: częścią dla zbytniej w rzeczach niebieskich ciekawości, że jej Pan Bóg nie nawidzi: częścią na koniec dla wyniosłości serca, i pokazania umiejętności, abo raczej złości swojej i uporu, według zdania własnego, słowa Bożego pociągając, i przewrotnie je tłumacząc, w wielkie błędy wpadli, wiele sprosnych bluźnierstw nawymyślali, i wielu barzo kacerstwy swoimi pozarażali. Dla tego Kościół święty powszechny, Duchem Bożym zrządzony, pewne tylko z pisma świętego, Lekcje i Ewangelie do nauki wiernych Pańskich należące wybrał, które przez Rok w Niedziele, i we święta uroczyste, także i w Post wielki przy Mszej świętej czytać rozkazał. Które zaraz Pasterzom i Kaznodziejom, zgromadzonemu na nabożeństwo
: częśćią dla zbytniey w rzeczách niebieskich ćiekáwości, że iey Pan Bog nie nawidźi: częśćią ná koniec dla wyniosłośći sercá, y pokazánia vmieiętnośći, ábo ráczey złośći swoiey y vporu, według zdánia własnego, słowá Bożego poćiągáiąc, y przewrotnie ie tłumácząc, w wielkie błędy wpádli, wiele sprosnych bluźnierstw náwymyśláli, y wielu bárzo kácerstwy swoimi pozáráżáli. Dla tego Kośćioł święty powszechny, Duchem Bożym zrządzony, pewne tylko z pismá świętego, Lekcye y Ewángelie do náuki wiernych Pánskich należące wybrał, ktore przez Rok w Niedźiele, y we świętá vroczyste, tákże y w Post wielki przy Mszey świętey czytác roskazał. Ktore záraz Pásterzom y Káznodźieiom, zgromádzonemu ná nabożeństwo
Skrót tekstu: StarKaz
Strona: 2 nlb
Tytuł:
Arka testamentu zamykająca w sobie kazania niedzielne cz. 2 kazania
Autor:
Szymon Starowolski
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1649
Data wydania (nie wcześniej niż):
1649
Data wydania (nie później niż):
1649
rozwiązał/ jakoż i rozwięzuje/ sam się w tym nie bacząc. bo zaraz po słowach wiżej położonych/ sam że w tym swym piśmie na wierszu ośmym/ tegoż X. Skargi ostatek słów/ z tejże karty wyżej pomienionej/ przynosi mówiące. Jako Luter zswym Filipem do szkół się udali, i kacerstwy swymi młode niewinne serca zarażać poczynali: tak ten zakon Societatis Jezu, na odpor zdrady Heretyckiej szkoły stawi, i młodź prawdą Katolicką napawa, i do wszystkich uczciwych i zbawiennych nauk, na rozumu do prawdy a, onę prowadzi, pobożnością cnot świętych serca ich zaprawując. Atosz X. Skarga wyraźnie mówi że choć Jezuici Papieżom
rozwiązał/ iakosz y rozwięzuie/ sam sie w tym nie bacząc. bo záraz po słowách wiżey położonych/ sam że w tym swym pismie ná wierszu osmym/ tegoż X. Skargi ostátek słow/ z teyże kárty wyżey pomienioney/ przynośi mowiące. Iáko Luter zswym Philippem do szkoł się vdáli, y kácerstwy swymi młode niewinne sercá zaráżać pocżynáli: ták ten zakon Societatis Iesv, ná odpor zdrády Heretyckiey szkoły stáwi, y młodź prawdą Kátolicką nápawa, y do wszystkich vczćiwych y zbáwiennych náuk, ná rozumu do prawdy a, onę prowádźi, pobożnośćią cnot świętych sercá ich zápráwuiąc. Atosz X. Skárgá wyráźnie mowi że choć Iezuići Papieżom
Skrót tekstu: SzemGrat
Strona: 29
Tytuł:
Gratis plebański
Autor:
Fryderyk Szembek
