drugi wstręt, kiedyś WKM. niektórym pp. senatorom tego się zwierzyć raczył, żeś nas opuścić, a Szwecją się kontentować chciał, a jam to przedtem jeszcze wiedział od jednego cudzoziemca z dworu WKMci, który mając swoje sposoby od Wradela, wszytko mógł wiedzieć, do mnie z tym przyszedł i nadto kondycje wszystkie z arcyksiążęciem Ernestem, na których było stanęło, opowiedział mi; alem ja temu natenczas wierzyć nie chciał, aż kiedy mi dopiero nieboszczyk pan kanclerz za pozwoleniem WKMci i to secretum komunikował, dopiero obojgu przyszło mi wierzyć. A choć Pan Bóg te konsylia, jako wolej swej przeciwme, rozproszył był, jednak vestigia
drugi wstręt, kiedyś WKM. niektórym pp. senatorom tego się zwierzyć raczył, żeś nas opuścić, a Szwecyą się kontentować chciał, a jam to przedtem jeszcze wiedział od jednego cudzoziemca z dworu WKMci, który mając swoje sposoby od Wradela, wszytko mógł wiedzieć, do mnie z tym przyszedł i nadto kondycye wszystkie z arcyksiążęciem Ernestem, na których było stanęło, opowiedział mi; alem ja temu natenczas wierzyć nie chciał, aż kiedy mi dopiero nieboszczyk pan kanclerz za pozwoleniem WKMci i to secretum komunikował, dopiero obojgu przyszło mi wierzyć. A choć Pan Bóg te consilia, jako wolej swej przeciwme, rozproszył był, jednak vestigia
Skrót tekstu: SkryptWojCz_II
Strona: 277
Tytuł:
Mikołaj Zebrzydowski, Skrypt p. Wojewody krakowskiego, na zjeździe stężyckim niektórym pp. senatorom dany, 1606
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1606
Data wydania (nie wcześniej niż):
1606
Data wydania (nie później niż):
1606
Tekst uwspółcześniony:
tak
Tytuł antologii:
Pisma polityczne z czasów rokoszu Zebrzydowskiego 1606-1608
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Jan Czubek
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1918
Panach Radach, Urzędnikach, i całej Rzeczypospolitej, że i po obranym nawet Sukcesorze, w zupełnym Poddaństwie i nienaruszonej wierności ku Nam aż do śmierci Naszej statecznie trwać i zostawać będą, jako nam to słownie, i osobnym pismem, pod utratą wagi wszytkiego co się wzwyż napisało, przyrzekli. W którym skrypcie, jako niektóre kondycje, i okoliczności naznaczenia Sukcesora, za żądaniem Naszym są wyrażone: tak niemi non restringimus zupełnej którą dajemy Panom Radom i Urzędnikom Naszym mocy. Wszytkie inne rekwisita Kandydatów, (wedle zwyczaju, i jako dobremu Ojczyzny, tudzież okolicznościom czasów należeć będzie) rozeznać i egzaminować, i z nich obrać Sussessora, byle tylko i te
Pánách Rádách, Vrzędnikách, y cáłey Rzeczypospolitey, że y po obránym náwet Succesorze, w zupełnym Poddáństwie y nienáruszoney wiernośći ku Nam aż do śmierći Nászey státecznie trwáć y zostáwáć będą, iáko nam to słownie, y osobnym pismem, pod vtrátą wagi wszytkiego co się wzwyż nápisáło, przyrzekli. W ktorym scripćie, iáko niektore condicye, y okolicznośći náznáczenia Successorá, zá żądániem Nászym są wyráżone: ták niemi non restringimus zupełney ktorą dáiemy Pánom Rádom y Vrzędnikom Nászym mocy. Wszytkie inne requisitá Cándidatow, (wedle zwyczáiu, y iáko dobremu Oyczyzny, tudźiesz okolicznośćiom czásow należeć będźie) rozeznáć y exáminowáć, y z nich obráć Sussessorá, byle tylko y te
Skrót tekstu: LubJMan
Strona: 20
Tytuł:
Jawnej niewinności manifest
Autor:
Jerzy Sebastian Lubomirski
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
Vegecjusza i innych Historyków. Teraźniejszych wieków Tactica od wielkich Wodzów praktykowana, i od Autorów zebrana ten tryb w sobie zamyka: osobliwie dla wojska Autoramentu Cudzoziemskiego. INFORMACJA I. O formowaniu obozu.
