/ twarz zarumieniła. Jagody wzdęte/ ciało ciężkie/ i bijące/ Mocno a prędko pusty/ bólem czoło wrzące. Acz też i insze członki/ pełnia wszędzie ciała/ Bez trudności/ tymże krew wnątrze sztypowała. Język suchy/ pragnienie/ pełno czerwoności/ Ślina im słodka/ w słodkich potrawach gorzkości. Znak obfitującej Kolery. Kogo bolewa często prawa z trudu ręka/ Kogo trapi w języku upragnionym męka. Komu język zostrzały w uszach czuje brzmienie/ I z womitów humorów częste poruszenie/ Komu przerywa czujność spanie pożądane/ Stolec tłusty/ i w natrze bólem uwarzone/ Komu a petyt słaby/ i gęściejsze cknienie/ Subtelny/ mocny/ prędki
/ twarz zárumieniłá. Iágody wzdęte/ ćiáło ciężkie/ y biiące/ Mocno á prędko pusty/ bolem czoło wrzące. Acz też y insze członki/ pełnia wszędźie ćiáłá/ Bez trudnośći/ tymże krew wnątrze sztypowáłá. Ięzyk suchy/ prágnienie/ pełno czerwonośći/ Sliná im słodka/ w słodkich potráwách gorzkośći. Znák obfituiącey Kolery. Kogo bolewa często práwa z trudu ręká/ Kogo trapi w ięzyku vprágnionym męká. Komu iężyk zostrzáły w vszách czuie brzmienie/ Y z womitow humorow częste poruszenie/ Komu przerywa czuyność spánie pożądáne/ Stolec tłusty/ y w nátrze bolem vwárzone/ Komu á petyt słáby/ y gęśćieysze cknienie/ Subtelny/ mocny/ prędki
Skrót tekstu: OlszSzkoła
Strona: E2
Tytuł:
Szkoła Salernitańska
Autor:
Hieronim Olszowski
Drukarnia:
Walerian Piątkowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
poradniki
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1640
Data wydania (nie wcześniej niż):
1640
Data wydania (nie później niż):
1640
nie będąc pożyteczną/ około goleni wpada/ ten Rozdział przydawszy/ że jeśli przytym też wątroba osłabiała/ a krew zatym z surowiała i flegmistą i wodnistą się stała/ ta gdy się znowu w wątrobie warzy/ dla jej mnóstwa się psuje/ a w tym nogi z tego napuchają/ ktemu jeśli to zepsowanie będzie co kolery z sobą miało/ goleni się zapalą/ i podczas się otwierają/ jak w skorbucie a to przypada tym nabarziej/ które mają żeł zatkania wnętrzne/ abo któreby miały przedtym złych wilgotności obfitość/ abo ze śledziony ból niemały. Jeśli z tych żadna przyczyna nie będzie/ a tylko grubej krwie będzie dostatek/ która ku
nie będąc pożyteczną/ około goleni wpada/ ten Rozdźiał przydawszy/ że ieśli przytym też wątrobá osłábiáłá/ á krew zátym z surowiáłá y flegmistą y wodnistą się stáłá/ tá gdy się znowu w wątrobie wárzy/ dla iey mnostwá się psuie/ á w tym nogi z tego nápucháią/ ktemu ieśli to zepsowánie będźie co kolery z sobą miáło/ goleni się zápalą/ y podczás się otwieráią/ iák w skorbućie á to przypada tym nabárźiey/ ktore máią żeł zátkánia wnętrzne/ ábo ktoreby miáły przedtym złych wilgotnośći obfitość/ ábo ze śledźiony bol niemáły. Ieśli z tych żadna przyczyná nie będźie/ á tylko grubey krwie będźie dostatek/ ktorá ku
Skrót tekstu: CiachPrzyp
Strona: D4v
Tytuł:
O przypadkach białychgłów brzemiennych
Autor:
Piotr Ciachowski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
poradniki, traktaty
Tematyka:
medycyna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1624
Data wydania (nie wcześniej niż):
1624
Data wydania (nie później niż):
1624
Item:
Oczy zapaleniu. Item: Oczombłonką zaszłym
Oczom błónką zachodzącym/ liście świeże Kopytnikowe rozcierac/ a na nie przykładać/ dobrze. Spanie czyni.
