P. Nia przyjaciel mój wielki na tasce W. M. P. i zacnego Domu Wmci wszytkie pociechy swoje zasadziwszy życzliwością i inszemi zasługami one sobie bozyskać wielce pragnie. Więc i tęchwiloę wyciągają/ i powinność sama każe na złość tym czasom dzisia pokwaszonym/ gdy post nastole mięso pust nadchodzi/ a z tej wieczerzy Kapłona już z stołu wypycha: żeby na odziecz słodkości osobne przyniesione były/ które kwoli ochronieniu zdrowia są urobione. Te naten czas Wm. M. M. P .nie tak wtych blahych przysmakach jako w samej życzliwości Jego M smak swój uważywszy/ to to z chęci pochodzi na ten czas przyjąć raczyła/ do
P. Niá przyiaćiel moy wielki ná tásce W. M. P. y zacnego Domu Wmći wszytkie poćiechy swoie zásádźiwszy życżliwośćią y inszemi zásługámi one sobie bozyskáć wielce prágnie. Więc y tęchwiloę wyćiągáią/ y powinność sámá każe ná złość tym cżásom dźiśia pokwászonym/ gdy post nástole mięso pust nádchodźi/ á z tey wieczerzy Kápłoná iuż z stołu wypycha: żeby ná odźiecż słodkośći osobne przynieśione były/ ktore kwoli ochronieniu zdrowia są vrobione. Te náten czás Wm. M. M. P .nie ták wtych bláhych przysmákách iáko w sámey życżliwośći Iego M smák swoy vważywszy/ to to z chęći pochodźi ná ten czás przyiąć racżyłá/ do
Skrót tekstu: SpiżAkt
Strona: B2v
Tytuł:
Spiżarnia aktów rozmaitych przy zalotach, weselach, bankietach, pogrzebach
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1638
Data wydania (nie wcześniej niż):
1638
Data wydania (nie później niż):
1638
. BANKIET WŁOSKI
To sam, będąc w kościele, to przez swoje sługi Prosił mnie Włoch, w Krakowie, na cześć raz i drugi, Żebym od jego syna jechał w dziewosłęby. Głupi, kto na cudzy chleb swej żałuje, gęby, Pomyśliwszy, stawię się; gdy przyszło do stołu, Po konfektach wyglądam kapłona z rosołu. Obrus z śniegiem, z zwierciadłem talerz o met chodzi, Pięknie wszytko. Ja spluwam, apetyt się rodzi. Aż z rzodkwią młode masło, przetykane chwastem, Pierwszym przed mię gospodarz stawia antypastem; Aż niosą zuppenwasser, polewkę z pietruszki, Przyprawny móżdżek z główką i cielęce kruszki, Ślicznym kwieciem upstrzone.
. BANKIET WŁOSKI
To sam, będąc w kościele, to przez swoje sługi Prosił mnie Włoch, w Krakowie, na cześć raz i drugi, Żebym od jego syna jechał w dziewosłęby. Głupi, kto na cudzy chleb swej żałuje, gęby, Pomyśliwszy, stawię się; gdy przyszło do stołu, Po konfektach wyglądam kapłona z rosołu. Obrus z śniegiem, z zwierciadłem talerz o met chodzi, Pięknie wszytko. Ja spluwam, apetyt się rodzi. Aż z rzodkwią młode masło, przetykane chwastem, Pierwszym przed mię gospodarz stawia antypastem; Aż niosą zuppenwasser, polewkę z pietruszki, Przyprawny móżdżek z główką i cielęce kruszki, Ślicznym kwieciem upstrzone.
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 33
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
. Nie z kim inszym, sam jeden, głównym wiercimakiem, Zbił na piecu do sczęta, nazwać go bijakiem. Godzien jest za te dzieła, których dokazowali, By go był świat do ziemie tak prędko nie schował. Czyli to jeszcze nie moc? Gdy wypił najwiętszy Dzban piwa lub gorzałki, wtenczas był mocniejszy. Kapłona, kuropatwy tego nierad jadał, Choćbyś mu też był który garniec wina tam dał. Ledwie chudak na taką mógł patrzyć zwierzynę, Z wielką biedą, kłopotem jadał zajęczynę. Kiedy zaś począł śpiewać swym cieniuchnym głosem, Taki drugi ani był, choćby ciskał losem, Co by go równie przeszedł w tak głosie cieniuchnym,
. Nie z kim inszym, sam jeden, głównym wiercimakiem, Zbił na piecu do sczęta, nazwać go bijakiem. Godzien jest za te dzieła, których dokazowali, By go był świat do ziemie tak prędko nie schował. Czyli to jescze nie moc? Gdy wypił najwiętszy Dzban piwa lub gorzałki, wtenczas był mocniejszy. Kapłona, kuropatwy tego nierad jadał, Choćbyś mu też był który garniec wina tam dał. Ledwie chudak na taką mógł patrzyć zwierzynę, Z wielką biedą, kłopotem jadał zajęczynę. Kiedy zaś począł śpiewać swym cieniuchnym głosem, Taki drugi ani był, choćby ciskał losem, Co by go równie przeszedł w tak głosie cieniuchnym,
Skrót tekstu: WierszŻałBad
Strona: 11
Tytuł:
Naema abo wiersz żałosny
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1614
Data wydania (nie wcześniej niż):
1614
Data wydania (nie później niż):
1614
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
em do księdza Buchowieckiego, kanonika łuckiego, proboszcza Wysockiego, naówczas w słabym zdrowiu będącego który miał ekstraordynaryjny przypadek.
