polskiego od pp. Lubomirskich 2,000. Wszystkiego 28,000. Jednak sromotnie król szwedzki zbił polskiego, z pola spędził, na placu 9,000 położył, armat sztuk 40 odebrał, amunicją zabrał, obóz ze wszystkiem wziął, to jest z namiotami, wozami, końmi, srebrem i t. d. Damy, kawalerów pobrał, które nazajutrz honeste odesłał; pieniądze i t.d. et quaevis supellectilia pobrał, tak że własnej koszuli nie miał Augustus noster. Owoż panie Auguście wojować tobie z postronnemi inscia Republica. Polacy aż się wmieszali placentini spe futurae victoriae przy większości wojsk, post actum jednak siła odstąpiła ich, idąc ad partes
polskiego od pp. Lubomirskich 2,000. Wszystkiego 28,000. Jednak sromotnie król szwedzki zbił polskiego, z pola spędził, na placu 9,000 położył, armat sztuk 40 odebrał, ammunicyą zabrał, obóz ze wszystkiém wziął, to jest z namiotami, wozami, końmi, srebrem i t. d. Damy, kawalerów pobrał, które nazajutrz honeste odesłał; pieniądze i t.d. et quaevis supellectilia pobrał, tak że własnéj koszuli nie miał Augustus noster. Owoż panie Auguście wojować tobie z postronnemi inscia Republica. Polacy aż się wmieszali placentini spe futurae victoriae przy większości wojsk, post actum jednak siła odstąpiła ich, idąc ad partes
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 215
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
tropy przez most Rynszeldt, ale odcięli trzy szkuty pod mostem za sobą i tak uczynili tamę ochocie szwedzkiej.
16 Martii wielką klęskę król polski miał w ludziach i splendorach przez pożar północny w Piotrowinie, gdzie cudowny jakiś ogień razem stodoły opanował tak, iż niepodobna była rzecz ratować się samym, nie tylko rzeczy bronić. Zgorzało kawalerów i rozmaitych osób 32, między któremi Bencdorf marszałek dworu, Fluk, Fiszer, doktor, kamerpaź, cyrulik i insi. Koni rumaków królewskich zgorzało 26. Bagaże z pieniędzmi, srebrem i rozmaitym sprzętem tak królewskie jako asystencji jego. Considerandum, jako pan Bóg na tem miejścu powtórny cud uczynił, contra adulterum publicum.
Uniwersały
tropy przez most Rynszeldt, ale odcięli trzy szkuty pod mostem za sobą i tak uczynili tamę ochocie szwedzkiej.
16 Martii wielką klęskę król polski miał w ludziach i splendorach przez pożar północny w Piotrowinie, gdzie cudowny jakiś ogień razem stodoły opanował tak, iż niepodobna była rzecz ratować się samym, nie tylko rzeczy bronić. Zgorzało kawalerów i rozmaitych osób 32, między któremi Bencdorf marszałek dworu, Fluk, Fiszer, doktor, kamerpaź, cyrulik i insi. Koni rumaków królewskich zgorzało 26. Bagaże z pieniędzmi, srebrem i rozmaitym sprzętem tak królewskie jako assystencyi jego. Considerandum, jako pan Bóg na tém miejścu powtórny cud uczynił, contra adulterum publicum.
