zaniedbały; Na szyjach/ jednak naszych/ pacierze bywały Za prace Panie nasze/ zimna/ i niewczasy/ Słuszna/ by nas minęły/ piekielne tarasy. Znosimy wszelką przykrość/ która się nawinie; Mroź w Kościele; a w domu ogień przy kominie. Nie raześmy/ i Karków mężnie nadstawiały; Gdyśmy z Kawalerami/ Niemca tańcowały Co wody/ mydła/ prace/ na to się łożyło! Aby się twarz/ kark/ szyje/ cudnie wybieliło. Więc/ że druga z Natury/ żółta/ jak słonina/ Nie mogła się wybielić; czy naszasz w tym wina? A pod szyją/ co za krom/ Moda założyła?
zániedbáły; Ná szyiách/ iednák nászych/ paćierze bywáły Zá prace Pánie násze/ źimná/ y niewczásy/ Słuszna/ by nas minęły/ piekielne tárásy. Znosimy wszelką przykrość/ ktora się náwinie; Mroź w Kośćiele; á w domu ogień przy kominie. Nie raześmy/ y Kárkow mężnie nádstáwiáły; Gdysmy z Káwálerámi/ Niemcá táńcowáły Co wody/ mydłá/ prace/ ná to się łożyło! Aby się twarz/ kárk/ szyie/ cudnie wybieliło. Więc/ że drugá z Nátury/ żołtá/ iák słoniná/ Nie mogłá się wybielić; czy nászász w tym winá? A pod szyią/ co zá krom/ Modá záłożyłá?
Skrót tekstu: ŁączZwier
Strona: D3
Tytuł:
Nowe zwierciadło
Autor:
Jakub Łącznowolski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1678
Data wydania (nie później niż):
1678
melodią i muzyki harmonią nie mogli.
Przy tymże kościele jest szpital barzo wyborny, w którym chorzy porządnie na łóżkach pięknych leżą. Takich tam jeno na opatrzenie biorą, którzy nieuleczone defekta zdrowia swego patiuntur. I tam ciż kawalerowie z damami asystowali księstwu IM.
Po odprawionej tej ceremonii wrócili się już wieczorem z tymi kawalerami i damami (bo ich książę IM prosił na kolacją do siebie). Powrócili do pałacu, zabawiali się kartami nim kolacją dano. Na kolacjej humanissime excepti uczestowani rozjechali się.
Tegoż dnia a prandiis przyniesiono i oddano księciu IM książkę, to jest wiersze włoskie, które przypisali in applausum przybycia do tego miasta księstwa IM
melodią i muzyki harmonią nie mogli.
Przy tymże kościele jest szpital barzo wyborny, w którym chorzy porządnie na łóżkach pięknych leżą. Takich tam jeno na opatrzenie biorą, którzy nieuleczone defekta zdrowia swego patiuntur. I tam ciż kawalerowie z damami asystowali księstwu IM.
Po odprawionej tej ceremoniej wrócili się już wieczorem z tymi kawalerami i damami (bo ich książę JM prosił na kolacją do siebie). Powrócili do pałacu, zabawiali się kartami nim kolacją dano. Na kolacjej humanissime excepti uczestowani rozjechali się.
Tegoż dnia a prandiis przyniesiono i oddano księciu JM książkę, to jest wiersze włoskie, które przypisali in applausum przybycia do tego miasta księstwa IM
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 155
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
vis, albo intrinseca macbinatio, tedy tam confluunt i tą się armata bronią. Ale nie doskonale jest czemu
wierzać, bo haec arma wiejcej do ozdoby, niż ad defensionem spectant. Wprawdzie varia sunt genera mieczów i obrony, jeno non ad usum militarem. Co widziawszy, powrócili stamtąd księstwo IM z tymiż kawalerami i damami.
Obiad u księcia IM jedli, cały dzień konwersowawszy, wieczór jechali na operę. Stamtąd, kilka godzin zabawiwszy się, powrócili.
Dnia 18 Decembris. Byliśmy rano w kościele Ojców Jezuwitów, w którym jest kaplica i ciało św. Barbary - powiadają - i dokumenta tego wielkie mają. Jeno, że
vis, albo intrinseca macbinatio, tedy tam confluunt i tą się armata bronią. Ale nie doskonale jest czemu
wierzać, bo haec arma wiejcej do ozdoby, niż ad defensionem spectant. Wprawdzie varia sunt genera mieczów i obrony, jeno non ad usum militarem. Co widziawszy, powrócili stamtąd księstwo IM z tymiż kawalerami i damami.
Obiad u księcia JM jedli, cały dzień konwersowawszy, wieczór jechali na operę. Stamtąd, kilka godzin zabawiwszy się, powrócili.
