Hetmana i marszałka, sam będąc bękartem, Bo żadnego z tych wszytkich nie mogę zwać synem, Co matkę zabijali wonczas pod Lublinem. Podobniejszy do bąka, co oślep krwie pragnie, Gdy się przyssie kobyle do zadku, przy bagnie. 285 (F). BRODA
Nie zawsze broda płuży. Szlachcic jeden stary, Zostawszy katolikiem z luterańskiej wiary, Żeni się na Mazoszu, kędy, jako słychać, Wolą człowieka zabić, wolą głodem zdychać Niż post zgwałcić. Trafiło potem się przy piątku, Nieprzywykłego będąc ów szlachcic żołądku, Zdobywszy gdzieś kawalec syra z chlebem spory, Chce zażyć bez zgorszenia, wlazszy do komory. Jakoż nieźle w onym się posiłkował
Hetmana i marszałka, sam będąc bękartem, Bo żadnego z tych wszytkich nie mogę zwać synem, Co matkę zabijali wonczas pod Lublinem. Podobniejszy do bąka, co oślep krwie pragnie, Gdy się przyssie kobyle do zadku, przy bagnie. 285 (F). BRODA
Nie zawsze broda płuży. Szlachcic jeden stary, Zostawszy katolikiem z luterańskiej wiary, Żeni się na Mazoszu, kędy, jako słychać, Wolą człowieka zabić, wolą głodem zdychać Niż post zgwałcić. Trafiło potem się przy piątku, Nieprzywykłego będąc ów szlachcic żołądku, Zdobywszy gdzieś kawalec syra z chlebem spory, Chce zażyć bez zgorszenia, wlazszy do komory. Jakoż nieźle w onym się posiłkował
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 124
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
punkcie/ jeśliże jest z wiarą Przodków waszych zgodna? Bez pochyby dalekie być je najdziecie/ jak dalekimi są od siebie Prawowierny i Heretyk. Może kto rzec. Słowo to/ jest słowo przykre. Rzekę. Światłości ciemnością nie nazywa/ tylko ślepy: i prawdy nie prawdą/ tylko kłamca. Ktoby Heretyka nazwał Katolikiem/ i ślepy na rozumie/ i kłaca w języku/ być by musiał. Ale co? nie biorąc się za słowa/ przyczynę ich odrzućmy/ a natychmiast i skutków przyczyny tej zbędziemy. Poniechajmy tych Zyzaniów. Błędy ich i Herezje pod nogi nasze rzućmy/ a zaraz ustąpią od nas i słowa przykre. Do wiary
punkćie/ ieśliże iest z wiárą Przodkow wászych zgodna? Bez pochyby dálekie bydź ie naydźiećie/ iák dálekimi są od śiebie Práwowierny y Haeretyk. Może kto rzec. Słowo to/ iest słowo przykre. Rzekę. Swiatłośći ćiemnośćią nie názywa/ tylko ślepy: y prawdy nie prawdą/ tylko kłamcá. Ktoby Hęretyká názwał Kátholikiem/ y ślepy ná rozumie/ y kłacá w ięzyku/ bydź by muśiał. Ale co? nie biorąc sie zá słowá/ przycżynę ich odrzućmy/ á nátychmiast y skutkow przyczyny tey zbędźiemy. Poniechaymy tych Zyzániow. Błędy ich y Hęrezye pod nogi násze rzućmy/ á záráz vstąpią od nas y słowá przykre. Do wiáry
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 126
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
Cerkiewne poważne oznajmiona jest być taka/ w jakiej z nią żadna Cerkiew i z Rzymskim Biskupem żaden Biskup nie porownywa. Święci Nauczyciele Cerkiewni nauczają/ iż do Rzymskiej Cerkwie/ dla potężniejszego jej Przodkowania wszytkie insze Cerkwie/ to jest/ wszyscy wszytkiego świata wierni zgromadzać się powinni. i iż wiary Cerkwie Rzymskiej być/ jest być Katolikiem. i iż Rzymskim Biskuperm być w społeczności/ jest być w społeczności Cerkwie Powszechnej. i kto z Rzymskim Biskupem nie zbiera/ ten rozprasza/ i tym podobne. Historykowie zaś Cerkiewni o tejże Cerkwi Rzymskiej i o jej Biskupie częstymi razy w pismach swych owak mówić najdują się.[...] lib. 3. c. 3
