/ w tenże sposób ustrojeni jako i pierwsi. Za niemi w tropy M. Memon, z Akademią/ którego Młodź nie dała przed sobą inszym w stroju/ i w okazałości. Tu już 6. Trębaczów następowało trzej I. M. P. Wojewody/ w żupanach atłasowych żółtych/ aw kuntuszach/ i czapkach karmazynowych; A trzej I.M. X. Biskupa Warmińsk. w żupanach atłasowych białych/ a w kuntuszach sukiennych zielonych. Ci trąbiąc jechali/ mając na sobie hagrowane złotem i srebrem Herby Panów swoich. Za niemi jechał P. Byliński Koniuszy I. M. P. Wojewody/ w żupanie atłasowym kqrmazynowym/ w ferezjej
/ w tenże sposob vstroieni iako y pierwśi. Za niemi w tropy M. Memon, z Akademią/ ktorego Młodź nie dała przed sobą inszym w stroiu/ y w okazałośći. Tu iuż 6. Trębáczow nástępowáło trzey I. M. P. Woiewody/ w żupanách átłasowych żołtych/ áw kuntuszách/ y czapkách kármázynowych; A trzey I.M. X. Biskupá Wárminsk. w żupanách átłasowych białych/ á w kuntuszách sukiennych źielonych. Ci trąbiąc iecháli/ máiąc ná sobie hágrowáne złotem y srebrem Herby Pánow swoich. Za niemi iechał P. Byliński Koniuszy I. M. P. Woiewody/ w żupanie átłasowym kqrmázynowym/ w ferezyey
Skrót tekstu: WjazdPar
Strona: a4
Tytuł:
Wjazd wspaniały posłów polskich do Paryża
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Anonim
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1645
Data wydania (nie wcześniej niż):
1645
Data wydania (nie później niż):
1645
ut moris, w gundułach z wielą szlachty w swoich gundułach spotykającemi i wprowadzającemi) publice wjeżdżał do Pałacu Św. Marka (gdzie książę weneckie rezyduje i gdzie się wszytkie iura et consensus Rzeczypospolitej Weneckiej odprawują) na audiencją. Tam tedy exceptus od senatorów weneckich (którzy uno habitu wszyscy incedunt, to jest w togach adamaszkowych, karmazynowych, z opuchami na kształt sobolemi), którzy go z dołu od samej gunduły, wysadziwszy, prowadzili parami, za nim i przed nim idąc (było ich par z kilkadziesiąt) aż do pokoju, kędy książę weneckie siedział publice expectando na majestacie. Tego, gdy przyprowadzono, siadł w boku po prawej stronie księcia weneckiego
ut moris, w gundułach z wielą szlachty w swoich gundułach spotykającemi i wprowadzającemi) publice wjeżdżał do Pałacu Św. Marka (gdzie książę weneckie rezyduje i gdzie się wszytkie iura et consensus Rzeczypospolitej Weneckiej odprawują) na audiencją. Tam tedy exceptus od senatorów weneckich (którzy uno habitu wszyscy incedunt, to jest w togach adamaszkowych, karmazynowych, z opuchami na kształt sobolemi), którzy go z dołu od samej gunduły, wysadziwszy, prowadzili parami, za nim i przed nim idąc (było ich par z kilkadziesiąt) aż do pokoju, kędy książę weneckie siedział publice expectando na majestacie. Tego, gdy przyprowadzono, siadł w boku po prawej stronie księcia weneckiego
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 151
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
którymi wyprowadzano ciało. Wóz czarno obity. Z ciałem niżeli się ruszono perorował na miejscu J. X. Iwanicki Kanonik łucki, krótko ale smaczno. Trunna na wozie. Całón aksamitny czerwony, krzyż biały teletowy, kitajka biała nakoło całóna. Herby dostatnie na telecie karmazynowym. Słudzy całón z świecami białymi nieśli, w kapach karmazynowych aksamitnych. Tegoż aksamitu kapy na koniech i woźnicach. Szor ze srebrem aksamitny czerwony. Konie rosłe i bystre, które masztalerzów sześć, w atłasowych kapach czerwonych prowadzili, i z miejsca się ruszając, z dział bito. Konie poczęły na kieł brać, stangreta koń wspiąwszy się zbił i pas jeden aksamitny zerwał. Cechy