I. Reguły uniwersalne służące do należytego formowania obozu. Reguła I. Miejsce obozowania jako najsposobniejsze być powinno. Do czego następujące służą kondycje, 1mo. Plac ma być proporcjonalny wojsku aby się zupełnie, i wygodnie na nim mogło pomieścić. 2do. Ma być odległy od gór i lasów, które nieprzyjaciel opanowawszy, mógł by bardziej razić i niespodziane wojsko. J z góry widzieć wszelkie obroty w obozie. 3tio. Ma być blisko dostatecznej wody, tak dla
Vegecyusza y innych Historykow. Teraznieyszych wiekow Tactica od wielkich Wodzow praktykowana, y od Autorow zebrana ten tryb w sobie zamyka: osobliwie dla woyska Autoramentu Cudzoziemskiego. INFORMACYA I. O formowaniu obozu.
I. Reguły uniwersalne służące do należytego formowania obozu. Reguła I. Mieysce obozowania iáko naysposobnieysze być powinno. Do czego nástępuiące służą kondycye, 1mo. Plác ma być proporcyonalny woysku áby się zupełnie, y wygodnie ná nim mogło pomieścić. 2do. Ma być odległy od gor y lasow, ktore nieprzyiaciel opanowawszy, mogł by bardziey razić y niespodziane woysko. J z gory widzieć wszelkie obroty w obozie. 3tio. Ma być blisko dostateczney wody, ták dla
Skrót tekstu: BystrzInfTak
Strona: L2
Tytuł:
Informacja taktyczna
Autor:
Wojciech Bystrzonowski
Drukarnia:
Drukarnia lubelska Societatis Jesu
Miejsce wydania:
Lublin
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
podręczniki
Tematyka:
wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1743
Data wydania (nie wcześniej niż):
1743
Data wydania (nie później niż):
1743
powinien być najemnikiem.
Sama ta dysproporcja która jest w dochodach Duchownych, godna refleksyj, żeby chwała Boska wszędzie jednakowo się odprawowała; Różne są władze w kościele Bozim, ale jednaź godność kapłaństwa; Różne są Bazyliki, ale jednaź chwałą i cześć Bogu oddaje się w największej Katedrze, jak w najlichszej Plebanij; Różne na ostatek kondycje ludzi, ale jednakowo Dusza Bogu miła najwyźszego Monarchy, jak prostego rolnika; a przecięź często wi- dziemy, w jednych kościołach zbytecźne aparaty, a w drugich cenowe kielichy; w jednym jejscu trafia się więcej Księżi niż obywatelów, a w drugim, trzeba o kilka mil biegać po Księdża, do chorego; co pochodzi z
powinien bydź náiemnikiem.
Sama ta dysproporcya ktora iest w dochodach Duchownych, godna reflexyi, źeby chwała Boska wszędźie iednákowo się odprawowałá; Roźne są władze w kosćiele Boźym, ale iednaź godność kapłaństwa; Roźne są Bazyliki, ale iednaź chwałą y cześć Bogu oddaie się w naywiększey Kathedrze, iak w naylichszey Plebánij; Roźne na ostátek kondycye ludźi, ale iednákowo Dusza Bogu miła naywyźszego Monárchy, iak prostego rolniká; á przecięź często wi- dźiemy, w iednych kośćiołach zbytecźne apparaty, á w drugich cenowe kielichy; w iednym ieyscu trafia śię więcey Xięźy niź obywatelow, á w drugim, trzeba o kilka mil biegać po Xiędźa, do chorego; co pochodźi z
Skrót tekstu: LeszczStGłos
Strona: 20
Tytuł:
Głos wolny wolność ubezpieczający
Autor:
Stanisław Leszczyński
Miejsce wydania:
Wilno
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1733
Data wydania (nie wcześniej niż):
1733
Data wydania (nie później niż):
1733
z Rudolfem Haszpurgskim cale z niesiony i z wyciężony. Słusznie tedy perswaduje Z. Augustyn do Bonifacjusza pisząc: Fides quando promittitur, etiam Hostibus est servanda. I te inter Faedera improprie talia powinny się mieścić, jako to Clientelare, kiedy która Res- o Rzeczypospolitej którą wzmacniają Faedera
publica z Potężną zawiera Przymierze protekcjonalne, z którego Kondycje jeżeli nie będą opisane cautè, następują Inwazje, alias i opanowanie. 2. Faedus improprium Miserabile inter victum et Victorem, 3. Haereditarium, kiedy między Panami takie intercedit pactum, aby po zejściu jednego Familii, ta, albo owa succedat na jaki tytuł, albo posesyą.
