chwalili Ojcom. Przetoż Ojcowie/ aby Brasilianom nie dawali więcej okazji ku tumultom/ i Portugalczykom ku lamentom/ postanowili postępować z więtszą ostróżnością i z pomiarokwaniem lepszym na potym. Udawszy się przeto do prośby/ do upominania/ do ukazowania sprosności takiego grzechu/ sprawili to/ iż niektórzy poczęli się wstrzymawać od tamtego morderstwa i katowania nad ciałmi ludzkimi. Od drugich też otrzymali/ aby mogli traktować z tamtymi/ których tuczono w turmach/ aby im dopomogli ku zbawieniu dusze/ ponieważ nie mogli już ratować ich w zdrowiu/ ani w ciałach. I tak nauczali ich wiary/ a potym je chrzcili. Jednak i tego nie mogli długo kończyć: bo
chwalili Oycom. Przetoż Oycowie/ áby Brásilianom nie dawáli więcey occásiey ku tumultom/ y Portogálczykom ku lámentom/ postánowili postępowáć z więtszą ostrożnośćią y z pomiárokwániem lepszym ná potym. Vdawszy się przeto do proźby/ do vpominánia/ do vkázowánia sprosnośći tákiego grzechu/ spráwili to/ iż niektorzy poczęli się wstrzymáwáć od támtego morderstwá y kátowánia nád ćiáłmi ludzkimi. Od drugich też otrzymáli/ áby mogli tráktowáć z támtymi/ ktorych tuczono w turmách/ áby im dopomogli ku zbáwieniu dusze/ ponieważ nie mogli iuż rátowáć ich w zdrowiu/ áni w ćiáłách. Y ták náuczáli ich wiáry/ á potym ie chrzćili. Iednák y tego nie mogli długo kończyć: bo
Skrót tekstu: BotŁęczRel_V
Strona: 88
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. V
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
tyran do innego środku to jest do srogości i okrucieństwa. Lecz tyle wskórał, co i pierwszym sposobem. Na małe tylko serca, podłe, i nieugruntowane w poczciwości strach i trwoga paść może. Nie zna żadnej bojaźni serce poczciwe przy wyznaniu i wykonaniu swoich powinności, które Religia, i poczciwość opisują. Więzienie, srogie katowania, przez jedenaście dni głodem morzenie, koło mieczami nabite, i topór Katowski narażane w oczy Katarzyny niezmniejszyły w niej serca i odwagi, tak jako przystoi na ludzi pełnych Religii, i poczciwości.
Zawstydźcież się niedowiarkowie, zburzyciele cnoty, Obywatelstwa, i poczciwości z przykładu i wzoru tak chwalebnego jednej Panienki. Nauczcie się
tyran do innego szrodku to iest do srogości y okrucieństwa. Lecz tyle wskorał, co y pierwszym sposobem. Na małe tylko serca, podłe, y nieugruntowane w poczciwości strach y trwoga paść może. Nie zna żadney boiaźni serce poczciwe przy wyznaniu y wykonaniu swoich powinności, ktore Religia, y poczciwość opisuią. Więźienie, srogie katowania, przez iedenaście dni głodem morzenie, koło mieczami nabite, y topor Katowski narażane w oczy Katarzyny niezmnieyszyły w niey serca y odwagi, tak iako przystoi na ludzi pełnych Religii, y poczciwości.
