mężnym sercem, radą, pomocą, ginąć przy nim gotowy. Słowem, rzekę, miał się jeden dobrze w dostatku i obfitości wszelakiej, miał się i drugi niepośledniej przez uczesnictwo uczynności, ludzkości i miłości jego. Wspólny stół najsmaczniejszy, kawałek chleba w podziale najsytniejszy, drzwi o północy otwarte, wspołeczeństwo i ustawiczna przyjaciela przytomność kanarem i pociechą bez nasycenia serca bywały tak dalece, że sąsiedztwa jakoby małżeństwa w poufałości, wierze, miłości i uczynności, parafije jakoby powinnowactwa najbliższe w szczyrości i zgodzie, pokrewieństwa jako chory niebieskie w sympatii, w jedności i obligacjach swoich szacować się, szanować i predykować mogły, miłosierdzie, łaskawość, miłość, politowanie, wierność
mężnym sercem, radą, pomocą, ginąć przy nim gotowy. Słowem, rzekę, miał się jeden dobrze w dostatku i obfitości wszelakiej, miał się i drugi niepośledniej przez uczesnictwo uczynności, ludzkości i miłości jego. Wspólny stół najsmaczniejszy, kawałek chleba w podziale najsytniejszy, drzwi o północy otwarte, wspołeczeństwo i ustawiczna przyjaciela przytomność kanarem i pociechą bez nasycenia serca bywały tak dalece, że sąsiedztwa jakoby małżeństwa w poufałości, wierze, miłości i uczynności, parafije jakoby powinnowactwa najbliższe w szczyrości i zgodzie, pokrewieństwa jako chory niebieskie w sympatyi, w jedności i obligacyjach swoich szacować się, szanować i predykować mogły, miłosierdzie, łaskawość, miłość, politowanie, wierność
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 249
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
. Bernard młodzi z sobą pocągnął na żywot Zakonny 30. razem, a wprzód siedmiu Braci swoich, ich o tąd Pater. Najpierwszy był ich Klasztor Cistercium w Burgundii, teraz Gniazdo Zakonu i Sedes Generała. Fundator Zakonu tego alias Z. Bernard od Chrystusa traktowany ampleksu i Krwie z Boku napojem, a od Matli Najświętszej kanarem,z piersi atak: Hinc pastus a Vulnere hinc lictatus ab Ubere Od ztyłu słodkiego i od tych podobno napojów Mellifluus. Na Ramionach swoich wszystkie instrumenta Męki Pańskiej dźwigał, jedzenie poczytał za tortury. Klasztorów fundował 160. Umierając w Klarewalli w Kampanii Francuskiej nad Rzeką Albula. (gdzie Ciało jego cudami słynie) zostawił
. Bernard młodzi z sobą pocągnął ná żywot Zakonny 30. rázem, á wprzod siedmiu Braci swoich, ich o tąd Pater. Naypierwszy był ich Klasztor Cistercium w Burgundii, teraz Gniázdo Zakonu y Sedes Generała. Fundator Zakonu tego aliàs S. Bernard od Chrystusa traktowany amplexu y Krwie z Boku napoiem, á od Matli Nayświętszey kanárem,z piersi átâk: Hinc pastus a Vulnere hinc lictatus ab Ubere Od styłu słodkiego y od tych podobno napoiow Mellifluus. Ná Ramionach swoich wszystkie instrumenta Męki Pańskiey dzwigał, iedzenie poczytał zá tortury. Klasztorow fundował 160. Umieraiąc w Klarewalli w Kampánii Francuskiey nad Rzeką Albula. (gdzie Ciało iego cudami słynie) zostawił
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1034
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
lecz po chwili Na długie lata będziem się cieszyli. Ja przecię wierzam, boby pomyślenie Rad moje wiedział i każde skinienie Moje uważał i com jeno chciała, Tom wszystko zawsze z ręku jego miała. Nawet i zrazu szanował mej cnoty I żadnej nie śmiał czynić mi sromoty, Tylko się łasił, a jako kanarem Cukrował słówka i czynił się starem — Lub raczej stałem stróżem niewinności I ogrodnikiem mej kwitłej czystości. A potym, gdym mu nędznica ufała, Gdym się z niem wespół wszędzie przechadzała, Zwykł się był mienić często na swym ciele, A znać to już w niem niezbedne fortele Krew pobudzały. Jam mniej
lecz po chwili Na długie lata będziem się cieszyli. Ja przecię wierzam, boby pomyślenie Rad moje wiedział i każde skinienie Moje uważał i com jeno chciała, Tom wszystko zawsze z ręku jego miała. Nawet i zrazu szanował mej cnoty I żadnej nie śmiał czynić mi sromoty, Tylko się łasił, a jako kanarem Cukrował słówka i czynił się starem — Lub raczej stałem stróżem niewinności I ogrodnikiem mej kwitłej czystości. A potym, gdym mu nędznica ufała, Gdym się z niem wespół wszędzie przechadzała, Zwykł się był mienić często na swym ciele, A znać to już w niem niezbedne fortele Krew pobudzały. Jam mniej
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 183
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
ma Spracowanym.
