, Bo jeślim nie ja nadała cię zdrowiem; Tedy o cobyś na mnie się miał schlubić, Nie znajdziesz przyczyn, z którychbyś chciał zgubić. Te, które w piersi biją na kształt młota, Ręce za tobą obracam sierota; I za dalekie Morskich ciągów trakty, W pogoń posyłam łez mych katarakty. Posyłam i te, co nie spadły jeszcze Z mej głowy włosy, i w których się pleszcze Zrzenica wodach, z twej przyczyny wszczętych Azali w gniewach zmiękczą cię zawziętych. Wróć flotę twoję, Ariadne prosi, Niech cię Tezeu, inszy wiatr przynosi: Wróć, a zmarłąli zastaniesz pod Niebem, Przynamniej kości uczcić
, Bo ieślim nie ia nádáłá ćię zdrowiem; Tedy o cobyś ná mnie się miał zchlubić, Nie znaydźiesz przyczyn, z ktorychbyś chćiał zgubić. Te, ktore w pierśi biją ná kształt młotá, Ręce zá tobą obracam śierotá; Y zá dálekie Morskich ćiągow trákty, W pogoń posyłam łez mych kátárákty. Posyłam y te, co nie spádły ieszcze Z mey głowy włosy, y w ktorych się pleszcze Zrzenicá wodách, z twey przyczyny wszczętych Azali w gniewách zmiękczą ćię záwźiętych. Wroć flottę twoię, Aryádne prośi, Niech ćię Tezeu, inszy wiátr przynośi: Wroć, á zmárłąli zástániesz pod Niebem, Przynamniey kośći uczćić
Skrót tekstu: OvChrośRoz
Strona: 140
Tytuł:
Rozmowy listowne
Autor:
Publius Ovidius Naso
Tłumacz:
Wojciech Stanisław Chrościński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Tematyka:
mitologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1695
Data wydania (nie wcześniej niż):
1695
Data wydania (nie później niż):
1695
koło od karety. Potym się wspomaga strumieniami różnemi, i całą przerznąwszy w wężyka Etiopią, wpada w Egipt. 2. Kartarakty albo Porohy Nilu. TAk się zowią niektóre miejsca, w które Nil spada ze skał zawiesistych. Ta rzeka, która spokojnym zrazu płynęła łożem, w pustyniach Etiopejskich, przed wejściem do Egiptu przebywa Katarakty, w raz potym przeciwko swojej naturze gwałtowna staje, i spieniona, gdzie ściśniona i wstrzymana, przebywszy zastępy i zawalikamienie, spada w przepaść ze skał w dół, z takim szumem, który słychać o dwie mili. Mięszkańcy stron tamtych przyuczeni ustawiczną mozołą do tej zabawki, przejeżdżającym dają bardziej straszne, niżli śmieszne widowisko,
koło od karety. Potym się wspomaga strumieniámi rożnemi, y całą przerznąwszy w wężyka Etiopią, wpada w Egipt. 2. Kartarakty albo Porohy Nilu. TAk się zowią niektore mieysca, w ktore Nil spadá ze skał záwieśistych. Ta rzeká, ktorá spokoynym zrazu płynęłá łożem, w pustyniách Etiopeyskich, przed weyśćiem do Egyptu przebywá Katárakty, w raz potym przećiwko swoiey naturze gwałtowná stáie, y spienioná, gdzie śćiśnioná y wstrzymaná, przebywszy zastępy y záwalikámienie, spadá w przepaść ze skał w doł, z tákim szumem, ktory słycháć o dwie mili. Mięszkáńcy stron tamtych przyuczeni ustawiczną mozołą do tey zabawki, przeieżdżáiącym dáią bardziey straszne, niżli smieszne widowisko,
Skrót tekstu: RolJabłADziej
Strona: 75
Tytuł:
Dziejopis starożytny Egipcjanów, Kartainców, Assyryjczyków, Babilonców, Medów, Persów, Macedończyków i Greków
Autor:
Charles Rollin
Tłumacz:
Józef Aleksander Jabłonowski
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743