Cerkiewne poważne oznaymiona iest bydź táka/ w iákiey z nią żadna Cerkiew y z Rzymskim Biskupem żaden Biskup nie porownywa. Swięći Náuczyćiele Cerkiewni náuczáią/ iż do Rzymskiey Cerkwie/ dla potężnieyszego iey Przodkowánia wszytkie insze Cerkwie/ to iest/ wszyscy wszytkiego świátá wierni zgromádzáć sie powinni. y iż wiáry Cerkwie Rzymskiey bydź/ iest bydź Kátholikiem. y iż Rzymskim Biskuperm bydź w społecżnośći/ iest bydź w społecznośći Cerkwie Powszechney. y kto z Rzymskim Biskupem nie zbiera/ ten rosprasza/ y tym podobne. Historykowie záś Cerkiewni o teyże Cerkwi Rzymskiey y o iey Biskupie cżęstymi rázy w pismach swych owák mowić náyduią sie.[...] lib. 3. c. 3
Skrót tekstu: SmotApol
Strona: 162
Tytuł:
Apologia peregrinacjej do Krajów Wschodnich
Autor:
Melecjusz Smotrycki
Miejsce wydania:
Dermań
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma religijne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1628
Data wydania (nie wcześniej niż):
1628
Data wydania (nie później niż):
1628
zaraz do mnie kartkę pisząc, że „mię Dla ciebie taka szkoda i strach, i afronty Potkały, proszę za to o goździe, o gonty.” 187. DO APOSTATY
Dwu lutrów, zacnej szlachty, podczas szwedzkiej zwady Obieszono dla listów i przejętej zdrady. Trzeciego obaczywszy król spyta w kościele: „A dawno katolikiem?” Odpowie ten śmiele: „Jako lutrów poczęto wieszać.” „Dobry sługo — Rzecze król — i u tego pana cię niedługo. A kiedy katolika obieszą do jutra, To ty w Żyda, jeśli się nie obrócisz w lutra; Potem w Turczyna, albo jak wierzą poganie, I rychlej wiar, niżeli
zaraz do mnie kartkę pisząc, że „mię Dla ciebie taka szkoda i strach, i afronty Potkały, proszę za to o goździe, o gonty.” 187. DO APOSTATY
Dwu lutrów, zacnej szlachty, podczas szwedzkiej zwady Obieszono dla listów i przejętej zdrady. Trzeciego obaczywszy król spyta w kościele: „A dawno katolikiem?” Odpowie ten śmiele: „Jako lutrów poczęto wieszać.” „Dobry sługo — Rzecze król — i u tego pana cię niedługo. A kiedy katolika obieszą do jutra, To ty w Żyda, jeśli się nie obrócisz w lutra; Potem w Turczyna, albo jak wierzą poganie, I rychlej wiar, niżeli
Skrót tekstu: PotFrasz4Kuk_I
Strona: 282
Tytuł:
Fraszki albo Sprawy, Powieści i Trefunki.
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1669
Data wydania (nie wcześniej niż):
1669
Data wydania (nie później niż):
1669
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
rożnych nacyj towary, ale, panie bracie, Cyrulikowi cło od ostatniego dacie! 4. NIEMIEC
„Masz kiełbie we łbie” — Niemiec chciał rzec to przysłowie. Nie mógł wspomnieć. Rzekł: „Masz ty małe rybkiw głowie”. 5. ODDA BIS
Kradał przez cały żywot będąc schizmatykiem, Prawie przed obieszeniem został katolikiem. Pop — ruszywszy konceptu z swej głowy: „Cha, cha, cha! Szczo za sprawa! Rusyn krał, obwieszono Lacha!” Aż ksiądz: „Nie zazdroszczę wam, panie hospodynie! Z tym Rusinem cieszcie się współ tam, gdzie jest ninie!” 6. GADKA
... 7.
rożnych nacyj towary, ale, panie bracie, Cyrulikowi cło od ostatniego dacie! 4. NIEMIEC
„Masz kiełbie we łbie” — Niemiec chciał rzec to przysłowie. Nie mógł wspomnieć. Rzekł: „Masz ty małe rybkiw głowie”. 5. ODDA BIS
Kradał przez cały żywot będąc schizmatykiem, Prawie przed obieszeniem został katolikiem. Pop — ruszywszy konceptu z swej głowy: „Cha, cha, cha! Szczo za sprawa! Rusyn krał, obwieszono Lacha!” Aż ksiądz: „Nie zazdroszczę wam, panie hospodynie! Z tym Rusinem cieszcie się współ tam, gdzie jest ninie!” 6. GADKA
... 7.
