, na pamiątkę tę, że tamtędy jadąc doktor pewny do pacjenta, padł z koniem w biegu, i uderzony mocno o ten kamień, tamże umarł; a tak spiesząc się na ratunek drugiemu, sam sobie śmierć bez ratunku odniósł. Po drodze także jest na skałce wymurowana śliczna kaplica od jakiegoś opata na cześć ukrzyżowanemu Panu Jezusowi; ołtarz piękny za żelaznemi kracianemi drzwiami ryty na skale Pan Jezus na krzyżu. Z drugiej strony drogi, przeciw tej samej kaplicy, kaplica z drzwiami także kracianemi, gdzie stoi Najświętsza Panna żałosna, i św. Jan przeciw Panu Jezusowi ukrzyżowanemu, za niemi trzy Marie płaczące, statuy ryte wielkie, wotów jest dość,
, na pamiątkę tę, że tamtędy jadąc doktor pewny do pacyenta, padł z koniem w biegu, i uderzony mocno o ten kamień, tamże umarł; a tak spiesząc się na ratunek drugiemu, sam sobie śmierć bez ratunku odniósł. Po drodze także jest na skałce wymurowana śliczna kaplica od jakiegoś opata na cześć ukrzyżowanemu Panu Jezusowi; ołtarz piękny za żelaznemi kracianemi drzwiami ryty na skale Pan Jezus na krzyżu. Z drugiéj strony drogi, przeciw téj saméj kaplicy, kaplica z drzwiami także kracianemi, gdzie stoi Najświętsza Panna żałosna, i św. Jan przeciw Panu Jezusowi ukrzyżowanemu, za niemi trzy Marye płaczące, statuy ryte wielkie, wotów jest dość,
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 79
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
Po drodze także jest na skałce wymurowana śliczna kaplica od jakiegoś opata na cześć ukrzyżowanemu Panu Jezusowi; ołtarz piękny za żelaznemi kracianemi drzwiami ryty na skale Pan Jezus na krzyżu. Z drugiej strony drogi, przeciw tej samej kaplicy, kaplica z drzwiami także kracianemi, gdzie stoi Najświętsza Panna żałosna, i św. Jan przeciw Panu Jezusowi ukrzyżowanemu, za niemi trzy Marie płaczące, statuy ryte wielkie, wotów jest dość, tam i ja uczyniłem pierwsze wotum: siebie, żonę, dzieci i cały dom ofiarując.
31^go^. Do Trewizu niemieckiego arcyprzeklętej drogi mil dwie. Do Pontewy mil 2 skałami; tu granica z Włochami: stałem pod znakiem orła
Po drodze także jest na skałce wymurowana śliczna kaplica od jakiegoś opata na cześć ukrzyżowanemu Panu Jezusowi; ołtarz piękny za żelaznemi kracianemi drzwiami ryty na skale Pan Jezus na krzyżu. Z drugiéj strony drogi, przeciw téj saméj kaplicy, kaplica z drzwiami także kracianemi, gdzie stoi Najświętsza Panna żałosna, i św. Jan przeciw Panu Jezusowi ukrzyżowanemu, za niemi trzy Marye płaczące, statuy ryte wielkie, wotów jest dość, tam i ja uczyniłem pierwsze wotum: siebie, żonę, dzieci i cały dom ofiarując.
31^go^. Do Trewizu niemieckiego arcyprzeklętéj drogi mil dwie. Do Pontewy mil 2 skałami; tu granica z Włochami: stałem pod znakiem orła
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 79
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
szklannemi. — Lektyka, aksamitem żółtym wybita, galonkiem srebrnym i frandzlami takiemiż szamerowana. — Firanki białe, kitajkowe, z frandzelką srebrną, gwoździe wszystkie i sztuki pozłociste. —
Na gzymsach sztuk farfurowych No 7. Glinianych, czerwonych. No 3. Osóbek gipsowych No 4.
Obrazy: Trzej Królowie oddają dary Panu Jezusowi, w blejtramkach. sub No 249.
Staruszek mały, w blejtramkach, sub No 314.
Staruszek takiż, sub No 312.
Ittem staruszek takiż, sub No 317.
Ittem staruszek takiż, sub No 93.
Genealogie: Genealogia Tarłowska, na płótnie malowana, w walcach, sub No 13.
szklannemi. — Lektyka, aksamitem żółtym wybita, galonkiem srebrnym i frandzlami takiemiż szamerowana. — Firanki białe, kitajkowe, z frandzelką srebrną, gwoździe wszystkie i sztuki pozłociste. —
Na gzymsach sztuk farfurowych No 7. Glinianych, czerwonych. No 3. Osóbek gipsowych No 4.