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1627
Data wydania (nie wcześniej niż):
1627
Data wydania (nie później niż):
1627
Potentaci świata. Jedni je trzymając z wolności łupią/ którą się każde Królestwo jako jabłko łupiną ozdobną i piękną pokrywa. Drudzy trzymając je jako głodni gryżą/ kiedy poddanych zębami w dostatkach ich zarywają/ a wszytko na bankiety zbyteczne/ i insze rozpusty obracają. Inszy je zaś w ręku wędzą/ gnoją/ którzy je różnemi kacerstwy/ bluźnierstwy/ i Herezjami zarazać dopuszczają/ od tych albowiem jabłko Monarchii każdej więdnieje i gnije. Ale szczęśliwe jabłko Królestwa naszego/ które się Wężykowi w opiekę dostało/ Ten go w cale dotrzyma/ i żądłem swoim wszytkich którzyby je albo z wolności z łupić/ albo Kacerstwy i Herezjami zwędzić/ i zgnoić chcieli odpędzi
Potentaći świátá. Iedni ie trzymáiąc z wolnośći łupią/ ktorą się káżde Krolestwo iáko iabłko łupiną ozdobną y piękną pokrywa. Drudzy trzymáiąc ie iáko głodni gryżą/ kiedy poddánych zębámi w dostátkách ich zárywáią/ á wszytko ná bánkiety zbyteczne/ y insze rospusty obrácáią. Inszy ie záś w ręku wędzą/ gnoią/ ktorzy ie rożnemi kácerstwy/ bluźnierstwy/ y Herezyámi zárázáć dopuszczáią/ od tych álbowiem iabłko Monárchiey káżdey więdnieie y gnije. Ale szczęśliwe iabłko Krolestwá nászego/ ktore się Wężykowi w opiekę dostáło/ Ten go w cále dotrzyma/ y żądłem swoim wszytkich ktorzyby ie álbo z wolnośći z łupić/ álbo Kácerstwy y Herezyámi zwędźić/ y zgnoić chćieli odpędźi
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 12
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
ręku wędzą/ gnoją/ którzy je różnemi kacerstwy/ bluźnierstwy/ i Herezjami zarazać dopuszczają/ od tych albowiem jabłko Monarchii każdej więdnieje i gnije. Ale szczęśliwe jabłko Królestwa naszego/ które się Wężykowi w opiekę dostało/ Ten go w cale dotrzyma/ i żądłem swoim wszytkich którzyby je albo z wolności z łupić/ albo Kacerstwy i Herezjami zwędzić/ i zgnoić chcieli odpędzi: a całe i nienaruszone da Pan Bóg/ jednemu z Najaśniejszych potomków zmarłego Pana naszego poda/ i rzecze Omnia poma noua et vetera seruaui tibi dilecte mi. A toż masz kochanku mój wszytkie Jabłuszka Państw Korony Polskiej/ i dawno i niedawno nabyte/ całe nie obłupione/
ręku wędzą/ gnoią/ ktorzy ie rożnemi kácerstwy/ bluźnierstwy/ y Herezyámi zárázáć dopuszczáią/ od tych álbowiem iabłko Monárchiey káżdey więdnieie y gnije. Ale szczęśliwe iabłko Krolestwá nászego/ ktore się Wężykowi w opiekę dostáło/ Ten go w cále dotrzyma/ y żądłem swoim wszytkich ktorzyby ie álbo z wolnośći z łupić/ álbo Kácerstwy y Herezyámi zwędźić/ y zgnoić chćieli odpędźi: á cáłe y nienáruszone da Pan Bog/ iednemu z Naiáśnieyszych potomkow zmárłego Páná nászego poda/ y rzecze Omnia poma noua et vetera seruaui tibi dilecte mi. A toż masz kochanku moy wszytkie Iabłuszká Państw Korony Polskiey/ y dawno y niedawno nábyte/ cáłe nie obłupione/
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 12
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
