dla prędszej drogi, porzuciwszy ekwipaże, które potem nadeszły. Stanęliśmy w Dreznie szczęśliwie w kamienicy poczty na ulicy Berent. Nie znalazłszy króla imci w Dreznie, ppowiedzieć się kazali komendantowi miasta, który z rapportu uwiadomionego doniósł ip. feldmarszałkowi Flemingowi polskich paniąt przybycia, i wraz z komplementem przysłał, winszując przybycia i prosząc dnia jutrzejszego na obiad, oraz ex officio na panów polskich naznaczony pałac Fraunmuterhauz nazwany ex opposito samego zamku królewskiego, wydzielić naznaczył na nas dwóch apartamenta. Bawiliśmy się przez tydzień tamże, a potem jechaliśmy do Karlsbadu, na Cieplice, do króla imci, który zakończywszy wody karlsbadzkie, umyślił dalsze kontynuować w Teplic wody. Tam
dla prędszéj drogi, porzuciwszy ekwipaże, które potém nadeszły. Stanęliśmy w Dreznie szczęśliwie w kamienicy poczty na ulicy Berent. Nie znalazłszy króla jmci w Dreznie, ppowiedzieć się kazali komendantowi miasta, który z rapportu uwiadomionego doniósł jp. feldmarszałkowi Flemingowi polskich paniąt przybycia, i wraz z komplementem przysłał, winszując przybycia i prosząc dnia jutrzejszego na obiad, oraz ex officio na panów polskich naznaczony pałac Fraunmuterhauz nazwany ex opposito samego zamku królewskiego, wydzielić naznaczył na nas dwóch apartamenta. Bawiliśmy się przez tydzień tamże, a potém jechaliśmy do Karlsbadu, na Cieplice, do króla jmci, który zakończywszy wody karlsbadzkie, umyślił dalsze kontynuować w Teplic wody. Tam
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 371
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
cierpliwości zażywać, uważając, że lepsza rzecz, iż się do krótkiego czasu trochę Nowem pocieszy, niżby, uchowaj Boże, do większej szkody J. K. Mść i Rzpltą miał przywieść. To W. K. Mści, Panu memu miłościwemu, nieomylnie oznajmuję, że się co raz w ludzie zmacnia: dnia jutrzejszego regiment Bałdysów i Ringrafów, z którego mi wczora piąciu oficierów przywiedziono, do obozu nieprzyjacielskiego wniść mają. Posłałem Pana Kossakowskiego, aby ich mógł jako przed obozem przejąć i gromić, aza mu Pan Bóg poda okazją do rozerwania ich. Mnie coraz wojska ubywa za osadzeniem zamków, oganiając wszystkie kąty od najazdów nieprzyjacielskich, tak
cierpliwości zażywać, uważając, że lepsza rzecz, iż się do krótkiego czasu trochę Nowém pocieszy, niżby, uchowaj Boże, do większej szkody J. K. Mść i Rzpltą miał przywieść. To W. K. Mści, Panu memu miłościwemu, nieomylnie oznajmuję, że się co raz w ludzie zmacnia: dnia jutrzejszego regiment Bałdysów i Ringrafów, z którego mi wczora piąciu officierów przywiedziono, do obozu nieprzyjacielskiego wniść mają. Posłałem Pana Kossakowskiego, aby ich mógł jako przed obozem przejąć i gromić, aza mu Pan Bóg poda okazyją do rozerwania ich. Mnie coraz wojska ubywa za osadzeniem zamków, oganiając wszystkie kąty od najazdów nieprzyjacielskich, tak
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 127
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
, do któregoby on bliższą i prostszą miał drogę. Już teraz mrokiem odjachałem go między Okuninem i Niewaldem, jeszcze się był niepostanowił z obozem, zaczem niewiem pójdzieli dalej czy tu obnocuje. Posyłam zaraz P. Budziszowskiego z lekkiemi chorągwiami, aby go i w nocy i na przeprawach turbował, sam jutrzejszego dnia czekać muszę. Więźniowie, którycheśmy niemało dziś pod wojskiem nieprzyjacielskiem wzięli, jedni udają, że pod Toruń, drudzy że pod Brodnicę. Gdziekolwiek, Pana Boga wziąwszy na pomoc, będziem się starać, aby tam gdzie się zapuścił, niedoszedł, przeciwko jego potędze, sprawiedliwość, pobożność, szczęście W. K
