. Pomeranczowych skorek łot jeden. Jałowcu świeżego, garść jednę.
Pokrajawszy i stłukszy, nalej starego wina połgarca, gotuj przez kwadrans nakrywszy, tegoż likworu codzień trzy razy: kieliszek wypić możesz. Ten trunek pozostałe szkodliwe materie niszczy, i od przyszłych insultów zachowuje. Między piciem tego wina laksujące niektóre lekarstwa brać pożyteczna, osobliwie, gdy niestrawność w żołądku czujesz. Przymięszaj do pomienionego wina Rhabarbarum półłota, manny kalabryny dwa łoty, Senesu przedniego trzy łoty, małych rozynków ośm łotów: przytym ingredyencyj przyczynieniu trzeba także więcej wina przylać.
Tercjanna, która dwa razy na dzień przypada
iednę. Korżenia Encyanny Czerwoney Cykoryi Korżenia, każdego po połćwierći łota. Pomeranczowych skorek łot ieden. Jałowcu swieżego, garść iednę.
Pokraiawszy y stłukszy, naley starego wina połgarca, gotuy przez kwadrans nakrywszy, tegoż likworu codźien trźy razy: kieliszek wypić możesz. Ten trunek pozostałe szkodliwe materye niszczy, y od przyszłych insultow zachowuie. Między pićiem tego wina laxuiące niektore lekarstwa brać pożyteczna, osobliwie, gdy niestrawność w żołądku czuiesz. Przymięszay do pomienionego wina Rhabarbarum połłota, manny kalabryny dwa łoty, Senesu przedniego trźy łoty, małych rozynkow ośm łotow: przytym ingredyencyi przyczynieniu trźeba także więcey wina przylać.
Tercyanna, ktora dwa razy na dźien przypada
Skrót tekstu: BeimJelMed
Strona: 138
Tytuł:
Medyk domowy
Autor:
Samuel Beimler
Tłumacz:
Jan Jerzy Jelonek
Drukarnia:
Michał Wawrzyniec Presser
Miejsce wydania:
Leszno
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1749
Data wydania (nie wcześniej niż):
1749
Data wydania (nie później niż):
1749
zniósłszy ustawy gospodne, trzy dniówki, barankowe, kopytkowe i insze wymyślne eksakcje, których przedtem zażywało wojsko; ponieważ punktualną płacę naznaczyła wojsku rzeczpospolita, przydawszy na jeden każdy koń złotych 20 na żołdzie a 20 na hibernie. Infanteriami (których przeszło 8 tysięcy było) osadzono fortecę Elbląg, Malbork, Toruń, Poznań od szwedzkich insultów, a w Rusi Kamieniec, Białącerkiew i różne insze miejsca. W Ukrainie od tureckiej granicy postawiono część dragonii i polskich chorągwi nad Dniestrem wszędy. Opisano in disciplina militari, aby do hiberny po jednemu deputatowi, a do zasług po dwóch wysyłano od chorągwi, którym nie więcej tylko po 6 złotych z konia dać naznaczono,
zniósłszy ustawy gospodne, trzy dniówki, barankowe, kopytkowe i insze wymyślne exakcye, których przedtém zażywało wojsko; ponieważ punktualną płacę naznaczyła wojsku rzeczpospolita, przydawszy na jeden każdy koń złotych 20 na żołdzie a 20 na hibernie. Infanteryami (których przeszło 8 tysięcy było) osadzono fortecę Elbląg, Malborg, Toruń, Poznań od szwedzkich insultów, a w Rusi Kamieniec, Białącerkiew i różne insze miejsca. W Ukrainie od tureckiéj granicy postawiono część dragonii i polskich chorągwi nad Dniestrem wszędy. Opisano in disciplina militari, aby do hiberny po jednemu deputatowi, a do zasług po dwóch wysyłano od chorągwi, którym nie więcéj tylko po 6 złotych z konia dać naznaczono,
Skrót tekstu: OtwEDziejeCzech
Strona: 308
Tytuł:
Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku 1696 – 1728
Autor:
Erazm Otwinowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1696 a 1728
Data wydania (nie wcześniej niż):
1696
Data wydania (nie później niż):
1728
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Józef Czech
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1849