pociechy. O, jak często myśl moja swój upad widziała, a przecię tym się strachem kajać nie przestała, chęć mię bowiem do różnych pociąga chciwości i łódź moję miotają morskie nawałności; a tak stąd ciągnie rozkosz, zbrodnie kochająca, zowąd boleść odciąga, grzech naśladująca. Częściej jednak z potrzeby powraca z zwycięstwem owa zbrodni kompanka, płacz odnosząc męstwem, i tak swoje triumfy dzielnie otrzymane z pobożnością występki mają na przemianę. Lecz Ty przecię powściągasz wodza niewolnicze, zsyłając na karanie moje ciężkie bicze, i karaniu, które jest winą mojej winy, mąk sowitych przydajesz dla mojej przyczyny, zaczym nie Iksyjońskim (według bajki) kręgiem, lecz się kręcę
pociechy. O, jak często myśl moja swój upad widziała, a przecię tym się strachem kajać nie przestała, chęć mię bowiem do różnych pociąga chciwości i łódź moję miotają morskie nawałności; a tak stąd ciągnie rozkosz, zbrodnie kochająca, zowąd boleść odciąga, grzech naśladująca. Częściej jednak z potrzeby powraca z zwycięstwem owa zbrodni kompanka, płacz odnosząc męstwem, i tak swoje tryumfy dzielnie otrzymane z pobożnością występki mają na przemianę. Lecz Ty przecię powściągasz wodza niewolnicze, zsyłając na karanie moje ciężkie bicze, i karaniu, które jest winą mojej winy, mąk sowitych przydajesz dla mojej przyczyny, zaczym nie Iksyjońskim (według bajki) kręgiem, lecz się kręcę
Skrót tekstu: HugLacPrag
Strona: 39
Tytuł:
Pobożne pragnienia
Autor:
Herman Hugon
Tłumacz:
Aleksander Teodor Lacki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
liryka
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1673
Data wydania (nie wcześniej niż):
1673
Data wydania (nie później niż):
1673
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Krzysztof Mrowcewicz
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"Pro Cultura Litteraria"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1997
ta Historia, tamtej bajce dała okazją. Zgoła zaś, Autorów nie zgoda, różność relacyj, oczywiście pokazują, że JOANNA PAPISSA, tak była na Stolicy Papieskiej, jak Minerwa z mózgu się zrodziła Jowisza, jak Wenus z piany morskiej: Papissa ta jest Filia mendacii, a wychowanka Herezyj, wiele uszczypliwie mownych ludzi inseparabilis kompanka. EUROPA. o Papieżach Notanda DRUGIE NOTANDUM o PAPIEZACH to emanavit na świat jeszcze za Celestina II. Papieża Roku 1143. obranego.
WYszła PROFETIA o wszystkich Papieżach mających być aż do Dnia sądnego, jakiegoś dowcipnego Autora ale non Veronensis, pod imieniem Z. Malachiasza Arcybiskupa Ordynaceńskiego, Prymasa Hibernii; które proroctwo o pierwszych Papieżach
tá Historya, tamtey bayce dała okazyą. Zgoła zaś, Autorow nie zgoda, rożność relacyi, oczywiście pokazuią, że IOANNA PAPISSA, ták była ná Stolicy Papieskiey, iak Minerwá z mozgu się zrodziła Iowiszá, iák Wenus z piany morskiey: Papissa ta iest Filia mendacii, á wychowanka Herezyi, wiele uszczypliwie mownych ludzi inseparabilis kompanka. EUROPA. o Papieżach Notanda DRUGIE NOTANDUM o PAPIEZACH to emanavit ná świat ieszcze zá Celestina II. Papieźa Roku 1143. obránego.
WYszła PROPHETIA o wszystkich Papieżach maiących bydź aż do Dnia sądnego, iákiegoś dowcipnego Autorá ale non Veronensis, pod imieniem S. Malachiaszá Arcybiskupa Ordynaceńskiego, Prymasa Hibernii; ktore proroctwo o pierwszych Papieżach
Skrót tekstu: ChmielAteny_II
Strona: 161
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 2
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1746
Data wydania (nie wcześniej niż):
1746
Data wydania (nie później niż):
1746
myślił/ Żołnierstwo i piechotę/ do ubieżenia fortecze gotować począł. Była tam w ten czas jedna błogosławiona i Bogu miła Panienka/ Zakonnica świętego i nigdy według godności nie wysławionego Zakonu Ojców Karmelitanów Bosych: wielkiej onej i przed Bogiem i w Kościele Bożym matki Teressy świętej Córka/ i w fundowaniu Zakonu świętego z objawienia Bożego naznaczona Kompanka/ na imię Anna à S. Bartholomeo. Kiedy już nieprzyjaciel od Miasta przybliżać się począł/ usłyszy głos w Celli swojej Zakonnicy. Ora Filia. Ora Filia. Modl się Córko. Modl się Córko. Wstanie i porwie się z czujnego snu/ w którym Jutrzni północej oczekiwała/ i klęknąwszy na kolana swoje pocznie chwalić
