zarosłe, gdzie przedtym miasto znaczne było. Kanony. działa wielkie. Kantar zowie się cug, albo sześć Wielbłądów, lubo mułów, lub osłów, ciężarami najuczonych. Kantony. stanowiska żołnierzy z eksakcjami. Kapidzi. Odźwierny, egzekutor. Kapidzi basza. przełożony kapidzich. Kara Mustafa. Wezer wielki, pod Wiedniem zbity. Karawana. Zgromaszenie wozów, Wielbłądów, okrętów, kiedy kupą towary, albo prowianty prowadzą. Kardasz. brat. Karem, mieszkanie żon, i dam Cesarskich. Karłowice, miejsce sławne uczynionym między Turkami, Niemcy, Polakami, Moskwą, i Wenetami traktatem. Karol XII. Król Szwedzki. Karoński. tłomacz Poselstwa. Kartan.
zarosłe, gdzie przedtym miasto znaczne było. Kanony. działa wielkie. Kantar zowie się cug, albo sześć Wielbłądów, lubo mułów, lub osłow, ciężarami naiuczonych. Kantony. stanowiska żołnierzy z exakcyami. Kapidzi. Odźwierny, exekutor. Kapidzi basza. przełożony kapidzich. Kara Mustafa. Wezer wielki, pod Wiedniem zbity. Karawana. Zgromaszenie wozów, Wielbłądów, okrętów, kiedy kupą towary, albo prowianty prowadzą. Kardasz. brat. Karem, mieszkanie żon, y dam Cesarskich. Karłowice, mieysce sławne uczynionym między Turkami, Niemcy, Polakami, Moskwą, y Wenetami traktatem. Karol XII. Król Szwedzki. Karoński. tłomacz Poselstwa. Kartan.
Skrót tekstu: GośPos
Strona: 354
Tytuł:
Poselstwo wielkie [...] Stanisława Chomentowskiego [...] od Augusta II [...] do Achmeta IV
Autor:
Franciszek Gościecki
Drukarnia:
Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
egzotyka, polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1732
Data wydania (nie wcześniej niż):
1732
Data wydania (nie później niż):
1732
modlitwie rusz, prostaku, ręką, Zuj boty, webrni w błoto, nie folgując siłom, Ulży z wozu, a drągiem pomagaj kobyłom. Upewniam, że Bóg twoje wysłucha pacierze, Bo inaczej przyjdzieć w tym nocować jezierze.” Usłuchnął i po same wlazł chłop w błoto udy; Jam też kazał założyć z karawana żmudy. „Dziękujże — rzekę — Bogu. A kiedyć się przyda, Niech po pacierzu błota za boty nakida.” 41. NIE LUBIĘ MĄDREGO, CO SAM SOBIE GŁUPI
Szkoda przydawać, kiedy więcej się nie zmieści, Co pisał Kochanowski o tej przypowieści: Pomierzył wody, wiatry, umie radzić komu,
modlitwie rusz, prostaku, ręką, Zuj boty, webrni w błoto, nie folgując siłom, Ulży z wozu, a drągiem pomagaj kobyłom. Upewniam, że Bóg twoje wysłucha pacierze, Bo inaczej przyjdzieć w tym nocować jezierze.” Usłuchnął i po same wlazł chłop w błoto udy; Jam też kazał założyć z karawana żmudy. „Dziękujże — rzekę — Bogu. A kiedyć się przyda, Niech po pacierzu błota za boty nakida.” 41. NIE LUBIĘ MĄDREGO, CO SAM SOBIE GŁUPI
Szkoda przydawać, kiedy więcej się nie zmieści, Co pisał Kochanowski o tej przypowieści: Pomierzył wody, wiatry, umie radzić komu,
Skrót tekstu: PotMorKuk_III
Strona: 30
Tytuł:
Moralia
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty, pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
gładki. Skrzyneczka srebrna do kałamarza, prawda srebrna na nóżkach, taca, pudełko i łyżka wielka, nalewka wielka z miednicą pstro złocistą, filgranową robotą. W drugim skarbczyku skrzynia malowana czarna, w której namiot, spodek cwelichowy, drugi płócienny, wał płócienny, kołdra parterowa stara. Druga skrzynia, w której opona z karawana, sukno czerwone z podłogi, poduszek musułbasowych 5, niebieskich płóciennych 4. Pierzyna przez powłoki, wierzch z betu żółty, zły, kwap z niej jest w kufrze na górze. Kilim perski stary, obicie w szpalery sztuka, materac modry sukienny z wielkiego łóżka, spodków czerwonych 2: w pasy jeden i biały jeden
gładki. Skrzyneczka srebrna do kałamarza, prawda srebrna na nóżkach, taca, pudełko i łyżka wielka, nalewka wielka z miednicą pstro złocistą, filgranową robotą. W drugim skarbczyku skrzynia malowana czarna, w której namiot, spodek cwelichowy, drugi płócienny, wał płócienny, kołdra parterowa stara. Druga skrzynia, w której opona z karawana, sukno czerwone z podłogi, poduszek musułbasowych 5, niebieskich płóciennych 4. Pierzyna przez powłoki, wierzch z betu żółty, zły, kwap z niej jest w kufrze na górze. Kilim perski stary, obicie w szpalery sztuka, materac modry sukienny z wielkiego łóżka, spodków czerwonych 2: w pasy jeden i biały jeden
Skrót tekstu: InwKal_II
Strona: 155
Tytuł:
Inwentarze dóbr szlacheckich powiatu kaliskiego, t. 2
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty urzędowo-kancelaryjne
Gatunek:
inwentarze
Tematyka:
gospodarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1751 a 1775
Data wydania (nie wcześniej niż):
1751
Data wydania (nie później niż):
1775
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Władysław Rusiński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1959