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 4
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
jedna owczarnia zawierająca: ale to trudniejsza, jeżeli owce zawarte, będą wszystkie jednakowe? jedna w-iednę, różności i dyferencij niepytaj? mówi Teofilactus: In Christo enim IESU, non est Graecus neq̃ Iudaeus, neq̃ ulla differentia. w-Chrystusie JEZUŚIE nie masz ani Greczyna, ani Żyda, ani żadnej różności. Kiedy kto już Katolikiem zostanie, w-tę owczarnią, społeczność, wnidzie, nie trzeba mu mówić a ty Rusinie, non est Graecus; a ty psia jucho żydowska, neq̃ Iudaeus. Ba i w-duchownym życiu, trzeba tego zapamiętać. Nie karmazyn to, Neq̃ ulla differentia. i owszem ma być jedenże wszystkich charakter. Vnus enim
iedná owczarnia záwieráiąca: ále to trudnieysza, ieżeli owce záwárte, będą wszystkie iednákowe? iedná w-iednę, rożnośći i diferenciy niepytay? mowi Theophilactus: In Christo enim IESU, non est Graecus neq̃ Iudaeus, neq̃ ulla differentia. w-Chrystusie IEZUŚIE nie mász áni Greczyna, áni Żydá, áni żadney rożnośći. Kiedy kto iuż Kátolikiem zostánie, w-tę owczárnią, społeczność, wnidźie, nie trzebá mu mowić á ty Ruśinie, non est Graecus; á ty pśia iucho żydowska, neq̃ Iudaeus. Bá i w-duchownym żyćiu, trzebá tego zápámiętać. Nie kármazyn to, Neq̃ ulla differentia. i owszem ma bydź iedenże wszystkich charakter. Vnus enim
Skrót tekstu: MłodzKaz
Strona: 70
Tytuł:
Kazania i homilie
Autor:
Tomasz Młodzianowski
Drukarnia:
Collegium Poznańskiego Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Poznań
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1681
Data wydania (nie wcześniej niż):
1681
Data wydania (nie później niż):
1681
, bez pozwolenia Pana teraźniejszego tykać się dopuściemy, i cokolwiek do Osoby abo Stanu jego po Elekcji należeć będzie, w tym wszytkim z I. K. Mcią z nosić się będziemy. W desygnacji zaś samego Sukcesora, żadnego Kandydata, na nadzieję sukcesiej, o której się traktuje, nieweźmiemy. Któryby nie był Katolikiem Rzymskim, i dobrze młodszym laty I. K. Mci. Niemniej koniecznie tego requisitum w nim i po nim szukać i potrzebować będziemy, aby chciał, i mógł pojąć w Małżeństwo Księżnę Jej Mość Pfalcgrafownę Siostrzenicę Królowej Jej Mści Paniej Naszej Miłościwej, odwdzięczając tym miłość i życzliwość Królowej Jej Mci ku Rzeczyposp: i wielkie w
, bez pozwolenia Páná teráznieyszego tykáć się dopuśćiemy, y cokolwiek do Osoby ábo Stanu iego po Elekcyey należeć będźie, w tym wszytkim z I. K. Mćią z nośić się będziemy. W designátiey záś sámego Successorá, żadnego Candidatá, ná nádźieię successiey, o ktorey się tráctuie, nieweźmiemy. Ktoryby nie był Kátolikiem Rzymskim, y dobrze młodszym láty I. K. Mći. Niemniey koniecznie tego requisitum w nim y po nim szukáć y potrzebowáć będziemy, áby chćiał, y mogł poiąć w Małżeństwo Księżnę Iey Mość Pfaltzgrafownę Siostrzęnicę Krolowey Iey Mśći Pániey Nászey Miłośćiwey, odwdźięczáiąc tym miłość y życzliwość Krolowey Iey Mći ku Rzeczyposp: y wielkie w
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 21
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
zgodnego pozwoleniawszytko kierujemy,) przystąpią, do takiegosz podpisu przywiedziemy. Działo się w Warszawie, Dnia Miesiąca. Roku Pańsk: M.DC.LIKs. Manifest Jawnej Niewinności W zupełnym poddaństwie ku I. K. Mści statecznie trwać submitują się. Obrany Sukcesor wdawać się w nic nie ma. Kondycje Kandydata. Aby był Katolikiem, młodym nad lata regnantis. Aby był capax wziąć za żonę Wnuczkę Królowej Jej Mści. Insze kondycje ex mente I. K. Mci decidendae. Rozdżyał IV. Związek względem Elekcji.
