Com ci winien? Zaniechaj mię! Towarzystwo go trzymają jak pchnie Drozdowskiego puściligo idze az cię zabiją Była tedy rzeczka wąska przez którą trzeba było przechodzić i kładki przez nią wąskie położone. Tam eno tam przejdziewa sobie az pod on las, kto kogo położy że by się już nie wracał do Obozu popchnie mię na owe kładki idze, ty wprzód tylko wstąpię na owe Ławkę tnie mię z tyłu w łeb tylko że Aksamit wenecki przedni był P. Bóg zachował że nieprzecian tylko trochę w jednym miejscu Aksamit puścił, a dalej pręga tylko jak biczem cian. zaninczył mię jednak zem spadł zowej ławki w wodę. Umknę się tedy zowego miejsca
Com ci winien? Zaniechay mię! Towarzystwo go trzymaią iak pchnie Drozdowskiego pusciligo idze az cię zabiią Była tedy rzeczka wąska przez ktorą trzeba było przechodzić y kładki przez nię wąskie połozone. Tam eno tam przeydziewa sobie az pod on las, kto kogo połozy że by się iuz nie wracał do Obozu popchnie mię na owe kładki idze, ty wprzod tylko wstąpię na owe Ławkę tnie mię z tyłu w łeb tylko że Axamit wenecki przedni był P. Bog zachował że nieprzeciąn tylko trochę w iednym mieyscu Axamit puscił, a daley pręga tylko iak biczęm ciąn. zaninczył mię iednak zem spadł zowey ławki w wodę. Umknę się tedy zowego mieysca
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 88v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688