Uniwersały
Skrót tekstu: ZawiszaPam
Strona: 228
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Krzysztof Zawisza
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1715 a 1717
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1717
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Julian Bartoszewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Jan Zawisza
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1862
prawdać, minęły zapusty, Czasy do takich związków między ludźmi skłonne, Ale na cóż kobyły dbają bezzakonne? Jednę z dam swych posyłam, da, ma, pewnie, byle Wziąć od niej chciano, a tak, jako ta da mile. I toć nowa, po rzeczy patrząc, moda, samy Żeby do kawalerów chodzić miały damy; Lecz tym trybem na świecie prawie idzie wszytko. Na kołku pospolicie nowe wisi sitko, A dalej i pod ławą; ta wszech rzeczy biera. Cokolwiek się dawnymi przykładami wspiera, Z czasem nie barzo długim, na nasze prawnuki Nowym wnidzie przykładem w wiekopomne druki. Cóż po tym? Patrz, jak
prawdać, minęły zapusty, Czasy do takich związków między ludźmi skłonne, Ale na cóż kobyły dbają bezzakonne? Jednę z dam swych posyłam, da, ma, pewnie, byle Wziąć od niej chciano, a tak, jako ta da mile. I toć nowa, po rzeczy patrząc, moda, samy Żeby do kawalerów chodzić miały damy; Lecz tym trybem na świecie prawie idzie wszytko. Na kołku pospolicie nowe wisi sitko, A dalej i pod ławą; ta wszech rzeczy biera. Cokolwiek się dawnymi przykładami wspiera, Z czasem nie barzo długim, na nasze prawnuki Nowym wnidzie przykładem w wiekopomne druki. Cóż po tym? Patrz, jak
Skrót tekstu: PotFrasz1Kuk_II
Strona: 173
Tytuł:
Ogród nie plewiony
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1677
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1677
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Dzieła
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Leszek Kukulski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1987
Polska głodem i powietrzem od P. Boga skarana, i już to powtórnie był. Ojczyzna bez nadziei za tego Króla salwowania się; Senatus Konsylium jednak obmyśliło zapłatę Wojsku półroczną, które wyprawione przeciw Tatarom w Ukrainę pod Komendą Machowskiego, ale zniesione łatwo 6000. Tatarskiemi 40000. i Kozackiemi 20000. Machowski i innych wielu godnych Kawalerów dostali się w niewolą Tatarską, pod nieszczęśliwym zawsze Polakom Batowem, gdzie przed 16. lat Kalinowski Hetman zginął i wojsko stracił. W tym czasie Turczyn wielką potencją gotował przeciw Polsce, dla zawojowania Rusi, a Radziejowski Ojciec Kardynała od Polski wielkim Posłem wyprawiony do Porty. Roku 1667. Lubomirski Marszałek W. K. i
Polska głodem i powietrzem od P. Boga skarana, i już to powtórnie był. Oyczyzna bez nadźiei za tego Króla salwowania śię; Senatus Consilium jednak obmyśliło zapłatę Woysku półroczną, które wyprawione przećiw Tatarom w Ukrainę pod Kommendą Machowskiego, ale znieśione łatwo 6000. Tatarskiemi 40000. i Kozackiemi 20000. Machowski i innych wielu godnych Kawalerów dostali śię w niewolą Tatarską, pod nieszczęśliwym zawsze Polakom Batowem, gdźie przed 16. lat Kalinowski Hetman zginął i woysko straćił. W tym czaśie Turczyn wielką potencyą gotował przećiw Polszcze, dla zawojowania Ruśi, á Radźiejowski Oyćiec Kardynała od Polski wielkim Posłem wyprawiony do Porty. Roku 1667. Lubomirski Marszałek W. K. i
Skrót tekstu: ŁubHist
Strona: 106
Tytuł:
Historia polska z opisaniem rządu i urzędów polskich
Autor:
Władysław Łubieński
Drukarnia:
Drukarnia Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
historia, prawo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1763
Data wydania (nie wcześniej niż):
1763
Data wydania (nie później niż):
1763
, Potym uśpionych w morzu zatapiają. Tak więc i pczołki słodyczą zwiedzione Złego języka do garła wepchnione Szkodnego ptaka, wnet drogo przypłacą Zdradnej ponęty, kiedy żywot stracą. Nie darmo pismo święte i prorocy, Pisząc o dziwnej tego członka mocy, Aż go do styrów wielkich przyrównują, Którymi całe okręty hamują. Tym Gyrce dobrych kawalerów siła Ulissessowych w rożne obróciła Podstaci żywe, martwe, aż w kamienie, Samo w swej mocy mając przyrodzenie,
Że ci co przedtym ku niebu patrzali, W błocie z sprosnymi świniami pyskłali; Drudzy warczeli, szczekali i wyli, Gdy we psy od niej obróceni byli. Byli i tacy co łaskę i skrzele Mając pływali
, Potym uśpionych w morzu zatapiają. Tak więc i pczołki słodyczą zwiedzione Złego języka do garła wepchnione Szkodnego ptaka, wnet drogo przypłacą Zdradnej ponęty, kiedy żywot stracą. Nie darmo pismo święte i prorocy, Pisząc o dziwnej tego członka mocy, Aż go do styrow wielkich przyrownują, Ktorymi całe okręty hamują. Tym Gyrce dobrych kawalerow siła Ulissessowych w rożne obrociła Podstaci żywe, martwe, aż w kamienie, Samo w swej mocy mając przyrodzenie,
Że ci co przedtym ku niebu patrzali, W błocie z sprosnymi świniami pyskłali; Drudzy warczeli, szczekali i wyli, Gdy we psy od niej obroceni byli. Byli i tacy co łaskę i skrzele Mając pływali
Skrót tekstu: MorszZWierszeWir_I
Strona: 444
Tytuł:
Wiersze
Autor:
Zbigniew Morsztyn
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
pieśni
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1675
Data wydania (nie wcześniej niż):
1675
Data wydania (nie później niż):
1675
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Wirydarz poetycki
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1910
III 36. JAK TO MOGŁO BYĆ?
