in Theatre moich zabawi Aten, to o nim tylko wspominających, że Bello secundo Punico alias z Kartagińczykami WOŁ w Rzymie przemówił: Cave tibi Roma, Ravisius. Za Kalista III Papieża we Włoszech WOŁ się o dwóch urodził głowach, Bonfinius Autor. WOŁY zaś Indyjskie są o dwóch i trzech rogach, według Solina, o jednostajnych jak konie kopytach.
WIKL tę ma o sobie mówienia materiam, że jest Zwierz żarłoczny, szkodliwy. Żeby silnego mógł uchodzić konia, ziemi się obżera, dopiero z impetem za gardło chwyta konia, poty trzymając, póki Koń z nim ziemią obciężonym nie ufatyguje się, i nie padnie. Dopiero zajadłszy go, ziemie z
in Theatre moich zabawi Aten, to o nim tylko wspominaiących, że Bello secundo Punico alias z Kartagińczykami WOŁ w Rzymie przemowił: Cave tibi Roma, Ravisius. Za Kalista III Papieża we Włoszech WOŁ się o dwoch urodził głowach, Bonfinius Autor. WOŁY zaś Indyiskie są o dwoch y trzech rogach, według Solina, o iednostaynych iak konie kopytach.
WIKL tę ma o sobie mowienia materiam, że iest Zwierz żarłoczny, szkodliwy. Zeby silnego mogł uchodzić konia, ziemi się obżera, dopiero z impetem zá gardło chwyta konia, poty trzymaiąc, poki Koń z nim ziemią obciężonym nie ufatyguie się, y nie padnie. Dopiero záiadłszy go, ziemie z
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 589
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
– tylko Jemu dana – ślepa, głucha, stworzona i w nogach spętana, stądże o jej fabryce, datkach i rozkoszy, jak ziarno ślepej – mówią – przypadło kokoszy. Z przypadku nic dobrego ani długotrwałe. Prędko wyschnie i Nilus, gdy posiłki małe,
nie szkodzi zaś nic morzu Syryjusz, bo morze w jednostajnych od Boga granicach i porze. Fortunie, to ma w zysku, który wierzy, głupi, że go z darów, co dała, oskubie i złupi. Owo snadź, krótce mówiąc, każdemu zła szkoła Fortuny niefortunnej zamarszczuje czoła i jednego nie znajdzie, który swoje lata bez farb szczęścia miał trawić u czujnego świata:
– tylko Jemu dana – ślepa, głucha, stworzona i w nogach spętana, stądże o jej fabryce, datkach i rozkoszy, jak ziarno ślepej – mówią – przypadło kokoszy. Z przypadku nic dobrego ani długotrwałe. Prędko wyschnie i Nilus, gdy posiłki małe,
nie szkodzi zaś nic morzu Syryjusz, bo morze w jednostajnych od Boga granicach i porze. Fortunie, to ma w zysku, który wierzy, głupi, że go z darów, co dała, oskubie i złupi. Owo snadź, krótce mówiąc, każdemu zła szkoła Fortuny niefortunnej zamarszczuje czoła i jednego nie znajdzie, który swoje lata bez farb szczęścia miał trawić u czujnego świata:
Skrót tekstu: WieszczArchGur
Strona: 64
Tytuł:
Archetyp
Autor:
Adrian Wieszczycki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
epitafia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Utwory poetyckie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Anna Gurowska
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2001
. Stanęły Potym Piechoty Królewskie, w czerwonej barwie pięknej nowej, szeregami dwiema począwszy od Pramnika aż przez Miasto do samego Zamku, srzodkiem zostawiwszy drogę dla Wjazdu, a za niemi kilkanaście Kornetów, także w sprawie przez całe Miasto rozpostrzone stały, pro securitate, et bono Ordice Wjazdu tego w żeleśćach jakoby Kirysierowie, na dobrych jednostajnych Koniach gniadych, Miasto także in armis wszytko porządnie wyszło. Chorągwiami: pro salutatione i oddawania uniżoności Poddańskiej swojej, to jest Cechy wszytkie, potym Kampania Konna Kupiecka Cudzoziemska, pięknie przybrana, i na dobrych Koniach, z Muzyką, Trębaczów, i Fajfrów Druga Chorągiew, także Polska Kupiecka też Konna, niby nakształt Peteorskiej
. Stánęły Potym Piechoty Krolewskie, w czerwoney barwie piękney nowey, szeregámi dwiemá począwszy od Pramnika áż przez Miásto do sámego Zamku, srzodkiem zostawiwszy drogę dla Wiázdu, á zá niemi kilkánaśćie Kornetow, tákże w spráwie przez całe Miasto rozpostrzone stały, pro securitate, et bono Ordice Wiázdu tego w żeleśćách iákoby Kiryśierowie, ná dobrych iednostaynych Koniách gniádych, Miásto tákże in armis wszytko porządnie wyszło. Chorągwiámi: pro salutatione y oddawánia uniżonośći Poddańskiey swoiey, to iest Cechy wszytkie, potym Kampánia Konna Kupiecka Cudzoźiemska, pieknie przybrána, y ná dobrych Koniach, z Muzyką, Trębaczow, y Fayfrow Drugá Chorągiew, tákże Polska Kupiecka też Konna, niby nákształt Peteorskiey
Skrót tekstu: RelWjazdKról
Strona: Av
Tytuł:
Relacja wjazdu solennego do Krakowa króla polskiego i praeliminaria actus coronationis
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1697
Data wydania (nie wcześniej niż):
1697
Data wydania (nie później niż):
1697
EUROPA. O Konstantynopolu Stolicy Greckiego Imper:
Kościół ten murowany jest na sześć grani, o czterech faciatach, wielkich dwóch, a dwóch mniejszych z rozmaitych marmurów; mając Portricus, albo Przedsionki wkoło z marmuru nakryte. Drzwi czworo Kościelnych od czterech Części Świata przeciwko sobie, we śrzodku kopuła na szesnastu kolumnach wysokich, grubych, jednostajnych, z wierzchu pokryta ołowiem: cztery znich marmuru Cypryiskiego, cztery z porfiru, cztery Serpentariae, aliàs kręcone, które grubsze nad inne, a cztery marmuru białego z cętkami czarnemi; u kolumn tych Kapitele rzeźby Snycerskiej staroświeckiej. Nad temi kolumnami jest Haemisphaerium, to jest pół Sferyczne zasklepienie, albo framugi: na framugach
EUROPA. O Konstantynopolu Stolicy Greckiego Imper:
Kościoł ten murowány iest ná sześć gráni, o czterech faciatach, wielkich dwoch, á dwoch mnieyszych z rozmáitych marmurow; maiąc Portricus, albo Przedsionki wkoło z marmuru nákryte. Drzwi czworo Kościelnych od czterech Części Swiatá przeciwko sobie, we śrzodku kopuła ná szesnástu kolumnách wysokich, grubych, iednostaynych, z wierzchu pokryta ołowiem: cztery znich marmuru Cypryiskiego, cztery z porfiru, cztery Serpentariae, aliàs kręcone, ktore grubsze nád inne, á cztery marmuru białego z cętkami czarnemi; u kolumn tych Kápitele rzeźby Snycerskiey staroświeckiey. Nád temi kolumnámi iest Haemisphaerium, to iest puł Sferyczne zásklepienie, albo framugi: ná frámugach
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 460
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746