w Krakowie, u OO. Karmelitów Bosych. Z Ciała jej (powiadają) olejek płynie pomocny na choroby; robią z niego masę, a z masy Osobki jej; które skrobią na różne lekarstwa, serca jej twierdzą żadnym szklanym naczyniem nie mogą otoczyć, zaraz pryska; które w Albie mieście Hiszpańskim u PP. Karmelitanek w Kość: WcieJenia Pańskiego złożone. Jest Patronką Boskiej miłości i cierpliwości. Jej hasło: Aut pati, aut mori. U
URSZULI Panny Z. Męczenniczki i 11 tysięcy Dziewic Męczenniczek Towarzyszek jej 21. Października; była Królewną Brytańską, którą Urszulę Maksym, Armoryk, to jest małą Brytanią z ludzi ogołociwszy, Wojskiem osadziwszy
w Krakowie, u OO. Karmelitow Bosych. Z Ciała iey (powiadaią) oleiek płynie pomocny na choroby; robią z niego masę, á z masy Osobki iey; ktore skrobią na rożne lekarstwa, serca iey twierdzą żadnym szklanym naczyniem nie mogą otoczyć, zaraz pryska; ktore w Albie mieście Hiszpańskim u PP. Karmelitanek w Kośc: WcieIenia Pańskiego złożone. Iest Patronką Boskiey miłości y cierpliwości. Iey hasło: Aut pati, aut mori. U
URSZULI Panny S. Męczenniczki y 11 tysięcy Dziewic Męczenniczek Towarzyszek iey 21. Pazdziernika; była Krolewną Brytańską, ktorą Urszulę Maxim, Armoryk, to iest małą Brytanią z ludzi ogołociwszy, Woyskiem osadziwszy
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 198a
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
P. Bóg w dobrym Wć moją duszę oglądać zdrowiu, obiecałem te tysiąc, które się przy mnie zostały, dać na dobre uczynki, tj. na murowanie oo. bonifratellów; także i drugie tysiąc, które mi Węgrowie owi, więźniowie, co tak długo w Łańcucie siedzieli, obiecali, na dokończenie murów panien karmelitanek naszych bosych. Teraz się nabożeństwo takie tu we Lwowie na Wć moją dobrodziejkę odprawować będzie: w dziewięciu kościołach po dziewięć mszy przez dziewięć niedziel. Ja też sam dziewięć sobót pościć o chlebie a wodzie P. Bogu przyobiecałem. To cudowna rzecz, że kiedym już desperować począł i najbardziej się frasował (ale to
P. Bóg w dobrym Wć moją duszę oglądać zdrowiu, obiecałem te tysiąc, które się przy mnie zostały, dać na dobre uczynki, tj. na murowanie oo. bonifratellów; także i drugie tysiąc, które mi Węgrowie owi, więźniowie, co tak długo w Łańcucie siedzieli, obiecali, na dokończenie murów panien karmelitanek naszych bosych. Teraz się nabożeństwo takie tu we Lwowie na Wć moją dobrodziejkę odprawować będzie: w dziewięciu kościołach po dziewięć mszy przez dziewięć niedziel. Ja też sam dziewięć sobót pościć o chlebie a wodzie P. Bogu przyobiecałem. To cudowna rzecz, że kiedym już desperować począł i najbardziej się frasował (ale to
Skrót tekstu: SobJListy
Strona: 208
Tytuł:
Listy do Marysieńki
Autor:
Jan Sobieski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1665 a 1683
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1683
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Czytelnik"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
wielki i dostatni, obrazów i nagrobków w nim jest pięknych nie mało, także chorągwi zdobytych nieprzyjacielskich. Ma też wieżę osobną od kościoła bardzo kosztowną robotą i wysoką. Kościół Ojców Augustianów piękny, w którym też godna rzecz do widzenia nagrobek jeden przed wielkim ołtarzem z kosztownego marmuru przezroczystego białego i czarnego. Kościół na ulicy szerokiej Karmelitanek bosych bardzo piękny w którym też fundatorów jest tego klasztoru nagrobek marmurowy kosztowny.
Kościół S. Severin za miastem wielki ze dwiema wieżami przy którym na cmentarzu jest jedna trumna kamienna postawiona na czterech kamieniach, w której nic niemasz tylko zawsze woda stoi o dłoń niepełna albo trzecią część: niektórzy powiadają, że jak o miesiąc
wielki i dostatni, obrazów i nagrobków w nim jest pięknych nie mało, także chorągwi zdobytych nieprzyjacielskich. Ma też wieżę osobną od kościoła bardzo kosztowną robotą i wysoką. Kościół Ojców Augustjanów piękny, w którym też godna rzecz do widzenia nagrobek jeden przed wielkim ołtarzem z kosztownego marmuru przezroczystego białego i czarnego. Kościół na ulicy szerokiej Karmelitanek bosych bardzo piękny w którym też fundatorów jest tego klasztoru nagrobek marmurowy kosztowny.
Kościół S. Severin za miastem wielki ze dwiema wieżami przy którym na cmentarzu jest jedna trumna kamienna postawiona na czterech kamieniach, w której nic niemasz tylko zawsze woda stoi o dłoń niepełna albo trzecią część: niektórzy powiadają, że jak o miesiąc
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 89
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883
strony barzo piękny i plac przed Zamkiem nie mały jako rynek.
Szliśmy potem do kościoła Katedralnego kędy chowają Ksta de Nevers. Tam nagrobków jest pięknych barzo kilka. Ołtarz wielki barzo kosztowną robotą z marmurów i alabastru. Inszych kościołów pięknych i zacnych widzieliśmy, jako to Kościół Jezuicki ze miastem, a w mieście Karmelitanek bosych, strukturą barzo piękną.
20 Augusti. Płynęliśmy mil 7 na nocleg do jednego burku. Tuśmy we dwóch milach od Nevers minęli miasteczko la Charite piękne, potem przypłynęliśmy zawczasu i gospodą stanęliśmy au Lion d’or, gospoda wczesna.
21 Augusti. Płynęliśmy mil 9 na nocleg do miasteczka
strony barzo piękny i plac przed Zamkiem nie mały jako rynek.
Szliśmy potem do kościoła Cathedralnego kędy chowają XXta de Nevers. Tam nagrobków jest pięknych barzo kilka. Ołtarz wielki barzo kosztowną robotą z marmurów i alabastru. Inszych kościołów pięknych i zacnych widzieliśmy, jako to Kościół Jezuicki ze miastem, a w mieście Karmelitanek bosych, strukturą barzo piękną.
20 Augusti. Płynęliśmy mil 7 na nocleg do jednego burku. Tuśmy we dwóch milach od Nevers minęli miasteczko la Charite piękne, potem przypłynęliśmy zawczasu i gospodą stanęliśmy au Lion d’or, gospoda wczesna.
21 Augusti. Płynęliśmy mil 9 na nocleg do miasteczka
Skrót tekstu: GawarDzien
Strona: 132
Tytuł:
Dziennik podróży po Europie Jana i Marka Sobieskich
Autor:
Sebastian Gawarecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1646 a 1648
Data wydania (nie wcześniej niż):
1646
Data wydania (nie później niż):
1648
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wincenty Dawid
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Redakcja "Wędrowca"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1883