, do któregoby on bliższą i prostszą miał drogę. Już teraz mrokiem odjachałem go między Okuninem i Niewaldem, jeszcze się był niepostanowił z obozem, zaczém niewiem pójdzieli daléj czy tu obnocuje. Posyłam zaraz P. Budziszowskiego z lekkiemi chorągwiami, aby go i w nocy i na przeprawach turbował, sam jutrzejszego dnia czekać muszę. Więźniowie, którycheśmy niemało dziś pod wojskiem nieprzyjacielskiém wzięli, jedni udają, że pod Toruń, drudzy że pod Brodnicę. Gdziekolwiek, Pana Boga wziąwszy na pomoc, będziem się starać, aby tam gdzie się zapuścił, niedoszedł, przeciwko jego potędze, sprawiedliwość, pobożność, sczęście W. K
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 128
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
powieści, prosto się ku Toruniowi obrócić, a to propositium odmienił, że dziś ruszywszy wojsko w pole, pilnując na jaką do zażycia go okazią, ale tak się mocno fortelów swoich trzymał, że nastąpić nań, przez jawnego niebezpieczeństwa sposobu niebyło. Ruszam się jednak, wziąwszy Pana Boga na pomoc, dnia jutrzejszego za nim, pilnując na okazie, aza ich nam Pan Bóg z miłosierdzia swego użyczyć zechce, którymi się go pożyć będzie mogło. Wprowadziłem kilkaset człowieka tak na Nowe miasto, jako i na Lubawę, wprawdzieć słyszę koło Nowego miasta słaba obrona, jednakże za męstwem tamtych Żołnierzów i kapitana Lessego, rozumiem,
powieści, prosto się ku Toruniowi obrócić, a to propositium odmienił, że dziś ruszywszy wojsko w pole, pilnując na jaką do zażycia go okazią, ale tak się mocno fortelów swoich trzymał, że nastąpić nań, przez jawnego niebespieczeństwa sposobu niebyło. Ruszam się jednak, wziąwszy Pana Boga na pomoc, dnia jutrzejszego za nim, pilnując na okazie, aza ich nam Pan Bóg z miłosierdzia swego użyczyć zechce, którymi się go pożyć będzie mogło. Wprowadziłem kilkaset człowieka tak na Nowe miasto, jako i na Lubawę, wprawdzieć słyszę koło Nowego miasta słaba obrona, jednakże za męstwem tamtych Żołnierzów i kapitana Lessego, rozumiem,
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 134
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
, o którejem był przez cedułę Waszej Królewskiej Mości, Panu memu miłościwemu, oznajmił. Przeszkodziły mi, lubom się już był spuścił, pewne przyczyny, o których do Jego Mści Księdza Kanclerza piszę. Atoli, będzieli się mogło jeszcze prędkością co sprawić, poszukam sposobu. Dla rozłożenia wojska na zimę, mają być dnia jutrzejszego deputaci kurfisztowi u mnie dla zniesienia się we
wszystkiem: gdyż ciężka już rzecz w tak zgłodzonem miejscu pod takowy czas w polu dłużej trwać. Aczci i w tych stanowiskach przyszłych niewidzę, aby miał wielki odpoczynek żołnierz Waszej Królewskiej Mości, Pana mego miłościwego, który, jakom i przedtem pisał, desperując w generalnej
, o którejem był przez cedułę Waszej Królewskiej Mości, Panu memu miłościwemu, oznajmił. Przeszkodziły mi, lubom się już był spuścił, pewne przyczyny, o których do Jego Mści Xiędza Kanclerza piszę. Atoli, będzieli się mogło jeszcze prędkością co sprawić, poszukam sposobu. Dla rozłożenia wojska na zimę, mają być dnia jutrzejszego deputaci kurfisztowi u mnie dla zniesienia się we
wszystkiém: gdyż ciężka już rzecz w tak zgłodzoném miejscu pod takowy czas w polu dłużéj trwać. Aczci i w tych stanowiskach przyszłych niewidzę, aby miał wielki odpoczynek żołnierz Waszéj Królewskiéj Mości, Pana mego miłościwego, który, jakom i przedtém pisał, desperując w generalnej
Skrót tekstu: KoniecSListy
Strona: 147
Tytuł:
Listy Stanisława Koniecpolskiego Hetmana
Autor:
Stanisław Koniecpolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1672