Dnia 18 Decembris. Byliśmy rano w kościele Ojców Jezuwitów, w którym jest kaplica i ciało św. Barbary - powiadają - i dokumenta tego wielkie mają. Jeno, że
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 158
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
w Wenecji na Grand Canale ponte Rialto.
Miasto w kramy różne, towary, kupców abundantissima, bogate w lud strojny utriusque sexus, nad spodziw, a mianowicie, dam sine numero cum maxima libertate, tak iż ustrojona gdy idzie, rzekłby każdy, iż nie wiedzieć jakiej prerogatywy chodzić jest ten zwyczaj i konwersować z kawalerami bez żadnego wystrzegania się.
Miasto quoad aedificia abundans, w poważne pałace, kamienice, które niemal wszytkie, całego miasta, są wzwyż sześć kondygnacji, insze w pięć, najpodlejsze zaś, które we cztery są wystawione kondygnacje, co maximum splendorem miastu przynosi. Jednym tedy słowem exprimendo - opus jest takowej prerogatywy to miasto,
w Wenecjej na Grand Canale ponte Rialto.
Miasto w kramy różne, towary, kupców abundantissima, bogate w lud strojny utriusque sexus, nad spodziw, a mianowicie, dam sine numero cum maxima libertate, tak iż ustrojona gdy idzie, rzekłby kożdy, iż nie wiedzieć jakiej prerogatywy chodzić jest ten zwyczaj i konwersować z kawalerami bez żadnego wystrzegania się.
Miasto quoad aedificia abundans, w poważne pałace, kamienice, które niemal wszytkie, całego miasta, są wzwyż sześć kondygnacji, insze w pięć, najpodlejsze zaś, które we cztery są wystawione kondygnacje, co maximum splendorem miastu przynosi. Jednym tedy słowem exprimendo - opus jest takowej prerogatywy to miasto,
Skrót tekstu: BillTDiar
Strona: 279
Tytuł:
Diariusz peregrynacji po Europie
Autor:
Teodor Billewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy podróży, pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1677 a 1678
Data wydania (nie wcześniej niż):
1677
Data wydania (nie później niż):
1678
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Marek Kunicki-Goldfinger
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Biblioteka Narodowa
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2004
Braci Cesarzem proklamowany, Unii z Kościołem Łacińskim Promotor, sam na Concilium Florenckim praesens. Za jego Panowania Mahomet II obległ Konstantynopol. Obiecał mu Konstantyn Haracz, ale Mahomet Carogrodu pretendował, dając mu Insu- Series Cesarzów Tureckich
łę Mereę, lecz Konstantyn wolał zginąć Cesarzem Jakoż Mahomet wziął Konstantynopol, Konstantyn zbroją i Saracenami umocniony, żkilkunastu Kawalerami do ostatniego bronił się i zginął. Między trupami znaleziony, z Obuwia Fiałkowego i Orłów haftowanych poznany, splendyde z rozkazu Mahometa pochowany. Po wzięciu, zajadłość Turków więcej niż na 40 tysięcy różnej kondycyj i stanu Ludzi wygubiła, w niewolę wzięła więcej niż na 60 tysięcy. Trzy dni Mahomet pozwolił rabo. wać Stolicę Greków
Braci Cesarzem proklamowany, Unii z Kościołem Łacińskim Promotor, sam na Concilium Florenckim praesens. Za iego Panowania Machomet II obległ Konstantynopol. Obiecał mu Konstantyn Haracz, ale Mahomet Carogrodu pretendował, daiąc mu Insu- Series Cesarzow Tureckich
łę Mereę, lecz Konstantyn wolał zginąć Cesarzem Iakoż Mahomet wzioł Konstantynopol, Konstantyn zbroią y Saracenami umocniony, żkilkunastu Kawalerami do ostatniego bronił się y zginął. Między trupami znaleziony, z Obuwia Fiałkowego y Orłow haftowanych poznany, splendidè z roskazu Mahometá pochowany. Po wzięciu, zaiadłość Turkow więcey niż na 40 tysięcy rożney kondycyi y stanu Ludzi wygubiła, w niewolę wzięła więcey niż na 60 tysięcy. Trzy dni Mahomet pozwolił rabo. wać Stolicę Grekow
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 491
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, aby przy bogactwach mieli się za ubogich w Duchu et omnia pro communi całego Zakonu reputando. 3. Obedientiae, którą ekshibent Ojcu Z i Magistro sui Ordinis. Czwarte Votum czynią implicitè wiecznego wojowania z Turczynem: Z tych racyj są Spirituales: jakoż Mistrżowi ich daje się tytuł Eminentiae, non Celsitudinis: Bywają i Kardynali Kawalerami tego Zakonu. O Wierze Katolickiej, którą zdobią Ordery
PRISCELIDyS albo PODWIĄZKI ORDER w Anglii od Edwarda III Króla Angielskiego fundowany z tej okazji, że Król tancując z Hrabianką, albo Grafowną Salisburską swoją Amazją, Podwiązkę jej rozwiązaną zniósł z ziemi, w złą u przytomnych przez to podany suspicją: co czując, rzekł in puncto
