tłomokami/ ani żadnym ciężarem obłożony/ a zawsze w prędkości potykać się wyćwiczony/ i na ten czas tegoż sposobu zażywając/
mało co czasu bardzo do uszykowania wojska pozwolił/ abowiem zbiegszy nocą pięć mil/ (z miejsca gdzie się był położił/ od obozu Królewskiego) ze ztem i piąciądziesiąt tysięcy Tatarów/ i komunika Kozaków/ Królowi w oczi zabiegł/ a za nim jeszcze nastepowało pułtorakroć sto tysięcy/ którzy tegoż dnia z mierzchem przyciągnęli; więc jak skoro tak blisko przypadli/ zaraz do potrzeby stotysięcy człowieka na czoło Królowi I. M. postawił/ a 50 tysięcy swojego wojska/ na drugą stronę błota/ i bagnisk/ gdzie
tłomokámi/ áni żadnym ćiężarem obłożony/ á záwsze w prędkośći potykáć się wyćwicżony/ y ná ten cżás tegoż sposobu záżywáiąc/
máło co cżásu bárdzo do vszykowánia woyská pozwolił/ ábowiem zbiegszy nocą pięć mil/ (z mieyscá gdżie się był połoźył/ od obozu Krolewskiego) ze stem y piąćiądźieśiąt tyśięcy Tátárow/ y kommuniká Kozakow/ Krolowi w ocźy zábiegł/ á zá nim ieszcże nástepowáło pułtorákroć sto tyśięcy/ ktorzy tegoż dniá z mierzchem przyćiągnęli; więc iák skoro ták blisko przypádli/ záraz do potrzeby stotyśięcy cżłowieká ná cźoło Krolowi I. M. postáwił/ á 50 tyśięcy swoiego woyská/ ná drugą stronę błotá/ y bágnisk/ gdźie
Skrót tekstu: PastRel
Strona: B2
Tytuł:
Relacja chwalebnej expedycjej
Autor:
J. Pastorius
Tłumacz:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
wiadomości prasowe i druki ulotne
Gatunek:
relacje
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1650
Data wydania (nie wcześniej niż):
1650
Data wydania (nie później niż):
1650
tlały Wodzie, a wzgórę fumy wydawały Coś podobnego? bo nad przyrodzenie Czuło powietrze piekielne zaćmienie. A znać te gusła z kozackiej przyczyny Przez cztery albo pięć trwały godziny. Potym niedługo wieść przyszła z rumorem, Iż chan z Chmielnickim ruszył się taborem I z wielką siłą. Jakoż wnetże zmyka Swego z kozackim naprzód komunika Tam gdzie i wczora do skrzydła lewego, A dla strzymania impetu polskiego Zaraz i tabor i piechotę z góry Na dół sprowadza ku wiosce niektórej I onę pali. A potym wydaje Ordynans swoim wprzód, nim wojna wstaje, Aby tu jedni harc harcem zwodzili, A drudzy żeby z wojskiem zachodzili W tył od obozu, lewemu
tlały Wodzie, a wzgórę fumy wydawały Coś podobnego? bo nad przyrodzenie Czuło powietrze piekielne zaćmienie. A znać te gusła z kozackiej przyczyny Przez cztery albo pięć trwały godziny. Potym niedługo wieść przyszła z rumorem, Iż chan z Chmielnickim ruszył się taborem I z wielką siłą. Jakoż wnetże zmyka Swego z kozackim naprzód komunika Tam gdzie i wczora do skrzydła lewego, A dla strzymania impetu polskiego Zaraz i tabor i piechotę z góry Na dół sprowadza ku wiosce niektórej I onę pali. A potym wydaje Ordynans swoim wprzód, nim wojna wstaje, Aby tu jedni harc harcem zwodzili, A drudzy żeby z wojskiem zachodzili W tył od obozu, lewemu
Skrót tekstu: BorzNaw
Strona: 119
Tytuł:
Morska nawigacyja do Lubeka
Autor:
Marcin Borzymowski
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1662
Data wydania (nie wcześniej niż):
1662
Data wydania (nie później niż):
1662
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Roman Pollak
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Gdańsk
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Morskie
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1971
być za rezystencja, wkrótce docebit eventus i czas revolvet.
