chwalili Ojcom. Przetoż Ojcowie/ aby Brasilianom nie dawali więcej okazji ku tumultom/ i Portugalczykom ku lamentom/ postanowili postępować z więtszą ostróżnością i z pomiarokwaniem lepszym na potym. Udawszy się przeto do prośby/ do upominania/ do ukazowania sprosności takiego grzechu/ sprawili to/ iż niektórzy poczęli się wstrzymawać od tamtego morderstwa i katowania nad ciałmi ludzkimi. Od drugich też otrzymali/ aby mogli traktować z tamtymi/ których tuczono w turmach/ aby im dopomogli ku zbawieniu dusze/ ponieważ nie mogli już ratować ich w zdrowiu/ ani w ciałach. I tak nauczali ich wiary/ a potym je chrzcili. Jednak i tego nie mogli długo kończyć: bo
chwalili Oycom. Przetoż Oycowie/ áby Brásilianom nie dawáli więcey occásiey ku tumultom/ y Portogálczykom ku lámentom/ postánowili postępowáć z więtszą ostrożnośćią y z pomiárokwániem lepszym ná potym. Vdawszy się przeto do proźby/ do vpominánia/ do vkázowánia sprosnośći tákiego grzechu/ spráwili to/ iż niektorzy poczęli się wstrzymáwáć od támtego morderstwá y kátowánia nád ćiáłmi ludzkimi. Od drugich też otrzymáli/ áby mogli tráktowáć z támtymi/ ktorych tuczono w turmách/ áby im dopomogli ku zbáwieniu dusze/ ponieważ nie mogli iuż rátowáć ich w zdrowiu/ áni w ćiáłách. Y ták náuczáli ich wiáry/ á potym ie chrzćili. Iednák y tego nie mogli długo kończyć: bo
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 88
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
rano na modlitwie krzyżem padała na ziemię. Obaczywszy Crucyfiks/ mówiła: Zbawicielu mój/ jeszczem nic nie oddała tobie za taką twoję niewymowną łaskę: i poszedszy do sadu/ ostre poczęła czynić dyscypliny/ i krwawe. A gdy jej mówiono/ dzieciną będąc tak srogie dyscypliny czynisz: Odpowiedała: Jestem gotowa już i nasroższe katowania znosić dla Pana Jezusa. Trwała w tym aż do lat ośminastu. Ale po śmierci Wuja swego Kapłana nabożnego/ obaczywszy jednego młodzieńca/ poczęła go rada widzieć/ i z nim rozmawiac często: ale Bóg jednak serca bronił w czystości. Jednego czasu słuchając kazania Ojca Zakonu Dominika ś. a będąc świetno ubrana/ począł o
ráno ná modlitwie krzyżem padáłá ná źiemię. Obaczywszy Crucyfix/ mowiłá: Zbáwićielu moy/ ieszczem nic nie oddáłá tobie zá táką twoię niewymowną łáskę: y poszedszy do sádu/ ostre poczęłá czynić dyscypliny/ y krwáwe. A gdy iey mowiono/ dźiećiną będąc ták srogie dyscypliny czynisz: Odpowiedáłá: Iestem gotowá iuż y nasroższe kátowánia znośić dla Páná Iezusá. Trwáłá w tym áż do lat ośminastu. Ale po śmierći Wuiá swego Kápłaná nabożnego/ obaczywszy iednego młodźieńcá/ poczęłá go rádá widźieć/ y z nim rozmawiác często: ále Bog iednák sercá bronił w czystośći. Iednego czásu słucháiąc kazánia Oycá Zakonu Dominiká ś. á będąc świetno vbrána/ począł o
Skrót tekstu: OkolNiebo
Strona: 61
Tytuł:
Niebo ziemskie aniołów w ciele
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Okolski
Drukarnia:
Drukarnia Jezuitów
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644