Kilką czyli więcej lat przedtem, jako przy wielkiej pobożności swojej lubił się i polowaniem zabawić, tak[...] ca jednego, będąc w Balbierzyszkach proboszczem, mszą odprawiwszy, spieszył na polowanie i kazał sobie na śniadanie kapłona upiec. Tego rozbierając, przyłomał widelec, który utkwił w kapłonie tak dalece, że śpiesząc się i z apetytem jedząc, połknął ten widelec więcej niż na cal długi, ani tego postrzegł. Przez lat niemało czuł zawsze ból w żołądku. Na resztę, gdy już ten widelec ad anum przychodził, począł w tym miejscu
em do księdza Buchowieckiego, kanonika łuckiego, proboszcza Wysockiego, naówczas w słabym zdrowiu będącego który miał ekstraordynaryjny przypadek.
Kilką czyli więcej lat przedtem, jako przy wielkiej pobożności swojej lubił się i polowaniem zabawić, tak[...] ca jednego, będąc w Balbierzyszkach proboszczem, mszą odprawiwszy, spieszył na polowanie i kazał sobie na śniadanie kapłona upiec. Tego rozbierając, przyłomał widelec, który utkwił w kapłonie tak dalece, że śpiesząc się i z apetytem jedząc, połknął ten widelec więcej niż na cal długi, ani tego postrzegł. Przez lat niemało czuł zawsze ból w żołądku. Na resztę, gdy już ten widelec ad anum przychodził, począł w tym miejscu
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 299
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
Materia warzona jest/ a jeżeli rzedszego/ przylewaj tyle/ ile potrzeba/ tak będzież miał według woli swojej lubo rzedszy/ lubo gęściejszy Gąszcz. Rozdział Pierwszy, Sposób robienia Figatelli.
IZ się często wspominać będą Figatelie/ albo pulpety/ trzeba też i sposób robienia onych położyć/ który masz taki: Weźmij Cielęciny/ albo Kapłona/ miąsa Wołowego/ albo Zwierzyny/ albo chudego świeżego Wieprzowego/ odbiecz żyły i usiekaj drobno. Weźmij łoju kruchego wołowego/ albo Skopowego/ albo Jeleniego/ odbierz żyły i usiekaj drobno/ jako najlepiej/ zetrzej chleba drobno białego/ albo usiekaj/ zmiezsaj to wszytko społem/ przydawszy Jajec kilka/ dasz Pieprzu i Gałki
Materya wárzona iest/ á ieżeli rzedszego/ przylewáy tyle/ ile potrzebá/ ták będźież miał według woli swoiey lubo rzedszy/ lubo gęśćieyszy Gąszcz. Rozdźiał Pierwszy, Sposob robienia Figátelli.
IZ się często wspomináć będą Figátelie/ álbo pulpety/ trzebá też y sposob robienia onych położyć/ ktory masz táki: Weźmiy Cielęćiny/ álbo Kápłoná/ miąsa Wołowego/ álbo Zwierzyny/ álbo chudego świeżego Wieprzowego/ odbiecz żyły y vśiekay drobno. Weźmiy łoiu kruchego wołowego/ álbo Skopowego/ álbo Ieleniego/ odbierz żyły y vśiekay drobno/ iáko naylepiey/ zetrzey chlebá drobno białego/ álbo vśiekay/ zmiezsay to wszytko zpołem/ przydawszy Iáiec kilká/ dasz Pieprzu y Gałki
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 16
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
/ włóż pietruszki/ siekanego Szczawiu albo Spinaku/ masła/ kwiatu/ warz. Pierożki zrób tak: Weźmij Jajec/ Mąki/ zarobiwszy ciasto roztocz/ Nerkę cielecą z łojem/ usiekaj drobno/ przydawszy zieloności/ Soli/ Pieprżu/ i Gałki/ nakladaj Pierożki/ zawijaj/ a uwarz w wodzie/ a gdy będziesz dawał Kapłona/ albo to co gotujesz do Pierożków włożywszy wprzód Materią Mieśną/ obłóz Pierożkami/ zalej rosołem/ a daj gorąco na stół. XXXVI. Potrawa z Rakami z Sardellami.
