go płocha uniosła rozpusta, Niech mnie tu warta Lwów Tygrów obtoczy, Muszę z tych którą, pocałować w usta, Jak skoro wspomniał Zefira przestrogę, Zaraz letkości zatamował drogę. Szczególnie na to słuch chciwy obrócił Żeby zrozumiał słowa w pięknej sztuce, Albo przynajmniej, tym tonem zanucił, Gdy niesposobny wydołać w nauce, Gorgów kanarka, a przemian słowika, Które tu każda, z śpiewaczek wykrzyka.
Daremne w myślach ADOLFA zarzuty, Ze wszech stron trudność zagradza mu pole, Słów nie zrozumiał, ani pojął nuty, Ust niecałował; bo takie swywole, W domu Bogini byłyby defektem, Gdzie skromność mięszka, zmięszana z respektem. Dosyć miał
go płocha uniosła rospusta, Niech mnie tu wárta Lwow Tygrow obtoczy, Muszę z tych ktorą, pocáłować w usta, Ják skoro wspomniał Zefira przestrogę, Záraz letkości zátamował drogę. Szczegulnie ná to słuch chćiwy obroćił Zeby zrozumiał słowa w piękney sztuce, Albo przynáymniey, tym tonem zánucił, Gdy niesposobny wydołać w náuce, Gorgow kánarka, á przemian słowika, Ktore tu każda, z śpiewaczek wykrzyka.
Dáremne w myślach ADOLFA zárzuty, Ze wszech stron trudność zágradza mu pole, Słow nie zrozumiał, áni poiął nuty, Ust niecałował; bo tákie swywole, W domu Bogini byłyby defektem, Gdzie skromność mięszka, zmięszana z respektem. Dosyć miał
Skrót tekstu: DrużZbiór
Strona: 56
Tytuł:
Zbiór rytmów
Autor:
Elżbieta Drużbacka
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
pieśni, poematy epickie, satyry, żywoty świętych
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1752
Data wydania (nie wcześniej niż):
1752
Data wydania (nie później niż):
1752