bystrego i dobrego rozumu. Tych Wenetowie Roku po Narodzeniu Pańskim/ 1516. pod swoję podbili moc i władzą. Do widzenia godne/ masz w tym tu miejscu. Zamek/ potym Kościół Z. MARIA, gdzie w Kaplicy jednej/ jednego dobrze Wenetom zasłużonego Kawalera/ Bartolo: Coglionei, któremu w Mieście Wenecji; jednę Kawalerską/ Wenetowie/ przed Kościołem Jana i Pawła świętych wystawili Statuę. Tamże w Kaplicy dwie inszych Statuj stoi/ to jest Juliusza i Trajana/ Cesarzów. Przy tych naturalne jedno wyobrażenie Osoby Jana Z. Baptisty, a przy nim jednego jak żywego z Marmuru wyrażonego Węża. Oglądaj potym Klasztor Ojców Dominikanów/ jednę Zacną i znaczną
bystrego y dobrego rozumu. Tych Wenetowie Roku po Národzeniu Páńskim/ 1516. pod swoię podbili moc y władzą. Do widzenia godne/ masz w tym tu mieyscu. Zamek/ potym Kośćioł S. MARIA, gdźie w Káplicy iedney/ iednego dobrze Wenetom zásłużonego Káwálerá/ Bartholo: Coglionei, ktoremu w Mieśćie Wenecyey; iednę Káwálerską/ Wenetowie/ przed Kośćiołem Ianá y Páwłá świętych wystáwili Státuę. Támże w Káplicy dwie inszych Státuy stoi/ to iest Iuliuszá y Tráiáná/ Cesárzow. Przy tych náturálne iedno wyobráżenie Osoby Ianá S. Baptisty, á przy nim iednego iák żywego z Mármuru wyráżonego Wężá. Ogląday potym Klasztor Oycow Dominikanow/ iednę Zacną y znáczną
Skrót tekstu: DelicWłos
Strona: 271
Tytuł:
Delicje ziemie włoskiej
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
opisy geograficzne
Tematyka:
geografia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1665
Data wydania (nie wcześniej niż):
1665
Data wydania (nie później niż):
1665
do poczytania w Regestr Kawalerów u Francuzów była według Jana Tyliusza, długie niespanie, czuwanie, kąpieli sprawowanie, przez to wyrażając, że czystym sercem i podściwemi sposobami do Kawalerskiej Godności przystępować mieli, na prac podjęcie, i w cnotach się ćwiczenie rezolwowani. U Sasów zaś odprawowali Vigilias, tojest przy Kościołach nocowali, na Godność Kawalerską elewandy. Miecz na Ołtarzu położywszy; który Miecz po uczynionej nazajutrz spowiedzi i komunii, Kapłani pobenedykowawszy, żołnierzom na szyj zawieszali, prostych żołnierzów w Kawalerów zamieniając.
Zwyczaj Creandy albo Pasowania Kawalerów Światu innotuit wieku jedenastego, jako świadczy Samsovinus apud Saeculi nostri Sapientiam I. W,P, Jana Fryderyka Sapiehy Kanclerza WL, który
do poczytania w Regestr Kawalerow u Francuzow była według Iana Tyliusza, długie niespánie, czuwanie, kąpieli sprawowanie, przez to wyrażaiąc, że czystym sercem y podściwemi sposobámi do Kawalerskiey Godności przystępować mieli, na prac podięcie, y w cnotach się ćwiczenie rezolwowani. U Sasow záś odprawowali Vigilias, toiest przy Kościołach nocowali, na Godność Kawalerską elevandi. Miecz na Ołtarzu położywszy; ktory Miecz po uczynioney nazaiutrz spowiedzi y kommunii, Kapłani pobenedykowawszy, żołnierzom na szyi zawieszali, prostych żołnierzow w Kawalerow zamieniaiąc.
Zwyczay Creandi albo Pasowania Kawalerow Swiatu innotuit wieku iedenastego, iako swiadczy Samsovinus apud Saeculi nostri Sapientiam I. W,P, Iana Fryderyka Sapiehy Kanclerza WL, ktory
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 1044
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
siebie: Tu z drudiej zaś strony Zraża go Kornelia/ i już poślubiony Raz jej związek: Nie jestci i ona nie grzeczna/ Nadewszytko w przyjaźni wierna i stateczna/ Takżeby jej nagrodzić znane przez czas długi Miał kochania: i od niej przedać się do drugiej: A co większa/ że i w tym Kawalerską swoję Przystojność upatruje. Żeby się na dwoje Rozerwawszy z afektem/ i jedną tą dziewką Serdecznie kontentując/ nie był jaką siewką/ Rozumienia u ludzi/ skądby mógł szwankować Na swej sławie. Do tego nie na tym fundować Przyjaźni się rozumie wiernej i uprzejmej Co zgładkości pochodzi. Gdyż wlekkie ta dymy I marność się
siebie: Tu z drudiey záś strony Zraża go Kornelia/ y iuż poślubiony Raz iey związek: Nie iestci y oná nie grzeczna/ Nádewszytko w przyiáźni wierna y státeczna/ Tákżeby iey nagrodzić znáne przez czás długi Miał kochánia: y od niey przedáć się do drugiey: A co większa/ że y w tym Káwallerską swoię Przystoyność vpátruie. Zeby się na dwoie Rozerwawszy z áffektem/ y iedną tą dziewką Serdecznie kontentuiąc/ nie był iáką siewką/ Rozumienia v ludzi/ skądby mogł szwánkowáć Na swey sławie. Do tego nie ná tym fundowáć Przyiáźni się rozumie wierney y vprzeymey Co zgłádkości pochodzi. Gdyż wlekkie tá dymy Y márność się
Skrót tekstu: TwarSPas
Strona: 27
Tytuł:
Nadobna Paskwalina
Autor:
Samuel Twardowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1701
Data wydania (nie wcześniej niż):
1701
Data wydania (nie później niż):
1701