, aby przy bogactwach mieli się za ubogich w Duchu et omnia pro communi całego Zakonu reputando. 3. Obedientiae, ktorą exhibent Oycu S y Magistro sui Ordinis. Czwarte Votum czynią implicitè wiecznego woiowania z Turczynem: Z tych racyi są Spirituales: iakoż Mistrżowi ich daie się tytuł Eminentiae, non Celsitudinis: Bywaią y Kardynali Kawalerami tego Zakonu. O Wierze Katolickiey, ktorą zdobią Ordery
PRISCELIDIS albo PODWIĄZKI ORDER w Anglii od Edwarda III Krola Angielskiego fundowany z tey okazyi, że Krol tancuiąc z Hrabianką, albo Graffowną Salisburską swoią Amazyą, Podwiązkę iey rozwiązaną zniosł z ziemi, w złą u przytomnych przez to podany suspicyą: co czuiąc, rzekł in puncto
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1055
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
dla Imienia Bożego ponosić. Podaje mu chleb i wodę, aby się rezolwował na wszelką wstrzemiezliwość i niewygody. Maltańczykowie miejscowi, mówią językiem Arabskim, z racyj: iż tu niegdy panowali Saraceni. Polerowni, Szlachta i Panowie, mówią Włoskim językiem. Wodne muchy wielkie, z umartwieniem Obywatelów. Jest tu na 90 tysięcy z Kawalerami Obywatelów. Magister Ordinis tu rezydujący, ma intraty swoicy sto tysięcy Talerów. Do tej Malty należą tu Insuły małe Lipare, od Starożytnych zwane i miane Vulcaniae od ogniów wybuchających, czyli od Wulkana tam zrodzonego; to Eolides, że tam Eolus Pan Wiatrów, od Pogan wenerowany. Jest tych Insułek Liparyiskich 10. Lipara,
dla Imieniá Bożego ponosić. Podaie mu chleb y wodę, aby się rezolwowáł na wszelką wstrzemiezliwość y niewygody. Maltańczykowie mieyscowi, mowią ięzykiem Arabskim, z racyi: iż tu niegdy panowali Saraceni. Polerowni, Szlachta y Panowie, mowią Włoskim ięzykiem. Wodne muchy wielkie, z umartwieniem Obywatelow. Iest tu na 90 tysięcy z Kawálerámi Obywátelow. Magister Ordinis tu rezyduiący, ma intraty swoicy sto tysięcy Talerow. Do tey Malty należą tu Insuły małe Liparae, od Starożytnych zwane y miane Vulcaniae od ogniow wybuchaiących, czyli od Wulkana tam zrodzonego; to AEolides, że tam AEolus Pan Wiatrow, od Pogan wenerowany. Iest tych Insułek Lyparyiskich 10. Lipara,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 233
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
Tudzież się jako mogło posiliwszy w Imię Boże postąpić trzeba. Aże nigdy tych przeszkód tak dostatecznie znieść/ i wyczyścić nie możemy/ żeby za nieuspionym staraniem czartowskim/ i wrodzoną krewkością naszą/ coraz nie odrastały/ i znowu się nam nie plątały/ prawie jako w ciągnieniu przez nieprzyjacielską ziemię/ zasadzek i zdrad pełną/ czułymi kawalerami być powinismy. Jakoż nie opieszczochach domowych/ ani o szkolnych żakach mówią. Iob: 7. in Lib: Exerc: Spir: Militia est vita hominis super terram. I Ojciec Z. Ignacy Chorągiew JEZUSOWĘ podnosząc/ i na zaciąg pod Imieniem jego ogromnie bijąc/ nie lekkich/ miękkich młokosów/ ale mężów z
Tudźiesz się iáko mogło pośiliwszy w Imie Boże postąpić trzebá. Aże nigdy tych przeszkod ták dostatecznie znieść/ y wyczyśćić nie możemy/ żeby zá nieuspionym stáraniem czártowskim/ y wrodzoną krewkośćią nászą/ coraz nie odrastáły/ y znowu się nam nie plątały/ práwie iáko w ćiągnieniu przez nieprzyiáćielską źiemię/ zásadzek y zdrad pełną/ czułymi kawálerámi być powinismy. Iákoż nie opieszczochách domowych/ áni o szkolnych żákach mowią. Iob: 7. in Lib: Exerc: Spir: Militia est vita hominis super terram. I Oyćiec S. Ignacy Chorągiew IEZVSOWĘ podnosząc/ y ná záćiąg pod Imieniem iego ogromnie biiąc/ nie lekkich/ miękkich młokosow/ ále mężow z
Skrót tekstu: BujnDroga
Strona: 245
Tytuł:
Droga do domu
Autor:
Michał Bujnowski
Drukarnia:
Akademia Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1688
Data wydania (nie później niż):
1688
się głowa zdziwiła, Jako prędko stanął drugi;
Mówią na ciesielskie sługi, Że jedni ordynowali Drzewo, drudzy heblowali, A trzeci budynek wzgórę Wynieśli: szło im o skórę. Tam się sądy odprawują , Kto z kim co ma, rozprawują. Pokoje są dość wysokie, Nakształt kwadratu szerokie; Byłem tam z kawalerami; Obito je szpalerami. Wszytkiego nie piszę tobie: Jeśli nie tak, obacz sobie! Stajnie, studnią, wszelkie rzeczy Pięknie zbudowano, grzeczy. Naostatek wrota dwoje, Przy nich w parkanach podwoje. Dwór Ich M. PP. Parysów.
