Osobliwiej Niewiasty, o których wie, że łatwiej ladaczemu wierzą i snom jakim takim wiarę dają, aby tak przez Zjawienia czyli w próżną chlubę ich wprawił, czyli jakiekolwiek fałsze i omamienia wprowadziwszy, zysk jaki piekielny z duszy pozyskał. Więc do rozeznania takich snów i niby objawienia, czy są z Pana Boga, nie kmoszek albo Bajaczów; ale ludzi roztropnych Świętych zażywać trzeba: i ich zdaniem nie swoim rządzić widzimi się.
XXII. Najczęściej zaś sny pochodzą z racyj naturalnej. To jest z częstych myśli około jakiej rzeczy, te bowiem species swoje, to jest obrazki siebie zostawując w imaginatywie ludzkiej, to sprawują że przez te obrazki wzbudzią fantazją
Osobliwiey Niewiásty, o ktorych wie, że łátwiey ládáczemu wierzą y snom iákim tákim wiárę dáią, áby ták przez ziáwieniá czyli w prożną chlubę ich wpráwił, czyli iákiekolwiek fałsze y omamienia wprowádziwszy, zysk iáki piekielny z duszy pozyskał. Więc do rozeznania tákich snow y niby obiáwienia, czy są z Pana Boga, nie kmoszek álbo Báiáczow; ále ludzi rostropnych Swiętych zazywáć trzeba: y ich zdániem nie swoim rządzić widzimi się.
XXII. Nayczęściey zaś sny pochodzą z racyi náturalney. To iest z częstych mysli około iákiey rzeczy, te bowiem species swoie, to iest obrazki siebie zostáwuiąc w imaginátywie ludzkiey, to spráwuią że przez te obrazki wzbudzią fantazyą
Skrót tekstu: BystrzInfAstrol
Strona: 15
Tytuł:
Informacja astrologiczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
astrologia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
. etc. Pożyczaj obicia/ ubiorów kosztownych okryć Panią/ i na to czymbyś ją ucieszył: szlij bo babę za kilka mil/ choć to doma lepiej niewiasty umieją: zamawiaj mamki na rok przed połogiem/ szukaj piastunek/ coby pilno dziecię piastowały: Nuż trzciny co kosztują? Co za praca? Zdobywać Kmotrów i Kmoszek/ Domów wielkich/ Bakałarzów madrych/ Pedagogów pilnych. Słuchaj co raz ano Pani chce niewiem czego/ gdy brzemienna chodzi/ rodząc dźwij robi/ woła/ we dnie przekwintuje/ w nocy lamentuje/ dzieci płaczą/ a mamki śpiewają/ pieluchy płoczą/ smród zewsząd/ nie rzekę że z ciebie szydzą/ gdy co
. etc. Pożyczay obićia/ ubiorow kosztownych okryć Pánią/ y ná to czymbyś ią ućieszył: szliy bo bábę zá kilká mil/ choć to domá lepiey niewiásty umieią: zámawiay mámki ná rok przed połogiem/ szukay piástunek/ coby pilno dźiećię piástowáły: Nuż trzciny co kosztuią? Co zá praca? Zdobywáć Kmotrow y Kmoszek/ Domow wielkich/ Bákáłarzow madrych/ Paedágogow pilnych. Słuchay co raz áno Páni chce niewiem czego/ gdy brzemienna chodźi/ rodząc dźwiy robi/ woła/ we dnie przekwintuie/ w nocy lámentuie/ dźieci płáczą/ á mámki śpiewáią/ pieluchy płoczą/ smrod zewsząd/ nie rzekę że z ćiebie szydzą/ gdy co
Skrót tekstu: ZłoteJarzmo
Strona: 12
Tytuł:
Złote jarzmo małżeńskie
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
mieszany
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Tematyka:
obyczajowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1601 a 1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1601
Data wydania (nie później niż):
1650
A kto stojał w kmotry? Mało na tym chocać wszystkiego nie powiem. A takeś teraz pyszny? (pyszna.) Nie pysznym (pysznam) ale mię to mierzy/ że wszystko chcesz wiedzieć * się wszystkiego dowiadujesz.) Teraz sam (sama) obaczysz kiedy kmoszki przydą z kościoła. Zacnycheście kmotrów i kmoszek naprosili. Panie Boże wam daj szczęście/ i z waszym młodym potomstwem. Abyście je wychowali Panu Bogu ku czci a ku chwale/ a sobie ku pociesze. Oto masz na parę korków/ a pilnujże mi tego mojego krzesnego (tej mojej krze- snej) dobrze/ żeby wnet urósł (urosła.) Jako
A kto stoiał w kmotry? Máło ná tym chocać wszystkiego nie powiem. A tákeś teraz pyszny? (pyszna.) Nie pysznym (pysznam) ále mię to mierźi/ że wszystko chcesz wiedźieć * śię wszystkiego dowiádujesz.) Teraz sam (sámá) obacżysz kiedy kmoszki przydą z kośćiołá. Zacnycheśćie kmotrow y kmoszek náprośili. Pánie Boże wam day szcżeśćie/ y z wászym młodym potomstwem. Abyśćie je wychowali Panu Bogu ku cżći á ku chwale/ á sobie ku poćiesze. Oto masz ná parę korkow/ á pilnuyże mi tego mojego krzesnego (tey mojey krze- sney) dobrze/ żeby wnet urosł (urosłá.) Iáko
Skrót tekstu: VolcDial
Strona: 75
Tytuł:
Viertzig dialogi
Autor:
Nicolaus Volckmar
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
rozmówki do nauki języka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1612
Data wydania (nie wcześniej niż):
1612
Data wydania (nie później niż):
1612