Referują się do RZECZY-POSPOLITEJ Sposoby ADMINISTROWANIA, których
z Rudolfem Haszpurgskim cale z niesiony y z wyciężony. Słusznie tedy perswaduie S. Augustyn do Bonifacyuszá pisząc: Fides quando promittitur, etiam Hostibus est servanda. Y te inter Faedera improprie talia powinny się mieścić, iako to Clientelare, kiedy ktora Res- o Rzeczypospolitey ktorą wzmacniaią Faedera
publica z Potężną zawiera Przymierze protekcyonalne, z ktorego Kondycye ieźeli nie będą opisane cautè, następuią Inwazye, alias y opanowanie. 2. Faedus improprium Miserabile inter victum et Victorem, 3. Haereditarium, kiedy między Panami takie intercedit pactum, aby po zeyściu iednego Familii, ta, albo owá succedat na iáki tytuł, albo posesyą.
Referuią się do RZECZY-POSPOLITEY Sposoby ADMINISTROWANIA, ktorych
Skrót tekstu: ChmielAteny_I
Strona: 404
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 1
Autor:
Benedykt Chmielowski
Drukarnia:
J.K.M. Collegium Societatis Iesu
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1755
Data wydania (nie wcześniej niż):
1755
Data wydania (nie później niż):
1755
, aby tylko początek jaki uformować partii francuskiej z osób in activitate wiadomych, tedy Francja, ile potrzeba, doda pieniędzy. A zatem Bek konkludował, abym ja się podjął tej negocjacji, a Francja za to suplementować mnie będzie w mojej sprawie wszelkimi sposobami, a principaliter pieniędzmi. Gdy zaś pytałem Beka, jakie kondycje partyzantom francuskim w Litwie założone będą do wypełnienia czy w teraźniejszym, czy w przyszłym czasie, odpowiedział mi Bek, że żadnych prorsus kondycji nie zakłada Francja, tym bardziej do żadnych przeciwnych dworowi naszemu nie obliguje kondycji, ale tylko szczególnie, aby dwór petersburski tak wielkiej władzy w Litwie nie miał i aby wolność polska nie była
, aby tylko początek jaki uformować partii francuskiej z osób in activitate wiadomych, tedy Francja, ile potrzeba, doda pieniędzy. A zatem Bek konkludował, abym ja się podjął tej negocjacji, a Francja za to suplementować mnie będzie w mojej sprawie wszelkimi sposobami, a principaliter pieniędzmi. Gdy zaś pytałem Beka, jakie kondycje partyzantom francuskim w Litwie założone będą do wypełnienia czy w teraźniejszym, czy w przyszłym czasie, odpowiedział mi Bek, że żadnych prorsus kondycji nie zakłada Francja, tym bardzej do żadnych przeciwnych dworowi naszemu nie obliguje kondycji, ale tylko szczególnie, aby dwór petersburgski tak wielkiej władzy w Litwie nie miał i aby wolność polska nie była
Skrót tekstu: MatDiar
Strona: 641
Tytuł:
Diariusz życia mego, t. I
Autor:
Marcin Matuszewicz
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
ziemie Wielkiego Księstwa Litewskiego
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Gatunek:
pamiętniki
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
między 1754 a 1765
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1765
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Bohdan Królikowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Warszawa
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1986