Zawstydźcież się niedowiarkowie, zburzyciele cnoty, Obywatelstwa, y poczciwości z przykładu y wzoru tak chwalebnego iedney Panienki. Nauczcie się
Skrót tekstu: PiotrKaz
Strona: 54
Tytuł:
Kazania przeciwko zdaniom i zgorszeniom wieku naszego
Autor:
Gracjan Józef Piotrowski
Drukarnia:
Michał Gröll
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
po inszych mieściech tamtego królestwa. Godzien jest wielkiego politowania stan tych nędzników/ nie tak dalece dla nędze/ w której prowadzą swój żywot; jako dla niebezpieczeństwa dusz ich/ w którym tak zostają. Dzień im schodzi w ustawicznym utrapieniu/ a więtsza część nocy bez snu i odpocznienia/ pod ciężarami nieznośnymi/ i pod okrutnym katowaniem: bestiami u nas tak nie robią/ i tak ich nie mordują/ jak onymi tam: abowiem oni niebożęta muszą wytrwać wszytkie one prace u tamtych barbarów/ które bydło u nas odprawuje; a nie karmią ich takim dostatkiem/ ani opatrują z takim staraniem/ jako się starają o bestie. Pieką się cały dzień robiąc
po inszych mieśćiech támtego krolestwá. Godźien iest wielkiego politowánia stan tych nędznikow/ nie ták dálece dla nędze/ w ktorey prowádzą swoy żywot; iáko dla niebespieczeństwá dusz ich/ w ktorym ták zostáią. Dźień im schodźi w vstáwicznym vtrapieniu/ á więtsza część nocy bez snu y odpocznienia/ pod ćiężarámi nieznośnymi/ y pod okrutnym kátowániem: bestyámi v nas ták nie robią/ y ták ich nie morduią/ iák onymi tám: ábowiem oni niebożętá muszą wytrwáć wszytkie one prace v támtych bárbárow/ ktore bydło v nas odpráwuie; á nie karmią ich tákim dostátkiem/ áni opátruią z tákim stárániem/ iáko się stáráią o bestiae. Pieką się cáły dźień robiąc
Skrót tekstu: BotŁęczRel_IV
Strona: 238
Tytuł:
Relacje powszechne, cz. IV
Autor:
Giovanni Botero
Tłumacz:
Paweł Łęczycki
Drukarnia:
Mikołaj Lob
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
egzotyka, geografia, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1609
Data wydania (nie wcześniej niż):
1609
Data wydania (nie później niż):
1609
to inszego przy strasznym słupie naprawować się będzie? świat pewnie wszytek? który być naprawiony żadnym sposobem nie może/ aż się przy słupie wszytka ciała Jezusowego popsuje ostrymi biczmi posieczona. Stać świat mocno nie może aż się potęgą Jezusową wesprze/ której na ten czas światu słabemu nażyczy/ gdy potężny stojąc u słupa i wszytkie wytrzymywaąc katowania/ dostatecznie osłabieje. Teć my naprawę tym słupem wyrażamy. Nie trzeba stajni naprawować/ bezpieczniejszy JEZUS między bydlęty niż między ludźmi; i ta stajnia choć dobrze nie opatrzona/ choć wiatrów pełna/ milsza jest Jezusowi/ niż jakie królów Jerozolimskich pałace. Ta do uciechy i do wszelkiej wesołości; tamte zaś do wszelkiego smutku służyć
to inszego przy strasznym słupie nápráwowáć się będźie? świát pewnie wszytek? ktory być nápráwiony żadnym sposobem nie może/ áż się przy słupie wszytká ćiáłá Iezusowego popsuie ostrymi biczmi pośieczona. Stać świát mocno nie może áż się potęgą Iezusową wesprze/ ktorey ná ten czas światu słabemu nażyczy/ gdy potężny stojąc v słupa y wszytkie wytrzymywaąc katowania/ dostatecznie osłabieye. Teć my naprawę tym słupem wyrażámy. Nie trzeba stáyni nápráwowáć/ bespiecznieyszy IEZVS między bydlęty niż między ludźmi; y tá stáynia choć dobrze nie opátrzona/ choć wiátrow pełna/ milsza iest Iezusowi/ niż iákie krolow Ierozolimskich páłace. Tá do vćiechy y do wszelkiey wesołośći; támte záś do wszelkiego smutku służyć