zarazą/ którą herezja wasza wiele krain zasmrodziła/ zwłaszcza sąsiady wasze Siedmiogrodzany/ Węgry/ przez one bezecne Ministry/ Gerzego Blandratę/ którego sprawiedliwym sądem Bożym synowiec własny zadawił: przez Pawła Alcjata/ Leliusa Zozyma/ Franciszka Dawida/ i drugich; dopierożby Korona ta Polska wpadła w Egzorbitancje/ jakobyście Podgorzany do końca tymi kacerstwy połotrowali. Takci zle pod Zakliczynem. etc. 11. Ale kędyż to bracią waszę Panowie Dysydenci prowadzicie? na podpisy Konferedackie: z kimże to im każecie braterstwo zawierać? z czarty/ z ludźmi onymi/ którzy potopem wielkim zniesieni/ z bestiami/ które według rozumu nie żyją/ ale tam idą/ kędy
zarázą/ ktorą herezya wászá wiele kráin zásmrodźiłá/ zwłaszczá sąśiády wásze Siedmigrodzány/ Węgry/ przez one bezecne Ministry/ Gerzego Blándrátę/ ktorego spráwiedliwym sądem Bożym synowiec własny zádawił: przez Páwłá Alcyatá/ Leliusá Zozymá/ Fránciszká Dawidá/ y drugich; dopierożby Koroná ta Polská wpádłá w Exorbitáncye/ iákobyśćie Podgorzány do końcá tymi kácerstwy połotrowáli. Tákći zle pod Zakliczynem. etc. 11. Ale kędyż to brácią waszę Pánowie Dyssydenći prowádźićie? ná podpisy Konferedáckie: z kimże to im każećie bráterstwo záwieráć? z czárty/ z ludźmi onymi/ ktorzy potopem wielkim znieśieni/ z bestyámi/ ktore według rozumu nie żyią/ ále tám idą/ kędy
Skrót tekstu: BirkEgz
Strona: 14
Tytuł:
O Egzorbitancjach kazania dwoje
Autor:
Fabian Birkowski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania, pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
! Te wyga- niajcie, na te prawa tak srogie stawcie! Podadzą się naszy cudzoziemcy ojcowie na to, iż z nimi z Polski radzi wynidą, byle się Korona od jadu takiego oswobodziła, a naród nasz dusznej zarazy nie miał. Naszych trochaby się nalazło, a Niemców i Włochów i Francuzów, którzy lud nasz kacerstwy zarażają, wiele setby z wielkim naszym dobrym wyszło. Niech i na one cudze srogości takiego prawa używają, którzy Koronę zdradzają, abo pieniądze z niej wynoszą i z nami w przygodach nie zostają i kupce domowe psują i chleb synom własnym odejmują i urzędy zastępują.
Trzecie karanie: »Fundacji Jezuitom nie przyczyniać«.
! Te wyga- niajcie, na te prawa tak srogie stawcie! Podadzą się naszy cudzoziemcy ojcowie na to, iż z nimi z Polski radzi wynidą, byle się Korona od jadu takiego oswobodziła, a naród nasz dusznej zarazy nie miał. Naszych trochaby się nalazło, a Niemców i Włochów i Francuzów, którzy lud nasz kacerstwy zarażają, wiele setby z wielkim naszym dobrym wyszło. Niech i na one cudze srogości takiego prawa używają, którzy Koronę zdradzają, abo pieniądze z niej wynoszą i z nami w przygodach nie zostają i kupce domowe psują i chleb synom własnym odejmują i urzędy zastępują.
Trzecie karanie: »Fundacyi Jezuitom nie przyczyniać«.
Skrót tekstu: SkarArtykułCz_III
Strona: 111
Tytuł:
Na artykuł o Jezuitach zjazdu sędomierskiego odpowiedź
Autor:
Piotr Skarga
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918