myślił/ Zołnierstwo y piechotę/ do vbieżenia fortecze gotowáć począł. Byłá tám w ten czás iedná błogosłáwiona y Bogu miła Pánienká/ Zakonnicá świętego y nigdy według godnośći nie wysławionego Zakonu Oycow Kármelitanow Bosych: wielkiey oney y przed Bogiem y w Kośćiele Bożym mátki Teressy świętey Corká/ y w fundowániu Zakonu świętego z obiáwienia Bożego náznáczona Compánká/ ná imię Anná à S. Bartholomeo. Kiedy iuż nieprzyiaćiel od Miástá przybliżáć się począł/ vsłyszy głos w Celli swoiey Zakonnicy. Ora Filia. Ora Filia. Modl się Corko. Modl się Corko. Wstánie y porwie się z czuynego snu/ w ktorym Iutrzni pułnocney oczekiwáłá/ y klęknąwszy ná koláná swoie pocznie chwalić
Skrót tekstu: MijInter
Strona: 40
Tytuł:
Interregnum albo sieroctwo apostolskie
Autor:
Jacynt Mijakowski
Drukarnia:
Paweł Konrad
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1632
Data wydania (nie wcześniej niż):
1632
Data wydania (nie później niż):
1632
A że łańcuchy one do łodzi były z obu stron przykowane dniem przedtym w nocy, trochę battu jednego popuścił, aby łodz nasza wierzchem po łańcuchach przejść mogła. Tak wszytko sporządziwszy naznaczył mi godzinę o której trzeba było, tak jako się rzekło uczynić. wychodzę tedy złożka, zmyśliwszy, że do pokoju drugiego idę, aby Kompanka, która w tejże Iźbie zemną sypiała, nie postrzegła. A że to wpierwospy było, nie poczuła, tak dalece, żeśmy obie z Klaryną mało co się ogarnąwszy oknem za pomocą Bellarysa wyskoczyły na bacik, który odepchnąwszy go od brzegu na srodek rzeki, płynął za wodąz nami. Bellarys lubo był nieumiejętnym
A że łancuchy one do łodźi były z obu stron przykowáne dniem przedtym w nocy, trochę battu iednego popuśćił, áby łodz nasza wierzchem po łancuchách przeyść mogła. Ták wszytko sporządźiwszy naznaczył mi godźinę o ktorey trzeba było, ták iáko się rzekło uczynić. wychodzę tedy złożka, zmysliwszy, że do pokoiu drugiego idę, áby Kompanká, ktora w teyże Iźbie zemną sypiałá, nie postrzegła. A że to wpierwospy było, nie poczuła, ták dálece, żesmy obie z Klaryną mało co się ogarnąwszy oknem zá pomocą Bellarysa wyskoczyły na bácik, ktory odepchnąwszy go od brzegu na srodek rzeki, płynął za wodąz námi. Bellarys lubo był nieumieiętnym
Skrót tekstu: UrfeRubJanAwan
Strona: 170
Tytuł:
Awantura albo Historia światowe rewolucje i niestatecznego alternatę szczęścia zamykająca
Autor:
Honoré d'Urfé
Tłumacz:
Jan Karol Rubinkowski
Drukarnia:
Jan Ludwik Nicolai
Miejsce wydania:
Toruń
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
epika
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1741
Data wydania (nie wcześniej niż):
1741
Data wydania (nie później niż):
1741
czystych Panien kompanią przed Chrystusem odezwała? Ecce nos reliquimus omnia, et secuti sumus te; quid ergo erit nobis? oto my Panie opuściły wszytko, a poszłyźmy za tobą, cóż nam będzie za to? Część III. Kazanie Pierwsze
19. Obok tej mądry Panny idzie trzecia, jeszcze większej powagi Z. Matki Klary kompanka, wyrzeczenie się własnej woli swojej, abo święte Posłuszeństwo. tunc surrexerunt zaraz powstały. Wielkiej to mądrości przed Bogiem, wielkiej doskonałości dzieło, za ziemie osiągnąć niebo; za wczasy, wygody ciała porzucone, rozkoszy one chwały wiecznej odebrać; za stratę rzeczy stworzonych prędko przemijających, Stwórcę nieśmiertelnego otrzymać: wielkiej to mądrości, wielkiej
czystych Páńien kompánią przed Chrystusem odezwáłá? Ecce nos reliquimus omnia, et secuti sumus te; quid ergo erit nobis? oto my Pánie opuśćiły wszytko, á poszłyźmy zá tobą, coż nąm będźie zá to? Część III. Kazánie Pierwsze
19. Obok tey mądry Pánny idźie trzećia, ieszcze większey powagi S. Mátki Klary kompánká, wyrzeczęnie się własney woli swoiey, ábo święte Posłuszeństwo. tunc surrexerunt záraz powstáły. Wielkiey to mądrośći przed Bogiem, wielkiey doskonáłośći dźieło, zá źięmie ośiągnąć niebo; zá wczásy, wygody ćiáłá porzucone, roskoszy one chwały wieczney odebráć; zá strátę rzeczy stworzonych prędko przemiiáiących, Stworcę nieśmiertelnego otrzymáć: wielkiey to mądrośći, wielkiey
Skrót tekstu: PiskorKaz
Strona: 790
Tytuł:
Kazania na Dni Pańskie
Autor:
Sebastian Jan Piskorski
Drukarnia:
Drukarnia Akademicka
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
kazania
Tematyka:
religia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1706
Data wydania (nie wcześniej niż):
1706
Data wydania (nie później niż):
1706