to starosty osieckiego pułku i wojewody podlaskiego opalińskiego kozubskiego chorągiew wszystka się roziechała sam tylko z chorązem a z jednym towarzyszem z nami poszedł wojewody sandomierskiego zamojskiego chorągiew husarska została wszystka kompania verius dicam pouciekała tylko przy chorągwi sześć towarystwa anamiesnik zostawszy poszli przecię znami i włóczyli się tak przy wojsku zwaliśmy ich Cyganami że to w czerwonych kilimach była czeladź. Spód inszych chorągwi po dwóch po trzech. Tak owi Tchorzowie i dobrym Pachołkom byli serce zepsuli że nie jeden wodził się z myślami. Wchodząc tedy za granicę każdy według swojej intencyj swoje Bogu poślubił wota. Wchodząc tedy już za granicę zaspiewało wszystko wojsko polskiem trybem O Gloriosa Domina, konie zaś po wszystkich pułkach
to starosty osieckiego pułku y woiewody podlaskiego opalinskiego kozubskiego chorągiew wszystka się roziechała sąm tylko z chorązem a z iednym towarzyszem z nami poszedł woiewody sandomirskiego zamoyskiego chorągiew husarska została wszystka kompania verius dicam pouciekała tylko przy chorągwi sześć towarystwa anamiesnik zostawszy poszli przecię znami y włoczyli się tak przy woysku zwaliśmy ich Cyganami że to w czerwonych kilimach była czeladz. Zpod inszych chorągwi po dwoch po trzech. Tak owi Tchorzowie y dobrym Pachołkom byli serce zepsuli że nie ieden wodził się z myslami. Wchodząc tedy za granicę kozdy według swoiey intencyi swoie Bogu poslubił wota. Wchodząc tedy iuz za granicę zaspiewało wszystko woysko polskiem trybem O Gloriosa Domina, konie zas po wszystkich pułkach
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 53v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
, że w piątek równo ze dniem ośm mil za trzy godziny pod Chocimierzem padł ostatek tego pogaństwa. Kantemir sam trzykroć postrzelony; a raz w łeb, do tego przyszło że we dwudziestu koni ścieżką jedną ciasną uchodził osobnie. Twierdzą że Kulim Beja zabito, bo na ostatku odbieżeli ciała jego przy zasieczy, które w kilimach unosili z potrzeby. Kazano było łeb temu trupowi uciąć dla poznania, ale chłopiec J. M. Pana Wojewodzica bracławskiego porzucił go gdzieś w nocy w błoto, ktoś pewnie znaczny, jeżeli nie sam Kulim Bej.
Przydało się i to singulare w tym uciekaniu, że ich kilka do Jezupola miasto lasa na przedmieście wpadło
, że w piątek równo ze dniem ośm mil za trzy godziny pod Chocimierzem padł ostatek tego pogaństwa. Kantemir sam trzykroć postrzelony; a raz w łeb, do tego przyszło że we dwudziestu koni ścieszką iedną ciasną uchodził osobnie. Twierdzą że Kulim Beja zabito, bo na ostatku odbieżeli ciała iego przy zasieczy, które w kilimach unosili z potrzeby. Kazano było łeb temu trupowi uciąć dla poznania, ale chłopiec J. M. Pana Wojewodzica bracławskiego porzucił go gdzieś w nocy w błoto, ktoś pewnie znaczny, ieżeli nie sam Kulim Bej.
Przydało się i to singulare w tym uciekaniu, że ich kilka do Jezupola miasto lasa na przedmieście wpadło
Skrót tekstu: TatKoniec
Strona: 256
Tytuł:
Pogrom Tatarski
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
Warszawa
Region:
Mazowsze
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842