Obrazy: Trzej Królowie oddają dary Panu Jezusowi, w blejtramkach. sub No 249.
Staruszek mały, w blejtramkach, sub No 314.
Staruszek takiż, sub No 312.
Ittem staruszek takiż, sub No 317.
Ittem staruszek takiż, sub No 93.
Genealogie: Genealogia Tarłowska, na płótnie malowana, w walcach, sub No 13.
Skrót tekstu: ZamLaszGęb
Strona: 66
Tytuł:
Opis zamku w Laszkach Murowanych
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Laszki Murowane
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1748
Data wydania (nie wcześniej niż):
1748
Data wydania (nie później niż):
1748
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Materiały źródłowe do dziejów kultury i sztuki XVI-XVIII w.
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Mieczysław Gębarowicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1973
/ ale nieograniczoną władzę moją/ wszystkie onych sług Bożych Tradycie i ustawy łamię/ i według woli mojej jedne odrzucam/ a drugie odmieniam. Ja jestem sługa sług Bożych/ jednak sam jeden nad wolą wszystkich sług Bożych/ co chcę to stanowię. Ja jestem sługa sług Bożych/ jednak wszyscy słudzy Boży/ mnie jak samemu Jezusowi posłuszni być mają. Ja jestem sługa sług Bożych/ ale władza moja od morza aż do morza nad sługami Bożemi. Ja jestem sługa sług Bożych /ale moje nad sługami Bożemi Boskie i człowiecze/ jako Chrystusowe jest panowanie. Ja jestem sługa sług Bożych/ ale mi wszyscy narodowie i pokolenia służą. Te i tym podobne
/ ále nieogránicżoną władzę moią/ wszystkie onych sług Bożych Trádicie y vstáwy łamię/ y według woli moiey iedne odrzucam/ á drugie odmieniam. Ia iestem sługá sług Bożych/ iednák sam ieden nád wolą wszystkich sług Bożych/ co chcę to stánowię. Ia iestem sługá sług Bożych/ iednák wszyscy słudzy Boży/ mnie iák sámemu Iezusowi posłuszni być máią. Ia iestem sługá sług Bożych/ ále władza moiá od morzá áż do morzá nád sługámi Bożemi. Ia iestem sługá sług Bożych /ále moie nád sługámi Bożemi Boskie y cżłowiecże/ iáko Chrystusowe iest pánowánie. Ia iestem sługa sług Bożych/ ále mi wszyscy narodowie y pokolenia służą. Te y tym podobne
Skrót tekstu: SmotLam
Strona: 89v
Tytuł:
Threnos, to iest lament [...] wschodniej Cerkwi
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1610
Data wydania (nie wcześniej niż):
1610
Data wydania (nie później niż):
1610
Quis poterit cogitare diem adventus Eius, aut quis stabit ad videndum Eum.
Malach. 3.
A kto będzie mógł myślą ogarnąć dzień przyścia Jego, a kto się ostoi na widzenie Jego?
u Malachiasza w rozdz. 3 Najwyszemu Królów Królowi, nieba i ziemie Monarsze, żywych i umarłych Sędziemu, Bogu i Zbawicielowi Chrystusowi Jezusowi tę lichą pracą z naniższą uniżonością na wieczną cześć i chwałę autor naniegodniejszy ofiaruje
Taka jest, Miłościwy Jezu, Boże i świata wszytkiego Wszechmocny Panie, ziemskich bogów a starostów Twoich, cesarzów (mówię) i królów doczesnych przeciwko poddanym sobie od mocy Twojej powierzonym klemencja, iż ich maluchnymi i podłymi nie tylko nie gardzą upominkami
Quis poterit cogitare diem adventus Eius, aut quis stabit ad videndum Eum.
Malach. 3.
A kto będzie mógł myślą ogarnąć dzień przyścia Jego, a kto się ostoi na widzenie Jego?
