. Aby w ten dół sam niewpadł, który drugiemu kopie. Najpierwszy tedy fundament jako wojny zaczynania, tak atakowania cudzej potencyj fortec: jest wojny sprawiedliwość. Bo jeżeli jednego mężoboistwa, cudzego złupienia dobra, samo natury prawo zakazuje. Dopieroż tysiącami krew niewinną rozlewać, nie jest rzecz wojenna, ale rozboinicza; nie kawalerska, ale Tyrańska. Jedynie większa siła i potencja jednej nad drugą strony, nie jest racja wojny. Bo to Herodowy tylko triumf z niewinnych Niemowląt. Kaimowskie męstwo że przemógł słabszego Abla. Atoli dyskwizycja czyli sprawiedliwa wojna czyli nie? należy do samych Monarchów i Rzeczypospolitej, a nie poddanych żołd prowadzących i profesyą wojskową.
. Aby w ten doł sam niewpadł, ktory drugiemu kopie. Naypierwszy tedy fundament iáko woiny záczynania, ták attakowania cudzey potencyi fortec: iest woiny sprawiedliwość. Bo ieżeli iednego mężoboistwa, cudzego złupienia dobra, samo nátury prawo zakázuie. Dopieroz tysiącámi krew niewinną rozlewáć, nie iest rzecz woienna, ále rozboinicza; nie kawalerska, ále Tyrańska. Jedynie większa siłá y potencya iedney nad drugą strony, nie iest racya woiny. Bo to Herodowy tylko tryumf z niewinnych Niemowląt. Káimowskie męstwo że przemogł słabszego Abla. Atoli dyskwizycya czyli spráwiedliwa woina czyli nie? należy do samych Monarchow y Rzeczypospolitey, á nie poddanych zołd prowadzących y professyą woiskową.
Skrót tekstu: BystrzInfPolem
Strona: Kv
Tytuł:
Informacja polemiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
nigdy nieumie ręka. Nieżałuje, ktokolwiek w morzu się unurzywszy, z perłą na wierzch wychodzi, ktokolwiek się na morze nieprzeżeglowanej nigdy twojej protekcyj puścił, nigdy nie stracił jawny tego w Osobie Twojej Mci Panie Wojewodzicu Bełzki dokument, kiedy dziś benefico é sinu ta cię potyka szczęśliwość, bez której żadna na świecie fortuna kawalerska tak szczęśliwą nie jest, żeby często i głęboko westchąc nie miała; A jest dożywotni przyjaciel, bez którego, zwłaszcza co tego Imienia godzien wszystko za nic, i nektary żołcią. A zatym kto tego osobliwie per sacra connubii faedera obowiązanego bierze, więcej nad wszystkie na świecie doczesne szczęśliwości odbiera. Więc kiedy od Marsowych piorunów
nigdy nieumie ręka. Nieżałuie, ktokolwiek w morzu się unurzywszy, z perłą ná wierzch wychodzi, ktokolwiek się ná morze nieprzeżeglowaney nigdy twoiey protekcyi puścił, nigdy nie strácił iawny tego w Osobie Twoiey Mci Pánie Woiewodzicu Bełzki dokument, kiedy dziś benefico é sinu ta cię potyka szczęśliwość, bez ktorey żadna na świecie fortuna káwalerska ták szczęśliwą nie iest, żeby często y głęboko westchąc nie miáłá; A iest dożywotni przyiaciel, bez ktorego, zwłaszcza co tego Imienia godzien wszystko zá nic, y nektary żołcią. A zátym kto tego osobliwie per sacra connubii faedera obowiązánego bierze, więcey nad wszystkie na świecie doczesne szczęśliwości odbiera. Więc kiedy od Marsowych piorunow
Skrót tekstu: DanOstSwada
Strona: 42
Tytuł:
Swada polska i łacińska t. 1, vol. 2
Autor:
Jan Danejkowicz-Ostrowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
mowy okolicznościowe
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1745
Data wydania (nie wcześniej niż):
1745
Data wydania (nie później niż):
1745
żyć będę? ah! niechaj przepadnie Tak obrzydły dar życia. Broń tę przyjaciele, Do którejście się za mnie porwali tak śmiele, Albo zaraz przy nogach Ojca złożcie; albo Na harde nieprzyjaciół Filistyńskich karki Obróćcie. MEL: Oj - nieczyńcie tego, cni Rycerze. Póki uwolnionego nieodbiorę Brata, Niech ręka Kawalerska nie składa Bułata. Akt V. Scena VIII. SCENA VIII.