Wierzchołki/ albo kieliszki/ w których nasienie roztarte/ a tym czoło/ skronie namazane/ spanie przywodzi.
Pisze Mesua: Kopytnik być przynależący/ do wywiedzienia flegmy i kolery z biodr/ z barków/ i z stawów/ tak stolcy/ jako i womitami. Jednak więcej flegmy/ niżli kolery wywodzi. O czym się też wyżej przypomniało: A to mocząc korzenie jego/ albo warząc/ abo go prochem w trunku używając. Flegmę i kolerę wywodzi. Wodka z Kopytniku. Aq̃a stillaticia.
Item:
Oczy zápaleniu. Item: Oczombłonką zászłym
Oczom błónką záchodzącym/ liśćie świéże Kopytnikowe rozćiérác/ á ná nie przykłádác/ dobrze. Spánie czyni.
Wiérzchołki/ álbo kieliszki/ w ktorych náśienie rostárte/ á tym czoło/ skronie námázáne/ spánie przywodźi.
Pisze Mesua: Kopytnik być przynależący/ do wywiedźienia flágmy y kolery z biodr/ z bárków/ y z stáwów/ ták stolcy/ iáko y womitámi. Iednák więcey flágmy/ niżli kolery wywodźi. O czym sie też wyszey przypomniáło: A to mocząc korzenie iego/ álbo wárząc/ ábo go prochem w trunku vżywáiąc. Flegmę y kolerę wywodźi. Wodká z Kopytniku. Aq̃a stillaticia.
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 46
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
/ dobrze. Spanie czyni.
Wierzchołki/ albo kieliszki/ w których nasienie roztarte/ a tym czoło/ skronie namazane/ spanie przywodzi.
Pisze Mesua: Kopytnik być przynależący/ do wywiedzienia flegmy i kolery z biodr/ z barków/ i z stawów/ tak stolcy/ jako i womitami. Jednak więcej flegmy/ niżli kolery wywodzi. O czym się też wyżej przypomniało: A to mocząc korzenie jego/ albo warząc/ abo go prochem w trunku używając. Flegmę i kolerę wywodzi. Wodka z Kopytniku. Aq̃a stillaticia. Oczom mdłym.
Wódka z Kopytniku wydystyllowana/ oczóm mdłym/ z Alenką w nie puszczając/ jest użyteczna. Febrom.
Febry
/ dobrze. Spánie czyni.
Wiérzchołki/ álbo kieliszki/ w ktorych náśienie rostárte/ á tym czoło/ skronie námázáne/ spánie przywodźi.
Pisze Mesua: Kopytnik być przynależący/ do wywiedźienia flágmy y kolery z biodr/ z bárków/ y z stáwów/ ták stolcy/ iáko y womitámi. Iednák więcey flágmy/ niżli kolery wywodźi. O czym sie też wyszey przypomniáło: A to mocząc korzenie iego/ álbo wárząc/ ábo go prochem w trunku vżywáiąc. Flegmę y kolerę wywodźi. Wodká z Kopytniku. Aq̃a stillaticia. Oczom mdłym.
Wódká z Kopytniku wydystyllowána/ oczóm mdłym/ z Alenką w nie pusczáiąc/ iest vżyteczna. Febrom.
Febry
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 46
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
z tego ziela ciału dziecinnemu nabarziej służy/ i tym żyłom/ które od wielkiej pochodzą aż na dół. Górączkom
Górączkomsuchotnym/ i długim dziecinnym jest barzo użyteczny/ dając^o^ kwintę z Rożaną wodką/ każdego dnia na noc. Przyrodzonej wilg.