u Malachiasza w rozdz. 3 Najwyszemu Królów Królowi, nieba i ziemie Monarsze, żywych i umarłych Sędziemu, Bogu i Zbawicielowi Chrystusowi Jezusowi tę lichą pracą z naniższą uniżonością na wieczną cześć i chwałę autor naniegodniejszy ofiaruje
Taka jest, Miłościwy Jezu, Boże i świata wszytkiego Wszechmocny Panie, ziemskich bogów a starostów Twoich, cesarzów (mówię) i królów doczesnych przeciwko poddanym sobie od mocy Twojej powierzonym klemencyja, iż ich maluchnymi i podłymi nie tylko nie gardzą upominkami
Skrót tekstu: BolesEcho
Strona: 3
Tytuł:
Przeraźliwe echo trąby ostatecznej
Autor:
Klemens Bolesławiusz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jacek Sokolski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Instytut Badań Literackich PAN, Stowarzyszenie "Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
przykładem dobrej śmierci żywy, i jako pan chrześcijański dla panów przykładem życia pobożnego umarły. Jako Feniks życie doczesne na ziemi odmienił, przy łasce boskiej i nadziei naszej, życie nieśmiertelne w niebie, królowi wszystkich wieków nieśmiertelnemu i niewidomemu „Iesu Chrysto heri, hodie, nunc et in saecula” (ad Hebr. 10) Jezusowi Chrystusowi wczoraj, dziś, obecnie i na wieki (List św. Pawła do Hebrajczyków, 13, 8 na większą chwałę.
Pan i Bóg nasz, który wydziela każdemu stan i dostojeństwo na świecie, a nikomu obowiązany nie jest, aby go stworzył, dopieroż żeby w tym albo owym stanie z znaczniejszych u świata
przykładem dobrej śmierci żywy, i jako pan chrześcijański dla panów przykładem życia pobożnego umarły. Jako Feniks życie doczesne na ziemi odmienił, przy łasce boskiej i nadziei naszej, życie nieśmiertelne w niebie, królowi wszystkich wieków nieśmiertelnemu i niewidomemu „Iesu Christo heri, hodie, nunc et in saecula” (ad Hebr. 10) Jezusowi Chrystusowi wczoraj, dziś, obecnie i na wieki (List św. Pawła do Hebrajczyków, 13, 8 na większą chwałę.
Pan i Bóg nasz, który wydziela każdemu stan i dostojeństwo na świecie, a nikomu obowiązany nie jest, aby go stworzył, dopieroż żeby w tym albo owym stanie z znaczniejszych u świata
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 479
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
oni, iż to nie było bez wyżej pomienionego zaciągu ich, a spodziewając się iż im cesarz j. m. miał być rad, jak setnej owcy tak rok (przez abdankowanie ich, albo z posług przepuszczenie) zgubionej, poczęli szemrać po wszystkim Śląsku przeciw cesarzowi j. m., jako niegdy faryzeuszowie przeciw Panu Jezusowi, czemu ten grzeszniki przyjmuje, i porozumiewa się z nimi przeciw nam? choć nam przyobiecał, iż mamy zawsze wolni być od cudzoziemskiego żołnierza etc. Iż tedy właśnie w ten dzień niedzielny kościół ś. czytał Ewangelią, jako faryzeuszowie wołali na Pana Jezusa przyjmującego z radością jawnogrzeszniki iż ten grzeszniki przyjmuje i je z nimi,
oni, iż to nie było bez wyżej pomienionego zaciągu ich, a spodziewając się iż im cesarz j. m. miał być rad, jak setnej owcy tak rok (przez abdankowanie ich, albo z posług przepuszczenie) zgubionej, poczęli szemrać po wszystkim Szląsku przeciw cesarzowi j. m., jako niegdy faryzeuszowie przeciw Panu Jezusowi, czemu ten grzeszniki przyjmuje, i porozumiewa się z nimi przeciw nam? choć nam przyobiecał, iż mamy zawsze wolni być od cudzoziemskiego żołnierza etc. Iż tedy właśnie w ten dzień niedzielny kościół ś. czytał Ewangielią, jako faryzeuszowie wołali na Pana Jezusa przyjmującego z radością jawnogrzeszniki iż ten grzeszniki przyjmuje i je z nimi,
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 61
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
. Owo zgoła aż ledwie racji na każdą rzecz stawało. Z wielką tedy ode wszech obecnych pochwałą przeszedłszy stanowisko arcyksiążęce, poszli wciąż do stanowiska swego. Nazajutrz ruszył się arcyksiążę obozem ku Spirze, miasta i miasteczka w ten tydzień według wczorajszej Ewangelii odbierając, bo wtenczas którekolwiek mu jeno miasto przywiedziono do ucha, jak P. Jezusowi głuchego i niemego, a on wywijaniem chorągwi Elearskich przed bramą zawołał na nie: Efeto, to jest: otwórz się, ale wnet panowie rajcy klucze niosą, jako się niżej pokaże. W tej drodze, gdy arcyksiążę wziąwszy Landau, w nim dzień albo kilka odpoczywał, traktaty były trudne bardzo o żołd, iż Elearowie
