pilną drogę, Wszak dziś i po miesiącu w domu gościć mogę. Aż czy mary, czy skrzynia pod przykryciem leży. Idę nie pytając się, że mi nie należy; Lecz gdy machina owa do kościoła wzięta: Kociec to kapłanowi, prawią, na kurczęta. Nie przymawiając księdzu, duchownemu ojcu, Widywałem kapłonów i ja, rzekę, w kojcu. Niejedenże prawdziwie dla cielesnej tucze Święci się i Piotrowe w ręce bierze klucze. Nie chcący pracowicie w gnoju grześć dla ziarka, Wolą gotowe ciasto; przyjdzieć też kucharka, Śmierć, ale nie ta pierwsza, która nigdy nikiem Nie brakując, rznie tłustych z chudymi kozikiem, Druga
pilną drogę, Wszak dziś i po miesiącu w domu gościć mogę. Aż czy mary, czy skrzynia pod przykryciem leży. Idę nie pytając się, że mi nie należy; Lecz gdy machina owa do kościoła wzięta: Kociec to kapłanowi, prawią, na kurczęta. Nie przymawiając księdzu, duchownemu ojcu, Widywałem kapłonów i ja, rzekę, w kojcu. Niejedenże prawdziwie dla cielesnej tucze Święci się i Piotrowe w ręce bierze klucze. Nie chcący pracowicie w gnoju grześć dla ziarka, Wolą gotowe ciasto; przyjdzieć też kucharka, Śmierć, ale nie ta pierwsza, która nigdy nikiem Nie brakując, rznie tłustych z chudymi kozikiem, Druga
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 167
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
porządna, stodółka wpół wystawiona. Te budynki są jego własne. Chałupa sołtyska własna, żadnego do niej gruntu nie ma. Chałupa mała, którą cała wieś dla kowala postawiła, gruntu żadnego nie ma. Chałupek małych 2, kołodziej w lepiankę własnym swoim kosztem wystawił. Z górki pod ś. Wawrzyńcem Zacharkowa ma dać kapłonów i gęsi Marcin stary kaczmarz na Kopczeleszczyźnie za kontraktem trzyma włóki Izba pańska w szachulec, komora w sieni w lepiankę, stodoła i stajnia spaliła się. Stodołę z sąsiekiem jednym postawił.
Włóki 4 - 2 - 2
Zł. 20 40 10 30 12 40
gr. - - - - - -
Gęsi - - -
porządna, stodółka wpół wystawiona. Te budynki są jego własne. Chałupa sołtyska własna, żadnego do niej gruntu nie ma. Chałupa mała, którą cała wieś dla kowala postawiła, gruntu żadnego nie ma. Chałupek małych 2, kołodziej w lepiankę własnym swoim kosztem wystawił. Z górki pod ś. Wawrzyńcem Zacharkowa ma dać kapłonów i gęsi Marcin stary kaczmarz na Kopczeleszczyźnie za kontraktem trzyma włóki Izba pańska w szachulec, komora w sieni w lepiankę, stodoła i stajnia spaliła się. Stodołę z sąsiekiem jednym postawił.
Włóki 4 - 2 - 2
Zł. 20 40 10 30 12 40
gr. - - - - - -
Gęsi - - -
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 34
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956
4-to. Wojciech Karaś leśny i kaczmarz ma Tenże ma ze leśnicą s i karczemną, z której nie płaci 5-to. Bartłomiej Grzelewski 6-to. Szymon Sterbycki 7-mo. Wojciech Szechnykt najął Teraz pustkami leży domostwo jego. 8-vo. Jakub stary 9-no. Jakub młody 10-mo. IMKs pleban czarzyński trzyma za prawem, które sołtys zastawił Kapłonów daje 10, owsa kor.5, w żniwa powinien robić sierpem pojedynczo 2 niedzieli i kosą 2 niedzieli także pojedynczo; teraz z tego szarwarku nie odprawuje, ponieważ ksiądz te włóki trzyma. 11-mo. Kościelna włóka
Włóki 4 2 3 2 1 1½ 1½ ½ ½ 1 6 1
Zł. 40 20 30 20
4-to. Wojciech Karaś leśny i kaczmarz ma Tenże ma ze leśnicą s i karczemną, z której nie płaci 5-to. Bartłomiej Grzelewski 6-to. Szymon Sterbycki 7-mo. Wojciech Szechnykt najął Teraz pustkami leży domostwo jego. 8-vo. Jakub stary 9-no. Jakub młody 10-mo. JMX pleban czarzyński trzyma za prawem, które sołtys zastawił Kapłonów daje 10, owsa kor.5, w żniwa powinien robić sierpem pojedynczo 2 niedzieli i kosą 2 niedzieli także pojedynczo; teraz z tego szarwarku nie odprawuje, ponieważ ksiądz te włóki trzyma. 11-mo. Kościelna włóka
Włóki 4 2 3 2 1 1½ 1½ ½ ½ 1 6 1
Zł. 40 20 30 20
Skrót tekstu: InwChełm
Strona: 95
Tytuł:
Inwentarze dóbr biskupstwa chełmińskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1723 a 1747
Data wydania (nie wcześniej niż):
1723
Data wydania (nie później niż):
1747
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ryszard Mienicki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Toruń
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowe Wydawnictwo Naukowe
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1956