na cięcie zamierzony, Senatorów ma 3. większych: Biskupa, Wojewodę, i Kasztelana Chełmińskiego. Miasta znaczniejsze w tym Województwie są te: pod num. 6.
Toruń po łacinie Torunum po Niemiecku Torn nad Wisłą, murem w około opasane, i zmocnione wałami i fosami, w wesołej pozycyj, przyozdobione pięknemi Kościołami i Kamienicami, a osobliwie Ratuszem wspaniałym, który między najznakomitszemi w Europie liczyć się może. To miasto Stołecznym Prowincyj Pruskiej nazwać się powinno, jako mające pierwszeństwo między wszystkiemi miastami Prus Polskich, mocno jednak nadwerężone i zrujnowane w swoich ozdobach przez czteromiesiączne od Karola XII. Roku 1703. oblężenie, dotąd zupełnie do pierwszej swojej przyjść nie może
na cięcie zamierzony, Senatorow ma 3. większych: Biskupa, Woiewodę, y Kasztelana Chełmińskiego. Miasta znacznieysze w tym Woiewodztwie są te: pod num. 6.
Toruń po łacinie Thorunum po Niemiecku Thorn nad Wisłą, murem w około opasane, y zmocnione wałami y fossami, w wesołey pozycyi, przyozdobione pięknemi Kościołami y Kamienicami, a osobliwie Ratuszem wspaniałym, ktory między nayznakomitszemi w Europie liczyć się może. To miasto Stołecznym Prowincyi Pruskiey nazwać się powinno, iako maiące pierwszeństwo między wszystkiemi miastami Prus Polskich, mocno iednak nadwerężone y zruynowane w swoich ozdobach przez czteromiesiączne od Karola XII. Roku 1703. oblężenie, dotąd zupełnie do pierwszey swoiey przyiść nie może
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 145
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
już koło konia żadnego starania mieć niebędziesz/ tylko co na Obiad/ a na wieczor do gospody z siędziesz. i choćby koń pod tobą padł/ tedy ten co cię prowadzi/ o inszego pod cię starać się będzie/ ty o nicym niewiedząc. To zacne i wielkie Miasto/ jest żacznemi Pałacami/ pięknemi kamienicami/ czystemi ozdobione uliczami/ że pod czas deszczu/ idąć pod Kamienicami umoknąć nie może. Idź do Pałacu Gubernatora/ którym mianowicie z Kardynałów jeden/ od Ojca świętego/ na swoje miejsce obrany bywa/ do rządzenia i Gubernowania Miasta. Obaczysz Pałac niezwyczajny wielkości/ w miejscu przestronym barzo położony. Gdzie Gubernator 100. Człeka
iuż koło koniá żadnego stáránia mieć niebędźiesz/ tylko co ná Obiad/ á ná wieczor do gospody z śiędźiesz. y choćby koń pod tobą padł/ tedy ten co ćię prowádźi/ o inszego pod ćię stáráć się będźie/ ty o nicym niewiedząc. To zacne y wielkie Miásto/ iest żacznemi Páłácámi/ pięknemi kámienicámi/ czystemi ozdobione vliczámi/ że pod czás desczu/ idąć pod Kámienicámi vmoknąć nie może. Idź do Páłácu Gubernatorá/ ktorym miánowićie z Kárdynałow ieden/ od Oycá świętego/ ná swoie mieysce obrány bywa/ do rządzenia y Gubernowánia Miástá. Obaczysz Páłác niezwyczáyny wielkości/ w mieyscu przestronym bárzo położony. Gdźie Gubernator 100. Człeká
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 49
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
/ a na wieczor do gospody z siędziesz. i choćby koń pod tobą padł/ tedy ten co cię prowadzi/ o inszego pod cię starać się będzie/ ty o nicym niewiedząc. To zacne i wielkie Miasto/ jest żacznemi Pałacami/ pięknemi kamienicami/ czystemi ozdobione uliczami/ że pod czas deszczu/ idąć pod Kamienicami umoknąć nie może. Idź do Pałacu Gubernatora/ którym mianowicie z Kardynałów jeden/ od Ojca świętego/ na swoje miejsce obrany bywa/ do rządzenia i Gubernowania Miasta. Obaczysz Pałac niezwyczajny wielkości/ w miejscu przestronym barzo położony. Gdzie Gubernator 100. Człeka Gwardyjej Szwajczarów/ i chorągiew Rajtarów/ swym kosztem trzyma/ dając im
/ á ná wieczor do gospody z śiędźiesz. y choćby koń pod tobą padł/ tedy ten co ćię prowádźi/ o inszego pod ćię stáráć się będźie/ ty o nicym niewiedząc. To zacne y wielkie Miásto/ iest żacznemi Páłácámi/ pięknemi kámienicámi/ czystemi ozdobione vliczámi/ że pod czás desczu/ idąć pod Kámienicámi vmoknąć nie może. Idź do Páłácu Gubernatorá/ ktorym miánowićie z Kárdynałow ieden/ od Oycá świętego/ ná swoie mieysce obrány bywa/ do rządzenia y Gubernowánia Miástá. Obaczysz Páłác niezwyczáyny wielkości/ w mieyscu przestronym bárzo położony. Gdźie Gubernator 100. Człeká Gwárdyiey Szwayczárow/ y ćhorągiew Ráytárow/ swym kosztem trzyma/ dáiąc im
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 49
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
ogniem zawsze opasany. Zwało się olim te miasto Mantua; potym od Maurów tam panujących nazwane tam po Arabsku Maryd, to jest Mater scientiae; iż tam swoje szkoły mieli Maurowie, teste Franci Lopez. Tu Król gdy jest praesens, miewa samych Dworzanów po 20. tysięcy. Rynek piękny kwadratowy Plac Meior rzeczony, otoczony Kamienicami wysokiemi,rownemi w ścianach i dachach jak pod sznur. Na tym placu in praesentia Króla, Królewiczów, Książąt, Gości różnych w Święto Assumptionis Najświętszej PANNY i Świętego JANA odprawują się gonitwy z bykami, co i najgodniejsze czynią Osoby cum periculo vitae: w ten czas cały rynek bogatemi strojny bywa szpalerami, wszyscy strojni.