Jedna kulka i jeden puk z gwintówki — zwierzę, Rybę i ptaka zabił, z czego-ć się wymierzę Swego czasu. Ty teraz, pomyśl: jako li to Troje wraz a tak rożnych stworzenia ubito? 37. ROZTROPNIUSIUCHNIUTENIECZENNIUSIENIENKO DAMA
Przy okrągłym stoliku siedząc — sześć wraz sama Kawalerów obdziela swym afektem dama: Lewą i prawą ręką dwóch, co jedli z bliska, Tego k’sercu przytula, temu rękę ściska; Z trzeciem mruganiem, wdzięcznie z czwartem usty mówi, Dwóch nogami trącając skrycie serca łowi, Poniż siódmy — osobno siedząc od jejmości — Bierze przez pokojową kredens uprzejmości. Cóż rozumiesz,
III 36. JAK TO MOGŁO BYĆ?
Jedna kulka i jeden puk z gwintówki — zwierzę, Rybę i ptaka zabił, z czego-ć się wymierzę Swego czasu. Ty teraz, pomyśl: jako li to Troje wraz a tak rożnych stworzenia ubito? 37. ROZTROPNIUSIUCHNIUTENIECZENNIUSIENIENKO DAMA
Przy okrągłym stoliku siedząc — sześć wraz sama Kawalerów obdziela swym affektem dama: Lewą i prawą ręką dwóch, co jedli z bliska, Tego k’sercu przytula, temu rękę ściska; Z trzeciem mruganiem, wdzięcznie z czwartem usty mowi, Dwoch nogami trącając skrycie serca łowi, Poniż siódmy — osobno siedząc od jejmości — Bierze przez pokojową kredens uprzejmości. Coż rozumiesz,
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 13
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
na wolną i udzielną Rzeczpospolitę wybić mogli, ale zaprzedani od tychże swoich niedawnemi czasy Pryncypałów Koronie Francuskiej, oprzeć się jej znacznemu wojsku, które na podbicie tego wyspu wysłała, nie mogli, i tak w ręku Francuzów zostali. 16. Sardynia ma tytuł Królestwa. 17. Królestwo Sycylijskie. 18. Malta należąca do Kawalerów Maltańskich. 19. Korsu należąca do Wenetów. 20. Kandia przed tym zwana Kretą, niegdyś udzielnym Królestwem, a teraz należy do Turek. 21. Negropont, jako i inne wyspy na arcypelagu należy także do Turek. P. Jakie są granice Europy? O. Europa ma na wschód: A. Azją,
na wolną y udzielną Rzeczpospolitę wybić mogli, ale zaprzedani od tychże swoich niedawnemi czasy Pryncypałow Koronie Francuskiey, oprzeć się iey znacznemu woysku, ktore na podbicie tego wyspu wysłała, nie mogli, y tak w ręku Francuzow zostali. 16. Sardynia ma tytuł Krolestwa. 17. Krolestwo Sycyliyskie. 18. Malta należąca do Kawalerow Maltańskich. 19. Korsu należąca do Wenetow. 20. Kandya przed tym zwana Kretą, niegdyś udzielnym Krolestwem, a teraz należy do Turek. 21. Negropont, iako y inne wyspy na arcypelagu należy także do Turek. P. Jakie są granice Europy? O. Europa ma na wschod: A. Azyą,
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 24
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
albo TOSKANII. l. Stan albo Państwo PAPIESKIE. m. Rzeczpospolitę LUCEŃSKĄ. Część Południowa zawiera w sobie. mm. Królestwo NEAPOLITAŃSKIE, albo SYCYLII. P. Jakie są wyspy znaczniejsze we Włoszech? O. Są te: n. Królestwo SYCYLIJSKIE, które należy do Króla Neapolitańskiego. o. MALTA, należy do Kawalerów Maltańskich. p. LIPARY których jest siedm przyległych i należących do Królestwa Sycylii. q. SARDYNIA, należy do Księstwa Sabaudzkiego i ma tytuł Królestwa. r. KORSYKA, która uzurpuje tytuł Królestwa, należy teraz do Francyj. P. Jakie są znaczniejsze miasta we Włoszech i na wyspach Włoskich, tudzież jakie są pryncypalne tego
