ne oczystyt molitow władyki, Bo sia oskoromiła w pust, i szcze w wełyki! ” - Żeby wszyscy słyszeli, w głos do schizmatyka Najcelniejszego mówi i cerkiew zamyka, I do władyki jedzie. Tam stanąwszy w święta Publikuje, dlaczego cerkiew jest zamknięta: Onej o poświęcenie prosi episkopa. Aleć nie z cerkwie zdjęto klątew — jeno -z popa, Rozkazawszy, by każdy Rusin dla pamięci Tej — jaje słukł o cerkiew, gdy Wielikdeń święci. I bywało to, ale teraz na te święta Jaje tłuką o- jaje — igrając — chłopięta. 64. OMNIS PETRUS MIRABILIS
Każdy Piotr dziwny. Cudak i z naszego Piotra: W zapust żonę wziął
ne oczystyt molitow władyki, Bo sia oskoromiła w pust, i szcze w wełyki! ” - Żeby wszyscy słyszeli, w głos do schizmatyka Najcelniejszego mówi i cerkiew zamyka, I do władyki jedzie. Tam stanąwszy w święta Publikuje, dlaczego cerkiew jest zamknięta: Onej o poświęcenie prosi episkopa. Aleć nie z cerkwie zdjęto klątew — jeno -z popa, Rozkazawszy, by kożdy Rusin dla pamięci Tej — jaje słukł o cerkiew, gdy Wielikdeń święci. I bywało to, ale teraz na te święta Jaje tłuką o- jaje — igrając — chłopięta. 64. OMNIS PETRUS MIRABILIS
Każdy Piotr dziwny. Cudak i z naszego Piotra: W zapust żonę wziął
Skrót tekstu: KorczFrasz
Strona: 21
Tytuł:
Fraszki
Autor:
Adam Korczyński
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1699
Data wydania (nie wcześniej niż):
1699
Data wydania (nie później niż):
1699
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
rzecz do druku przez podłość swoję i prywatną otii loco zabawę wyrobiona. Ma ją z niego na świecie w Satyrze swoim sudanno nader, kształtnie, okrągło i rzetelnie wielki nad zamiar Opaliński. Ale uchowaj Boże, gdyby miała przyjść przed oczy duchownych. Och, jakichby tu było inwektyw, nienawiści, cenzur, banicji, klątew i piorunów. Prawdziwego katolika zrobiliby heretykiem i apostatą. I wierę, byłby apostatą mój rewerende, że prawdę mówi i pisze. A ty co jesteś, co tak albo nierównie gorzej czynisz i sprawujesz się? A cóż to jest żyć przeciwko powołaniu, jeżeli nie apostare a vocatione? Co jest sprawować się nie
rzecz do druku przez podłość swoję i prywatną otii loco zabawę wyrobiona. Ma ją z niego na świecie w Satyrze swoim sudanno nader, kształtnie, okrągło i rzetelnie wielki nad zamiar Opaliński. Ale uchowaj Boże, gdyby miała przyjść przed oczy duchownych. Och, jakichby tu było inwektyw, nienawiści, cenzur, banicyi, klątew i piorunów. Prawdziwego katolika zrobiliby heretykiem i apostatą. I wierę, byłby apostatą mój rewerende, że prawdę mówi i pisze. A ty co jesteś, co tak albo nierównie gorzej czynisz i sprawujesz się? A cóż to jest żyć przeciwko powołaniu, jeżeli nie apostare a vocatione? Co jest sprawować się nie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 233
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
: Prawda, prawda, mój bracie, przypomniałeś mi grzych, którego się spowiadać należy. Nasze przy konfesyjonałach żale i popraw obietnice są to jedne szalbirstwa i Panem Bogiem łudzenia, na okrutniejsze duszy i sumnienia zabójstwo. Jedni bowiem pozorowi dogadzamy i spowiadamy się, aby nas nabożnymi widziano i taksowano; drudzy, bojąc się klątew i publikacji z ambony, raz przynajmniej w rok na Wielkanoc to z wielką biedą czyniemy. Insi z nabożeństwa i dla pozyskania łaski Boskiej w potrzebach swoich, wszyscy jednak bez nabożeństwa, bez ferworu, bez serca, bez miłości Boskiej i rewerencji tak górnego dobrodziejstwa i sakramentu zażywamy.