Nasienie z pieprzem a z winem pić:
Wchodzi do maści/ która bywa czyniona przeciwko spracowaniu. Żołądkowi.
Zaziębionemu żołądkowi. Biegunkom.
Biegunkom białym żółtym. Womitom i niezatrzymaniu pokarmu.
Womitom i niestrzymaniu pokarmu. Temu wszystkiemu jest lekarstwem/ jedząc go z chlebem. Albo ususzonego po ćwierci łota miałko utarszy z Kanarem/ albo z winem korzennym/ z Małmazją dawać pić. Item.
Toż też czyni warząc go w winie/ z mastyką a Kramnym Kminem/ i trunkiem używając. Opuszen.
Opuszonym. Wątrobie. Ślezienie. Kiszkom. Nasienie Rozmarynowe z Pieprzem a z winem pijąc. Watrobie Ślezienie Kiszkom.
Albowiem nietylko ich oziębłość
ma Sprácowánym.
Naśienie z pieprzem á z winem pić:
Wchodźi do máśći/ ktora bywa czyniona przećiwko sprácowániu. Zołądkowi.
Zaźiębionemu żołądkowi. Biegunkom.
Biegunkom białym żołtym. Womitom y niezátrzjmániu pokármu.
Womitom y niestrzymániu pokármu. Temu wszystkiemu iest lekárstwem/ iedząc go z chlebem. Albo vsuszonego po ćwierći łotá miáłko vtárszy z Kánárem/ álbo z winem korzennym/ z Máłmázyą dawáć pić. Item.
Toż też czyni wárząc go w winie/ z mástyką á Krámnym Kminem/ y trunkiem vżywáiąc. Opuszen.
Opuszonym. Wątrobie. Sleźienie. Kiszkom. Naśienie Rozmárynowe z Pieprzem á z winem piiąc. Wátrobie Sleźienie Kiszkom.
Albowiem nietylko ich oźiębłość
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 168
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
ś teraz przyjąć zechciał Tę radę której nigdyś przedtym słuchać niechciał. Rozdzielam swe Królestwo na dwie części, Tobie Jednę część, a drugą część zostawuję sobie; Abyś osobno żyjąc swym Królestwem władał, I tę wziął drogę, którąś lepszą być wybadał. Acz świętej duszy onej prawie ten widomy Arsenik kryty zwierzchu kanarem, kryjomy, I fortel niebył tajny, że jest na zmazanie Cnot jego, przyjął jednak Ojca rozkazanie, Aby się tym sposobem mógł z ręku onego Wyrwać, i wniść na drogę przedsięwzięcia swego: I tak mu powi: Miałem w prawdzie te zamysły Szukać Magistra mego tam, gdzie żywot ścisły Wiedzie, który
ś teraz przyiąć zechćiał Tę rádę ktorey nigdyś przedtym słucháć niechćiał. Rozdźielam swe Krolestwo ná dwie częśći, Tobie Iednę część, á drugą część zostáwuię sobie; Abyś osobno żyiąc swym Krolestwem władał, Y tę wźiął drogę, ktorąś lepszą bydź wybádał. Acz świętey duszy oney práwie ten widomy Arsenik kryty zwierzchu kánarem, kryiomy, Y fortel niebył táyny, że iest ná zmázánie Cnot iego, przyiął iednák Oycá roskazánie, Aby się tym sposobem mogł z ręku onego Wyrwáć, y wniść ná drogę przedśięwźięćia swego: Y ták mu powi: Miałem w prawdźie te zamysły Szukáć Mágistrá mego tám, gdźie żywot śćisły Wiedźie, ktory
Skrót tekstu: DamKuligKról
Strona: 250
Tytuł:
Królewic indyjski
Autor:
Jan Damasceński
Tłumacz:
Mateusz Ignacy Kuligowski
Drukarnia:
Mikołaj Aleksander Schedel
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
, ach, z onej winnice jagody, Którąć przeniósł z Egiptu: oto na frymarki Miasto słodkiego trunku przykręć rodzi tarki. SZÓSTE SŁOWO: SPEŁNIŁO SIĘ ETC. (501)
Chrystus począł kolejną. Chrześcijanie, nuże, Inaczej trudno, tylko kto może, kto zduże, Spełnić trzeba koniecznie jakiżkolwiek trunek: U królewskiego stołu kanarem piołunek. Spełnić trzeba koniecznie, król nad królmi pije, Stojąc pije: niech będzie ocet, niech pomyje, Pije z ręki katowskiej, niech się nikt nie żadzi, I z trzewika za zdrowie ludzie piją radzi. Spełnić trzeba: kto się tu na żółć z octem krzywi, Niechaj się, kiedy wino minie go
, ach, z onej winnice jagody, Którąć przeniósł z Egiptu: oto na frymarki Miasto słodkiego trunku przykręć rodzi tarki. SZÓSTE SŁOWO: SPEŁNIŁO SIĘ ETC. (501)
Chrystus począł kolejną. Chrześcijanie, nuże, Inaczej trudno, tylko kto może, kto zduże, Spełnić trzeba koniecznie jakiżkolwiek trunek: U królewskiego stołu kanarem piołunek. Spełnić trzeba koniecznie, król nad królmi pije, Stojąc pije: niech będzie ocet, niech pomyje, Pije z ręki katowskiej, niech się nikt nie żadzi, I z trzewika za zdrowie ludzie piją radzi. Spełnić trzeba: kto się tu na żółć z octem krzywi, Niechaj się, kiedy wino minie go
Skrót tekstu: PotZacKuk_I
Strona: 593
Tytuł:
Nowy zaciąg ...