w tym ciele będziesz szkodził diable, póki ci nie utną głowy, takim albo takim instrumentem, albo póki ci serca nie przebiją, póki prawej nogi nie utną, albo póki cię nie spalą. Jeźli tedy nie trafią na te pactum egzekwujący owego trupa, nic nie pomoże; najlepszy tedy sposób spalić, to wszytkie już kondycje skończą się na popiele, który ogniem przepolerowany nie ma mocy zarażania. A nie chodząc do tak głębokiej bab z czartami zmowy, dziecinne ciała oddających, może czart i ochrzczonego człeka (czasem i świętego dla większego meritum) zwoli Bożej opęrać, dręczyć przez lat wiełe, jeszcze żywego, jako bez liczby jest opętanych, a
w tym ciele będziesz szkodził diable, poki ci nie utną głowy, takim albo takim instrumentem, albo poki ci serca nie przebiią, poki prawey nogi nie utną, albo poki cię nie spalą. Ieźli tedy nie trafią na te pactum exekwuiący owego trupa, nic nie pomoże; naylepszy tedy sposob spalić, to wszytkie iuż kondycye skończą się na popiele, ktory ogniem przepolerowany nie ma mocy zarażania. A nie chodząc do tak głębokiey bab z czartami zmowy, dziecinne ciała oddaiących, może czart y ochrzczonego człeka (czasem y swiętego dla większego meritum) zwoli Bożey opęrać, dręczyć przez lat wiełe, ieszcze żywego, iako bez liczby iest opętanych, á
Skrót tekstu: ChmielAteny_III
Strona: 249
Tytuł:
Nowe Ateny, t. 3
Autor:
Benedykt Chmielowski
Miejsce wydania:
Lwów
Region:
Ziemie Ruskie
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty naukowo-dydaktyczne lub informacyjno-poradnikowe
Gatunek:
encyklopedie, kompendia
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1754
Data wydania (nie wcześniej niż):
1754
Data wydania (nie później niż):
1754
ktoby takiego bawił, surowo karany. XV. Iż abdank albo rozpuszczenie wojska, luboby z cesarskiej albo wojskowej strony zamyślony był, tedy wprzód miesiącem miał być opowiedziany. XVI. Iż po abdanku wolne mieli mieć przepuszczenie, przez państwa j. c. m. do któregokolwiek pana katolickiego. XVII. Iż te kondycje miały być (jakoż i były potem) od cesarza j. m. potwierdzone. Zaczem się to wszystko porządnie w Kłatowie utwierdziło, iż spustoszałym tamtecznym krajom nie stawało tak wielkiej liczbie wojska Elearskiego żywności dłużej na tydzień dodawać, wypełniła się Ewangelia 26 dnia czerwca z regestru niedzielnego przypadająca, iż gdy tłuszcza wielka była
ktoby takiego bawił, surowo karany. XV. Iż abdank albo rozpuszczenie wojska, luboby z cesarskiej albo wojskowej strony zamyślony był, tedy wprzód miesiącem miał być opowiedziany. XVI. Iż po abdanku wolne mieli mieć przepuszczenie, przez państwa j. c. m. do któregokolwiek pana katolickiego. XVII. Iż te kondycye miały być (jakoż i były potem) od cesarza j. m. potwierdzone. Zaczem się to wszystko porządnie w Kłatowie utwierdziło, iż spustoszałym tamtecznym krajom nie stawało tak wielkiej liczbie wojska Elearskiego żywności dłużej na tydzień dodawać, wypełniła się Ewangielia 26 dnia czerwca z regestru niedzielnego przypadająca, iż gdy tłuszcza wielka była
Skrót tekstu: DembPrzew
Strona: 81
Tytuł:
Przewagi elearów polskich
Autor:
Wojciech Dembołęcki
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
literatura faktograficzna
Tematyka:
historia, wojskowość
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1623
Data wydania (nie wcześniej niż):
1623
Data wydania (nie później niż):
1623
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Kazimierz Józef Turowski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Wydawnictwo Biblioteki Polskiej
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1859