Stanisław: Tak jest, mój kochany bracie
: Prawda, prawda, mój bracie, przypomniałeś mi grzych, którego się spowiadać należy. Nasze przy konfesyjonałach żale i popraw obietnice są to jedne szalbirstwa i Panem Bogiem łudzenia, na okrutniejsze duszy i sumnienia zabójstwo. Jedni bowiem pozorowi dogadzamy i spowiadamy się, aby nas nabożnymi widziano i taksowano; drudzy, bojąc się klątew i publikacyi z ambony, raz przynajmniej w rok na Wielkanoc to z wielką biedą czyniemy. Insi z nabożeństwa i dla pozyskania łaski Boskiej w potrzebach swoich, wszyscy jednak bez nabożeństwa, bez ferworu, bez serca, bez miłości Boskiej i rewerencyi tak górnego dobrodziejstwa i sakramentu zażywamy.
Stanisław: Tak jest, mój kochany bracie
Skrót tekstu: MałpaCzłow
Strona: 242
Tytuł:
Małpa Człowiek
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry, traktaty
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1715
Data wydania (nie wcześniej niż):
1715
Data wydania (nie później niż):
1715
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Archiwum Literackie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Paulina Buchwaldówna
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wroclaw
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1962
iste labor.
Napiszę tu jednego poety piękną sprzeczkę młodzika z babą, dla dawnej babożeniów kompanijej.
Niechaj się stara, jako chce, ubierze, Naprzystojniejszy jej ubiór, pacierze.
To takie każdy dzień, młodziku, masz u baby przysmaki: żadnej rzeczy bez diabła nie zrobi, nie pocznie; bez trzasku, gniewu i klątew zgoła nic nie umie. Od matki to ma, gdy jeszcze piastunką była, potem mamką, potem szynkarkę, potem rufianą, na ostatek zostanie czarownicą. Feras non culpes, quod mutari non potest: Quia jemina indomitum animal.
Zwierzysz się jej czego, to jak w sitko włożył, wypadnie wszytko. Mulierculae dixisse,
iste labor.
Napiszę tu jednego poety piękną sprzeczkę młodzika z babą, dla dawnej babożeniów kompanijej.
Niechaj się stara, jako chce, ubierze, Naprzystojniejszy jej ubiór, pacierze.
To takie każdy dzień, młodziku, masz u baby przysmaki: żadnej rzeczy bez diabła nie zrobi, nie pocznie; bez trzasku, gniewu i klątew zgoła nic nie umie. Od matki to ma, gdy jeszcze piastunką była, potem mamką, potem szynkarkę, potem rufianą, na ostatek zostanie czarownicą. Feras non culpes, quod mutari non potest: Quia jemina indomitum animal.
Zwierzysz się jej czego, to jak w sitko włożył, wypadnie wszytko. Mulierculae dixisse,
Skrót tekstu: MatłBabBad
Strona: 184
Tytuł:
Baba abo stary inwentarz
Autor:
Prokop Matłaszewski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
utwory synkretyczne
Gatunek:
satyry
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
tak
Data wydania:
1690
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1690
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Polska satyra mieszczańska. Nowiny sowiźrzalskie
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Karol Badecki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Polska Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1950
ulokował, które dziwne agrawacje czyniło. Nawet biskupa pro-
szącego o alewiacją kontemptem nakarmił. Zaniósł o to biskup solenny manifest, a że go Konstanty Szeniawski, naówczas regent grodzki wileński, potem biskup krakowski, przyjął, księdzem i kanonikiem wileńskim dla bezpieczeństwa życia swego zostać musiał. Udał się biskup i do Rzymu, i gdy klątew rzymską publikowano, hetman na wzgardę klątwy, będąc w Wilnie na Antokolu, z armat bić kazał. Do książąt Wiśniowieckich, Janusza, potem kasztelana krakowskiego, i Michała nieraz wyżej wspomnionego, potem wojewody wileńskiego, hetmana wielkiego W. Ks. Lit., jadących karetą w Wilnie, przyjaciele Sapieżyńscy strzelali.
Tymczasem Litwa,
ulokował, które dziwne agrawacje czyniło. Nawet biskupa pro-
szącego o alewiacją kontemptem nakarmił. Zaniósł o to biskup solenny manifest, a że go Konstanty Szeniawski, naówczas regent grodzki wileński, potem biskup krakowski, przyjął, księdzem i kanonikiem wileńskim dla bezpieczeństwa życia swego zostać musiał. Udał się biskup i do Rzymu, i gdy klątew rzymską publikowano, hetman na wzgardę klątwy, będąc w Wilnie na Antokolu, z armat bić kazał. Do książąt Wiśniowieckich, Janusza, potem kasztelana krakowskiego, i Michała nieraz wyżej wspomnionego, potem wojewody wileńskiego, hetmana wielkiego W. Ks. Lit., jadących karetą w Wilnie, przyjaciele Sapieżyńscy strzelali.