Do Soroki weszło Kozaków pięćset ad praesidium, nieźle tedy już i w ludzie, i w prowianty opatrzona ta forteca. Do Nowego Szańcu ordynowana piechota łanowa do robienia sian, w której robocie niemały i z Kozaków posiłek będzie, a jest przeszło czterysta samej piechoty oprócz komunika, pod Samusiem i Kilianem, teraz nowo z Zaporoża z dobrymi Kozakami zaciągnionym.
Ps. Teraz dopiro imp. Remiszewski rotmistrz przyprowadził siedmiu niewolników wziętych w samym Budziaku; ci referunt, że chan na Budziaku z ordami, o obrocie dalszym nie wiedzą; jedni, że do Węgier, drudzy, że do Polski interpretantur;
być za rezystencyja, wkrótce docebit eventus i czas revolvet.
Do Soroki weszło Kozaków pięćset ad praesidium, nieźle tedy już i w ludzie, i w prowianty opatrzona ta forteca. Do Nowego Szańcu ordynowana piechota łanowa do robienia sian, w której robocie niemały i z Kozaków posiłek będzie, a jest przeszło czterysta samej piechoty oprócz komunika, pod Samusiem i Kilianem, teraz nowo z Zaporoża z dobrymi Kozakami zaciągnionym.
Ps. Teraz dopiro jmp. Remiszewski rotmistrz przyprowadził siedmiu niewolników wziętych w samym Budziaku; ci referunt, że chan na Budziaku z ordami, o obrocie dalszym nie wiedzą; jedni, że do Węgier, drudzy, że do Polski interpretantur;
Skrót tekstu: SarPam
Strona: 355
Tytuł:
Pamiętnik z czasów Jana Sobieskiego
Autor:
Kazimierz Sarnecki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1690 a 1696
Data wydania (nie wcześniej niż):
1690
Data wydania (nie później niż):
1696
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Janusz Woliński
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Wrocław
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Zakład Narodowy im. Ossolińskich
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1958
ofiarując to w dyspozycyją Boską a ścisnąwszy noszki Panu Jezusowi którego miałem na obrazie z Najświętszą Panną. To zaraz jako plastr przyłozył i ochota zaraz nastąpiła ta ze by do Polski jechać atam niezostawać. Nazajutrz otrąbiono za trzy dni ruszenie alec się odwlekło do Tygodnia Bo kurfistrz przysłał prosząc że by mu cokolwiek zostawić komunika Przynajmniej dla sławy że Niewszyscy Polacy wyszli ex Regno Daniae Takie tedy Conclusum że naznaczono Piaseczyńskiego ż Pułtoru Tysięcy ludzi jak ten stanął Ordynans zaraz tez Consilium mego Pana Rylskiego odmieniło się Bo co mię przed tym odwodził że by niezostawac tak in Contrarium przywodził żeby zostać ex ratione ze i on zostawał się. Podając mi wiela sposobów że
ofiaruiąc to w dyspozycyią Boską a scisnąwszy noszki Panu Iezusowi ktorego miałęm na obrazie z Nayswiętszą Panną. To zaraz iako plastr przyłozył y ochota zaraz nastąpiła ta ze by do Polski iechać atam niezostawać. Nazaiutrz otrąbiono za trzy dni ruszenie alec się odwlekło do Tygodnia Bo kurfistrz przysłał prosząc że by mu cokolwiek zostawic kommunika Przynaymniey dla sławy że Niewszyscy Polacy wyszli ex Regno Daniae Takie tedy Conclusum że naznaczono Piaseczynskiego ż Pułtoru Tysięcy ludzi iak tęn stanął Ordynans zaraz tez Consilium mego Pana Rylskiego odmięniło się Bo co mię przed tym odwodził że by niezostawac tak in Contrarium przywodził zeby zostac ex ratione ze y on zostawał się. Podaiąc mi wiela sposobow że
Skrót tekstu: PasPam
Strona: 75v
Tytuł:
Pamiętniki
Autor:
Jan Chryzostom Pasek
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1656 a 1688
Data wydania (nie wcześniej niż):
1656
Data wydania (nie później niż):
1688
komendą Koniecpolskiego będącymi, do Prus poszedł.
