wyszedł rodem. BERGAMO.
MIasto Bergamo, jest od Niemców/ na jednej wysokiej założone Gorze/ Roku przed Narodzeniem Zbawiciela naszego/ 360. naturalnie prawie/ tak względem Góry/ jako też i ręki ludzkiej/ opatrzone i ufortifikowane: leży na jednym żyznym miejscu/ krom tego/ co od Pułnocy/ gdzie cale górzyste/ kamieniste/ i zimne znajdują się miejsca. Blisko Miasta/ są pewne żelazne Góry/ w których także do weczowania/ i szlejfowania/ dobre znajdują się kamienie. Obywatele tamteczni/ wielki od Wełny/ i Sukien prowadzą Handel/ obyczajów jednak oboja płeć i języka są grubego/ lubo na to miejsce są bystrego i dobrego rozumu.
wyszedł rodem. BERGAMO.
MIásto Bergamo, iest od Niemcow/ ná iedney wysokiey záłożone Gorze/ Roku przed Národzeniem Zbáwićiela nászego/ 360. náturálnie práwie/ ták względem Gory/ iáko też y ręki ludzkiey/ opátrzone y vfortifikowáne: leży ná iednym żyznym mieyscu/ krom tego/ co od Pułnocy/ gdźie cále gorzyste/ kámieniste/ y źimne znáyduią się mieyscá. Blisko Miásta/ są pewne żelázne Gory/ w ktorych tákże do weczowánia/ y szleyfowánia/ dobre znáyduią się kámienie. Obywátele támteczni/ wielki od Wełny/ y Sukien prowádzą Hándel/ obyczáiow iednák oboiá płeć y ięzyká są grubego/ lubo ná to mieysce są bystrego y dobrego rozumu.
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 270
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
ślad wilka, zaraz płód swój zruci według Pliniusza. Mają być strzeżone w polu i w stadnicy od uderzenia drugiej klaczy, czemu krzyknieniem, wałnym głosem, stadnik zabieży, gdyż głos ludzki straszny koniom. Też klacze, gdy już zrzebce mają, ze dwa miesiące, naganiać potrzeba stadnikowi, na grunta górzyste, suche, kamieniste, aby sił nabierały zrzebce, i po między kamienie chodząc, róg im u kopyt twardnieje, i ładnie rośnie, okrzesuje się, i przez to nauczyli się nóg podnosić, mijając kamienie, mocno stąpać i ostróżnie, niechcąc obrazić swej nogi. W Włoszech, Hiszpanii, Tartaryj, Turczech, Arabii, Grecyj,
ślad wilka, zaraz płod swoy zruci według Pliniusza. Maią bydź strzeźone w polu y w stadnicy od uderzenia drugiey klaczy, czemu krzyknieniem, wałnym głosem, stadnik zabieży, gdyż głos ludzki straszny koniom. Też klacze, gdy iuż zrzebce maią, ze dwa miesiące, naganiać potrzeba stadnikowi, na grunta gorzyste, suche, kamieniste, aby sił nabierały zrzebce, y po między kamienie chodząc, rog im u kopyt twardnieie, y ładnie rosnie, okrzesuie się, y przez to nauczyli się nog podnosić, miiaiąc kamienie, mocno stąpać y ostrożnie, niechcąc obrazić swey nogi. W Włoszech, Hiszpanii, Tartaryi, Turczech, Arabii, Grecyi,
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 478
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
miękko leży. Ale markotny/ burzliwy/ niespokojny mruk/ i drugim/ i sobie ościsty Jeżem jest. DZIEWIETNASTE STAJE. Naśladowanie Pana JEZUSA przykładów, pod czas gorzkiej Męki jego nam danych.
1. TE drogi któremismy do tych czas za Panem i Wodzem naszym do zbawiennego kresu postępować usiłowali/ lubo na czas chropowate i kamieniste były; wszakże miały miejscami swą równinę/ która przykrość jednej i drugiej twardej trudnej mili/ jakożkolwiek zatrzeć i ulżyć mogła. Lecz ten straszny przykry/ Najmilszego JEZUSA gorzkiej męki krwawy rzec mogę pas/ do któregośmy tu dociągnęli/ takimi swą drogę zagęścił trudnościami/ nabił ościami/ zasiał krzemieniami/ że za każdym zgoła krokiem
miękko leży. Ale markotny/ burzliwy/ niespokoyny mruk/ y drugim/ y sobie ośćistý Ieżem iest. DZIEWIETNASTE STAIE. Náśládowánie Paná IEZVSA przykładow, pod czás gorzkiey Męki iego nam danych.