Data wydania (nie wcześniej niż):
1672
Data wydania (nie później niż):
1672
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
wtenczas, gdy się ona para zwadzi. Tamże wszyscy panowie z Korony i z Litwy, Wszyscy chcą być tak sławnej widzami gonitwy, Że nawet i sam Zygmunt z całym swoim dworem Posyła, że tych harców będzie spektatorem. Tedy Hansa na stronę wziąwszy kurfirst z sobą: „Ty hańbą albo ziemie niemieckiej ozdobą Dnia będziesz jutrzejszego” — więc go prosi, żeby Jako może najlepiej brał się do potrzeby Z Tatarzynem, człowiekiem ze wszech ludzi podłym. Wraz mu konia z swej stajni ofiaruje z siodłem; Obieca więcej, jeśli górą będzie nasza. I Zbaraski też sobie zawoła Kardasza: „Nie wiesz, z jakimeś w zaściu kawalerem — rzecze
wtenczas, gdy się ona para zwadzi. Tamże wszyscy panowie z Korony i z Litwy, Wszyscy chcą być tak sławnej widzami gonitwy, Że nawet i sam Zygmunt z całym swoim dworem Posyła, że tych harców będzie spektatorem. Tedy Hansa na stronę wziąwszy kurfirst z sobą: „Ty hańbą albo ziemie niemieckiej ozdobą Dnia będziesz jutrzejszego” — więc go prosi, żeby Jako może najlepiej brał się do potrzeby Z Tatarzynem, człowiekiem ze wszech ludzi podłym. Wraz mu konia z swej stajni ofiaruje z siodłem; Obieca więcej, jeśli górą będzie nasza. I Zbaraski też sobie zawoła Kardasza: „Nie wiesz, z jakimeś w zaściu kawalerem — rzecze
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 371
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
na myślenie nie staje, a znasz że P. JEZUSA znakłonioną głową ducha oddającego. zdejmują cię boleści? a znasz że P. JEZUSA, który się dla ciebie, jedną raną stał. Daj nam Panie to szczęście, abyś i ty nas poznawał za swoich, i my ciebie za naszego. 4. Dnia jutrzejszego macie pamiątkę Błogosławionego Joachima we Włoszech w-Sennie zrodzonego. Ten widząc człowieka a on chorował na wielką chorobę albo na Kaduk, zmiłowawszy się nad nim, uprosił sobie u P. Boga aby tę chorobę z-onego człowieka na niego przeniósł; człowiek ten ozdrowiał, a Błogosławiony na tę chorobę chorować począł: znał ten zaiste co
ná myślenie nie stáie, á znasz że P. IEZUSA znákłonioną głową duchá oddáiącego. zdeymuią ćię boleśći? á znasz że P. IEZUSA, ktory się dla ćiebie, iedną ráną stał. Day nam Pánie to szczęśćie, ábyś i ty nas poznawał zá swoich, i my ćiebie zá nászego. 4. Dniá iutrzeyszego maćie pámiątkę Błogosłáwionego Ioáchimá we Włoszech w-Sennie zrodzonego. Ten widząc człowieká á on chorował ná wielką chorobę álbo ná Káduk, zmiłowawszy się nád nim, vprosił sobie v P. Bogá áby tę chorobę z-onego człowieká ná niego przeniosł; człowiek ten ozdrowiał, á Błogosłáwiony ná tę chorobę chorowáć począł: znał ten záiste co
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 58
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
uczynki nieprawości: a na cóż? Modicum et non videbitis me. Maluczko a nie obaczycie mię, co mówię maluczko w-tym okiem mgnieniu, już mię nie oglądacie, bo ja Boga mojego najwyższe i nieskończone dobro, a zewszystkiego serca miłuję, miłować przez wszystkę wieczność za łaską jego będę. 5. Dnia jutrzejszego dziewiątego Maja w-Roku tysiącnym dwusetnym dziewięćdziesiątym pierwszym, z-Nazaret rękoma Anielskiemi przeniesiony domek Naświętszej Panny do Dalmacyj. Bogarodzico Panno, spraw przyczyną twoją, aby się z-krajów naszych Ojczyste wolności wiara i służba twoja nie przenosiła, nie zniknęła, ale abyśmy z-tobą i przez cię Boga w-Trojcy jedynego spokojnie wielbili,