Tymczasem Litwa,
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 63
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
widzieć Ciało Święte; zesłał Architektów, Mularzów, którzy wiele dni strawili na kopaniu z różnych stron, chcąc się dokopać ingresu do grobu Z. Franciszka; ale wszystko na kamienie srogie, i opoki natrafiali; a tak Ociec Święty domyslając się w tym woli Bożej, ani też chcąc łamać postanowienia swego Antecesora Papieża, wydał klątew na tych, którzyby pretendowali do grobu tego dobywać się. Paweł V. Papież inhibicją wydał w zakrystyj przybitą, zakazując sub paena Excommunicationis ipsô factô incurrendae aby żaden cuiuscunq; statûs et conditionis, quôvis praetextü, vel quôvis colore nie ważył się diligentiam facere, pro inquirendo Corpore et loco, in quo requiescit Corpus gloriosissimi
widzieć Ciało Swięte; zesłał Architektow, Mularzòw, ktorzy wiele dni strawili na kopaniu z rożnych stron, chcąc się dokopać ingresu do grobu S. Franciszka; ále wszystko na kamienie srogie, y opoki natrafiali; á tak Ociec Swięty domyslaiąc się w tym woli Bożey, áni też chcąc łamać postanowienia swego Antecessora Papieża, wydał klątew na tych, ktòrzyby pretendowali do grobu tego dobywać się. Paweł V. Papież inhibicyą wydał w zakrystyi przybitą, zakazuiąc sub paena Excommunicationis ipsô factô incurrendae aby żaden cuiuscunq; statûs et conditionis, quôvis praetextü, vel quôvis colore nie ważył się diligentiam facere, pro inquirendo Corpore et loco, in quo requiescit Corpus gloriosissimi
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 10
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
w ich Żywotach, żadnego nie dociągneło do Roku 1200, a jedność Święta od samego ochrzczenia Rusi, trwała aż do Roku 1230 nie przerwanie.
Jak Michał Cerulariusz Patriarcha Carogrodzki, wskrzesił Focjańskie błędy, aż na Ruś za Teopempta Metropolity Kijowskiego zawitał; który Kościół Z. Zofii w Kijowie poświęcił. Mędrsi niemi się brzydzili, Klątew Papieską na Cerulariusza w Kijowie publikowali. O Schizmie Rusi
Około Roku 1143 gdy się Schizma na Wschodzie pokazała, i błędy Saraceńskie; Duchowieństwo Ruskie nie dopuściło się wdawać do Carogrodu po Sakrę, po Michale Metropolicie Ruskim, Klemensowi z Smolatycza Metropolicie Kijowskiemu, ale Episkopowie w Kościele Z. Zofii z Rzymską go poświęcili wiadomością, a
w ich Zywotach, żadnego nie dociągneło do Roku 1200, á iedność Swięta od samego ochrzczenia Rusi, trwała aż do Roku 1230 nie przerwanie.
Iak Michał Cerulariusz Patryarcha Carogrodzki, wskrzesił Focyańskie błędy, aż na Ruś za Teopempta Metropolity Kiiowskiego zawitał; ktory Kòścioł S. Zofii w Kiiowie poświęcił. Mędrsi niemi się brzydzili, Klątew Papieską na Cerulariusza w Kiiowie publikowali. O Schizmie Rusi
Około Roku 1143 gdy się Schizma na Wschodzie pokazała, y błędy Saraceńskie; Duchowieństwo Ruskie nie dopuściło się wdawać do Carogrodu po Sakrę, po Michale Metropolicie Ruskim, Klemensowi z Smolatycza Metropolicie Kiiowskiemu, ale Episkopowie w Kościele S. Zofii z Rzymską go poświęcili wiadomością, á
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 5
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
ledwie uproszony. Skąd przybywszy, o pokoju czy stanąl z Polakami, pytał się; alias zle Moskwie za krwie wylanie ominując. Którą mowę jego jeno Carowi i Bojarom doniesiono, kazano mu tejże nocy do swej się wrócić Jerozolimy; gdzie lat 7 siedział. Przed wyjazdem z Katedry Patriarchalnej zwołał Duchowieństwo do niej, włożył Klątew na tego, któryby za życia jego Stolicę chciał osieść.