Tu zaś Dugless do Sandomierza przybywszy i w klasztorze panien zakonnych rezydencyją uczyniwszy, na dzień naznaczony wojsku polskiemu nad Wisłę przybyć kazał i mile od Wisły kupiło się. Sam we trzechset koni rajtarii za Wisłę przybywszy, wojsko przy hetmanach według zwyczaju popisował. Narachowano go 12000 zbrojnego i porządnego komunika, z czego ucieszony, w dalszej ochocie ku panu swemu animował, niektórych u siebie w gospodzie bogato bankietując, drugich zaś tym i owym po żołniersku darując. Deputatów po jednemu od chorągwie każdej po piniądze do Krakowa wyprawować rozkazał, na które Szlangiefeld, podskarbi szwedzki, asygnacyje według regestrów popisanych wydawał. Sam zaś Dugless chorągwiom
komendą Koniecpolskiego będącymi, do Prus poszedł.
Tu zaś Dugless do Sendomierza przybywszy i w klasztorze panien zakonnych rezydencyją uczyniwszy, na dzień naznaczony wojsku polskiemu nad Wisłę przybyć kazał i mile od Wisły kupiło się. Sam we trzechset koni rajtaryi za Wisłę przybywszy, wojsko przy hetmanach według zwyczaju popisował. Narachowano go 12000 zbrojnego i porządnego komunika, z czego ucieszony, w dalszej ochocie ku panu swemu animował, niektórych u siebie w gospodzie bogato bankietując, drugich zaś tym i owym po żołniersku darując. Deputatów po jednemu od chorągwie każdej po piniądze do Krakowa wyprawować rozkazał, na które Szlangiefeld, podskarbi szwedzki, asygnacyje według regestrów popisanych wydawał. Sam zaś Dugless chorągwiom
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 155
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
do rabowania dworów i kościołów nie tylko pomocnikami, ale i motorami byli) do zamku wpędzono. Mieszczanom pokój i bezpieczeństwo dano, żydowskie jednak odbieżałe domy i z tymi, kto tam był w nich został, strachu się od wojska nabrali.
Nastąpiło potym z owym gminem chłopskim ze wsiów Lubomirskich zabranym skupienie. Naprzód zdało się komunika kilkanaście chorągwi wyprawić z dragoniją na dół ku przewozowi do szańca tamże na brzegu Wisły wysypanego i ludźmi szwedzkimi nieźle opatrzonego, piechocie zaś z chłopskim gminem i ochotnikiem wojskowym do szturmu zamku sandomierskiego iść kazano. Ale jako Szwedzi z fortece ognia potężnie (bo się ich tam około dwóch tysięcy zawarło było) dali, tak zaraz w
do rabowania dworow i kościołów nie tylko pomocnikami, ale i motorami byli) do zamku wpędzono. Miesczanom pokój i bezpieczeństwo dano, żydowskie jednak odbieżałe domy i z tymi, kto tam był w nich został, strachu się od wojska nabrali.
Nastąpiło potym z owym gminem chłopskim ze wsiów Lubomirskich zabranym skupienie. Naprzód zdało się komunika kilkanaście chorągwi wyprawić z dragoniją na dół ku przewozowi do szańca tamże na brzegu Wisły wysypanego i ludźmi szwedzkimi nieźle opatrzonego, piechocie zaś z chłopskim gminem i ochotnikiem wojskowym do szturmu zamku sendomirskiego iść kazano. Ale jako Szwedzi z fortece ognia potężnie (bo się ich tam około dwóch tysięcy zawarło było) dali, tak zaraz w
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 184
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
uprosiwszy i onego do miasta honorifice wpuściwszy, i jako oblężeńcy tak ludzkością jako i podarunkami ubłagali, i ludzi królewskich półtora tysiąca na prezydium miasta przyjęli, zapłatę onym i prowiant de suo naznaczywszy.
