Bo kędy, jako mówią, papu, tam i kaku. W tej izbie wieprze karmi, w której jada i sam; Dziesięć razy na szkucie piękniej dają flisom. Ledwo pan wstanie, lezą w łóżko psi z komina; Siekierą by nie przeciął, tak brudna pierzyna. Chustki nigdy, choć zawsze z nosa wiszą kapki: Są od tego nadołki, są szustwałem łapki. W głowę i w brodę palca, nie tylko grzebienia Nie wetkniesz: wojłokiem się spilśnią do siedzenia; Tylko trzeba wprzód, niż je na wojłok obrócić, Z gnid, ze wszy, z pluskiew dobrze cepami wymłócić. Pazury jak łopaty; rok od roku oczu Ani
Bo kędy, jako mówią, papu, tam i kaku. W tej izbie wieprze karmi, w której jada i sam; Dziesięć razy na szkucie piękniej dają flisom. Ledwo pan wstanie, lezą w łóżko psi z komina; Siekierą by nie przeciął, tak brudna pierzyna. Chustki nigdy, choć zawsze z nosa wiszą kapki: Są od tego nadołki, są szustwałem łapki. W głowę i w brodę palca, nie tylko grzebienia Nie wetkniesz: wojłokiem się spilśnią do siedzenia; Tylko trzeba wprzód, niż je na wojłok obrócić, Z gnid, ze wszy, z pluskiew dobrze cepami wymłócić. Pazury jak łopaty; rok od roku oczu Ani
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 75
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
czapę oprawna, kwiatki szribrnę przy ny szmęlczem napuszczanę.
1 Nabożny sposub, do odprawowania ruzanca szwiętego, ze srebrnemy klazurkamy. Mosiądzowę i mędzianę naczynię wszystko
1 para lichtarzy mosiądzowych, rysowanych, i wybijanych.
1 para lichtarzy, staroszwieczką robotą odliwanych.
1 para lichtarzy mnięiszych i jeden inszą robotą, także odliwanę.
2 kapki z rurkamy do lichtarzy.
2 lichtarzyki składane, w druge wygodnę.
1 lichtar odliwany, robiony na kstałt drutowego, co się podnosy.
2 lichtarze plaskię, z roczkamy, do chodzenia.
2 nożyczek wielkich, mosiądzowych, do swycz, u jednych końca nie masz.
2 eszy, co do ściany albo listwi przybic
czapę oprawna, kwiatky szribrnę przy ny szmęlczem napusczanę.
1 Nabożny sposub, do odprawowania ruzanca szwiętego, zę szrybrnemy klazurkamy. Mosiodzowę y mędzianę naczynię wszystko
1 para lychtarzy mosiodzowych, rysowanych, y wybiianych.
1 para lichtarzy, staroszwieczką robotą odlywanych.
1 para lichtarzy mnięiszych y ieden inszą robotą, takzę odlywanę.
2 kapky z rurkamy do lichtarzy.
2 lychtarzyky składane, w druge wygodnę.
1 lichtar odlywany, robiony na kstałt drutowego, co się podnosy.
2 lychtarze plaskię, z roczkamy, do chodzenia.
2 nożyczek wielkich, mosiodzowych, do swycz, u iednych końca nie masz.
2 eszy, co do ściany albo lystwi przibic
Skrót tekstu: SzumInw
Strona: 48
Tytuł:
Gdański inwentarz mienia domowego Magdaleny Szumanowej
Autor:
Magdalena Szumanowa
Miejsce wydania:
Gdańsk
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706