. To obaczywszy powróciliśmy nazad kędy nas deszcz srodze wielki napadł, a jeszcze płaszczów nie mieliśmy. Pokarmiwszy w jednem miasteczku błahem w mili od tego miasta, potem jachaliśmy do Grenoble, kędy nam dobrze deszcz dokuczył i opuźniliśmy się barzo, żeśmy zastali bramy zamknione miejsckie, zaledwieśmy się wprosili do jednego kabaretu na noc á la Etoile.
4 Augusti. Wysłuchawszy Mszy Św. jachaliśmy ustawicznie w srogą górę mil 2, w pół drogi koniom wypocząwszy i samym sobie; tu wjachawszy na górę tak zboża jako też owoce, orzechy, nic nie dojrzałe a wyżej jeszcze na górach kędy śniegi zawsze leżą, rok od roku:
. To obaczywszy powróciliśmy nazad kędy nas deszcz srodze wielki napadł, a jeszcze płaszczów nie mieliśmy. Pokarmiwszy w jednem miasteczku błahem w mili od tego miasta, potem jachaliśmy do Grenoble, kędy nam dobrze deszcz dokuczył i opuźniliśmy się barzo, żeśmy zastali bramy zamknione miejsckie, zaledwieśmy się wprosili do jednego kabaretu na noc á la Etoile.
4 Augusti. Wysłuchawszy Mszy Św. jachaliśmy ustawicznie w srogą górę mil 2, w pół drogi koniom wypocząwszy i samym sobie; tu wjachawszy na górę tak zboża jako też owoce, orzechy, nic nie dojrzałe a wyżej jeszcze na górach kędy śniegi zawsze leżą, rok od roku:
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 121
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883