WEźmij Kapłona albo Gołembi/ albo cielęciny/ ociągnij/ odbierz/ roźbierz w członki/ Weźmij Raków odbierz na bigosek/ odwarżywszy, złoż to pospołu
/ włoż pietruszki/ śiekánego Szczáwiu álbo Spinaku/ másła/ kwiatu/ warz. Pierożki zrob tak: Weźmiy Iáiec/ Mąki/ zárobiwszy ćiásto rostocz/ Nerkę ćielecą z łoiem/ vśiekay drobno/ przydawszy źielonośći/ Soli/ Pieprżu/ y Gałki/ nakladay Pierożki/ zawiiay/ a vwarz w wodźie/ a gdy będźiesz dawał Kapłona/ albo to co gotuiesz do Pierożkow włożywszy wprzod Materyą Mieśną/ obłoz Pierożkami/ zaley rosołem/ a day gorąco na stoł. XXXVI. Potrawá z Rákámi z Sárdellámi.
WEźmiy Kápłoná albo Gołembi/ álbo ćielęćiny/ oćiągniy/ odbierz/ roźbierz w członki/ Weźmiy Rákow odbierz na bigosek/ odwárżywszy, złoż to pospołu
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 23
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
i odbierz Raki/ na bigosek/ włóż w rynkę/ wybierz śpik wołowy/ włóż pospołu/ wlej rosołu/ daj pieprzu/ kwiatu/ masła płokanego; przywarz a daj na stół: Możesz i Cytrynę wycisnąć/ albo Octu winnego dobrego wlać/ a przywarzywszy dać. XLIII. Potrawa z Spikiem.
Weźmij Gołembi/ albo Kapłona/ albo kurcząt/ albo Cielęciny/ rozbierz/ pięknie/ wkraj Cebule i pietruszki drobno, a nie mocz/ włóż w naczynie gliniane/ włóż Spiku/ soli/ Rosołu wlej/ warz nakrywszy; możesz też przydać siekanego szczawiu albo Agrestu/ Pieprzu/ Kwiatu/ przywarz a daj. XLIV Potrawa z Limonią
Weźmij Kapłona/
y odbierz Ráki/ ná bigosek/ włoż w rynkę/ wybierz śpik wołowy/ włoż pospołu/ wley rosołu/ day pieprzu/ kwiátu/ másłá płokánego; przywarz á dáy ná stoł: Możesz y Cytrynę wyćisnąć/ álbo Octu winnego dobrego wlać/ á przywárzywszy dać. XLIII. Potráwá z Spikiem.
Weźmiy Gołęmbi/ álbo Kápłoná/ álbo kurcząt/ álbo Cielęćiny/ rozbierz/ pieknie/ wkray Cebule y pietruszki drobno, á nie mocz/ włoż w naczynie gliniáne/ włoż Spiku/ soli/ Rosołu wley/ warz nákrywszy; możesz też przydáć śiekánego szczawiu albo Agrestu/ Pieprzu/ Kwiátu/ przywarz á day. XLIV Potráwá z Limonią
Weźmiy Kápłoná/
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 25
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
a wsadz do pieca/ i piecz/ a gdy się upiecze zbierz w rynkę/ albo kociołek/ miej Migdały uwiercione/ które rozpuść rosołem mieśnym jako polewkę/ albo winem/ wlej w tę potrawę przydawszy masła płokanego/ pieprzu i kwiatu/ przywarz/ a daj gorąco na Stół. LXV. Kapłony całkiem nakładane.
Kapłona ochędoż pięknie/ a wybierz z niego piersi/ i usiekaj drobno: łoju także trochę kruchego usiekaj drobno/ zmieszaj to pospołu/ przydawszy Jajec kilka/ chleba białego tartego/ rożenków drobnych/ Pieprzu/ Cynamonu/ Soli/ Gałki/ a zmieszawszy to społem/ nałoż piersi Kapłona tego/ z któregoś wybrał mięso/ słoniny pięknej
á wsadz do piecá/ y piecz/ á gdy się upiecze zbierz w rynkę/ álbo koćiołek/ miey Migdały vwiercione/ ktore rospuść rosołem mieśnym iáko polewkę/ álbo winem/ wley w tę potráwę przydawszy másłá płokánego/ pieprzu y kwiátu/ przywárz/ á day gorąco ná Stoł. LXV. Kápłony całkiem nákłádáne.