1. TE drogi ktoremismy do tych czás zá Panem y Wodzem nászym do zbáwiennego kresu postępować uśiłowáli/ lubo ná czás chropowáte y kámieniste były; wszákże miały mieyscámi swą rowninę/ ktora przykrość iedney y drugiey twárdey trudney mili/ iákożkolwiek zátrzeć y ulżyć mogła. Lecz ten strászny przykry/ Náymilszego IEZVSA gorzkiey męki krwáwy rzec mogę pas/ do ktoregosmy tu doćiągnęli/ tákimi swą drogę zágęśćił trudnośćiámi/ nábił ośćiámi/ záśiał krzemieniámi/ że zá każdym zgoła krokiem
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 311
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
już też robią z niego. A jest barwy rozmaitej/ żółty/ czarny/ biały/ Którego tam najdują w ziemi wielkie bryły. Dawa farbę czerowną/ siarkę/ i coś złota Jest w nim: lecz materia w ogniu nieużyta.
W Ogrodzieńskim/ w Olsztińskim/ i w KRzepickim wszędy Sam też tam jak w Niweckim kamieniste rudy. Ale nie tej własności ani takiej cnoty/ Jak Niwecka i nie tak spieszna do roboty.
Taką rudę potrzeba upalić na roszcie/ Tak jako kruszec śrpebrny/ a pojtm ją czyście Żelaznymi cepami zmiocić/ więc i piasek Potrzeba z niej przetakiem wychędożyć wszytek.
Jest jeszcze druga ruda inakszej własności Niż ta pierwsza/
iuż też robią z niego. A iest bárwy rozmáitey/ żołty/ czarny/ biały/ Ktorego tám náyduią w źiemi wielkie bryły. Dawa farbę czerowną/ śiárkę/ y coś złotá Iest w nim: lecz máterya w ogniu nieużyta.
W Ogrodźieńskim/ w Olsztińskim/ y w KRzepickim wszędy Sam też tám iák w Niweckim kámieniste rudy. Ale nie tey własnośći áni tákiey cnoty/ Iák Niwecka y nie ták spieszna do roboty.
Táką rudę potrzebá vpalić ná roszćie/ Ták iáko kruszec śrpebrny/ á poytm ią czyśćie Zeláznymi cepámi zmioćić/ więc y piasek Potrzebá z niey przetákiem wychędożyć wszytek.
Iest iescze druga rudá inákszey własnośći Niż tá pierwsza/
Skrót tekstu: RoźOff
Strona: G3
Tytuł:
Officina ferraria
Autor:
Walenty Roździeński
Drukarnia:
Szymon Kempini
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
hutnictwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612
/ w Florydzie/ u Cicimechów/ u Andów/ i w inszych krajach nie uczyniło/ kędy je znalazło pomienionej sposobności: bo iż tamci ludzie pospołu nie mieszkają/ nie mając ani sposobu żadnego rządów/ ani pana statecznego/ któremuby oddawali posłuszeństwo; są jakby grunty porzucone/ i zgoła nic nie sprawne/ suche i kamieniste/ na których słowo Boże nie puszcza korzenia/ ani pożytku czyni. I aczkolwiek to rzecz jest trudna/ uczynić je sposobne ku nauce Chrześcijańskiej; lecz daleko jest trudniejsza zatrzymać je w niej. Jasna to rzecz jest/ iż Brasilczykowie nie trzymają się długo wiary/ tylko kędy są blisko od Portugalczyków: a gdzie od nich
/ w Floridźie/ v Cicimechow/ v Andow/ y w inszych kráiách nie vczyniło/ kędy ie ználázło pomienioney sposobnośći: bo iż támći ludźie pospołu nie mieszkáią/ nie máiąc áni sposobu żadnego rządow/ áni páná státecznego/ ktoremuby oddawáli posłuszeństwo; są iákby grunty porzucone/ y zgołá nic nie spráwne/ suche y kámieniste/ ná ktorych słowo Boże nie puscza korzeniá/ áni pożytku czyni. Y áczkolwiek to rzecz iest trudna/ vczynić ie sposobne ku nauce Chrześćiáńskiey; lecz dáleko iest trudnieysza zátrzymáć ie w niey. Iásna to rzecz iest/ iż Brasilczykowie nie trzymáią się długo wiáry/ tylko kędy są blisko od Portogálczykow: á gdźie od nich
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 19
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
krwią zagrzaną/ i wydałby był głosy świadectwa/ by był sam JEZUS nie tłumił głosów kamieniowi. jeżeli bowiem kiedy/ tedy na ten czas miał kamień wołać: NIEWINNY JEZUS, gdy wszyscy ludzie i słówka za nim nie mówili/ i niewinności jego nie przekładali Wszak też przy śmierci nie jeden kamień/ ale całe góry kamieniste rozpadały się/ i jakoby gębę otwierały do mówienia/ do huków/ które czyniły/ wydawania. Ale to było potym gdy JEZUS umarł/ gdy już nie było kto by im gębę zatulał/ aby o jego niewinności nic nie mówili/ ale gdy żyw był/ nie śmiały te kamienie dawać świadectwa/ i głosy smutne w
krwią zágrzaną/ y wydałby był głosy świádectwá/ by był sam IEZVS nie tłumił głosow kámieniowi. ieżeli bowiem kiedy/ tedy ná ten czás miał kámień wołać: NIEWINNY IEZVS, gdy wszyscy ludźie y słowká zá nim nie mowili/ y niewinnośći iego nie przekłádáli Wszák też przy śmierći nie ieden kámień/ ále całe gory kámieniste rospádały się/ y iákoby gębę otwieráły do mowienia/ do hukow/ ktore czyniły/ wydawánia. Ale to było potym gdy IEZVS vmárł/ gdy iuż nie było kto by im gębę zátulał/ áby o iego niewinnośći nic nie mowili/ ale gdy żyw był/ nie śmiały te kámienie dáwáć świádectwá/ y głosy smutne w
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 208
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
idą z nasienia, ale niektóre ze zgniłości jako myszy, gadziny etc. tak też nie wszytkie zioła potrzebują nasienia i ze zgniłej wynikają ziemie, a rzadko też tak czysta bywa, ziemia aby w niej jako nie było wmięszane nasienie. przynamniej je ptak albo wiatr zaniósł. 19. Czemu niektóre ziemie piaszczyste, drugie kamieniste? Piaszczyste są gdzie tlustość klejowata na małe cząsteczki jakoby drobnego dżdżu podzielona, z których każde inne ziarno klii, gdzie większemi ta tłustość częściami, tam też większe kamienie. 20. Czemu ziemia niektóra kretowata? Bo jest barzo sucha, gdyż wilgotność wszytka która miała iść do niej, gdzie indzej obrócona. 21. Czemu
idą z násięnia, ále niektore ze zgniłośći iáko myszy, gadźiny etc. ták też nie wszytkie ziołá potrzebuią násięnia y ze zgniłey wynikáią źięmie, á rzádko też ták czysta bywa, zięmia áby w niey iáko nie było wmięszáne násięnie. przynamniey ie ptak álbo wiátr zániosł. 19. Czemu niektore źiemie piaszczyste, drugie kámieniste? Piászczyste są gdzie tlustość kliiowáta ná małe cząsteczki iákoby drobnego dzdzu podźielona, z ktorych káżde inne źiarno klii, gdzie większemi tá tłustość częśćiami, tám też większe kámięnie. 20. Czemu źiemia niektora kretowáta? Bo iest bárzo sucha, gdyż wilgotność wszytka ktora miáłá iść do niey, gdzie indzey obrocona. 21. Czemu
Skrót tekstu: TylkRoz
Strona: 95
Tytuł:
Uczone rozmowy
Autor:
Wojciech Tylkowski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1692
Data wydania (nie wcześniej niż):
1692
Data wydania (nie później niż):
1692
zasiewano, Panu znać dawać, aby kogo do siewu posłano, W nizinach i zaklękłych polach aby bruzdzono, i wodomce podłuż i poprzek według spadku wody dla wymoknienia zboża czyniono. Przekopy także koło Pola, Ról, Łąk, Ogrodów; (aby gościńców nie czyniono ani ścieżek, dla szkody zabieżenia) wcześnie poczynić. Kamieniste gdzie są Pola, cokolwiek nad ordynarią pastuchom pozwolić, aby z Ról na kupy zbierali kamienie, i co raz w torbach, idąc za bydłem, przed Dwór znosili, albo ich w głębokich zakopywali dołach, tym sposobem znacznie z kamieni wyprzątnąć może Role. Gdzie się sapowate i zbyt wilgotne znajdują Role, które do zasiewu
