czynić ochotnie obiecuję Panowie Moskiewscy lubo już wiedzą dowodnie ze nasz Poseł w Turczech utwierdził pokoj. bo Sami to na rozgoworze nam exprobrabant, auduakózhardo kazą, chcąc u nas wszystko otrzymać, zezym Pana Czadajowa posyłali, a naszego nie nieustąpić, i radziby, żebyśmy Się znowu z Turkiem powadzili, Nam karmu niedają tylko co zrazu przysłali jakoby na dwie Niedziele, a teraz to czwarty tydzień tu zostajemy nic niebiorąc, ale za Swój grosz żyjąc, i tylko nam odpowiadają, Stanowcie co dobrego a i karm będzie, jakoby rozumieli, ze dla karmu wszystko uczyniemy, co oni chcą: a tu insza rezolucja, i
czynic ochotnie obiecuię Panowie Moskiewscy lubo iuz wiedzą dowodnie ze nasz Poseł w Turczech utwierdził pokoy. bo Sami to na rozgoworze nam exprobrabant, auduakozhardo kazą, chcąc u nas wszystko otrzymać, zezym Pana Czadaiowa posyłali, a naszego nie nieustąpić, y radziby, zebyśmy Się znowu z Turkiem powadzili, Nam karmu niedaią tylko co zrazu przysłali iakoby na dwie Niedziele, a teraz to czwarty tydzień tu zostaiemy nic niebiorąc, ale za Swoy grosz zyiąc, y tylko nam odpowiadaią, Stanowcie co dobrego a y karm będzie, iakoby rozumieli, ze dla karmu wszystko uczyniemy, co oni chcą: a tu insza rezolucya, y
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 177
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
i radziby, żebyśmy Się znowu z Turkiem powadzili, Nam karmu niedają tylko co zrazu przysłali jakoby na dwie Niedziele, a teraz to czwarty tydzień tu zostajemy nic niebiorąc, ale za Swój grosz żyjąc, i tylko nam odpowiadają, Stanowcie co dobrego a i karm będzie, jakoby rozumieli, ze dla karmu wszystko uczyniemy, co oni chcą: a tu insza rezolucja, i pewnie Instrukty i informacyj które odbieramy nieodstąpiemy; ani na nas nic niesłusznego niewymogą Wojska mają przy Romadanowskim wielkie, ale całe niecwiczone, wszystko domatorów przypendzali. Starych, a nader młodych boję Się aby większa konfuzja niebyła ztych Domatorów, radziby
y radziby, zebyśmy Się znowu z Turkiem powadzili, Nam karmu niedaią tylko co zrazu przysłali iakoby na dwie Niedziele, a teraz to czwarty tydzień tu zostaiemy nic niebiorąc, ale za Swoy grosz zyiąc, y tylko nam odpowiadaią, Stanowcie co dobrego a y karm będzie, iakoby rozumieli, ze dla karmu wszystko uczyniemy, co oni chcą: a tu insza rezolucya, y pewnie Jnstrukty y informacyi ktore odbieramy nieodstąpiemy; ani na nas nic niesłusznego niewymogą Woyska maią przy Romadanowskim wielkie, ale całe niecwiczone, wszystko domatorow przypendzali. Starych, a nader młodych boię Się aby większa konfuzya niebyła ztych Domatorow, radziby
Skrót tekstu: CzartListy
Strona: 177
Tytuł:
Kopie listów do [...] Krzysztofa Paca
Autor:
Michał Czartoryski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
listy
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
ciężko fryber panujących. 13. IWYM pan kasztelanie gdański Czapski, major wojsk WKLgo, przybył tu z Warszawy na samą rezurekcją, która nie rozumiem, by gdzie indziej z większą aparencją ręcznej strzelby i dział burzących rezonancji, jak tu była, być mogła. 14. Grzmot pirwszy dziś dał się nam słyszyć z pociechą ubóstwa karmu nie mających dla bydła po zimie, tak długo, jak ta trwającej, że są w nadziei prędkiej trawy. 15. Unikając wizyt generałów moskiewskich, jeździłem widzieć szkodę przez wodę w groblach poczynioną. 16. Jeździłem pod Swory wieś moją, w której przechodzący pułk Moskwy w komendzie imć pana Mandeywla wielkie mi czynił
ciężko fryber panujących. 13. JWJM pan kasztelanie gdański Czapski, major wojsk WKLgo, przybył tu z Warszawy na samą rezurekcją, która nie rozumiem, by gdzie indziej z większą aparencją ręcznej strzelby i dział burzących rezonancji, jak tu była, być mogła. 14. Grzmot pirwszy dziś dał się nam słyszyć z pociechą ubóstwa karmu nie mających dla bydła po zimie, tak długo, jak ta trwającej, że są w nadziei prędkiej trawy. 15. Unikając wizyt generałów moskiewskich, jeździłem widzieć szkodę przez wodę w groblach poczynioną. 16. Jeździłem pod Swory wieś moją, w której przechodzący pułk Moskwy w komendzie imć pana Mandeywla wielkie mi czynił
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 71
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak
krzykliwego a wesołego: jako słuchu dalekiego i pojemnego: jako czułego ciała i chybkiego/ a nakoniec co najpotrzebniejsza/ jako biegu żartkiego/ i długo trwającego/ z którym żadne zwierzę na moc porównać się nie może. Ktemu nie przepominając dobra szczęścia zwierzchnego: które kiedy bydlę może być tak wywyższone? koniom gwoli gospodarze dla karmu prace niemałe podejmują: koniom gwoli przemyślne stajnie budują/ dla nich siodła/ rzędy wojenne/ aparaty kosztowne gotują: gwoli tym sługi/ masztalerze/ woźnice/ koniusze chowają/ one cudząc/ pieszcząc/ chędożąc/ i opatrznie karmiąc. Lecz co najprzedniejsza/ samę tylko osobę upatrując: kto go ćwiczy i na nim jeździ/
krzykliwego á wesołego: iáko słuchu dálekiego y poiemnego: iáko czułego ćiáłá y chybkiego/ á nákoniec co naypotrzebnieysza/ iáko biegu żártkiego/ y długo trwáiącego/ z ktorym żadne źwierzę ná moc porownáć się nie może. Ktemu nie przepomináiąc dobrá szczęśćia zwierzchnego: ktore kiedy bydlę może być ták wywyższone? koniom gwoli gospodarze dla kármu prace niemáłe podeymuią: koniom gwoli przemyślne stáynie buduią/ dla nich śiodłá/ rzędy woienne/ áppáraty kosztowne gotuią: gwoli tym sługi/ másztálerze/ woźnice/ koniusze chowáią/ one cudząc/ pieszcząc/ chędożąc/ y opátrznie karmiąc. Lecz co nayprzednieysza/ sámę tylko osobę vpátruiąc: kto go ćwiczy y ná nim ieźdźi/
Skrót tekstu: DorHip_I
Strona: Av
Tytuł:
Hippica to iest o koniach księgi_I
Autor:
Krzysztof Dorohostajski
Drukarnia:
Andrzej Piotrkowczyk
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1603
Data wydania (nie wcześniej niż):
1603
Data wydania (nie później niż):
1603