. Owo zgoła aż ledwie racyi na każdą rzecz stawało. Z wielką tedy ode wszech obecnych pochwałą przeszedłszy stanowisko arcyksiążęce, poszli wciąż do stanowiska swego. Nazajutrz ruszył się arcyksiążę obozem ku Spirze, miasta i miasteczka w ten tydzień według wczorajszej Ewangielii odbierając, bo wtenczas którekolwiek mu jeno miasto przywiedziono do ucha, jak P. Jezusowi głuchego i niemego, a on wywijaniem chorągwi Elearskich przed bramą zawołał na nie: Effeto, to jest: otwórz się, ale wnet panowie rajcy klucze niosą, jako się niżej pokaże. W tej drodze, gdy arcyksiążę wziąwszy Landau, w nim dzień albo kilka odpoczywał, traktaty były trudne bardzo o żołd, iż Elearowie
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 94
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
pokryły częścią blachą, częścią gontami, a to że parafianie niełaskawi, miłości do swego kościoła nie mając, niechcieli kontribuere na reparacją, która znacznie kosztowała. — Nawet i P. Szymon Krzysztofowicz, sławny swego wieku Doktor, po śmierci swojej w miesiącu sierpniu, gotowych pieniędzy Czerwonych złotych 1,000 oddał na serce P. Jezusowi ukrzyżowanemu do fary i tam funeralia złożył na ręce swoich opiekunów obranych Panów Radziec Polskich, lubo potem nie rychło ciało jego transportowane jest do kościoła Ormiańskiego i złożone w murowanym sklepie na cmentarzu, a na reparacją kościoła Ormiańskiego nic nie dał. Bractwo złożyło się na cztery wozy gontów i teraz nakryli kościół.
Dnia 5go września dekret
pokryły częścią blachą, częścią gontami, a to że parafianie niełaskawi, miłości do swego kościoła nie mając, niechcieli contribuere na reparacyą, która znacznie kosztowała. — Nawet i P. Szymon Krzysztofowicz, sławny swego wieku Doktor, po śmierci swojej w miesiącu sierpniu, gotowych pieniędzy Czerwonych złotych 1,000 oddał na serce P. Jezusowi ukrzyżowanemu do fary i tam funeralia złożył na ręce swoich opiekunów obranych Panów Radziec Polskich, lubo potem nie rychło ciało jego transportowane jest do kościoła Ormiańskiego i złożone w murowanym sklepie na cmentarzu, a na reparacyą kościoła Ormiańskiego nic nie dał. Bractwo złożyło się na cztery wozy gontów i teraz nakryli kościół.
Dnia 5go września dekret
Skrót tekstu: KronZakBarącz
Strona: 203
Tytuł:
Kronika zakonnic ormiańskich reguły ś. Benedykta we Lwowie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1703 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1703
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętnik dziejów polskich: z aktów urzędowych lwowskich i z rękopisów
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wojciech Maniecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1855
, w gnoju leży, wdowa skwierczy, ratunku w ubóstwie swoim nie ma, więzień w więzieniu jęczy, do Boga ręce podnosząc, o pomstę prosząc; a Bóg też podobno dla tego plagi i bicze swe na świat posyła i nas w modlitwach nie wysłuchywa, że stróżowie kościelni, pauperumoeconomi, tę partykę chleba Panu Jezusowi w ubogich jego prawie z gęby wydarli, a sami tego używają pro libitu et abominatione sua, a ty, szlachcicu, przedsię księdzu daj, a nie pytaj się, jeśli ten fundusz przodka twego dobrze obraca i nim szafuje. Więc wolny szlachcic, kiedy nie da księdzu funduszu przodka swego, aliści nań pena,
, w gnoju leży, wdowa skwierczy, ratunku w ubóstwie swoim nie ma, więzień w więzieniu jęczy, do Boga ręce podnosząc, o pomstę prosząc; a Bóg też podobno dla tego plagi i bicze swe na świat posyła i nas w modlitwach nie wysłuchywa, że stróżowie kościelni, pauperumoeconomi, tę partykę chleba Panu Jezusowi w ubogich jego prawie z gęby wydarli, a sami tego używają pro libitu et abominatione sua, a ty, szlachcicu, przedsię księdzu daj, a nie pytaj się, jeśli ten fundusz przodka twego dobrze obraca i nim szafuje. Więc wolny szlachcic, kiedy nie da księdzu funduszu przodka swego, aliści nań pena,
Skrót tekstu: DyskSzlachCz_II
Strona: 448
Tytuł:
Dyskurs szlachcica polskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918