może się Rzym wychwalic męstwa Scypionowego ze in Rem Rzpty zawojował Afrykę ale to wten czas było kiedy żołnierze kamykami dosiebie ciskali. Teraz zaś i tym samym sławnym na onczas wodzom gdy by powstali zmartwych podobno by się przykrzejsza widziała Bellandi Maniera , kiedy to z kilku dziesiąt Tysięcy samopałów zakurzą pod nos kiedy to z kartanu jako ceprzyk kula zapruszy oko, zechoc i Diabeł sam choć jest Curiosus niema czasu jako zwykł pokazać się Człowiekowi przy śmierci. kiedy to Owe Petardy, one Bomby, owe kartace i tak wiele innych na zgubę mizernego Człowieka wymyslnych sztuk. Podobno by i tamci sławni Rycerze z teraźniejszym Niezrownali. Antiqua et moderr militia
Kochany
moze się Rzym wychwalic męstwa Scypionowego ze in Rem Rzpty zawoiował Affrykę ale to wten czas było kiedy zołnierze kamykami dosiebie ciskali. Teraz zas y tym samym sławnym na onczas wodzom gdy by powstali zmartwych podobno by się przykrzeysza widziała Bellandi Maniera , kiedy to z kilku dziesiąt Tysięcy samopałow zakurzą pod nos kiedy to z kartanu iako ceprzyk kula zapruszy oko, zechoc y Dyiaboł sąm choc iest Curiosus niema czasu iako zwykł pokazać się Człowiekowi przy smierci. kiedy to Owe Petardy, one Bomby, owe kartace y tak wiele innych na zgubę mizernego Człowieka wymyslnych sztuk. Podobno by y tamci sławni Rycerze z teraznieyszym Niezrownali. Antiqua et moderr militia
Kochany
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 207
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
jak od szczeniąt suka!” Aż król krzyknie: „A już też to na zbyt, już ci to Nie ujdzie!” — I tak z onych żartów go zabito. ŻEBROWSKIEMU, GENERAŁMAJOROWI, Z DZIAŁA POD ŻÓRAWNEM ZABITEMU
Tu się odważnie bijąc za Ojczyznę Żebrowski odniósł niezleczoną bliznę, Kulą rozcięty z całego kartanu Wpośrzód majdanu.
Twarda to dusza, żywot to rogaty, Co nań bistońskiej potrzeba armaty, Skąd sława hukiem idzie okazałym Po świecie całym.
Znać Tureniego żywot miał w przykładzie, Kiedy go równym sposobem z nim kładzie, A sławy ledwie zrównanej pod słońcem Sięga i końcem.
Płacze go wojsko, płacze żona
jak od szczeniąt suka!” Aż król krzyknie: „A już też to na zbyt, już ci to Nie ujdzie!” — I tak z onych żartów go zabito. ŻEBROWSKIEMU, GENERAŁMAJOROWI, Z DZIAŁA POD ŻÓRAWNEM ZABITEMU
Tu się odważnie bijąc za Ojczyznę Żebrowski odniósł niezleczoną bliznę, Kulą rozcięty z całego kartanu Wpośrzód majdanu.
Twarda to dusza, żywot to rogaty, Co nań bistońskiej potrzeba armaty, Skąd sława hukiem idzie okazałym Po świecie całym.
Znać Tureniego żywot miał w przykładzie, Kiedy go równym sposobem z nim kładzie, A sławy ledwie zrównanej pod słońcem Sięga i końcem.
Płacze go wojsko, płacze żona
Skrót tekstu: MorszZWybór
Strona: 272
Tytuł:
Wybór wierszy
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1658 a 1680
Data wydania (nie wcześniej niż):
1658
Data wydania (nie później niż):
1680
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Pelc
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1975