Wielka, przyznać się musi, w dobyciu miasta tego była wojsk tak polskiego jako i cesarskiego ochota, nie tylko piechot ale i komunika polskiego, którzy po kilkanaście razy Szwedów wypadających, gromili i znaczne z nich odnosili zwycięstwa. Mimo wielu inszych tu Myszkowski starosta tyszowiecki wielką odwagi swojej uczynił próbę, bo postrzelony ledwie zdrowiem swym tego nie przypłacił, by go była łaska Boża na dalsze wojenne sposobiła okazje. Więc po dobyciu Torunia, tymże pędem na Grudziądz
uprosiwszy i onego do miasta honorifice wpuściwszy, i jako oblężeńcy tak ludzkością jako i podarunkami ubłagali, i ludzi królewskich półtora tysiąca na prezydium miasta przyjęli, zapłatę onym i prowiant de suo naznaczywszy.
Wielka, przyznać się musi, w dobyciu miasta tego była wojsk tak polskiego jako i cesarskiego ochota, nie tylko piechot ale i komunika polskiego, którzy po kilkanaście razy Szwedów wypadających, gromili i znaczne z nich odnosili zwycięstwa. Mimo wielu inszych tu Myszkowski starosta tyszowiecki wielką odwagi swojej uczynił próbę, bo postrzelony ledwie zdrowiem swym tego nie przypłacił, by go była łaska Boża na dalsze wojenne sposobiła okazyje. Więc po dobyciu Torunia, tymże pędem na Grudziądz
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 265
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
Jan Sobieski, po zmarłym Potockim kreowany, zaraz Rok 1667
po sejmie z wojskiem tak nowozaciężnym jako i owym co pod Brahiłowem nie było, poszedł, a nie będąc równy siłami nieprzyjacielowi, pola wprawdzie im nie dał, ale po fortecach wojsko rozłożywszy konne, sam w Podhajcach, dobrach zmarłego hetmana, z piechotami i częścią komunika oparł się i tylko okazji wybicia Tatarów grasujących oczekiwał.
W czym gdy rozłożone po fortecach wojsko nie próżnuje i on sam co może dokazuje, sułtan gałga z Tatarami i Kozakami na niego w Podhajcach wszystkimi napadają siłami, którym on z łaski Bożej z przodku dobrze stawiwszy się z wojskiem i impet mocny wytrzymawszy, potym do traktatów
Jan Sobieski, po zmarłym Potockim kreowany, zaraz Rok 1667
po sejmie z wojskiem tak nowozaciężnym jako i owym co pod Brahiłowem nie było, poszedł, a nie będąc równy siłami nieprzyjacielowi, pola wprawdzie im nie dał, ale po fortecach wojsko rozłożywszy konne, sam w Podhajcach, dobrach zmarłego hetmana, z piechotami i częścią komunika oparł się i tylko okazyi wybicia Tatarów grasujących oczekiwał.
W czym gdy rozłożone po fortecach wojsko nie próżnuje i on sam co może dokazuje, sułtan gałga z Tatarami i Kozakami na niego w Podhajcach wszystkimi napadają siłami, którym on z łaski Bożej z przodku dobrze stawiwszy się z wojskiem i impet mocny wytrzymawszy, potym do traktatów
Skrót tekstu: JemPam
Strona: 373
Tytuł:
Pamiętnik dzieje Polski zawierający
Autor:
Mikołaj Jemiołowski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1683 a 1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1683
Data wydania (nie później niż):
1693
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Dzięgielewski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
"DIG"
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
2000
przez szyszak i w rękę. A w tem gdy się te chorągwie za nim zagoniły, napadli na wojsko w polu pod miastem, lecz go niewidać było, w szykowaniu, w tem ustępować trudno nazad, chociaj nierówno było. Chorągiew J. M. P. Koniecpolskiego tak się w kupę, w której było komunika więcej niż 200, bez kornet uderzyła, że ulicą przez kornet między nich przebiegła, straciwszy P. Romera, i P. Przerębskiego, (którego potem między trupami nalazszy obrażonego wzięto i wyleczono). A iż wojsko nasze niegotowe było, bo w polu konie wszystkie jezne były, chorągiew J. M. P.