Kápłoná ochędoż pieknie/ á wybierz z niego pierśi/ y vśiekay drobno: łoiu tákże trochę kruchego uśiekay drobno/ zmieszay to pospołu/ przydawszy Iáiec kilká/ chlebá białego tártego/ rożenkow drobnych/ Pieprzu/ Cynámonu/ Soli/ Gałki/ á zmieszawszy to społem/ náłoż pierśi Kápłoná tego/ z ktoregoś wybrał mięso/ słoniny piękney
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 17
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
ociągnij na węglu/ weźmij grzanek z chleba białego/ ułóż misę albo pułmisek/ na wierzch ptaka jeżeli chcesz całkiem/ albo rozbierz jako chcesz; Animelli cielęcych/ Figatelli drobnych/ nalej mięsnym rosołem dobrym/ przydawszy Pieprzu/ Goździków/ i Kwiatu/ nakryj drugą misą/ a uwarzywszy daj gorącą/ LXXX. Bigosek Kapłoni.
Kapłona upiecz/ miesiste drobno pokraj/ a kościste tak wloż z członkami/ Cebule drobno pietruszki/ rosołu wlej/ Masła płokanego Pieprzu/ kwiatu/ przywarz a daj ciepło. Jeżeli chcesz możesz Cytrynę wycisnąć/ albo octu dobrego winnego wlać/ albo Agrestu włożyć. LXXXI. Brazelle Wołowe.
Weźmij od górnej pieczeni ziober kilka/ porąb
oćiągniy ná węglu/ weźmiy grzanek z chlebá białego/ vłoż misę álbo pułmisek/ ná wierzch ptaka ieżeli chcesz całkiem/ albo rozbierz iáko chcesz; Animelli ćielęcych/ Figatelli drobnych/ náley mięsnym rosołem dobrym/ przydawszy Pieprzu/ Goźdźikow/ y Kwiátu/ nakryi drugą misą/ á vwárzywszy day gorącą/ LXXX. Bigosek Kápłoni.
Kápłoná vpiecz/ mieśiste drobno pokráy/ á kośćiste ták wloż z członkámi/ Cebule drobno pietruszki/ rosołu wley/ Másłá płokánego Pieprzu/ kwiátu/ przywarz á day ćiepło. Ieżeli chcesz możesz Cytrynę wyćisnąć/ álbo octu dobrego winnego wlać/ álbo Agrestu włożyć. LXXXI. Brázelle Wołowe.
Weźmiy od gorney pieczeni źiober kilká/ porąb
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 33
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682
mieszając/ a daj gorące/ na Stół. LXXXVIII. Miskolancja.
Kapłona weźmij/ cielęcą pieczenią/ Ptaszków/ i co rozumiesz poodpiekaj na węglu/ włóż w rynkę/ daj Jabłek/ Grzybowej polewki/ Cebule/ Pietruszki/ masła dobrego/ pieprzu/ Gałki przywarz a daj na stół. LXXXIX. Kapłon z Perdutą.
Kapłona warz rozebranego w rosole/ pietrużki i masła włożywszy/ a gdy będzie gotowy/ wezmij kociołek/ wody wstaw/ Jajca świeże na ukrop ze wszytkim wpuszczaj/ a gdy stężeje/ a żółtki jeszcze miętkie/ włóz grzanek na pułmisek i Kapłona/ na wierzch perdutę/ potrząsnąwszy Pieprzem/ daj na Stół gorąco. Sta
mieszaiąc/ á day gorące/ ná Stoł. LXXXVIII. Miskolancya.
Kápłoná weźmiy/ cielęcą pieczenią/ Ptaszkow/ y co rozumiesz poodpiekay na węglu/ włoż w rynkę/ day Iabłek/ Grzybowey polewki/ Cebule/ Pietruszki/ masła dobrego/ pieprzu/ Gałki przywarz a dáy ná stoł. LXXXIX. Kápłon z Perdutą.
Kápłona warz rozebránego w rosole/ pietrużki y masłá włożywszy/ á gdy będżie gotowy/ wezmiy koćiołek/ wody wstaw/ Iaycá świeże na vkrop ze wszytkim wpuszczay/ a gdy stężeie/ á żołtki ieszcze miętkie/ włoz grzanek na pułmisek y Kapłona/ ná wierzch perdutę/ potrząsnąwszy Pieprzem/ day na Stoł gorąco. Stá
Skrót tekstu: CzerComp
Strona: 34
Tytuł:
Compendium ferculorum albo zebranie potraw
Autor:
Stanisław Czerniecki
Drukarnia:
Jerzy i Mikołaj Schedlowie
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
kulinaria
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1682
Data wydania (nie wcześniej niż):
1682
Data wydania (nie później niż):
1682