Ciż sami, i ACHIASZ.z Kapłanamy. ACH: STój Królu; stój Abnerze; cicho wszyscy: proszę. Jonacie dajcie pokój: niech żyje w koronie. SA: Cóż ja słyszę? a zasz nie ty sam Achiaszu Dopieroś naglił
żyć będę? ah! niechay przepádnie Ták obrzydły dar życia. Broń tę przyiaciele, Do któreyście się zá mnie porwáli ták śmiele, Albo záraz przy nogách Oycá złożcie; álbo Ná hárde nieprzyiaciół Filistyńskich kárki Obróćcie. MEL: Oy - nieczyńcie tego, cni Rycerze. Póki uwolnionego nieodbiorę Brátá, Niech ręká Káwálerska nie składa Bułátá. Akt V. Scená VIII. SCENA VIII.
Ciż sámi, i ACHIASZ.z Kápłánámy. ACH: STóy Królu; stóy Abnerze; cicho wszyscy: proszę. Jonácie daycie pokóy: niech żyie w koronie. SA: Coż ia słyszę? á zasz nie ty sam Achiaszu Dopieroś naglił
Skrót tekstu: JawJon
Strona: 68
Tytuł:
Jonatas
Autor:
Stanisław Jaworski
Drukarnia:
Drukarnia J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Kalisz
Region:
Wielkopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
dramat
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
się Ksiądz Dąbrowski tez Jezuita tak że do inszych pułków jeździ prawi więcej płacze niżeli mówi bo takie miał vitium że choć był niezły kaznodzieja, że jak co począł mówić rozpłakał się i nieskończył kazania a narobił śmiechu atym czasem powraca trębacz do nich posłany częstując ich parolem jeżeli chcą czyncie znami co wam fantazyja każe kawalerska my tez tak że jakesmy się was w Polsce niebali tym bardziej i tu nie bojemy a potym zaraz i strzelac poczęli lekce bo nas wazyli, widząc ze działka i jednego niemamy. Piechoty tylko jeden Regiment a Piasoczyńskiego cztery szwadrony i semonów trzy sta ale bardzo dobrych Na konnych oni mówili że to ludzie do
się Xiądz Dąbrowski tez Iezuita tak że do inszych pułkow jezdzi prawi więcey płacze nizeli mowi bo takie miał vitium że choc był niezły kaznodzieia, że iak co począł mowić rospłakał się y nieskonczył kazania a narobił smiechu atym czasem powraca trębacz do nich posłany częstując ich parolem jezeli chcą czyncie znami co wam fantazyia kaze kawalerska my tez tak że iakesmy się was w Polszcze niebali tym bardziey y tu nie bojemy a potym zaraz y strzelac poczęli lekce bo nas wazyli, widząc ze działka y iednego niemamy. Piechoty tylko ieden Regiment a Piasoczynskiego cztery szwadrony y semonow trzy sta ale bardzo dobrych Na konnych oni mowili że to ludzie do
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 58v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
zakłada i nigdy nie nosi Zadniego Blachu Ostro o ordynans prosi In Pugna stataria odważnym się zstanie w Plecy (: zato szlubuję rany Nie dostanie. Anibal gdy po Bitwie Rannych Cenzorował Nigdy godnością datkiem tych Niekontentował którzy mu w tyle szwanki swe prezentowali Lecz Adverso pectore Rany przyjmowali Mówiąc że rana tylna bywa podejrzana Zawsze zaś kawalerska wprzodzie otrzymana Przyjmuje Męsny Grzecznym szwanki swoje Frontem Ze kawaler świadczy się światu Helespontem Lecedemonczyk jeden w bitwie pokonany Leząc na Placu Cierpiąc już śmiertelne rany Prosi Nieprzyjaciela by go wywrócono A jeszcze zraz Horęzem w piersi uderzono Pytają go na Co to? powie że dla tego Żebym u inszych uszedł rozumienia złego I żeby się nie
zakłada y nigdy nie nosi Zadniego Blachu Ostro o ordynans prosi In Pugna stataria odwaznym się zstanie w Plecy (: zato szlubuię rany Nie dostanie. Anibal gdy po Bitwie Rannych Censorował Nigdy godnoscią datkiem tych Niekontentował ktorzy mu w tyle szwanki swe prezentowali Lecz Adverso pectore Rany przyimowali Mowiąc że rana tylna bywa podeyrzana Zawsze zas kawalerska wprzodzie otrzymana Przyimuie Męzny Grzecznym szwanki swoie Frontem Ze kawaler swiadczy się swiatu Helespontem Lecedemonczyk ieden w bitwie pokonany Leząc na Placu Cierpiąc iuz smiertelne rany Prosi Nieprzyiaciela by go wywrocono A ieszcze zraz Horęzem w piersi uderzono Pytaią go na Co to? powie że dla tego Zebym u inszych uszedł rozumienia złego I zeby się nie