ogniem záwsze opasany. Zwáło się olim te miasto Mantua; potym od Maurow tam panuiących názwane tam po Arábsku Marid, to iest Mater scientiae; iż tam swoie szkoły mieli Maurowie, teste Franci Lopez. Tu Krol gdy iest praesens, miewa samych Dworzanow po 20. tysięcy. Rynek piękny kwádratowy Plac Meior rzeczony, otoczony Kamienicami wysokiemi,rownemi w ścianách y dachach iak pod sznur. Ná tym placu in praesentia Krola, Krolewiczow, Xiążąt, Gości rożnych w Swięto Assumptionis Nayświętszey PANNY y Swiętego IANA odpráwuią się gonitwy z bykami, co y naygodnieysze cżynią Osoby cum periculo vitae: w ten czas cały rynek bogatemi stroyny bywá szpalerámi, wszyscy stroyni.
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 28
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
okrutnemi Fetorami Lud zarazające Mortyfikujące i prawie Paestilentiam robiące, kiedy poszlą insze Elementa korumpujące i wody ad usum potrzebne trujące kiedy na ostatek rozumiesz że secure stoisz na ziemi od Boga i natury mocno ugruntowany, a nie wiesz co się podtobą dzieje. ze w tej minucie i z miejscem naktórym stoisz i z Belluardami z kamienicami potężnie wymorowanemi jako mucha wylecisz zdymem pod Obłoki. Już teraz Forteca nato tylko potrzebna że by Furman niewyjechał przededniem Z Miasta w Gospodzie niezapłaciwszy siana albo żeby wilk Pana Burmistrza nieporwał spiącego ale żeby miała która wytrzymać oppugnationem Inwencej teraźniejszych niemasz jej.
Tak i Wiedeńska Forteca kto by spojrzawszy na piękność i
okrutnemi Fetorami Lud zarazaiące Mortyfikuiące y prawie Paestilentiam robiące, kiedy poszlą insze Elementa korrumpuiące y wody ad usum potrzebne truiące kiedy na ostatek rozumiesz że secure stoisz na ziemi od Boga y natury mocno ugruntowany, a nie wiesz co się podtobą dzieie. ze w tey minucie y z mieyscem naktorym stoisz y z Belluardami z kamięnicami potęznie wymorowanemi iako mucha wylecisz zdymem pod Obłoki. Iuz teraz Forteca nato tylko potrzebna że by Furman niewyiechał przededniem Z Miasta w Gospodzie niezapłaciwszy siana albo zeby wilk Pana Burmistrza nieporwał spiącego ale zeby miała ktora wytrzymać oppugnationem Inwencey teraznieyszych niemasz iey.
Tak y Wiedenska Forteca kto by spoyrzawszy na piękność y
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 258v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
zamku uczynić mogło. Alić Pan Bóg inaczej te rzeczy sporządził, bo w jednym momencie ten wiatr, co na zamek ogień pędził, na kościół, obrócił się i tak dalece gwałtowny zaraz pożar powstał, że jako się kościół zajął, tak zaraz z kościoła Panny Maryjej w kilka chwil na miasto z kościołami, klasztorami, kamienicami i ratuszem spalił, tak że ledwie w Sandomierzu całym dwie albo trzy chałupki i to co pod murem ocalały. Żałośne to bardzo widowisko było, bo ani ratować ani gasić niepodobna było. Wojsko tylko hurmem z miasta w bramę cisnęło się, gdzie kilku zatratowano końmi, na ostatek i w ogniu zostało.
Patrzyli na to
zamku uczynić mogło. Alić Pan Bóg inaczej te rzeczy sporządził, bo w jednym momencie ten wiatr, co na zamek ogień pędził, na kościół, obrócił się i tak dalece gwałtowny zaraz pożar powstał, że jako się kościół zajął, tak zaraz z kościoła Panny Maryjej w kilka chwil na miasto z kościołami, klasztorami, kamienicami i ratuszem spalił, tak że ledwie w Sendomirzu całym dwie albo trzy chałupki i to co pod murem ocalały. Żałośne to bardzo widowisko było, bo ani ratować ani gasić niepodobna było. Wojsko tylko hurmem z miasta w bramę cisnęło się, gdzie kilku zatratowano końmi, na ostatek i w ogniu zostało.
Patrzyli na to
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 186
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000