albo TOSKANII. l. Stan albo Państwo PAPIESKIE. m. Rzeczpospolitę LUCENSKĄ. Część Południowa zawiera w sobie. mm. Krolestwo NEAPOLITANSKIE, albo SYCYLII. P. Jakie są wyspy znacznieysze we Włoszech? O. Są te: n. Krolestwo SYCYLIYSKIE, ktore należy do Krola Neapolitańskiego. o. MALTA, należy do Kawalerow Maltańskich. p. LIPARY ktorych iest siedm przyległych y należących do Krolestwa Sycylii. q. SARDYNIA, należy do Xięstwa Sabaudzkiego y ma tytuł Krolestwa. r. KORSYKA, ktora uzurpuie tytuł Krolestwa, należy teraz do Francyi. P. Jakie są znacznieysze miasta we Włoszech y na wyspach Włoskich, tudzież iakie są pryncypalne tego
Skrót tekstu: SzybAtlas
Strona: 61
Tytuł:
Atlas dziecinny
Autor:
Dominik Szybiński
Drukarnia:
Michał Groell
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astronomia, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1772
Data wydania (nie wcześniej niż):
1772
Data wydania (nie później niż):
1772
. Odprowadzali nas ciż kawalerowie i damy do pałacu, gdzie księcia IM prosili nazajutrz, aby był w Muranie i tam u nich jadł.
Dnia 23. Rano, mszy św. wysłuchawszy, jechaliśmy publice do Muranu. Księstwo IM w barce poważnej, odbitej bogatym obiciem jechali, ta barka była sporządzona od tych kawalerów, którzy zawsze u księstwa IM bywali; damy zaś i kawalerowie księstwa IM gundułami. 32
Muran jest to drugie miasto, o milę włoska od Wenecji, także in situ maris wystawione, w którym najwięcej hut, gdzie szkła weneckie wyśmienite, kryształy, kielichy różnych kolorów, mód i wybornie misternych sztuk robią. Szkła
. Odprowadzali nas ciż kawalerowie i damy do pałacu, gdzie księcia JM prosili nazajutrz, aby był w Muranie i tam u nich jadł.
Dnia 23. Rano, mszy św. wysłuchawszy, jechaliśmy publice do Muranu. Księstwo IM w barce poważnej, odbitej bogatym obiciem jechali, ta barka była sporządzona od tych kawalerów, którzy zawsze u księstwa IM bywali; damy zaś i kawalerowie księstwa IM gundułami. 32
Muran jest to drugie miasto, o milę włoska od Wenecjej, także in situ maris wystawione, w którym najwięcej hut, gdzie szkła weneckie wyśmienite, kryształy, kielichy różnych kolorów, mód i wybornie misternych sztuk robią. Szkła
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 164
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
było książąt weneckich i teraz tego ojcieca, jeżeli przeżyje księcia dzisiejszego, pewnie nie minie mitra wenecka. Drugi Giustiniani i ten ex primatibus. Trzeci Foscari, niepodlejszy też od tych w urodzeniu. Damy zaś - ichże żony. Ludzie wszyscy grzeczni. Stamtąd po części aż w nocy powróciliśmy do pałacu cum commitatu tych kawalerów i dam.
Dnia 24 Decembris. Rano mszy św. w pałacu wysłuchawszy, cały dzień zabawami, nigdzie nie bywszy, strawiliśmy.
Wieczór zaś, ponieważ wilia była Bożego Narodzenia, o godzinie siódmej jechaliśmy do kościoła św. Marka. Gdzie się nad insze czasy ceremonia odprawuje kościelna, bo się jutrznia zaczyna o
było książąt weneckich i teraz tego ojcieca, jeżeli przeżyje księcia dzisiejszego, pewnie nie minie mitra wenecka. Drugi Giustiniani i ten ex primatibus. Trzeci Foscari, niepodlejszy też od tych w urodzeniu. Damy zaś - ichże żony. Ludzie wszyscy grzeczni. Stamtąd po części aż w nocy powróciliśmy do pałacu cum commitatu tych kawalerów i dam.
Dnia 24 Decembris. Rano mszy św. w pałacu wysłuchawszy, cały dzień zabawami, nigdzie nie bywszy, strawiliśmy.
Wieczór zaś, ponieważ wilia była Bożego Narodzenia, o godzinie siódmej jechaliśmy do kościoła św. Marka. Gdzie się nad insze czasy ceremonia odprawuje kościelna, bo się jutrznia zaczyna o
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 165
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004