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 270v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
dostatecznych garnizonów niemają. Racja druga. Iż Królestwo bez fortec daleko liczniejsze wojsko konserwować musi dla obrony i utrzymania całości swojej, a to daleko z większym sumptem i uciemiężeniem poddanych. Bo łatwiej jednemu i drugiemu tysiącowi w fortecy siena czas bronić choć licznemu nieprzyjacielowi, a niżeli kilkunastu tysiącom w polu. Do tego: chwalebniejsza kawalerska forteca, i do niej w nawałności ucieczka, a niżeli stary zamek las. Racja trzecia. Iż fortece nietylko fortun skarbcem, życia ucieczką dla prywatnych, ale i całej Artyleryj wojennej i Cekauzów są obroną, bez której Armatury i w polu niemożna Ojczyzny obronić. Atoli niemoja decydować kwestią, w całości ją zostawuję Statystom
dostatecznych garnizonow niemaią. Racya druga. Jż Krolestwo bez fortec dáleko licznieysze woysko konserwowáć musi dla obrony y utrzymania cáłości swoiey, a to dáleko z większym sumptem y uciemiężeniem poddanych. Bo łátwiey iednemu y drugiemu tysiącowi w fortecy sięná czas bronić choć licznemu nieprzyiacielowi, á niżeli kilkunastu tysiącom w polu. Do tego: chwalebnieysza kawalerska forteca, y do niey w nawałności ucieczka, á niżeli stary zamek las. Racya trzecia. Jż fortece nietylko fortun skarbcem, życia ucieczką dla prywatnych, ále y cáłey Artyleryi woienney y Cekauzow są obroną, bez ktorey Armatury y w polu niemożna Oyczyzny obronić. Atoli niemoia decydowáć kwestyą, w całości ią zostáwuię Statystom
Skrót tekstu: BystrzInfArchW
Strona: F2
Tytuł:
Informacja architektury wojennej
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
architektura, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
we dworze niespokojność i kłótnia, nie wiedząc racji, skąd wynika. Będzie takowy bezbożnik zdobił swą sprawę, mówiąc, że sekret nie umie pan zachowywać. Lecz to niesłusznie, gdy sigillum secreti nie na tym zależy, mieć dóm swój w niesłychanych kłótniach z plotek pochodzących, ale tam, gdzie słuszna rzecz jest, wtedy kawalerska, do zabicia zachować on, by nie był wyjawiony. 36. Kawalerów złe życie prowadzących, z onymi kompanii, by nąjgodniejszemi, nie mają trzymać, skąd najpirwej do złego życia wprawa, przy której jak psi o kość wadzić się i zabijać zwykli, rzecz pewna. Sat sapienti. 37. Do cudzych nacji,
we dworze niespokojność i kłótnia, nie wiedząc racji, skąd wynika. Będzie takowy bezbożnik zdobił swą sprawę, mówiąc, że sekret nie umie pan zachowywać. Lecz to niesłusznie, gdy sigillum secreti nie na tym zależy, mieć dóm swój w niesłychanych kłótniach z plotek pochodzących, ale tam, gdzie słuszna rzecz jest, wtedy kawalerska, do zabicia zachować on, by nie był wyjawiony. 36. Kawalerów złe życie prowadzących, z onymi kompanii, by nąjgodniejszemi, nie mają trzymać, skąd najpirwej do złego życia wprawa, przy której jak psi o kość wadzić się i zabijać zwykli, rzecz pewna. Sat sapienti. 37. Do cudzych nacji,
Skrót tekstu: RadziwHDiar
Strona: 190
Tytuł:
Diariusze
Autor:
Hieronim Radziwiłł
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1747 a 1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1747
Data wydania (nie później niż):
1756
Tekst uwspółcześniony:
tak