uczynki niepráwośći: á ná coż? Modicum et non videbitis me. Máluczko á nie obaczyćie mię, co mowię máluczko w-tym okiem mgnieniu, iuż mię nie oglądaćie, bo ia Bogá moiego naywyższe i nieskończone dobro, á zewszystkiego sercá miłuię, miłowáć przez wszystkę wieczność zá łáską iego będę. 5. Dniá iutrzeyszego dźiewiątego Maiá w-Roku tyśiącnym dwusetnym dźiewięćdźiesiątym pierwszym, z-Názáret rękomá Anielskiemi przenieśiony domek Naświętszey Pánny do Dálmácyi. Bogárodźico Pánno, spraw przyczyną twoią, áby się z-kráiow nászych Oyczyste wolnośći wiárá i służbá twoiá nie przenośiłá, nie zniknęłá, ále ábyśmy z-tobą i przez ćię Bogá w-Troycy iedynego zpokoynie wielbili,
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 94
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
kazania uderzywszy działowa kula w Kościół Z. Stefana/ ruszyła ciosany kamień/ którym jedna tylko białagłowa/ w goleni i ręce raniona była. Nieprzyjaciel zaś/ tak się blisko podszańcował pod palisadę/ iż go rzucony z ręku kamień uderzyć mógł; i dla tego część palisady wyrzucił/ ale jednak od niej był odbity. Dnia jutrzejszego nasi/ pół mostu zbiwszy/ i łodzie przy nim rozerwawszy /część ich ogniem zapalili: którego jednak czasu nieprzyjaciel wedle Kontraskarpy/ blisko wieży Burki/ ubiegł miejsce/ nie bez znacznej swojej szkody. Tejże nocy/ trzydzieść konnych uczynili Wycieczkę/ i z przypędzonych Turkom Bawolów/ czterdziestu ośmiu do Miastanaodżywienie głodnego ludu przypędzili.
kazánia vderzywszy dźiáłowa kulá w Kośćioł S. Stepháná/ ruszyłá ćiosány kámień/ ktorym iedná tylko białagłowa/ w goleni y ręce rániona byłá. Nieprzyiaćiel záś/ ták sie blisko podszáńcował pod pálisádę/ iż go rzucony z ręku kámień vderzyć mogł; y dla tego cżęść pálisády wyrzućił/ ále iednák od niey był odbity. Dniá iutrzeyszego náśi/ puł mostu zbiwszy/ y łodzie przy nim rozerwawszy /część ich ogniem zápalili: ktorego iednák cżásu nieprzyiaćiel wedle Contráskarpy/ blisko wieży Burki/ vbiegł mieysce/ nie bez znácżney swoiey szkody. Teyże nocy/ trzydźieść konnych vcżynili Wyciecżkę/ y z przypędzonych Turkom Báwolow/ cżterdźiestu ośmiu do Miástánáodżywienie głodnego ludu przypędźili.
Skrót tekstu: DiarWied
Strona: A3v
Tytuł:
Diariusz całego obleżenia wiedeńskiego od Turków
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1683
nie stało, a szlachta in illa animositate kościół zamknęła, grożąc rozsiekaniem, jeżeliby kto na mnie nie pozwalał. W strachu byli wszyscy i gdyby był activior marszałek, a posłów nominował Sapiehę i mnie, tedy by sejmik bez żadnej doszedł kontradykcji, ale marszałek Buczyński, obawiając się krwi rozlania, solwował sesją do dnia jutrzejszego. Tak się tedy rozeszliśmy bez żadnej bitwy.
Te były przeciwne dla mnie okoliczności: Laskowski, regent mój grodzki brzeski, łubom mu się akomodował i dałem mu zegarek angielski srebrny, cale przedni, jednak gdy od Fleminga, naówczas generała artylerii lit., teraźniejszego podskarbiego wielkiego lit., ekonomie stołu królewskiego trzymającego
nie stało, a szlachta in illa animositate kościół zamknęła, grożąc rozsiekaniem, jeżeliby kto na mnie nie pozwalał. W strachu byli wszyscy i gdyby był activior marszałek, a posłów nominował Sapiehę i mnie, tedy by sejmik bez żadnej doszedł kontradykcji, ale marszałek Buczyński, obawiając się krwi rozlania, solwował sesją do dnia jutrzejszego. Tak się tedy rozeszliśmy bez żadnej bitwy.
Te były przeciwne dla mnie okoliczności: Laskowski, regent mój grodzki brzeski, łubom mu się akomodował i dałem mu zegarek angielski srebrny, cale przedni, jednak gdy od Fleminga, naówczas generała artylerii lit., teraźniejszego podskarbiego wielkiego lit., ekonomie stołu królewskiego trzymającego
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 230
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986