przes szyszak i w rękę. A w tém gdy się te chorągwie za nim zagoniły, napadli na wojsko w polu pod miastem, lecz go niewidać było, w szykowaniu, w tém ustępować trudno nazad, chociaj nierówno było. Chorągiew J. M. P. Koniecpolskiego tak się w kupę, w której było kommunika więcéj niż 200, bez kornet uderzyła, że ulicą przes kornet między nich przebiegła, straciwszy P. Romera, i P. Przerębskiego, (którego potém między trupami nalazszy obrażonego wzięto i wyleczono). A iż wojsko nasze niegotowe było, bo w polu konie wszystkie jezne były, chorągiew J. M. P.
Skrót tekstu: DiarKwarKoniec
Strona: 32
Tytuł:
Diariusz ...wojska kwarcianego...
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
kroniki
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1626
Data wydania (nie wcześniej niż):
1626
Data wydania (nie później niż):
1626
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pamiętniki o Koniecpolskich. Przyczynek do dziejów polskich XVII wieku
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Stanisław Przyłęcki
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Lwów
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Leon Rzewuski
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1842
dwudziestu pułkach liczy męże Kasjusz; tyleż drugie ich uniżą Brutowi swoje znaki i oręże; Wszyscy kałkanem zbroini i paizą, Szable przy bokach; na ręku pawęże Jazdy Francuskiej dwa tysiąca w zbroi I Lusitańska w tejże liczbie stoi. LX. Z Tessalów, z Parten, z Traków, z Iliryku, Kilka tysięcy stanie Komunika; Part, Arab, Medus w swoim Sajdaczniku Sukursów dosyć licznych nie umyka; W tymże królowie z Tetrarchami szyku, Z Gallograecjej stawią zaciężnika, I okrom piechot, na dziesięć tysięcy Sprowadzą jazdy w odzieży zwierzęcy. LXI. Więc gdy się popis odprawi wojskowy, Wnet obiecane donatywy liczą, Którymi żołnierz nietylko żołdowy
dwudziestu pułkach liczy męże Kassyusz; tylesz drugie ich uniżą Brutowi swoie znaki y oręże; Wszyscy kałkanem zbroini y paizą, Szable przy bokach; na ręku pawęże Iazdy Francuskiey dwa tysiąca w zbroi I Lusitańska w teyże liczbie stoi. LX. Z Thessalow, z Parthen, z Thrakow, z Illyryku, Kilka tysięcy stanie Kommunika; Parth, Arab, Medus w swoim Saydaczniku Sukkursow dosyc licznych nie umyka; W tymze krolowie z Tetrarchami szyku, Z Gallograecyey stawią zaciężnika, I okrom piechot, na dziesięc tysięcy Sprowadzą iazdy w odzieży zwierzęcy. LXI. Więc gdy się popis odprawi woyskowy, Wnet obiecane donatywy liczą, Ktorymi żołnierz nietylko żołdowy
Skrót tekstu: ChrośKon
Strona: 229
Tytuł:
Pharsaliej... kontynuacja
Autor:
Wojciech Stanisław Chrościński
Drukarnia:
Klasztor Oliwski
Miejsce wydania:
Oliwa
Region:
Pomorze i Prusy
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
poematy epickie
Tematyka:
historia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1693
Data wydania (nie wcześniej niż):
1693
Data wydania (nie później niż):
1693