Przyrodzoną wilgotność w ciele z inszych wilgotności złych i niepożytecznych/ także krew z Kolery wychędaża/ i w cale zachowywa. Item. Zagniłości.
Zagniłości w ciele trawi. Zapalenia
Zapalenia wnętrzene gasi. Istność Muszkułom i żyłom.
Wyciągniona istność z tego ziela wszystkiego/ Żyłom i Muszkułom/ na dół aż do kolan pochodzącym służy. Mdłości serdecznej. Item.
Mdłości serdecznej/ puszczając po dziewiąci kropl/ przez
z tego źiela ćiáłu dźiećinnemu nabárźiey służy/ y tym żyłom/ ktore od wielkiey pochodzą áż ná doł. Gorączkom
Gorączkomsuchotnym/ y długim dźiećinnym iest bárzo vżyteczny/ dáiąc^o^ kwintę z Rożáną wodką/ káżdego dniá ná noc. Przjrodzoney wilg.
Przyrodzoną wilgotność w ćiele z inszych wilgotnośći złych y niepożytecznych/ tákże krew z Kolery wychędaża/ y w cále záchowywa. Item. Zágniłośći.
Zágniłośći w ćiele trawi. Zapalenia
Zápalenia wnętrzene gáśi. Istność Muszkułom y żyłom.
Wyćiągniona istność z tego źiela wszystkieg^o^/ Zyłom y Muszkułom/ ná doł áż do kolan pochodzącym służy. Mdłości serdeczney. Item.
Mdłośći serdeczney/ pusczáiąc po dźiewiąći kropl/ przez
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 100
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
(Dios.) Bolączkom nabrzmiałym
Bolączkom nabrzmiałym z przymiotem ognistym/ tymże sposobem tłuczony i przykładany bywa ratunkiem. (Ciz.) Liszajom gorącym
Liszaje z Kolerycznej materii leczy/ przerzeczonym sposobem plastrowany. (Gal.) Nasienie Sporyszowe purguje.
Nasienie w obfitości używane/ żywot odmiękcza i purguje. (Plin.) Spadkom kolery.
Spadki Koleryczne zawściaga i hamuje. Męchyrzowi bolejącemu.
W Męchyrzu boleści układa toż liście tłuczone/ i na próg łona przywijane. Toż czyni sokiem jego nacierając. Boleniu oczu.
Oczom bolącym z kolerycznego i gorącego flusu/ abo z zbytniego zapalenia krwie leczy. (Tenże) Jad z ciała wywodzi.
Jad z
(Dios.) Bolączkom nábrzmiáłym
Bolączkom nábrzmiáłym z przymiotem ognistym/ tymże sposobem tłuczony y przykłádány bywa rátunkiem. (Ciz.) Liszáiom gorącym
Liszáie z Koleryczney máteryey leczy/ przerzeczonym sposobem plastrowány. (Gal.) Naśienie Sporyszowe purguie.
Nasienie w obfitośći vżywáne/ żywot odmiękcza y purguie. (Plin.) Spadkom kolery.
Spadki Koleryczne záwśćiaga y hámuie. Męchyrzowi boleiącemu.
W Męchyrzu boleśći vkłáda toż liśćie tłuczone/ y ná prog łoná przywiiáne. Toż czyni sokiem iego nácieráiąc. Boleniu oczu.
Oczom bolącym z kolerycznego y gorącego flusu/ ábo z zbytniego zápalenia krwie leczy. (Tenże) Iád z ćiáłá wywodźi.
Iad z
Skrót tekstu: SyrZiel
Strona: 323
Tytuł:
Zielnik
Autor:
Szymon Syreński
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Tematyka:
botanika, zielarstwo
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1613
Data wydania (nie wcześniej niż):
1613
Data wydania (nie później niż):
1613
klatka. Do Gościa.
