zwierzętom spoczynek dać miała. A tak ujął mię był sen, że aż przed świtaniem Będąc za różnych ptasząt po drzewach śpiewaniem Wzbudzon, przypomnię sobie, że sen śmierci bratem Jest, która nie jednego rozłączyła z światem Pod czas głębokiego snu: ponieważ niektóry Uspiony zaduszon jest nagle od pleury; Niektóry od żelaza, drugi od janczarki, Abo od pistoletu kulą dekret Parki Otrzymał: mni inszym pomarli przypadkiem Wesnie: czego jest samo doświadczenie świadkiem. Jako Echylus łysy pod niebie uspiony Wziął śmierć, od orła w głowę żółwiem uderzony, Isboset także kiedy bezpieczny, i zdrowy Odpoczywał w południe, swojej pozbył głowy. Asyryiskich wojsko hetman męstwem zawołany Holofernes legł wesnie
zwierzętom spoczynek dáć miáłá. A ták uiął mię był sen, żę aż przed świtániem Będąc zá rożnych ptasząt po drzewách śpiewániem Wzbudzon, przypomnię sobie, że sen śmierći brátem Iest, ktora nie iednego rozłączyłá z świátem Pod czas głębokiego snu: ponieważ niektory Vspiony záduszon iest nagle od pleury; Niektory od żelaza, drugi od iánczarki, Abo od pistoletu kulą dekret Párki Otrzymał: mni inszym pomarli przypadkiem Wesnie: czego iest sámo doświadczenie świadkiem. Iáko Echylus łysy pod niebie uspiony Wźiął smierć, od orłá w głowę żołwiem uderzony, Isboset tákże kiedy bespieczny, y zdrowy Odpoczywał w południe, swoiey pozbył głowy. Assyryiskich woysko hetman męstwem zawołány Holofernes legł wesnie
Skrót tekstu: BesKuligHer
Strona: 67
Tytuł:
Heraklit chrześcijański
Autor:
Piotr Besseusz
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Kollegium Scholarum Piarum
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1694
Data wydania (nie wcześniej niż):
1694
Data wydania (nie później niż):
1694
z pola poganina!” Jako lew się rzuci za niem, lubo koń szwankuje pod niem, Bo dość przykre było miejsce - leć się nie ulękło serce. Skoczył z chorągwią. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Już go i z szablą dogonił, a z konia go dobrze skłonił, Aż ci, co w zasadzce byli, z janczarki go postrzelili. Dalej bieżeć trudno było, bo się już ból w nodze czuło; Więc się musi reterować, a na inszy czas zachować. Zegnał ich z pola, ale go samego postrzelono.
A tu się też już rzuciło nasze wojsko, Turków biło. I Niemcy posiłkowali, aż Turków z pola zegnali. Memu
z pola poganina!” Jako lew się rzuci za niem, lubo koń szwankuje pod niem, Bo dość przykre było miejsce - leć się nie ulękło serce. Skoczył z chorągwią. ŻYCIA JEDNEJ SIEROTY
Już go i z szablą dogonił, a z konia go dobrze skłonił, Aż ci, co w zasadzce byli, z janczarki go postrzelili. Dalej bieżeć trudno było, bo się już ból w nodze czuło; Więc się musi reterować, a na inszy czas zachować. Zegnał ich z pola, ale go samego postrzelono.
A tu się też już rzuciło nasze wojsko, Turków biło. I Niemcy posiłkowali, aż Turków z pola zegnali. Memu
Skrót tekstu: StanTrans
Strona: 187
Tytuł:
Transakcja albo opisanie całego życia jednej sieroty
Autor:
Anna Stanisławska
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1685
Data wydania (nie wcześniej niż):
1685
Data wydania (nie później niż):
1685
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ida Kotowa
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1935
odniósł Ciężkowski wsławiony Męstwem Porucznik z działa postrzelony/ Cieszy się za to nim od niesie drugą/ Sławy wysługą.
Przydał do Skarbu który dawno zbiera/ A taki co go i śmierć niewydziera/ Skarbek odważny Mąż i natarczywy Postrzał szkodliwy.
Nie mniejsze męstwo/ i dola jednaka I Stadnickiego dobrego Jonaka/ Bo go z Janczarki gdy swoich przywodził Turczyn ugodził.
Nie zszedł Kapitan Suchodolski sucho Z mostu/ lecz się krwią oblał/ włeb nad ucho/ Wtej mieszaninie i okrutnym huku Postrzelon z łuku.
A Konarskiemu gdy odważnie skoczy Nawał/ obiedwie wystrzelono oczy/ Już słońca niezna/ sława wieczny nieci Blask/ co mu świeci.
Tamże
odniosł Cieszkowski wsławiony Męstwem Porucznik z dźiáłá postrzelony/ Cieszy się zá to nim od nieśie drugą/ Słáwy wysługą.
Przydał do Skárbu ktory dawno zbiera/ A táki co go y śmierć niewydźiera/ Skárbek odważny Mąz y nátárczywy Postrzał szkodliwy.
Nie mnieysze męstwo/ y dolá iednáká Y Stádnickiego dobrego Ionáká/ Bo go z Iánczárki gdy swoich przywodźił Turczyn vgodźił.
Nie zszedł Cápitan Suchodolski sucho Z mostu/ lecz się krwią oblał/ włeb nád vcho/ Wtey mieszáninie y okrutnym huku Postrzelon z łuku.