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 226
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
. Ktoby mi to dał Jezu kochany bym słyszał w niebie takową mowę/ bym się porzucił do nóżek Boga/ i oddał pokłon w widzeniu wiecznym nie rozdzielnej Trójce świętej. Za twoją łaską daj mi to Jezu kochany. Czytaj ma duszo ustawnie na JEZUSIE ubóstwo jego/ nędze/ kontepmty jego czytaj okrutne pokatowania/ okrutną będziesz jeśli podobną jemu być nie zechcesz/ jeśli na sobie pisma takiego nie wyrazisz/ które rad JEZUS czyta na tobie/ bez którego w niebo żadnego niepuszczają. Będę już czytał mizerny człowiek ciebie samego/ będę już pisał siebie samego/ aza uciesznie w nidę do nieba nędzami cierpliwości popisany/ będę to pismo
. Ktoby mi to dał IEZV kochány bym słyszał w niebie tákową mowę/ bym się porzućił do nożek Boga/ y oddał pokłon w widzeniu wiecznym nie rozdzielney Troyce świętey. Zá twoią łáską day mi to IEZV kochány. Czytay ma duszo vstáwnie ná IEZVSIE vbostwo iego/ nędze/ kontepmty iego czytay okrutne pokátowánia/ okrutną będźiesz ieśli podobną iemu być nie zechcesz/ ieśli ná sobie pismá tákiego nie wyráźisz/ które rad IEZVS czyta ná tobie/ bez ktorego w niebo żadnego niepuszczáią. Będę iuż czytał mizerny człowiek ćiebie samego/ będę iuż pisał śiebie samego/ áza vćiesznie w nidę do niebá nędzámi ćierpliwości popisány/ będę to pismo
Skrót tekstu: HinPlęsy
Strona: 482
Tytuł:
Plęsy Jezusa z aniołami
Autor:
Marcin Hińcza
Drukarnia:
Franciszek Cezary
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1636
Data wydania (nie wcześniej niż):
1636
Data wydania (nie później niż):
1636
rano na modlitwie krzyżem padała na ziemię. Obaczywszy Crucyfiks/ mówiła: Zbawicielu mój/ jeszczem nic nie oddała tobie za taką twoję niewymowną łaskę: i poszedszy do sadu/ ostre poczęła czynić dyscypliny/ i krwawe. A gdy jej mówiono/ dzieciną będąc tak srogie dyscypliny czynisz: Odpowiedała: Jestem gotowa już i nasroższe katowania znosić dla Pana Jezusa. Trwała w tym aż do lat ośminastu. Ale po śmierci Wuja swego Kapłana nabożnego/ obaczywszy jednego młodzieńca/ poczęła go rada widzieć/ i z nim rozmawiac często: ale Bóg jednak serca bronił w czystości. Jednego czasu słuchając kazania Ojca Zakonu Dominika ś. a będąc świetno ubrana/ począł o
ráno ná modlitwie krzyżem padáłá ná źiemię. Obaczywszy Crucyfix/ mowiłá: Zbáwićielu moy/ ieszczem nic nie oddáłá tobie zá táką twoię niewymowną łáskę: y poszedszy do sádu/ ostre poczęłá czynić dyscypliny/ y krwáwe. A gdy iey mowiono/ dźiećiną będąc ták srogie dyscypliny czynisz: Odpowiedáłá: Iestem gotowá iuż y nasroższe kátowánia znośić dla Páná Iezusá. Trwáłá w tym áż do lat ośminastu. Ale po śmierći Wuiá swego Kápłaná nabożnego/ obaczywszy iednego młodźieńcá/ poczęłá go rádá widźieć/ y z nim rozmawiác często: ále Bog iednák sercá bronił w czystośći. Iednego czásu słucháiąc kazánia Oycá Zakonu Dominiká ś. á będąc świetno vbrána/ począł o
Skrót tekstu: OkolNiebo
Strona: 61
Tytuł:
Niebo ziemskie aniołów w ciele
Autor:
Anonim
Tłumacz:
Szymon Okolski
Drukarnia:
Drukarnia Jezuitów
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
żywoty świętych
Tematyka:
obyczajowość, religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1644
Data wydania (nie wcześniej niż):
1644
Data wydania (nie później niż):
1644