choć z wielkich drzew, ale pod sznur daleko od siebie sadzonych. Ulice rozmierzję nie zbyt szerokie, lipami gęsto sadzonemi, a jeszcze lepiej grabiną, dla gęstego zarastania i chłodu. Tych ulic pozycja bywa w kwadrat, w trianguł, w krzyż Kawalerski, w gwiazdę. Ulicom dasz wielką gracją, jeśli podajesz chłodniki z kanapami, byle perspektywy nie zasłaniały: na końcu ulic możesz dawać jakie statuj, byłe uczciwe, nie gołe wenery, lecz skały, gury, lanszawty, Satyrów, Flore Boginią, Alcynousa, Driady, Lwy, Tygrysy wychodzące niby z lasów. Osoby w strojach różnych narodów siedzące,żeby z daleka patrzącemu się zdawały jak
choć z wielkich drzew, ale pod sznur daleko od siebie sadzonych. Ulice rozmierzyę nie zbyt szerokie, lipami gęsto sadzonemi, á ieszcze lepiey grabiną, dla gęstego zarastania y chłodu. Tych ulic pozycya bywa w kwadrat, w tryanguł, w krzyż Kawalerski, w gwiazdę. Ulicom dasz wielką gracyą, iezli podaiesz chłodniki z kanapami, byle perspektywy nie zasłaniały: na końcu ulic możesz dawać iakie statuy, byłe uczciwe, nie gołe wenery, lecz skały, gury, lanszawty, Satyrow, Flore Boginią, Alcynousa, Dryady, Lwy, Tygrysy wychodzące niby z lasow. Osoby w stroiach rożnych narodow siedzące,żeby z daleka patrzącemu się zdawały iak
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 430
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754