w swej zmocniony intencji? Zrobi jakowy kryminał, któren nie tak prędko popełniony, jak go prawie nowicjusza kondemnatami, dekretami okrywać zaczną. Nastaje zła myśl, frasunek, klnie swych pan rajców. Jakąż takowi dają hultaje racją? Oto tę, że wasza książęca mość gorącoś trochę postąpił sobie. O, bezbożna takowa kanalio! Za cóżeś potakiwała tego wszystkiego, nie reprezentując zaczynającemu rządzić swym dobrem panu? Cóż jeszcze zwykli czynić takowi na zmocnienie się w respekcie pańskim? Oto po przebłaganiu pana, z tą ekspresją, żeśmy nie śmieli, wbijają tegoż tymi słowami na szaloną ambicję, że go się bać każdy powinien. Nadęty tedy
w swej zmocniony intencji? Zrobi jakowy kryminał, któren nie tak prędko popełniony, jak go prawie nowicjusza kondemnatami, dekretami okrywać zaczną. Nastaje zła myśl, frasunek, klnie swych pan rajców. Jakąż takowi dają hultaje racją? Oto tę, że wasza książęca mość gorącoś trochę postąpił sobie. O, bezbożna takowa kanalio! Za cóżeś potakiwała tego wszystkiego, nie reprezentując zaczynającemu rządzić swym dobrem panu? Cóż jeszcze zwykli czynić takowi na zmocnienie się w respekcie pańskim? Oto po przebłaganiu pana, z tą ekspresją, żeśmy nie śmieli, wbijają tegoż tymi słowami na szaloną ambicję, że go się bać kóżdy powinien. Nadęty tedy
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 195
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak