szedł, nie spodziewając się od nich żadnej pomocy, rozkazali. Ja w wielkiej turbacji będąc, uprosiłem, aby mi pozwolono jechać do Pińska, szukając intercesji św. Bobolego. Byłem w Pińsku nabożny i właśnie wtenczas, kiedy komunikowałem, znaleziono kapitana Dawo takowym sposobem, że gdy przyszedł do wsi jednej, Kartuzji Bereskiej, i przeziębiony położył się za piecem w karczmie, tedy w tejże wsi towarzysz husarski, egzekwujący prowiant, obaczył go za piecem i poznawszy go, wziął i przywiózł do wojska naszego, do Swierznia, gdyż wojsko nasze od Opola ruszyło się Poleszem w województwo nowogródzkie. Byłem tedy w Swierzniu od aresztu
szedł, nie spodziewając się od nich żadnej pomocy, rozkazali. Ja w wielkiej turbacji będąc, uprosiłem, aby mi pozwolono jechać do Pińska, szukając intercesji św. Bobolego. Byłem w Pińsku nabożny i właśnie wtenczas, kiedy komunikowałem, znaleziono kapitana Dawo takowym sposobem, że gdy przyszedł do wsi jednej, Kartuzji Bereskiej, i przeziębiony położył się za piecem w karczmie, tedy w tejże wsi towarzysz husarski, egzekwujący prowiant, obaczył go za piecem i poznawszy go, wziął i przywiózł do wojska naszego, do Swierznia, gdyż wojsko nasze od Opola ruszyło się Poleszem w województwo nowogródzkie. Byłem tedy w Swierzniu od aresztu
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 97
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
imć, chcąc widzieć pałac gubernatorski w Milanie, powrócił tamtędy jedną swą karocą, i za tąż okazją był u gubernatora duchi di Feria, chociaj go on już był z wieczora pożegnał. Jako był z tego kontent Hiszpan trudno powiedzieć. Byliśmy tego dnia w Pawii na noc, wyboczywszy trochę dla widzenia sławnej onej kartuzji. Ja znowu w tej kompanii furierem i spendytorem.
22. Rano mszy wysłuchawszy i grób ś. Augustyna nawiedziwszy, gdyśmy na wóz mieli wsiadać, znowu przybiegł pocztą poseł od książęcia parmeńskiego i od kardynała Farnezego, któremu gdy prywatną królewic dał audiencją, znowu onej prośby, którą w Milanie
czynił, powtórzył, imieniem
jmć, chcąc widzieć pałac gubernatorski w Milanie, powrócił tamtędy jedną swą karocą, i za tąż okazyą był u gubernatora duchi di Feria, chociaj go on już był z wieczora pożegnał. Jako był z tego kontent Hiszpan trudno powiedzieć. Byliśmy tego dnia w Pawii na noc, wyboczywszy trochę dla widzenia sławnéj onéj kartuzyi. Ja znowu w téj kompanii furyerem i spendytorem.
22. Rano mszy wysłuchawszy i grób ś. Augustyna nawiedziwszy, gdyśmy na wóz mieli wsiadać, znowu przybiegł pocztą poseł od książęcia parmeńskiego i od kardynała Farnezego, któremu gdy prywatną królewic dał audyencyą, znowu onéj proźby, którą w Milanie
czynił, powtórzył, imieniem
Skrót tekstu: PacOb
Strona: 97
Tytuł:
Obraz dworów europejskich
Autor:
Stefan Pac
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1624 a 1625
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1625
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Józef Kazimierz Plebański
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zygmunt Schletter
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1854