i jednego niemamy. Piechoty tylko jeden Regiment a Piasoczyńskiego cztery szwadrony i semonów trzy sta ale bardzo dobrych Na konnych oni mówili że to ludzie do szturmów niezwyczajni pujdzie to wrosypkę jak raz ognia dadzą. Bo tak sami więzniowie powiedali każdy z pachołków trzyma ów snop słomy przed sobą Towarzystwo zaś w Pancerzach tylko niektórzy tęz z kałkanami. A wtym przyjezdza Wojewoda i mówi. Niech ze was Bóg ma w swojej protekcyjej i Imię jego święte. Ruszajciesz się, a jak się przez fosę przeprawicie skoczciesz pod Mury wewszystkim biegu, bo już wam pod murami nie mogą tak szkodzić że nam tedy Duchowni kazali to ofiarować in memoriam Jutrzni. Bo to samym
y iednego niemamy. Piechoty tylko ieden Regiment a Piasoczynskiego cztery szwadrony y semonow trzy sta ale bardzo dobrych Na konnych oni mowili że to ludzie do szturmow niezwyczayni puydzie to wrosypkę iak raz ognia dadzą. Bo tak sami więzniowie powiedali kozdy z pachołkow trzyma ow snop słomy przed sobą Towarzystwo zas w Pancerzach tylko niektorzy tęz z kałkanami. A wtym przyiezdza Woiewoda y mowi. Niech ze was Bog ma w swoiey protekcyiey y Imię iego swięte. Ruszayciesz się, a iak się przez fossę przeprawicie skoczciesz pod Mury wewszystkim biegu, bo iuz wam pod murami nie mogą tak szkodzić że nam tedy Duchowni kazali to ofiarować in memoriam Iutrzni. Bo to samym
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 58v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688