submissyą wszelką, bo jako Syn Koronny spokojnie? Nie zgrzeszył, łącząc się z Wojskiem, bo w tym, wiarę ku Panu na Najpierwszym miesycu konserwacią Wolności w drugiem Stopniu sobie poprzysięgli. bo się wewszytkim, do Stanów, do Województw referował, i wiązał? bo ustępował, bo okazji Wojny umyślnie uchodził, bo kondycje pokoju, Panu sławne, Rzeczypospolitej zdrowe samże pod Nogi podrzucał? bo na koniec pokoj wedle wolej I. K. Mości, i zdania Województw uczynił, bo Wojsko wskromności Żołnierskiej, jakonajwięcej mógł, zatrzymał, na kwatery wyprowadził, sam za granicę, aby zmiękczył serce I. K. Mości (
submissyą wszelką, bo iáko Syn Koronny spokoynie? Nie zgrzeszył, łącząc się z Woyskiem, bo w tym, wiárę ku Panu ná Naypierwszym miesycu conserwácią Wolnośći w drugiem Stopniu sobie poprzyśięgli. bo się wewszytkim, do Stanow, do Woiewodztw referował, y wiązał? bo vstępował, bo okáziy Woyny vmyślnie vchodźił, bo condycie pokoiu, Pánu sławne, Rzeczypospolitey zdrowe samże pod Nogi podrzucał? bo ná koniec pokoy wedle woley I. K. Mośći, y zdánia Woiewodztw vczynił, bo Woysko wskromnośći Zolnierskiey, iákonaywięcey mogł, zátrzymał, ná kwátery wyprowádźił, sam zá gránicę, áby zmiękczył serce I. K. Mośći (
Skrót tekstu: PersOb
Strona: 51
Tytuł:
Perspektywa na objaśnienie niewinności
Autor:
Anonim
Miejsce wydania:
nieznane
Region:
nieznany
Typ tekstu:
proza
Rodzaj:
teksty perswazyjne
Gatunek:
pisma polityczne, społeczne
Tematyka:
polityka
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1666
Data wydania (nie wcześniej niż):
1666
Data wydania (nie później niż):
1666
- boi się, jeśli mu jej nie da,
Skoro się lew rozgniewa, że nie raz zabieda. Podał mu kondycje, aby wszystkie zęby Ostre dał sobie wyjąć lew za razem z gęby, Więc urznąć i pazury, aby się nie bała Dziewka, kiedyby na broń tak srogą pojźrzała. Lew, acz mu kondycje nieznośne się zdadzą, Ale iż miłujący namówić się dadzą Na wszystko, także też lew na wszystko pozwolił, A pasterza z bojaźni okrutnej wyzwolił. Bo wiedząc, że mu już lew nie miał jako szkodzić I że mógł przedsięwzięciu swojemu dogodzić: Więc gdy się lew upomniał obietnice jego, Nie tylko mu jej nie dał,
- boi się, jeśli mu jej nie da,
Skoro się lew rozgniewa, że nie raz zabieda. Podał mu kondycye, aby wszystkie zęby Ostre dał sobie wyjąć lew za razem z gęby, Więc urznąć i pazury, aby się nie bała Dziewka, kiedyby na broń tak srogą pojźrzała. Lew, acz mu kondycye nieznośne się zdadzą, Ale iż miłujący namówić się dadzą Na wszystko, także też lew na wszystko pozwolił, A pasterza z bojaźni okrutnej wyzwolił. Bo wiedząc, że mu już lew nie miał jako szkodzić I że mógł przedsięwzięciu swojemu dogodzić: Więc gdy się lew upomniał obietnice jego, Nie tylko mu jej nie dał,
Skrót tekstu: VerdBłażSet
Strona: 80
Tytuł:
Setnik przypowieści uciesznych
Autor:
Giovanni Mario Verdizzotti
Tłumacz:
Marcin Błażewski
Miejsce wydania:
Kraków
Region:
Małopolska
Typ tekstu:
wiersz
Rodzaj:
epika
Gatunek:
przypowieści, specula (zwierciadła)
Poetyka żartu:
nie
Data wydania:
1608
Data wydania (nie wcześniej niż):
1608
Data wydania (nie później niż):
1608
Tekst uwspółcześniony:
tak
Redaktor wersji uwspółcześnionej:
Wilhelm Bruchnalski
Miejsce wydania wersji uwspółcześnionej:
Kraków
Wydawca wersji uwspółcześnionej:
Akademia Umiejętności
Data wydania wersji uwspółcześnionej:
1897