W imię Przenaświętszej i Nierozdzielnej TrójcE Świętej, Amen. POnieważ I. K. M. PAN Nasz Miłościwy staranie swe około Rzeczyposp:
zgodnego pozwoleniawszytko kieruiemy,) przystąpią, do tákiegosz podpisu przywiedźiemy. Dźiało się w Wárszáwie, Dniá Mieśiącá. Roku Páńsk: M.DC.LIX. Mánifest Iáwney Niewinności W zupełnym poddánstwie ku I. K. Mśći státecznie trwáć submituią się. Obrány Successor wdawáć się w nic nie ma. Condicye Candidatá. Aby był Kátolikiem, młodym nád látá regnantis. Aby był capax wźiąć zá żonę Wnuczkę Krolowey Iey Mśći. Insze condicye ex mente I. K. Mći decidendae. Rozdżiał IV. Związek względem Elekcyey.
W imię Przenaświętszey y Nierozdźielney TROYCE Swiętey, Amen. POnieważ I. K. M. PAN Nász Miłośćiwy stáránie swe około Rzeczyposp:
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 23
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
myślących o nas, odciąć: i Rzeczpospolitą wcześnie ubezpieczyć od tych niebezpieczeństw, którym po śmierci Królów, zwykła podlegać. Przyczyny d których ma stawać Elekcja.
2do. Zgodzilismy się na to, że ten który ma być Sukcesorem, powinien mieć następujące rekwisita, według których egzaminować i przybierać go mamy. Naprzód, aby był Katolikiem Rzymskim; Druga, aby nie był Piast, i Polak, abo Indygena. Trzecia, aby nie był z Głową Koronowaną, i insze Królestwa trzymający. Czwarta, aby nie był Sąsiad Polsce potężny. Piąta, aby nie był z żadnego z dwóch Domów, z sobą w Europie emulujących. Szósta, aby, nie
myślących o nas, odćiąć: y Rzeczpospolitą wcześnie vbespieczyć od tych niebespieczeństw, ktorym po śmierći Krolow, zwykłá podlegáć. Przyczyny d ktorych ma stawáć Elekcya.
2do. Zgodźilismy się ná to, że ten ktory ma bydź Successorem, powinien mieć nástępuiące requisitá, według ktorych exáminowáć y przybieráć go mamy. Naprzod, áby był Kátholikiem Rzymskim; Druga, áby nie był Piast, y Polak, ábo Indigená. Trzećia, áby nie był z Głową Koronowáną, y insze Krolestwá trzymáiący. Czwarta, áby nie był Sąśiad Polszcze potężny. Piąta, áby nie był z żadnego z dwoch Domow, z sobą w Europie aemuluiących. Szosta, áby, nie
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 23
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
swoje da zezwolenie, i ex nunc tym scriptem daje, i że tegoż stronę w Rzeczyposp: i przeciw każdemu bronić będzie. Inszych pretendujących oddali, i temu samemu przychylnym będzie, i onego Majestatem swym wspierać będzie. To sobie tylko ostrzegając, żeby Rzeczposp: nie inszego obrała Pana, tylko takiego któryby był Katolikiem Rzymskim, znacznie młodszy laty od I. K. Mci, a insze wszytkie rekwisita, kondycje w Kandydacie, wolnej decisiej, i uwadze Stanów Rzeczyposp: zostawując. Co wszystko I. K. Mość słowem swoim Królewskim przyrzeka, i podpisem ręki swojej zstwierdza. JAN KAZIMIERZ Król. L. Z.
AWzajem PP.
swoie da zezwolenie, y ex nunc tym scriptem dáie, y że tegoż stronę w Rzeczyposp: y przećiw káżdemu bronić będzie. Inszych pretenduiących oddali, y temu sámemu przychylnym będźie, y onego Máiestatem swym wspieráć będźie. To sobie tylko ostrzegáiąc, żeby Rzeczposp: nie inszego obráłá Páná, tylko tákiego ktoryby był Kátholikiem Rzymskim, znácznie młodszy láty od I. K. Mći, á insze wszytkie requisitá, condicye w Candidaćie, wolney decisiey, y vwadze Stanow Rzeczyposp: zostáwuiąc. Co wszystko I. K. Mość słowem swoim Krolewskim przyrzeka, y podpisem ręki swoiey zstwierdza. IAN KAZIMIERZ KROL. L. S.
AWzáiem PP.
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 28
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666