Porządny plac dawno leży, Z ulice w ulicę bieży. Budynek w
się głowa zdziwiła, Jako prędko stanął drugi;
Mówią na ciesielskie sługi, Że jedni ordynowali Drzewo, drudzy heblowali, A trzeci budynek wzgórę Wynieśli: szło im o skórę. Tam się sądy odprawują , Kto z kim co ma, rozprawują. Pokoje są dość wysokie, Nakształt kwadratu szerokie; Byłem tam z kawalerami; Obito je szpalerami. Wszytkiego nie piszę tobie: Jeśli nie tak, obacz sobie! Stajnie, studnią, wszelkie rzeczy Pięknie zbudowano, grzeczy. Naostatek wrota dwoje, Przy nich w parkanach podwoje. Dwór Ich MM. PP. Parysów.
Porządny plac dawno leży, Z ulice w ulicę bieży. Budynek w
Skrót tekstu: JarzGośc
Strona: 127
Tytuł:
Gościniec abo krótkie opisanie Warszawy
Autor:
Adam Jarzębski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne, opisy podróży
Tematyka:
architektura, geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1643
Data wydania (nie wcześniej niż):
1643
Data wydania (nie później niż):
1643
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Ignacy Chrzanowski, Władysław Korotyński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1909
jeszcze contnuatur. Z Petersburga die 18. Maii.
PosełPerski w wielkiej u Dworu naszego jest estymacyj i respekcie; Alliancja z Dworem naszym nie omylnie z Persami stanie przeciwko Porcie Ottomańskiej: Ludzie Perelscy z Kasj Naji. Monarchyni sustentantur. W dzień Anniwersarza Koronacyj magnificentissime odprawionej, tenże Poseł Perski u stołu z naszemi Ministrami, Kawalerami i Damami opulentissime zastawionego był traktowany. Sama zaś Monarchini nasza u osobneg ostołu z Dwoma Księżniczkami na złotym Serwiszu obiadowałą. Pod czas traktamentu Kantaty Włoskie słyszane były. Wieczorem zaś wyśmienite fejerwerki widziane były. Z pod Azowa mamy tu wiadomość de die sextâ Maii. Ze tam Turcy po znaczynych repressałach Wojennych w Fortecy spokojnie siedzą
ieszcze contnuatur. Z Petersburga die 18. Maii.
PosełPerski w wielkiey u Dworu naszego iest estymacyi y respekćie; Alliancya z Dworem naszym nie omylnie z Persami stanie przećiwko Porćie Ottomáńskiey: Ludzie Perelscy z kassy Nayi. Monarchyni sustentantur. W dźień Anniwersarza Koronacyi magnificentissime odprawioney, tenże Poseł Perski u stołu z naszemi Ministrami, Kawálerami y Damami opulentissime zastawionego był traktowany. Sama zaś Monarchini nasza u osobneg ostołu z Dwoma Xiężniczkami na złotym Serwiszu obiadowałą. Pod czas traktamentu Kantaty Włoskie słyszane były. Wieczorem zaś wyśmienite feierwerki widziane były. Z pod Azowa mamy tu wiadomość de die sextâ Maii. Ze tam Turcy po znaczynych repressałach Woiennych w Fortecy spokoynie siedzą
Skrót tekstu: GazPol_1736_97
Strona: 7
Tytuł:
Gazety Polskie
Autor:
Anonim
Drukarnia:
Jan Milżewski
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1736
Data wydania (nie wcześniej niż):
1736
Data wydania (nie później niż):
1736