GOściu przy stole moim/ chciej być dobry woli/ Przed progiem wszytko zostaw/ co cię kolwiek boli. Zapomniej uraz/ i much/ mąźli jakie zgoła/ Spuść chmurę z twarzy/ siedząc u mojego stoła. Porzuć Melancholią/ bądź wesołej Cery/ Czarną zołć zostaw w domu/ i zbytniość kolery. Niezwrotne rzeczy.
IVsz tym rzeczom nazad się trudno wrócić znowu/ Młodości/ i czasowi/ Panieństwu/ i słowu/ O Smoliku.
PRzedał raz Smolik cugiem konie/ Litwinowi/ Znich jeden chrąmał/ pięć ich/ at wzdy byli zdrowi. Skarży się Litwin/ ów rzekł/ jak ci się nadały/ V
klatká. Do Gośćiá.
GOśćiu przy stole moim/ chćiey bydź dobry woli/ Przed progiem wszytko zostaw/ co ćię kolwiek boli. Zápomniey vraz/ y much/ mąźli iákie zgołá/ Spuść chmurę z twarzy/ śiedząc v moiego stołá. Porzuć Meláncholią/ bądź wesołey Cery/ Czarną zołć zostaw w domu/ y zbytniość kolery. Niezwrotne rzeczy.
IVsz tym rzeczom názad sie trudno wroćić znowu/ Młodośći/ y czásowi/ Pánieństwu/ y słowu/ O Smoliku.
PRzedał raz Smolik cugiem konie/ Litwinowi/ Znich ieden chrąmał/ pięć ich/ at wzdy byli zdrowi. Skárzy się Lithwin/ ow rzekł/ iák ći się nádáły/ V
Skrót tekstu: KochProżnEp
Strona: 23
Tytuł:
Epigramata polskie
Autor:
Wespazjan Kochowski
Drukarnia:
Wojciech Górecki
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Gatunek:
fraszki i epigramaty
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1674
Data wydania (nie wcześniej niż):
1674
Data wydania (nie później niż):
1674
, jako się ochotnie w to włoży, Że pokój, nad który nic nie szacujem drożej, Między nami a Turki skojarzy; lecz zwłoki Nie życzy, owszem radzi zawierać go w skoki, Póki się ten kuropłoch nie rozmyśli znowu, Ani w nim gniew pierwszego nie wzruszy narowu; Prędki jest do odmiany, prędki do kolery. Łacno było wyczytać z Radułowej cery, Że chciał szczerym o pokój nasz chodzić staraniem, Jako ten, co mu więcej należało na niem, Bowiem mający w domu strasznej wojny zapał, I skarbów, których przez wiek tak długi nałapał, I, w którym inszych podsiadł, panowania trochy Najmniejszej nie był pewien nad swymi
, jako się ochotnie w to włoży, Że pokój, nad który nic nie szacujem drożej, Między nami a Turki skojarzy; lecz zwłoki Nie życzy, owszem radzi zawierać go w skoki, Póki się ten kuropłoch nie rozmyśli znowu, Ani w nim gniew pierwszego nie wzruszy narowu; Prędki jest do odmiany, prędki do kolery. Łacno było wyczytać z Radułowej cery, Że chciał szczerym o pokój nasz chodzić staraniem, Jako ten, co mu więcej należało na niém, Bowiem mający w domu strasznej wojny zapał, I skarbów, których przez wiek tak długi nałapał, I, w którym inszych podsiadł, panowania trochy Najmniejszej nie był pewien nad swymi
Skrót tekstu: PotWoj1924
Strona: 280
Tytuł:
Transakcja Wojny Chocimskiej
Autor:
Wacław Potocki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1670
Data wydania (nie wcześniej niż):
1670
Data wydania (nie później niż):
1670
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Aleksander Brückner
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1924