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1680
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Bóg w raju broni, Z ziemskiej, w swoim ogrodzie, pożywał jabłoni. 431 (P). CUKIER DZIECIOM
Chciałem dać dzieciom cukru, lecz mi żona nie da, Że się robacy lęgną od niego, powieda. Prawda, rzekę, i ludziom toż się dzieje starem, Co słodkim tego świata pasą ścierw kanarem; Jeszcze gorzej, bo dzieci leczymy z apteki, W grzeszniku robak jego nie umrze na wieki: Póki żyw, złe sumnienie serce, a po śmierci Duszę mu z ciałem wieki nieskończone wierci. 432 (D). PANNA I WDOWA
Pytasz się, co jest panna. „Moim — rzekę — zdaniem, Karta
Bóg w raju broni, Z ziemskiej, w swoim ogrodzie, pożywał jabłoni. 431 (P). CUKIER DZIECIOM
Chciałem dać dzieciom cukru, lecz mi żona nie da, Że się robacy lęgną od niego, powieda. Prawda, rzekę, i ludziom toż się dzieje starem, Co słodkim tego świata pasą ścierw kanarem; Jeszcze gorzej, bo dzieci leczymy z apteki, W grzeszniku robak jego nie umrze na wieki: Póki żyw, złe sumnienie serce, a po śmierci Duszę mu z ciałem wieki nieskończone wierci. 432 (D). PANNA I WDOWA
Pytasz się, co jest panna. „Moim — rzekę — zdaniem, Karta
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 439
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
nie umie, W jednej wszytkie lamenty położyła dumie, Choć się z nią kos, choć słowik wesoły przegarza, Bowiem nikt nie odgrzeba wprzód, niźli się sparza. Już nigdy na zielonej nie siędzie gałęzi; Tak jej Wszytkie nadzieje żal ścieśni i zwęzi, Że nie mogąc przez zgrzebne płachty i przez kiery, Suchym świadczy kanarem swój frasunek szczery.
Żono moja, kochana, złota Katarzyno, Obróciłaś mi słodkie w mętną wodę wino, Którem pił czterdzieści lat z czystego kryształu; Więc na starość, gdym wina potrzebował, kału Upijać muszę, kiedy jako strzała rącza Tak śmierć niespodziewana z tobą mnie rozłącza I lat czterdzieści, które wiekiem się
nie umie, W jednej wszytkie lamenty położyła dumie, Choć się z nią kos, choć słowik wesoły przegarza, Bowiem nikt nie odgrzeba wprzód, niźli się sparza. Już nigdy na zielonej nie siędzie gałęzi; Tak jej Wszytkie nadzieje żal ścieśni i zwęzi, Że nie mogąc przez zgrzebne płachty i przez kiery, Suchym świadczy kanarem swój frasunek szczery.
Żono moja, kochana, złota Katarzyno, Obróciłaś mi słodkie w mętną wodę wino, Którem pił czterdzieści lat z czystego kryształu; Więc na starość, gdym wina potrzebował, kału Upijać muszę, kiedy jako strzała rącza Tak śmierć niespodziewana z tobą mnie rozłącza I lat czterdzieści, które wiekiem się
Skrót tekstu: PotFrasz2Kuk_II
Strona: 509
Tytuł:
Ogrodu nie wyplewionego część wtora
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987