i gdy się uda, obalić. Wszytkie media obraca Dwór, aby przz Wojsko zrujnować P. Marszałka.
Do tego tedy jako jedynego celu, wszytkie rady, siły, śrzodki, starania obrócone, i zaraz nastąpił ten pierwszy przez subordynowane Osoby do Wojska wymiot, żem ja starodawne odjął Wojsku prerogatywy, imię Towarzysz, kołowania zgubił wolność. Zgoła Wojsko w Dragany w Rajtary obrócił. Stąd owe P. Pisarza Polnego nieboszczyka, i P. Jabłonowskiego, przez Prokulbickiego i Wadowskiego udania: których potym na Sejmie drugim sromotnie przy obecności deputowanych na to od Rzeczyp: Senatorów i Posłów, tudzież Wojskowych Posłów zaprzeć się i przeprosić mię musieli, a znowu
y gdy się vda, obálić. Wszytkie media obráca Dwor, áby przz Woysko zruinowáć P. Márszałká.
Do tego tedy iáko iedynego celu, wszytkie rády, siły, śrzodki, stáránia obrocone, y záraz nástąpił ten pierwszy przez subordinowáne Osoby do Woyská wymiot, żem ia stárodawne odiął Woysku prerogátywy, imię Towárzysz, kołowánia zgubił wolność. Zgołá Woysko w Drágány w Ráytáry obroćił. Ztąd owe P. Pisárzá Polne^o^ nieboszczyká, y P. Iábłonowskiego, przez Prokulbickiego y Wadowskiego vdánia: ktorych potym ná Seymie drugim sromotnie przy obecnośći deputowánych ná to od Rzeczyp: Senatorow y Posłow, tudźiesz Woyskowych Posłow záprzeć się y przeprośić mię muśieli, á znowu
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 43
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
husarskich i pancernych, którzy rezydenci we zbrojach być powinni, także przydaje na ordynans oficerów od regimentów i oficerów od przedniej straży. A zatem i sam regimentarz hetmanowi asystuje do jego stancji hetmańskiej. Wieczerzą zatem wielką dają u hetmana, a regimentarz odjeżdża do obozu z rycerstwem do siebie na wieczerzą.
Nazajutrz, w dzień samego kołowania, rozbijają pół namiotu hetmańskiego, to jest wpół odkrytego, i pozabijawszy koły mocne od tegoż namiotu hetmańskiego na obiedwie strony i cyrkuł wielki zrobiwszy, liną grubą przy wierzchach tych kołów przywiązaną obwodzą. Gdy to się stanie, to jest te koło zrobią, na froncie linii wojska stojącego, o kilkoro jednak stai od tej
husarskich i pancernych, którzy rezydenci we zbrojach być powinni, także przydaje na ordynans oficerów od regimentów i oficerów od przedniej straży. A zatem i sam regimentarz hetmanowi asystuje do jego stancji hetmańskiej. Wieczerzą zatem wielką dają u hetmana, a regimentarz odjeżdża do obozu z rycerstwem do siebie na wieczerzą.
Nazajutrz, w dzień samego kołowania, rozbijają pół namiotu hetmańskiego, to jest wpół odkrytego, i pozabijawszy koły mocne od tegoż namiotu hetmańskiego na obiedwie strony i cyrkuł wielki zrobiwszy, liną grubą przy wierzchach tych kołów przywiązaną obwodzą. Gdy to się stanie, to jest te koło zrobią, na froncie linii wojska stojącego, o kilkoro jednak stai od tej
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 692
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986