strachają, a starzy żartują; tak prawa się teraz boją, albo lepszego ludzie sumnienia, albo co fortelu nie zwiedzieli. Prawo jako pajęczyna, bąk się przebije, mucha uwiąznie, tylko ubogiemu piskorz. Niepomoże nierozsądnemu porada, jak niedoskonałemu Kuchmistrzowi przestroga, albo przesoli, albo nie dosoli, nigdy wmiarę. Bez Kolery nie może być obrót, (Mierna jednak Kolera, narabiać, bo zbyteczna zepsuje barziej, a niżeli żadna. Więcej z przysadą Kolery sprawi obrotny wroku, niż flegmatyk za dziesięć, (dla tego się rzec może: Obrotny jak dwa razy żyje.) V niepewnego Doktora najpewniejsza na śmierć recepta, a nieuważnego Konsyliarza
stracháią, á stárzy żártuią; ták práwá się teraz boią, álbo lepszego ludźie sumnieniá, álbo co fortelu nie zwiedźieli. Práwo iáko páięczyná, bąk się przebije, muchá vwiąznie, tylko vbogiemu piskorz. Niepomoże nierozsądnemu poradá, iák niedoskonáłemu Kuchmistrzowi przestrogá, albo przesoli, álbo nie dosoli, nigdy wmiárę. Bez Kolery nie może bydź obrot, (Mierna iednák Kolera, nárabiáć, bo zbyteczna zepsuie bárźiey, á niżeli żadna. Więcey z przysadą Kolery spráwi obrotny wroku, niż flegmátyk zá dźieśięć, (dla tego się rzec może: Obrotny iák dwá rázy żyie.) V niepewnego Doktorá naypewnieysza ná śmierć receptá, á nieuważnego Consiliarzá
Skrót tekstu: FredPrzysł
Strona: D2v
Tytuł:
Przysłowia mów potocznych
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Jerzy Forster
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659
pajęczyna, bąk się przebije, mucha uwiąznie, tylko ubogiemu piskorz. Niepomoże nierozsądnemu porada, jak niedoskonałemu Kuchmistrzowi przestroga, albo przesoli, albo nie dosoli, nigdy wmiarę. Bez Kolery nie może być obrót, (Mierna jednak Kolera, narabiać, bo zbyteczna zepsuje barziej, a niżeli żadna. Więcej z przysadą Kolery sprawi obrotny wroku, niż flegmatyk za dziesięć, (dla tego się rzec może: Obrotny jak dwa razy żyje.) V niepewnego Doktora najpewniejsza na śmierć recepta, a nieuważnego Konsyliarza rada na zgubę. Wafekcie człowiek najnieostróżniejszy, w ten czas poznawaj co się w oko wlewa, choćby na czas skromność i cnotę
páięczyná, bąk się przebije, muchá vwiąznie, tylko vbogiemu piskorz. Niepomoże nierozsądnemu poradá, iák niedoskonáłemu Kuchmistrzowi przestrogá, albo przesoli, álbo nie dosoli, nigdy wmiárę. Bez Kolery nie może bydź obrot, (Mierna iednák Kolera, nárabiáć, bo zbyteczna zepsuie bárźiey, á niżeli żadna. Więcey z przysadą Kolery spráwi obrotny wroku, niż flegmátyk zá dźieśięć, (dla tego się rzec może: Obrotny iák dwá rázy żyie.) V niepewnego Doktorá naypewnieysza ná śmierć receptá, á nieuważnego Consiliarzá rádá ná zgubę. Wáffekćie człowiek naynieostrożnieyszy, w ten czás poznaway co się w oko wlewa, choćby ná czás skromność y cnotę
Skrót tekstu: FredPrzysł
Strona: D2v
Tytuł:
Przysłowia mów potocznych
Autor:
Andrzej Maksymilian Fredro
Drukarnia:
Jerzy Forster
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
przysłowia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1659
Data wydania (nie wcześniej niż):
1659
Data wydania (nie później niż):
1659