którymi wyprowadzano ciało. Wóz czarno obity. Z ciałem niżeli się ruszono perorował na miejscu J. X. Iwanicki Canonik łucki, krótko ale smaczno. Trunna na wozie. Całón axamitny czerwony, krzyż biały teletowy, kitajka biała nakoło całóna. Herby dostatnie na telecie karmazynowym. Słudzy całón z świecami białymi nieśli, w kapach karmazynowych axamitnych. Tegoż axamitu kapy na koniech i woźnicach. Szor ze srebrem axamitny czerwony. Konie rosłe i bystre, które masztalerzów sześć, w atłasowych kapach czerwonych prowadzili, i z miejsca się ruszając, z dział bito. Konie poczęły na kieł brać, stangreta koń wspiąwszy się zbił i pas jeden axamitny zerwał. Cechy
Skrót tekstu: DiarPogKoniec
Strona: 292
Tytuł:
Diariusz pogrzebu …Koniecpolskiego
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1646
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1646
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
swego Pałacu jachał; a Cesarz wsiadłszy na konia in assistentia Kardynałów, Prałatów, Książąt; przy podniesionych 12 Chorągwiach przez 12 Cursores niesionych, przy Chorągwi Populi Romani, przy Chorągwi Imperyj, przy Chorągwi Papieskiej, przy Chorągwi Kościoła Bożego i Krzyża. Szło potym 12 Rumaków w rzędach z bogatym siedzeniem. Czterech Szlachty w karmazynowych Biretach, czyli Czapkach etc potym Subdiakonowie z Krzyżem Papieskim i Kapeluszem, po nich Diakonowie w Kapeszach z Latarniami jachali przed Najśw: SAKRAMENTEM, który wieziono na białym bogato strojnym Romaku z dzwonkiem, pod Baldachimem, przez Obywatelów Rzymskich niesionym, przy idących po bokach 12 Asystentach w komżach z pochodniami. Książęta i Elektorowie szli przed
swego Pałacu iacháł; a Cesarz wsiadłszy na konia in assistentia Kardynałow, Prałatow, Xiążąt; przy podniesionych 12 Chorągwiach przez 12 Cursores niesionych, przy Chorągwi Populi Romani, przy Chorągwi Imperii, przy Chorągwi Papieskiey, przy Chorągwi Kościoła Bożego y Krzyża. Szło potym 12 Rumakow w rzędach z bogatym siedzeniem. Czterech Szlachty w karmazynowych Biretach, czyli Czápkach etc potym Subdiakonowie z Krzyżem Pápieskim y Kapeluszem, po nich Diakonowie w Kapeszach z Latarniami iachali przed Nayśw: SAKRAMENTEM, ktory wieziono na białym bogato stroynym Romaku z dzwonkiem, pod Baldachimem, przez Obywatelow Rzymskich niesionym, przy idących po bokach 12 Asystentach w komżach z pochodniami. Xiążęta y Elektorowie szli przed
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 498
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
Pa W Wołyns: Drugi Imię P. W: Połockiego w kupie jechali, to i jezdne konie mieszano Szły zamemi. Potym kareta Złocista wszystka Imię Pa Wo Połock: barzo bogata i piękna, końmi karemi w Szor Złocisty nowy ubranemi Woźnice wbarwie karmazyniowej przyktórej Szło 4 Pachołków Imię Pa w Połockiego bogatowe Srybro przybranych wkatantach karmazynowych Za tą karetą jechała kawalkata Obudwu Imię P P. Posłów mieszano nakoniach barzo dobrych i dzielnych których było koni najmni 80 Zakawalkatę jechało Trembaczów 3 X Imię W Wołyńskiego w barwie karolowej i Zupanach Atłasowych Cytrynowych Potym Szła kareta X Inę. Wo Wołyńskiego wszytka Złocista barzo piękna i bogata konie w niej wronę piękne i Szur
Pa W Wołyns: Drugi Jmę P. W: Połockiego w kupie iechali, to y iezdne konie mieszano Szły zamemi. Potym kareta Złocista wszystka Jmę Pa Wo Połock: barzo bogata y piękna, konmi karemi w Szor Złocisty nowy ubranemi Woznice wbarwie karmazyniowey przyktorey Szło 4 Pachołkow Jmę Pa w Połockiego bogatowe Srybro przybranych wkatantach karmazynowych Za tą karetą iechała kawalkata Obudwu Jmę P P. Posłow mieszano nakoniach barzo dobrych y dzielnych ktorych było koni naymni 80 Zakawalkatę iechało Trembaczow 3 X Jmę W Wołynskiego w barwie karolowey y Zupanach Atłasowych Cytrynowych Potym Szła kareta X Jnę. Wo Wołynskiego wszytka Zlocista barzo piękna y bogata konie w niey wronę piękne y Szur
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 152
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678