A Konárskiemu gdy odwaznie skoczy Náwał/ obiedwie wystrzelono oczy/ Iuż słońcá niezna/ słáwá wieczny nieći Blásk/ co mu świeći.
Támże
Skrót tekstu: SławWikt
Strona: B4v
Tytuł:
Sławna wiktoria nad Turkami od wojsk koronnych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
; ale się tylko jednej części potykać przyszło. Turków się też niemało obróciło w posiłek Tatarom, i tak niemała była igraszka. W naszych bardzo mała szkoda, z łaski bożej. Z naszych nikt nie zginął, tylko mój towarzysz nieborak p. Tarnowski, co miał siostrzenicę z sobą imci pani kamienieckiej, w pół z janczarki postrzelony. Drugi towarzysz księcia p. wojewody bełskiego, ten co z listami od pp. komisarzów do nas przyjechał, i tak zastawszy potrzebę, nie chciał, aż po niej odjechać; aż on nieborak i w dalszą wybrał się drogę. Zwał się Ulanickim. Trzeci namiestnik chorągwi petiorskiej księcia Radziwiłła. W nieprzyjacielu zaś szkoda
; ale się tylko jednej części potykać przyszło. Turków się też niemało obróciło w posiłek Tatarom, i tak niemała była igraszka. W naszych bardzo mała szkoda, z łaski bożej. Z naszych nikt nie zginął, tylko mój towarzysz nieborak p. Tarnowski, co miał siostrzenicę z sobą jmci pani kamienieckiej, w pół z janczarki postrzelony. Drugi towarzysz księcia p. wojewody bełskiego, ten co z listami od pp. komisarzów do nas przyjechał, i tak zastawszy potrzebę, nie chciał, aż po niej odjechać; aż on nieborak i w dalszą wybrał się drogę. Zwał się Ulanickim. Trzeci namiestnik chorągwi petyorskiej księcia Radziwiłła. W nieprzyjacielu zaś szkoda
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 472
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
nie mamią jego dziwowidze, Ma i ziemia aspekty swe w tak pięknej lidze. 138. NA TOŻ
Mój zacny Lanckoroński, mój starosto drogi, Wiem, że ciężki ból, cięższy żal cierpisz bez nogi. Kiedyś szedł do Siecina, brać Turków za karki, Ustrzelonoć ją w szturmie, przed bromą, z janczarki; Najmniej to kawalera nie szpeci, choć chromie, Kiedy stanął w dobytej triumfując bromie. Jeszcze ty do Azy jej przejdziesz Europę, Kiedyć król twój Stopnicę daruje za stopę, Boś w jego pańskich oczach, Franciszku, uchromiał; Zgubisz tytuł starości, ale będziesz to miał, Czemu żadne oręże nie może zaszkodzić
nie mamią jego dziwowidze, Ma i ziemia aspekty swe w tak pięknej lidze. 138. NA TOŻ
Mój zacny Lanckoroński, mój starosto drogi, Wiem, że ciężki ból, cięższy żal cierpisz bez nogi. Kiedyś szedł do Siecina, brać Turków za karki, Ustrzelonoć ją w szturmie, przed bromą, z janczarki; Najmniej to kawalera nie szpeci, choć chromie, Kiedy stanął w dobytej tryumfując bromie. Jeszcze ty do Azy jej przejdziesz Europę, Kiedyć król twój Stopnicę daruje za stopę, Boś w jego pańskich oczach, Franciszku, uchromiał; Zgubisz tytuł starości, ale będziesz to miał, Czemu żadne oręże nie może zaszkodzić
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 295
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
w czarnej oprawie, kołowy, z zamkiem rysowanym.
45. Muszkiet w szarej oprawie, z kołowym zamkiem, na końcu w mosiądz obwiniony.
46. Muszkiet w szarej oprawie, z kołowym zamkiem, szuflada u niego rysowana.
47. Muszkiet w szarej oprawie, z kołowym zamkiem, na końcu gołka, na kształt janczarki.
48. Muszkietów w szarej oprawie, z zamkami kołowymi, No 4.
49. Muszkietów w szarej oprawie, z kołowemi zamkami, parzystych, No 2.
50. Muszkiet w szarej oprawie, z kołowym zamkiem, No 1.
51. Muszkiet krzosowy, z zamkiem, mosiężną blachą pokrytym.
52. Muszkiet
w czarnej oprawie, kołowy, z zamkiem rysowanym.
45. Muszkiet w szarej oprawie, z kołowym zamkiem, na końcu w mosiądz obwiniony.
46. Muszkiet w szarej oprawie, z kołowym zamkiem, szuflada u niego rysowana.
47. Muszkiet w szarej oprawie, z kołowym zamkiem, na końcu gołka, na kształt janczarki.
48. Muszkietów w szarej oprawie, z zamkami kołowymi, No 4.
49. Muszkietów w szarej oprawie, z kołowemi zamkami, parzystych, No 2.
50. Muszkiet w szarej oprawie, z kołowym zamkiem, No 1.
51. Muszkiet krzosowy, z zamkiem, mosiężną blachą pokrytym.
52. Muszkiet
Skrót tekstu: InwBronGęb
Strona: 157
Tytuł:
Inwentarz dział i broni
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Żółkiew
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973