záśiewano, Pánu znáć dawáć, áby kogo do śiewu posłano, W niźinách y zaklękłych polách áby bruzdzono, y wodomce podłuż y poprzek według spadku wody dla wymoknienia zbożá czyniono. Przekopy tákże koło Polá, Rol, Łąk, Ogrodow; (áby gośćincow nie czyniono áni śćieszek, dla szkody zábieżenia) wcześnie poczynić. Kámieniste gdźie są Polá, cokolwiek nád ordynaryą pastuchom pozwolić, áby z Rol ná kupy zbieráli kámienie, y co raz w torbách, idąc zá bydłem, przed Dwor znośili, álbo ich w głębokich zákopywáli dołách, tym sposobem znácznie z kámieni wyprzątnąć moźe Role. Gdźie się sapowáte y zbyt wilgotne znáyduią Role, ktore do zaśiewu
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 5
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Ogrodach, i Sadach zakwitłego, terażniejszy Miesiąc także na Polach wszytko na ten czas zawiązując, przyszły pokazuje pożytek: wdżyęczną Wiosna, miłe Lato , każdego czułego, i pracowitego rekreuje Gospodarza. Na ugóry orać, nawóz zwożyć, także i na rzepę. Rolnicy aby z daremnemi nie powracali nazad wozami , ile gdzie są kamieniste pola, przed. Dwór do murowania, i do potrzeb aby zwozili, i te kamienie wypleniali Pastuchowie i Owczarze, za bydłem idący, w torbach niech znoszą z Ról kamienie, przy paszeniu, niech na kupy w polu składają , choćby im cokolwiek więcej nad ordynarią, za tę przyczynić pracą. Plewidła pilnie przypilnować trzeba
Ogrodách, y Sádách zákwitłego, terażnieyszy Mieśiąc tákże ná Polách wszytko ná ten czás záwiązuiąc, przyszły pokázuie pożytek: wdżięczną Wiosná, miłe Láto , káżdego czułego, y prácowitego rekreuie Gospodarźá. Ná vgory oráć, nawoz zwożić, tákże y ná rzepę. Rolnicy áby z dáremnemi nie powracáli názad wozámi , ile gdźie są kámienistè polá, przed. Dwor do murowánia, y do potrzeb áby zwoźili, y te kámienie wypleniáli Pástuchowie y Owczarze, zá bydłem idący, ẃ torbách niech znoszą z Rol kámienie, przy pászeniu, niech ná kupy w polu składáią , choćby im cokolwiek więcey nád ordynáryą, zá tę przyczynić pracą. Plewidłá pilnie przypilnować trzebá
Skrót tekstu: HaurEk
Strona: 106
Tytuł:
OEkonomika ziemiańska
Autor:
Jakub Kazimierz Haur
Drukarnia:
Krzysztof Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
cnota w koniach/ które nie z obrazą kopyta bez podków chodzić i drogi odprawować mogą: mają to niektóre z natury/ jako bachmaty Tatarskie/ mają i z nałogu. lecz jako tako/ rzeczby to nieprzepłacona/ żeby konie wszytkie takimże sposobem oprócz podków pracą podejmować miały. Ale iż gołoledzi/ grudy/ pola kamieniste/ i góry skaliste/ wielką są temu przeszkodą/ a by najprzemyślniejszy człowiek/ obejść się bez tego/ drogi odprawując wielkie nie może/ gdyż i Tatarowie sami czasów pomienionych w niedostatku żelaza/ rzemieniem szkapom swoim/ okręcywać i obszywać kopyta zwykli. Konie tedy zwłaszcza przednie/ tym barziej/ rogu płytkiego abo kruchego/ podkowami
cnotá w koniách/ ktore nie z obrázą kopytá bez podkow chodźić y drogi odpráwowáć mogą: máią to niektore z nátury/ iáko báchmáty Tátárskie/ máią y z nałogu. lecz iáko táko/ rzeczby to nieprzepłácona/ żeby konie wszytkie tákimże sposobem oprocz podkow pracą podeymowáć miáły. Ale iż gołoledźi/ grudy/ polá kámieniste/ y góry skáliste/ wielką są temu przeszkodą/ á by nayprzemyślnieyszy człowiek/ obeyść się bez tego/ drogi odpráwuiąc wielkie nie może/ gdyż y Tátárowie sámi czásow pomienionych w niedostátku żelázá/ rzemieniem szkápom swoim/ okręcywáć y obszywáć kopytá zwykli. Konie tedy zwłaszczá przednie/ tym bárźiey/ rogu płytkiego ábo kruchego/ podkowámi
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Iiv
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603