W lat 7 tojest Roku 1664 Car Sobór nakazał Grekom i Moskwie, nań pozwano Nikona. On reposuit: Moskiewskim Duchownym jako synom, nie dam się sądzić, ani Grekom, iż są przekupieni: sam Papież Rzymski, u którego nie Grecka dusza,
ledwie uproszony. Zkąd przybywszy, o pokoiu czy stanąl z Polakami, pytał się; alias zle Moskwie za krwie wylanie ominuiąc. Ktorą mowę iego ieno Carowi y Bojarom doniesiono, kazano mu teyże nocy do swey się wrocić Ierozolimy; gdzie lat 7 siedział. Przed wyiazdem z Katedry Patryarchalney zwołał Duchowieństwo do niey, włożył Klątew na tego, ktoryby za życia iego Stolicę chciał osieść.
W lat 7 toiest Roku 1664 Car Sobor nakazał Grekom y Moskwie, nań pozwano Nikona. On reposuit: Moskiewskim Duchownym iako synom, nie dam się sądzić, ani Grekom, iż są przekupieni: sam Papież Rzymski, u ktorego nie Grecka dusza,
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 21
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
tojest Roku 1664 Car Sobór nakazał Grekom i Moskwie, nań pozwano Nikona. On reposuit: Moskiewskim Duchownym jako synom, nie dam się sądzić, ani Grekom, iż są przekupieni: sam Papież Rzymski, u którego nie Grecka dusza, ma nademną władzę. Obwołano go za Heretyka, a on na Sobór włożył klątew, Carowi pogroził klątwą Autorowi Soboru tego. Dla uniknienia rozruchu nic mu nieczyniono. Roku potym 1666 czyli 1667 Car Aleksy Michajłowicz sprowadził ze Wschodu do Moskwy Patriarchę Aleksandryjskiego Paizego, i Antiocheńskiego Makarego; którzy lubo apelującego do Sądu Papieskiego Nikona, od Urzędu odsądzili, i na wygnanie do Klasztoru Z: Pafnucego, nie daleko
toiest Roku 1664 Car Sobor nakazał Grekom y Moskwie, nań pozwano Nikona. On reposuit: Moskiewskim Duchownym iako synom, nie dam się sądzić, ani Grekom, iż są przekupieni: sam Papież Rzymski, u ktorego nie Grecka dusza, ma nademną władzę. Obwołano go za Heretyka, á on na Sobor włożył klątew, Carowi pogroził klątwą Autorowi Soboru tego. Dla uniknienia rozruchu nic mu nieczyniono. Roku potym 1666 czyli 1667 Car Alexy Michayłowicz sprowadził ze Wschodu do Moskwy Patryarchę Alexandryiskiego Paizego, y Antiocheńskiego Makarego; ktorzy lubo appelluiącego do Sądu Papieskiego Nikona, od Urzędu odsądzili, y na wygnanie do Klasztoru S: Pafnucego, nie daleko
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 21
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756
klątwę wpada. Te Kónstytucje i Dekret Grzegorz XIII Sikstus V. odnowili, potwierdzili potym. Z Dekretem tym nie które Osoby zaszły do Londynu, na drzwiach Pseudo Biskupa przybiły, pojmane śmierć statecznie odniosły, jako to Jan Felten zacnego rodu w Dzień Bożego Ciała Roku 1570, na pierwszym Kościele Londyńskim, ręką iwą przybił tę klątew, pojmany, egzekwowany jak inni wiszaniem, cwiertowaniem, paleniem. Skarga.
Katolicy, że Dekret ten nie był prawnie obwołany, i Panowie Katoliccy z Elżbietą wyklętą przestawali: Inni zaś nie wiedzieli, czy Następca Piusa V. ten Dekret odnowi i potwierdzi: inni zbojaźni oddawali Królowy posłuszeństwo. Zgoła nic się dziać dobrze
klątwę wpada. Te Kónstytucye y Dekret Grzegorz XIII Sixtus V. odnowili, potwierdzili potym. Z Dekretem tym nie ktore Osoby zaszły do Londynu, na drzwiach Pseudo Biskupa przybiły, poymane śmierć statecznie odniosły, iako to Ian Felten zacnego rodu w Dzień Bożego Ciáła Roku 1570, na pierwszym Kościele Londyńskim, ręką iwą przybił tę klątew, poymany, exekwowany iak inni wiszaniem, cwiertowaniem, páleniem. Skarga.
Katolicy, że Dekret ten nie był prawnie obwołany, y Panowie Katoliccy z Elżbietą wyklętą przestawali: Inni zaś nie wiedzieli, czy Następca Piusa V. ten Dekret odnowi y potwierdzi: inni zboiaźni oddawali Krolowy posłuszeństwo. Zgoła nic się dziac dobrze
Skrót tekstu: ChmielAteny_IV
Strona: 114
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 4
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1756
Data wydania (nie wcześniej niż):
1756
Data wydania (nie później niż):
1756